Skocz do zawartości

Wiktor

Members
  • Postów

    4 319
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Wiktor

  1. szyszki zebrane. na 10 sztobrów wyrosło 8. 4 z nich wyrosły całkiem nieźle, a 4 tak sobie, po jednym pędzie z paroma szyszkami. Zebrałem 280 g marynki i 260 lubelskiego. Teraz się zastanawiam nad suszeniem, pogoda ostatnio nie rozpieszcza, wszędzie mam w domu dość wilgotno więc chyba ucieknę się do suszenia w piekarniku z termoobiegem w temp 30-40°C.
  2. możesz dodać przy refermentacji. Rozpuścisz cukier w tych brakujących 3 litrach. Mi jak wyjdzie większy blg to nigdy wody nie dolewam, bo mi serce nie pozwala.
  3. Wiktor

    Życzenia urodzinowe

    wszystkiego najlepszego dla solenizantów
  4. jak chcesz takich próbek to mam parę w piwnicy parę kropli octowego albo mlekowe ma szanse zadziałać. do utlenienia możesz spróbować wody utlenionej dodać. co do dzikich drożdży to możesz jakiś niepasteryzowany owoc wymoczyć w piwie.
  5. ona ma strasznie dużo zanieczyszczeń, nie wiem czy miałem pecha i dostałem końcówkę z dna silosu. No scukrza się ładnie przełom ładny, ale ma sporo zanieczyszczeń. Kamienie są różnej wielkości, od malutkich 1-2 mm do takich nawet po 5-6 mm. Oprócz tego jest dużo rzepaku i nawet mi się ziarno kukurydzy trafiło... no ale da się. Chociaż ja wole kupić worek z castle malting. najlepiej jest utrafić promocję w sklepie z surowcami gdy są przeceny worków 25 kg ja tka kupiłem 4 worki z piwodzieja.
  6. przy ostatnim spotkaniu Coder pożalił mi się że jego berliner weise jest słabo zakwaszony i ze bakterie mlekowe słabo mu się namnożyły. Dziś miałem egzamin u człowieka, który od 30 lat bada bakterie mlekowe i wyłożyłem mu problem i zapytałem czy ma jakieś rady. Oto co usłyszałem: -przy namnażaniu bakterii mlekowych nie potrzeba mieszadła magnetycznego bez tego dają sobie radę, a nawet jest im lepiej. -można spróbować dać glukozy tak około 1%, jest prostszym źródłem węgla i jest lepiej asymilowane. -odpowiednio ustawić pH. Bakterie mlekowe najlepiej rosną w pH około 6,5 a w brzeczce mamy dużo mniej co może je hamować, dlatego do takiego startera do bakterii dobrze dodać coś co podniesie pH, najlepiej zrobić bufor fosforanowy. Moja propozycja na starter do bakterii mlekowych jest taka: -Brzeczka 4 blg 90 ml -glukoza 1 g -Fosforan disodowy Na2HPO4 - 0,37 g bezwodnego -fosforan sodu NaH2PO4 - 1.64 g bezwodnego. woda do 100 ml. te solą tworzą ze sobą sprzężoną parę która będzie utrzymywać w miarę stałe pH. W laboratorium bufory robi się tak, że miesza się dwa roztwory a potem dodaje kropelkami, mierząc phmetrem żeby było takie jak chcemy. Wiadomo że tak w domu nie zrobimy, ale można sprawdzić taki starter papierkiem wskaźnikowym i dokonać ewentualnych zmian. Te zawartości soli są ustawione na 0,02 i 0,1 mola/litr, można je zwiększyć, ale ważne żeby pozostały w takiej samej relacji 1:5. Zwiększenie ilości spowoduje że trzeba będzie dodać więcej kwasu lub zasady żeby zmienić pH startera. Dodatkowo pan profesor zalecił żeby ostrożnie dobierać szczepy bakterii i nie używać takich które produkują kwas mlekowy D(-) ponieważ ten enancjomer jest szkodliwy dla zdrowia.
  7. jeśli masz jeszcze słód to zmiel trochę i dodaj do zacieru. Enzymy z niego scukrzą to co jeszcze zostało, chwilę to potrwa ale się uda.
  8. no tak, do obliczeń oporu przepływu używa się wykresów współczynnika oporu Lambda, który jest zależny od liczby Re, zazwyczaj są wykresy dla danego rodzaju rur. Co nie zmienia faktu że wynik takiego obliczenia jest przedstawiony jako różnica różnica wysokości podnoszenia, która jest tak naprawdę ciśnieniem wyrażonym jako ciśnienie słupa cieczy. Tu jest wzór
  9. można zamalować repatarurką do emalii i nawet estetyki nie razi.
  10. zadzwoniłem do sklepu i pani powiedziała że ziarna są siewne i nadają się do spożywania przez ludzi, więc dziś wieczorkiem zrobię zamówienie.
  11. pierwsza warka bardzo szybko wychodzi, zazwyczaj w 2 tygodnie po nagazowaniu Witaj i samych udanych warek
  12. no potwierdzam. Co prawda robale były chyba tylko od góry, bo ostatnio brałem parę kg z worka i nic mi nie uciekało ze śrutownika. Jedyne co mogę dobrego powiedzieć to to ze przełom na nim wychodzi zawsze i elegancko kluchy, na kilka cm. Zadzwoniłem do właściciela powiedziałem o tym i następnego dnia była promocja o 15%... wiec jeśli znów jest to może nie kupuj...
  13. przy obliczeniach oporu przepływu w hydraulice wyraża się go jako spadek ciśnienia, albo różnica wysokości słupa cieczy, która de facto też jest jednostką ciśnienia. No właśnie się chciałem zapytać czym się różni ciśnienie 2,5 bara w wodociągu od 2,5 bara w kegu z piwem. Ciśnienie to ciśnienie, nie ma znaczenia jak jest wytwarzane. Może żeby rozjaśnić w umysłach powiem jak jest zbudowany hydrofor w domach jednorodzinnych. Jest wielostopniowa pompa, która tłoczy wodę ze studni do zbiornika z poduszką powietrzną. Pompa jest sterowana zaworem i włącza się wtedy kiedy ciśnienie spadnie poniżej pewnej wartości a wyłącza jak osiągnie zadane ciśnienie. Gdy otwieramy kran parę pięter wyżej woda jest wypychana przez poduszkę powietrzną. Tak samo jest z piwem, tylko przy piwie nie jest poduszka powietrzna tylko z CO2 i dochodzi rozpuszczalność gazu w piwie i pienienie. Dodatkowo są straty bo jak piszecie piwo płynie przewodzikiem koło 5-8 mm co przy większej lepkości piwa, zarówno przez skład i temp. może powodować znaczne opory. Może gdyby zastosować rurkę większej średnicy spadek ciśnienia byłby większy i można by piwo tłoczyć wyżej.
  14. w bierhalle w Warszawie piwo jest tłoczone z piwnicy na górę parę pięter do góry i nie ma problemów. W instalacji wodociągowej masz ~2,5 bara a wypycha wodę na kilka metrów. 5 metrów w pionie to spadek koło 0,5 bara.
  15. to wziąłem ze skryptu z ćwiczenia badania charakterystyki przepływu rurociągów i odnoszą się do zasuwy. Rzeczywiście przy zaworach kulowych sytuacja może być trochę inna co obserwuję przy swoim zaworze przy pompie, bo zazwyczaj operuje na małym otwarciu i mała zmiana otwarcia zaworu powoduje dużą zmianę przepływu. Druga sprawa że optimum pracy modułu jest zazwyczaj powyżej ciśnienia w instalacji więc lepiej nie dodawać kolejnego oporu.
  16. ja jak robi dunkela to daję zmielone ziarno przed wysładzaniem do całości. Jeśli chcesz robić taką ekstrakcję to żeby zwiększyć kolor, możesz zrobić ekstrakcję w kilku mniejszych porcjach wody.
  17. opory podczas przepływu cieczy przez rury definiuje się jako różnicę wysokości słupa cieczy albo różnicę ciśnień. Dlatego jak masz zawór otwarty do połowy to opór jest 20 razy większy niż przy otwartym całkowicie, co powoduje że ciśnie też spadnie 20 razy. Stacje RO, przynajmniej te przemysłowe mają pętle, i część retentatu wraca z powrotem na moduł, a przepływy ustala się tak żeby filtrat do retentatu był jak 1:1, a ciśnienia robocze są rzędu kilkunastu barów. Te domowe moduły nie mają pętli i są mniej wydajne, po za tym zazwyczaj nie filtrują wody tak do 0, tylko zostają w niej jony z pojedynczym ładunkiem. Im wyższe ciśnienie tym lepiej będzie pracować taki moduł, ciśnienia w prawidłowo działających instalacjach w domach powinny mieć koło 3,5 bara czy powinno się ten moduł używać z normalnie otwartym zaworem.
  18. a zawsze fermentowałeś na takich samych drożdżach?
  19. nie wiem czy na krótką metę nie lepiej kupić wodę destylowaną i ją uzupełnić minerałami do takich parametrów jak chcemy. Ja gdybym chciał mógłbym mieć tyle wody destylowanej ile bym chciał i odczynniki żeby ją modyfikować, ale po prostu mi się nie chce. Warzę na tej co mam z własnego źródła i może kiedyś coś zmienię ale nie w najbliższym czasie.
  20. no tak jeśli pijesz soki i masz odpowiednią dietę, to wypicie paru szklanek RO dziennie Ci nie zaszkodzi. Ale wyobraź sobie sytuację że ktoś stosuje "dietę cud" je mało i pije dużo takiej wody to może się to skończyć źle. Ciężko tu mówić o zgonach, bo się wszyscy zorientują że coś jest nie halo i trafią pod opiekę lekarza który da kroplówkę i będzie po problemie. Po za tym nie chodzi tylko o zapotrzebowanie na elektrolity, chodzi jeszcze o ciśnienie osmotyczne z jakim woda RO.destylowana oddziałuje na komórki. Ludzkie komórki są przystosowane do działania w środowisku o pewnej osmomolarności, i tak została zaprojektowane błony, kanały jonowe, cytoszkielet. Gdy komórka trafi do takiego środowiska o obniżonej zawartości minerałów, zaczynają uciekać z niej jony a zaczyna napływać do środka woda, zwiększając jej objętość i może doprowadzić do trwałych uszkodzeń. Można pić tylko po co. W końcu po module RO jest jeszcze jeden moduł, który ma na celu "doprawić" wodę aby miała odpowiednie ciśnienie i skład minerałów.
  21. a gdybyśmy tak na wiosnę, wysłali sztobry chmielowe? wielu z nas ma krzaki marynki i lubuskiego jakby tak każdy wysłał po kilka sztobrów to byłby to jakiś postęp w odnawianiu uprawy.
  22. Wiktor

    Szybkie piwo

    fenoloftaleina tak dobrze działa i trzyma kilka dni. Moich rodziców w pracy taki jeden takimi doprawionymi ciasteczkami poczęstował.
  23. jest coś takiego, ale pewnie nie będzie miał takiego wyboru no i trzeba pojechać na bazar... a tak zamówię i przyniosą mi pod drzwi.
  24. właśnie jak zamówić to kilkanaście kg bo przesyłka do 25 kg kosztuje 16,50 więc nie opłaca się kupić 4 kg ziarna po 1,30... w sumie żadna strata kupić dużo, można zawsze zrobić z tego ziarna jakiś destylat.
  25. wiem, przejrzałem ten wątek i po opisie warzenia chce mieć w zanadrzu enzymy. Moje pytanie jest bardziej o to czy takie ziarna sprzedawane jako karma dla papug nadają się do wyrobu piwa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.