Skocz do zawartości

Wiktor

Members
  • Postów

    4 319
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Wiktor

  1. ustawa też mówi że zasłużeni krwiodawcy mają prawo do korzystania z lekarzy i aptek poza kolejnością, ale jakoś nigdy nie udało mi się tego wyegzekwować. Ja Ci mówię jak jest w praktyce. Poza składem celnym w zasadzie nie musisz prowadzić książki przychodów i rozchodów piwa, wystarczy książka z kartami gotowania warek.
  2. A wyobrażasz sobie co by się działo jakby tak nie było? wszystkie piwa koncernowe miałyby 10% słodu a resztę dopychaliby śmieciami. W kacie gotowania warki są pozycje "dodatek cukru" i "dodatek wody". Pomiar ekstraktu jest tuż przed wybiciem. Co innego jest jak się dodaje cukier w czasie fermentacji, wtedy wyprowadzasz piwo ze stanu w pozycji inne, a dodajesz w przychodach piwa o wyższym ekstrakcje wpisując w pozycję syrop ilość cukru.
  3. to co każdy browar restauracyjny oddaje każdą partię do laboratorium, mierzy alkohol ekstrakt i wyznacza brzeczkę podstawową? Nie. Akcyza jest obliczana na podstawie pomiaru ekstraktu brzeczki podstawowej. Nie ważne czy potem rozcieńczamy czy nie, bo ekstraktu jest tyle samo i iloczyn ilość piwa [hl] x ekstrakt [plato] x stawka [zł/hl] będzie zawsze taka sama. Czy uwarzymy 200 hl brzeczki 24 plato i rozcieńczymy ją potem do 400, czy uwarzymy od razu 400 hl brzeczki 12 Plato. Różnica będzie tylko w zanikach.
  4. W składzie podatkowym musisz mieć każdy zbiornik certyfikowany - potrzeba wyznaczać zaniki i codziennie rozliczać piwo. W produkcji poza składem teoretycznie wystarczy kadź warzelna - bo tylko na podstawie brzeczki gorącej wyliczana jest akcyza.
  5. podobną sytuację miałem z lomikiem. Facet mi sprzedał 0,5 kg chmielu, karczował uprawy bo nie szło. Jak chciałem sobie dokupić za parę miesięcy kolejne 0,5 kg to cena magicznie wzrosła dobre 30%. Poczuł że mam ochotę na ten chmiel i spróbował mnie wydoić. Przeliczył się.
  6. rzeczywistość pokazuje coś innego, znam co najmniej 4 browary które tak robią. Mają legalizowane zbiorniki ale żadnego przepływomierza. Po co płacić akcyzę z góry skoro ma się skład celny?
  7. W Bydgoszczy UC nie ma co robić to żeby się wykazać wymyśla takie kwiatki. W Warszawie UC ma dużo więcej roboty i nie musi sobie sztucznie dokładać. Ból nie jest w prawie tylko w tym jak jest ono wykonywane. Coder mówię jak jest - jak produkujesz piwo poza składem celnym płacisz akcyzę od brzeczki gorącej - nie ważne czy wylejesz połowę w kanał czy połowę wypije piwowar - płaci się za całą brzeczkę. Dlatego teoretycznie nie ważne co się z tym piwem dzieje, bo akcyza jest naliczona i UC nie ma nic do tego. Oczywiście tak na zdrowy rozum. UC może oczywiście mieć problemy z zaakceptowaniem braku możliwości kontroli. Pewnie w tym tygodniu w UC i jak będę miał czas to mogę w dozorze się zapytać co Panie o czymś takim myślą, ale jak chcecie otworzyć browar to sami możecie się tam wybrać, Panie nie gryzą, a wręcz są bardzo miłe.
  8. słuchajcie musi być jakiś element kontroli. Jeśli prowadzisz wytwarzanie piwa poza składem celnym w zasadzie jedyne co jest ważne to ilość brzeczki wybitej bo od tego płacisz akcyzę. Co ważniejsze taki sposób rozliczania się jest nieekonomiczny dla właściciela bo nie uwzględnia zaników, ile wybijesz tyle płacisz akcyzy. W sumie certyfikacja zbiorników fermentacyjnych nie jest potrzebna - UC w sumie nie obchodzi co się dalej z tym piwem dzieje bo akcyza jest zapłacona. Dlatego zgłoszenia są potrzebne, bo przynajmniej w takim układzie to jedyne miejsce gdzie można zrobić kontrolę naliczania akcyzy. Oczywiście boli mnie prawo w Polsce - na środku marszałkowskiej stoi sobie facet z rozklekotanym samochodem z którego sprzedaje warzywa i nikt nie jest w stanie z tym nic zrobić. Nie ma żadnego pozwolenia, straż wali mu mandaty a on na nie gwiżdże bo i tak nie zapłaci. Świetnym przykładem jest Bydgoszcz - identyczna warzelnia, identyczna sytuacja jak w paru innych browarach w Polsce a tylko on ma plombę na włazie ba zbiorniku warzelnym - bo takie jest widzimisię naczelnika. To jest złe i trzeba takie rzeczy zmieniać, ale ludzie też nie są bez winy. Teraz mam cały czas kontakt z robotnikami o mentalności - "licznik? puści się by passa bokiem i będzie dobrze". Urzędy i kontrole są właśnie napędzane przez takie myślenie i póki to się nie zmieni to zmiana prawa na łagodniejsze będzie powodowała nadużycia. Moja rada do chłopaków jest taka: Zadzwońcie do UC właściwego do waszego rejonu, umówcie się na spotkanie i porozmawiajcie, czy jak będziecie produkować poza składem celnym to nie będziecie musieli mieć wymiarowanych zbiorników fermentacyjnych, bo to nie ma wpływu na akcyzę. Tam też pracują ludzie. Ostatnio usłyszałem "Lusiu choć tutaj, jest pan z NASZEGO nowego browaru" i naprawdę można się dogadać. Choć powiem że biurokracja czasem działa nam na nerwy. Choć głupie wpisanie nowego piwowara nie jest takie proste....
  9. moim zdaniem zabieracie się do tego jak pies do jeża, chcecie robić jakieś dziwne syntezy w których nic się nie otrzymuje, a przecież można wszystko spryskać 70% izopropanolem i będzie dobrze.
  10. a liczyłeś dopuszczenie urzędu dozoru technicznego?
  11. nikt nie powiedział że będzie lekko. A jak będziesz sam załatwiał browar to myślisz że będzie dużo taniej? będziesz cały czas musiał coś załatwiać, nie będziesz miał czasu na pracę za pieniądze. Poza tym robiąc to pierwszy raz zawsze będzie drożej niż jak ktoś robi to po raz nty.
  12. trzeba mieć tak samo obmiarowane wszystkie zbiorniki - kadź warzelna fermentory itd. Nie ma składu celnego, tylko w miesiącu poprzedzającym deklaruje się ile piwa browar uwarzy i wpłaca akcyzę, Pod koniec miesiąca składa się wniosek rozliczający ile się faktycznie uwarzyło i ile trzeba dopłacić/ ile akcyzy przechodzi na kolejny miesiąc. Biadolicie ile te zbiorniki kosztują - ale to się opłaca skoro większość sieciówek otwiera kolejne browary. W pierwszym półroczu tego roku otworzyły się 3 browary. Jeśli nie kupuje się szklanego Kaspera to te instalacje aż tak nie powalają ceną w porównaniu do zysków które można z nich mieć.
  13. bo krzyczycie że koniecznie trzeba zmienić prawo bo nie da się małego browaru prowadzić. Zamiast ominąć problemy sami sobie je stwarzacie. Składy celne są dobre dla żywców i innych żeby nie ładować kasy w akcyzę bo to są duże pieniądze. Jak warzysz 50 hl miesięcznie to możesz sobie pozwolić władować te 4 czy 5 tysięcy na akcyzę i mieć spokój. Jak będę miał chwilę wolnego czasu i chęci to mogę to opisać, ale chyba lepiej to zrobi e-prezes.
  14. przy prowadzeniu produkcji poza składem celnym trzeba prowadzić księgę przychodów i rozchodów piwa. Nie wyobrażacie sobie chyba żeby w browarze nie było czegoś takiego. Raz na miesiąc robimy przedpłatę akcyzy i rozliczamy akcyzę za zeszły miesiąc - w sumie 3 papierki. I WZtki wydania piwa na restauracje z browaru. Więcej makulatury jest z kartami mycia i dezynfekcji dal sanepidu i hacapu. Wyolbrzymiacie problemy, najlepiej by było żeby Panie z UC i US wypełniały wszystkie papiery za was i jeszcze wam kegi myły.
  15. a ja mam pytanie o akcyzę bo jej wartość ni jak mi się nie zgadza z rzeczywistością, nawet przy maksymalnych zniżkach to jest akcyza za piwo 6 blg, poproszę przykład takiego piwa. Poza tym większość problemów jest tutaj skrajnie wyolbrzymiona, ale może życie mnie rozpieszcza. A urzędnicy celni to nie potwory ziejący ogniem i całkujący po Y i jeśli tylko się jest konkretnym i uprzejmym to można się z nimi dogadać.
  16. Wiktor

    Problem z nalewakiem

    w www.beerservice.pl te złączki są po 12 złotych. Warto się zaopatrzyć od razu w kilka i potem można używać ich też do innych celów.
  17. najpierw zimna woda, potem ciepła woda, płukanie 1,5 - 2 % roztworem NaOH, a następnie płukanie ciepłą wodą a na koniec prawie wrzątkiem.
  18. Wiktor

    Piwowarów nocne rozmowy

    pomyślałem że skoro się toczy rozmowa o amberze to będzie w sam raz
  19. Wiktor

    Piwowarów nocne rozmowy

    a propos ambera http://vod.onet.pl/polak-potrafi,polak-potrafi,471,4,4874,odcinek.html
  20. Ciekawe dlaczego bo zatrudniają bardzo dobrych piwowarów
  21. bo w de brasilu są zawsze świeże i dobre piwa
  22. niestety byłem dzisiaj, jutro jestem w Warszawie.
  23. Wiktor

    Piwowarów nocne rozmowy

    właśnie dostałem telefon i czeka mnie parę dni więcej w Łodzi niż się spodziewałem. Aczkolwiek nie uśmiecha mi się jazda jutro pkp bo akurat miałem jechać w godzinach strajku... no cóż pojadę chwilę później...
  24. Wiktor

    Zymoferm opinie

    może maja odpowiedni gen aryjski i na naszych ziemiach się źle czują ale bardziej chodziło mi o ich świeżość i warunki transportu z Niemiec.
  25. Wiktor

    Zymoferm opinie

    może przekraczanie granicy powoduje taki spadek żywotności
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.