Gawron

Stawiam na ok 5%, czyli oszczędzisz ze złotówkę na 20 litrach. Dodaj jeszcze grzałkę, bo przy cyrkulacji będziesz miał spadek temperatury.

Zacieranie na lenia jest całkiem wydajne i nie jestem pewien czy nakłady poniesione na modernizację zrekompensujesz wyższa wydajnością. IMHO zadbaj lepiej o dobre wysładzanie i Ph zacieru i wody do wysładzania, zrób mash out przez dolewkę wrzątku, wysładzaj metodą fly sparge, a osiągniesz satysfakcjonującą wydajność. Można zacierać w pełnej objętości wody, czyli tzw. metodą no sparge, ale stracisz mocno na wydajności, a o to walczysz.

Filtrat zlewasz klarowny, czy też mętny?

Dobra wydajność. Tylko się cieszyć. Jak wolisz. Ja preferuję lżejsze piwa.

Dużo większy wpływ na smak piwa ma fermentacja, a nie zacieranie. Zacierałem w garze, w lodówce turystycznej, a teraz zupełnie uprościłem proces do metody BIAB, ale za to fermentcję mam wypasioną. :))

Za wcześnie Naucz się najpierw bez wspomagaczy. Utlenić Poszukaj tematów na forum. Jest dużo o tym.

A tak. Ślepy jestem. Wb06 to jeden z najgorszych wyborów do grodziskiego. Kompletnie nie pasują.

#37 Smoked Amber Ale 12° BLG BIAB Jestem zawiedziony poziomem wędzoności słodu Bestmalz. Warka nr 9 zrobiona na słodzie wędzonym bukiem aż buchała dymem,a tu kiepsko. Ledwo ją czuć. Coś nie pykło w zacieraniu. Sporo niższa wydajność niż się spodziewałem i nie wiem dlaczego. Warka 12 litrów Warzenie 17-05-2020 WODA: Kranówka 9 ml kwasu mlekowego dodane po 15 minutach zacierania PH zacieru 5,2 ZASYP: Wędzony Bestmalz 2 kg 66 % Pale Ale (Castlemalting) 1 kg 30% Crystal RED 400 EBC (Fawcett) 0,1 kg 4% Prażony jęczmień 20 g na mash out dla koloru ZACIERANIE: Zacieranie BIAB w 20 litrach wody 64°C -45 min 72°C-10 min 76°C-10 min GOTOWANIE I CHMIELENIE: IBU 30 Gotowanie 70 minut 10 minut przed końcem 1/4 tabletki Whrilflock IUNGA 15 g 60 minut FERMENTACJA: Brzeczka schłodzona wstępnie chłodnicą do 18°C (tyle dało radę) i dochłodzona w lodówce do 16°C, co zajęło ok 1,5 h Gęstwa 80 ml WLP001 California Ale Fermentacja w 18°C z podniesieniem w końcowej fazie do 20°C EDIT: 07-06 zlane na cichą/lagerowanie/CC 21-06-2020 zabutelkowane z 40g cukru

https://esencjesmaku.pl/pl/p/Grodziskie-7%2C7BLG/705 Tu jest napisane k97

Pamiętaj, że jest to ciężkie zimowe piwo dosyć trudne technicznie.

Możesz ten jęczmień wywalić, bo będzie go czuć, a ta nuta nie każdemu pasuje. Daj ew. do wysładzania tylko. Ewentualnie jakiegoś bittera możesz zrobić. Pale Ale 97% karmel 3% chmiel na goryczkę i trochę na aromat i będzie git.

Niemożliwe. Jak miałeś 15 litrów 15 plato, to po dodaniu 4,5 litrów wody masz 19,5l itra 11,5 plato

To mierz areometrem. Jak jest alkohol to wychodzą takie jaja, że nerwów szkoda.

To nie. Ja miałem na myśli temperaturę 40 i więcej stopni. Ty piszesz o piwie, czy o brzeczce?

Temperatura pomiaru? Mi tak pokazuje jak dam za ciepłą próbkę, ale po minucie już jest normalnie.

Mam nastawione piwo na wy3278. Jak zabutelkuję to mogę Ci podesłać butelczynę, to sobie odzyskasz drożdże, ale wiem tylko co z tego wyszło, bo piwo stoi drugi rok i nie zaglądałem do niego jeszcze.

To IBU masz dobrze policzone?

Jak utrzymasz ze trzy, cztery dni temperaturę w ryzach, czyli ok 18 stopni to w zasadzie większość styli nie nastawionych na drożdże tylko na słód i chmiel. APA, IPA, wędzonki, stouty. Jak chcesz ciemne, to polecam ci na us05 zrobić porter angielski. Z drożdżowych bardziej, to Bittery, Pale Ale. I naprawdę polecam Ci kweiki.

Niestety, ale saisonowe drożdże to skurczybyki co wpierdzielają wszystko łącznie z wiadrem.

Scenariusz może być taki. Zadajesz w 17. Drożdże rozchulają się do 22-23, a ty nie będziesz miał jak później skompensować spadku temperatury i piwo wyjdzie niedofermentowane. Czort, że nie będzie w stylu, ale gorszą konsekwencją tego mogą być granaty. Ja bym odpuścił. Poczytaj to http://blog.homebrewing.pl/?s=saison

Każde belgijskie drożdże będą wymagały kontroli temperatury. Wysoka temperatura bez kontroli to IMHO tylko Kweiki i oczywiście Saison to nie będzie, ale na pewno lepsze piwo niż jakikolwiek belg zrobiony w ten sposób.

Saison wymaga kontroli temperatury i to dosyć dobrej. Jak puścisz wysoko to drożdże gwałtownie wystartują (a startują burzliwie) i dadzą rozpuszczalnik, a jak zaczną zwalniać, to niedofermentują Ci piwa ( a saison musi być wytrawny) i będzie kicha. Saison zaczynasz nisko i stopniowo podnosisz temperaturę. Jak nie masz możliwości kontroli temperatury to nie polecam zabierać Ci się za to piwo. Kup Kweiki.

Jak chcesz Saison, to najważniejsze są drożdże i polecam Ci zianwestować w drożdże płynne. Bez porządnych drożdży i dobrze przeprowadzonej fermentacji (chłodzenie-grzanie) dobrego Saison nie zrobisz. Z drożdzy to po taniości FM21. W suche w ogóle bym się nie bawił.

Niestety, ale plastik jest izolatorem, a nie przewodnikiem ciepła. Poza tym taką chłodnicę gotuje się kilkanaście minut w celu sterylizacji. Na chłodnicę tylko miedź, albo stal nierdzewna.

Jak kto lubi, ale dla mnie to zdecydowanie za dużo, bo ja ale's gazuję na 1,8. Jak nieodfiltrowany chmiel dobrze z cichej i niedofermentowane piwo, to będzie wylatać przy takim nagazowaniu. Też mam w wiadrze APA teraz, ale w planie są dwa tygodnie burzliwej i tydzień cichej.