Skocz do zawartości

eltomek

Members
  • Postów

    396
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez eltomek

  1. Pytanie bardziej ogólne: czy skoro 2124 to szczep W34/70 to czy otrzymam podobne efekty zasypując suchary od Fermentis?
  2. Czy nadadzą się do Bocka? Ponadto zastanawiam się czy jedna paczka wystarczy na 20l 16*P czy robić starter?
  3. Hmmm, nie jestem pewien zatem czy to jest to samo. U mnie to schodzi bez problemu, nalewam ciepłej wody, wsypuję łyżeczkę kopiatą nadwęglanu sodu i następnego dnia wylewam, płuczę i butelka jest czyściutka. Przez ten czas widać sporą aktywność ulatniającego się tlenu (bąbelki). Mi natomiast nie chce się już każdej butelki tak dokładnie czyścić i zastanawiam się co to w ogóle jest za substancja.
  4. Słuchajcie, ale pytanie jest inne: czy się tym przejmować, czyścić ten nalot, czy zostawić. Ostatecznie pod NaOH zejdzie wszystko, ale czy warto.
  5. Na wielu butelkach opróżnionych z domowego piwa mam ten nalot. Dotychczas przez 20 warek czyściłem to wsypując do wypełnionej wodą butelki łyżeczkę nadwęglanu sodu, który po paru godzinach czyścił ją na kryształ. Ale przyznam, że ten sposób z powodu swojej czasochłonności oraz wątpliwej ekonomiczności i ekologiczności (to jednak sporo wody przelanej w kanał) zaczyna rodzić pytania. Czy warto się tym przejmować? Jeśli to osad chmielowy, to jest go prawdopodobnie na tyle niewiele, że nie wpłynie na smak/aromat kolejnego piwa i chyba byłbym w stanie to zaakceptować z cenę zaoszczędzonego czasu. Wtedy przeleję to przed samym butelkowaniem nadwęglanem sodu i zaleję piwem. Jeśli to drożdże to istnieje chyba niezerowa szansa, że część komórek odżyje (liofilizacja?), zacznie się mnożyć i fermentować piwo na swój sposób, pewnie niezgodnie z profilem drożdży w nowym piwie. A jeśli to białko to co wtedy? Osad występuje na wszystkich butelkach danej warki, a dla innych warek nie wstępuje wcale, więc zakładałbym, że to jednak chmiel lub białka. Co robić, jak żyć? Nie mówię tu o plamach drożdżowych, które czasem na ściankach mam, takie coś doskonale czyści wspomniany nadwęglan sodu.
  6. Jak w temacie, chciałbym uwarzyć tego Dubla https://www.wiki.piwo.org/Belgian_Dubbel_(Fokker),_Piotr_Wypych_(coder) Aroma raczej nie jest słodem karmelowym, ma pogłębiać aromat słodowy i nadawać bursztynową barwę piwu. A więc co zadziała? ?
  7. Czy możecie potwierdzić, że w smaku słód klepiskowy różni się czymś od nowocześnie słodowanego? W artykule https://beerandbrewing.com/dictionary/yq2r7ePj7z/ napisano że "The entire floor malting process, therefore, leaves the malt slightly “under-modified” by modern standards, but it gives the malt a very rich, aromatic flavor that is far more intense than is usually achieved by today’s time-efficient, industrial malting procedures" - czyli w skrócie słodowanie metodą klepiskową powoduje, że słód jest mniej zmodyfikowany i przez to ma on znacznie bogatsze i intensywniejsze aromaty niż słody wytwarzane metodami nowoczesnymi/przemysłowymi.
  8. eltomek

    Belgian Single i Dubbel

    Kolego @Lakis, jak wyszedł Ci ten singiel? Interesuje mnie uwarzenie singla na wzór http://trzechkumpli.pl/piwo/novicius/ choć o wzorze ciężko mówić, bo "kumple" nie podali żadnych informacji o składzie. Dość niewiele dostępnych jest informacji o tym stylu. Nie do końca wiem czy to jest Belgian Single Ale, czy może Trappist Single ? Stawiałbym na Trappist Single właśnie, i jeślio chodzi o recepturę to znalazłem coś takiego https://beerandbrewing.com/make-your-best-trappist-single/
  9. Odświeżę temat. Po 2 miesiącach od rozpoczęcia fermentacji lagera i ok 4 tygodniach po jej zakończeniu moje piwo jest mułowate i nie nadaje się do butelkowania. Coś tam od wierzchu zaczyna się powoli klarować (załączona grafika), ale zajęło mu to bardzo długo. Czy to jest cecha charakterystyczna dla lagerów i tak ma być? Dotychczas zrobiłem 30 górniaków i żaden nie klarował się tak długo (albo już nie pamiętam ?). Piwo trzymam teraz w 3-4 st C.
  10. Jak to jest z koniecznością rehydratacji tych drożdży? Producent na opakowaniu podaje: - 11.5g na 10-15l brzeczki - sposób zadania: rozsypać po powierzchni brzeczki. Rozumiem zatem, że tych drożdży na tyle dużo, że jak połowa z nich nie przeżyje bezpośredniego zadania to i tak będzie to właściwa ilość zdrowych komórek, a rehydratacja polecana na forum ma spowodować, żeby na 20l brzeczki wystarczyła 1 paczka? Mam 2 paczki i zastanawiam się czy 2 uwodnione paczki to nie będzie za dużo na 20l brzeczki o ekstrakcie 12,5 Blg. MrMalty dla moich parametrów podaje 400 mld komórek, czyli 22g sucharków, zakładam, że suchych, a nie rehydratyzowanych.
  11. Czy ktoś w Krakowie miałby do odsprzedania FM41, albo jakieś inne podobne płynne drożdże do pszeniczniaków? Potrzebuję na weekend. Chętnie przyjmę też gęstwę, jednak odwzajemnić mogę się jedynie finansowo. EDIT: nieaktualne, okazało się, że w https://esencjesmaku.pl/ mieli na stanie Stefany.
  12. A jaki zapach? U mnie ostatnio FM25 spieniły się dopiero po ponad 40h kręcenia.
  13. Niby trochę tych warek za sobą mam, ale ciągle sporo nie wiem. Zacząłem zastanawiać się czy takie pienienie się brzeczki w wężu powoduje jej napowietrzanie (zlewanie filtratu). Na filmie widać dość mocne ruchy mimo, że przepływ jest naprawdę niewielki (max 1l/minutę). Dzieje się tak, gdy wąż nie może się odpowietrzyć, czyli końcówka jest zanurzona w dolnym zbiorniku. Kiedyś zlewałem tak, że brzeczka zlewała się na lustro/powierzchnię brzeczki, ale ciurkało i myślałem, że właśnie wtedy się napowietrza. Walczyć z tym, czy olać? Jakie macie patenty na to? Pozdrawiam! eltomek
  14. Dziękuję. Zdecyduję się na tę https://allegro.pl/stojak-suszarka-na-butelki-81szt-350581-browin-i6570924526.html
  15. Odświeżę "nieco" temat, bo chcę kupić suszarkę i widzę, że rozstrzał cenowy za wersję na 80 butelek jest ogromny, od 40 do 80zł: https://allegro.pl/kategoria/pozostale-akcesoria-alkoholowe-1003?string=suszarka na butelki&order=m&bmatch=baseline-n-dict-col-1-3-1212 Te tańsze są wyraźnie gorzej wykonane, mniej stabilne od tych drogich?
  16. Zrobiłem trzeci w życiu starter, tym razem FM25, wg instrukcji, w kolbie gotowałem nad gazem brzeczkę do startera, więc musiała być dobrze wysterylizowana. Po 35h kręcenia startera zaczęło się pienić, więc wyłączyłem i wstawiłem do lodówki. Zapachy już wtedy były lekko podejrzane, teraz po sedymentacji pojawiło się trochę jajek, siarkowodoru. Czy to efekt fermentacji, czy zepsuty starter? Dziś w nocy planowałem zadać go do belga i już sam nie wiem, rzadko wącham wcześnie fermentujące piwo, więc nie mam zbyt wielkiego doświadczenia w temacie. Edit: na przyszłość powinienem lepiej poszukać:
  17. Wywierciłem właśnie ładny otwór takim oto wynalazkiem http://allegro.pl/wiertlo-stozkowe-stopniowe-hs-tytan-4-32mm-wiertla-i6817081506.html Otwór pod kran w garnku ze stali nierdzewnej o gr. 0.8mm. Nie trzeba było chłodzić, wiercenie na niskich obrotach, bez nacisku (bo blokowało wiertło w otworze i ślizgało we wkrętarce). Sfazowane tym samym wiertłem od zewnątrz i wewnątrz, jest tak gładka krawędź, że nie trzeba w ogóle używać papieru. Króciec kranika 1/2" wszedł również bez żadnego poszerzania pilnikiem/papierem.
  18. Będę powtarzał do znudzenia: w warunkach domowych nie ma potrzeby zlewać na cichą. Cicha fermentacja ma sens, gdy drożdże poddawane są ogromnym naciskom przez słup cieczy (piwa) w tankach, natomiast w warunkach domowych takich obciążeń nie ma, za to zawsze piwo się w jakimś stopniu napowietrzy i czasem może wdać się infekcja. Cicha przydaje się jak chcesz zebrać gęstwę, więc jeśli nie chcesz (a przy US-05 chyba szkoda się w to bawić i ryzykować) to odpuść temat. Pozdro!
  19. Dokładnie tak jak pisze @Carlito. Już przy dość niskich temperaturach zostawiłem dochładzanie bez nadzoru i dolało mi tyle wody, że miałem 8*Plato Jakiż było moje wkurzdziwienie.... A chłodnicę już przerobiłem.
  20. Wieczór, Uwarzyłem ostatnio Hefe-weizena 12*Plato, który po 2 tygodniach odfermentował na FM41 ("Gwoździe i banany") do 4*Plato, czyli 66%. To mało, bo producent przewiduje 75-81%. Zacieranie klasyczne jak na umiarkowanie wytrawnego Weizena czyli: 20 min w 44°C, 40 min w 63°C i 20 min w 72°C, potem wygrzew. Tyle, że warzenie trwało ok 3-4h, ponieważ przy schładzaniu rozszczelniła mi się instalacja chłodnicy i musiałem sporo odparować Barwa wyszła więc nieco ciemniejsza niż książkowy Weizen, bo siłą rzeczy musiała, ale czy tak długi czas gotowania mógł wpłynąć na tak słabe odfermentowanie?
  21. Hej, Natknąłem się na informację, że wychodzi Beersmith 3 i można składać zamówienia w przedsprzedaży: https://beersmithrecipes.com/checkout W opcji jednorazowej mamy $24.95 USD zamist $34.95 czyli prawie 30% taniej. Nie jestem przedstawicielem Beersmith.
  22. eltomek

    Fermentis safale k-97

    Popełniłem na tych drożdżach Sticke z przepisu i jestem bardzo rozczarowany. 2 miesiące po butelkowaniu piwo zupełnie nie przypomina alta. Fermentowane w 15-16°C, na koniec podniesione do temp. pokojowej. Aromaty słodu monachijskiego kompletnie przykryte jakimiś trudnymi mi do zidentyfikowania irytującymi estrami, podobnymi do tych, które dają S-04. W smaku też nie powala mnie to piwo niestety. Kolejnego alta zrobię na S-33 (wzorem Pinty Stare Ale Jare ).
  23. Próbowałem, idąc za obserwacją, że grubodenny słoik działa ok, ale to pomaga tylko nieznacznie.
  24. Czołem, Mam pewien problem z mieszadłem/rdzeniem/kolbą. Otóż, wykonałem sobie mieszadło, które początkowo testowałem na rdzeniu 6x30mm i litrowym słoiku. Działało bardzo stabilnie, rdzeń nie wypadał nawet przy dość wysokich obrotach. Jednak w 2-litrowej kolbie stożkowej rdzeń wypada bardzo szybko, obroty muszą być naprawdę niskie, żeby rdzeń stabilnie trzymał się w polu magnetycznym. Testuję również na innych naczyniach z grubszym dnem i również jest stabilnie. Czy ktoś z Was spotkał się z takim problemem i znalazł sposób na rozwiązanie tego problemu? Większy rdzeń? Tak w ogóle to zauważyłem, że ten rdzeń sam w sobie ma dość słaby magnes, porównywalny z jakimś marnym ferrytowym magnesem do lodówki. Jednak, gdyby to miało być problemem to w słoiku i innych naczyniach też miałbym podobne zachowanie, co w kolbie.
  25. No to i ja poczyniłem na tych drożdżach Milk Stouta 16 Blg, który zszedł mi do 7,5 Blg. Licząc że 1,5 Blg pochodzi z laktozy to mam (14,5 Blg-6 Blg) / 14,5 Blg = 58%, słabo. Zacieranie w 67°C, dodane 500g laktozy, z fermentacją w 16,5-17,5°C uwinęły się w 4-5 dni, dziś mija 6-sta doba, ale aktywności tych drożdży nie widać, mimo to standardowo potrzymam w fermentorze jeszcze ze 2 tygodnie. Estry, które drażniły mnie w S-04 nie występują w FM-13. Piwo jest bardzo smaczne, ale za słodkie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.