stwierdziłem że skoro jeszcze mam trochę wolnego czasu (sic!) to sobie w pokoju zrobię lyfting i wygipsuję ściany, odmaluję, założę klimatyzację i ogólnie go trochę podpieszczę co to jak wrócę z pracy przyjemnie było. Idzie mi powoli bo żeby wszystkiego nie zabrudzić pracuję etapami stawiając przegrody z folii, ale już widać postępy postanowiłem w ramach celebracji zakończenia kolejnego etapu wypić jedną z buteleczek zakupionych w Żywcu. Padło na Urthrl Hop-it, któe to kupiłem ze względu na etykietę i muszę powiedzieć, że się nie zawiodłem. Piwo to jest połączeniem tripla z IPĄ i muszę powiedzieć że to połączenie jest bardzo dobre - aromat i smak chmielu wraz z fenolami belgów to naprawdę świetna sprawa.