Skocz do zawartości

Gawron

Members
  • Postów

    1 410
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    15

Treść opublikowana przez Gawron

  1. Im szybciej woda przejdzie przez młóto tym mniej cukrów będzie w stanie wypłukać.
  2. Nie cały wężyk jest z nierdzewki. Mogą być tam resztki gumy, mosiądz itp. Nie gotował bym tego.
  3. Mam szrona, nawet na sprzedaż. Jak ktoś szuka solidnego sprzętu, to polecam, ale jak ma być też estetycznie to Hendi lepsze.
  4. Ambition i hendi mają też garnki 36-37 litrów.
  5. W płynnych masz o wiele większy wybór szczepów.
  6. To nie kupuj kolejnego krzaka z allegro, tylko idź w bardziej renomowanych producentów. Ja mam garnek Hendi z serii Profi Line i jest bardzo dobrej jakości. Dobre są też garnki Ambition podlinkowane przez kolegę.
  7. Ja właśnie po takiej porażce jak mi w American Wheat startowały trzy dni i wyszło bananowe piwo porzuciłem suche ostatecznie. Ostatnio użyłem, bo miałem wolną zapasową saszetkę, ale w podorędziu miałem płynne. W przypadku neutralnych szczepów takich jak np us05, nie jest aż tak wielka, ale przy szczepach angielskich, czy belgijskich które mają dawać coś od siebie robi się kolosalna. Pamiętaj jednak, że podstawą jest sposób w jaki prowadzisz fermentację. Nawet najlepszy płynny szczep nic nie da jak nie zadbasz o kontrolę fermentacji.
  8. Bo to też zależy od szczepu drożdży. To co zacytowałem to informacja ogólna bez podziału na szczepy.
  9. https://fermentis.com/en/tips-n-tricks/questions-and-answers/ Jak warzysz raz na miesiąc, to ciężko bez banku drożdży posługiwać się płynnymi. Dwie paczki suchych to 20-22 pln. Opakowanie drożdży Fermentum Mobile to 24 pln plus jakieś 2 pln za starter, więc różnica w cenie to 4 do 6 pln, ale w zamian dostajesz dostęp do dużej ilości różnych szczepów, o wiele większej jakości i nie warzysz w ciemno. Płynne wiesz, że ci wystartują, bo widzisz co się dzieje w starterze, a z suchymi to loteria. Brzeczka w fermentorze, a drożdże zdechły. Dlatego robi się startery, żeby je namnożyć i przygotować do pracy. Pytanie, czy chcesz tylko przefermentować brzeczkę, czy zrobić wysokiej jakości piwo, bez wad odfermentacyjnych. Jak to pierwsze, to nawet i pół saszetki wystarczy.
  10. Uważaj z drożdżami belgijskim, bo te lubią stanąć jak nie podniesiesz i to dosyć mocno temperatury fermentacji. Jak nie dożrą w fermentorze, to zrobią to w butelkach, a przy "kładzie" będzie co dojadać, a biorąc pod uwagę wysokie nagazowanie Quada to mogą być granaty. Zacznij nisko (16-17), żeby nie naprodukowały rozpuszczalnika i zakończ wysoko (24-26), żeby dojadły. Oczywiście tylko gęstwa.
  11. O infekcję w gotowym piwie jest dosyć ciężko. Prędzej martwił bym się o natlenienie przy przelewaniu.
  12. Ze strony fermentisa It is linked to the fact that our standard dosage in our packaging is around 10×10^9 cells/gr. On packaging, we are not mentioning the standard results but the absolute minimum guarantee so 6×10^9 viable cells/gr. Czyli gwarantują prawie 70 mld żywych komórek w paczce. Ja od siebie dodam, że jednak jak stosowałem dwie paczki na 20 litrów, to piwa wychodziły lepsze niż z 1 paczki. A tak w ogóle to przechodź na płynne drożdże i gęstwy. Są pewniejsze i łatwiejsze w obsłudze.
  13. Możesz użyć. Nie używał bym gęstwy po piwie którego moc podchodzi pod górną granicę wytrzymałości drożdży na alkohol i nie pasażował bym zbyt wiele razy.
  14. W narzędziach masz BS masz Water Profile Tool z wpisanymi wodami o różnych parametrach i możesz sobie porównać. Modyfikować wodę możesz na dwa sposoby. Dodając różnych soli, lub w przypadku gdy w twojej wodzie masz za duże stężenie, to możesz rozcieńczyć najpierw swoją wodę wodą demineralizowaną i dopiero dodawać różnych soli. W Bs jest to proste. Wybierasz profil docelowy wody, wpisujesz jaką ilością wody destylowanej rozcieńczasz i program sam wypluje czego i ile masz dodać. Na upartego to możesz zaczynać od samej wody destylowanej i zmodyfikować ją w dowolny sposób. Zrobisz tak wodę i z Pilzna i Burton upon Trent.
  15. Nie chodzi mi o szczep drożdży, tylko o postać pod jaką je zadajesz. Do lekkich piw dajem suchary, do mocnych rozruszane, przyzwyczajone do fermentacji i do alkoholu drożdże w postaci gęstwy. Do RISa brał bym szczep jak najmniej estrowy. 17-18 stopni to IMHO za wysoko na początek. Zaczął bym od 16.
  16. Traktujesz fermentację tylko jako przerobienie cukrów na alkohol, a to nie jest takie proste. Mamy zadbać o to aby drożdże produkowały aromaty których pożądamy (np estry) i nie produkowały tych niechcianych (np wyższe alkohole), czym możemy sterować zadając odpowiednią ilość drożdży w dobrej kondycji i zapewniając im odpowiednie warunki temperaturowe itp itd. IMHO zabieranie się za takie piwo, inwestowanie kupy kasy w słody i chmiele, czasu pracy przy warzeniu, a później użycie sucharów mija się z celem. Mi było by szkoda. Fermentacja jest najważniejszym etapem produkcji na którym powstaje najwięcej wad piwa (przypuszczam, że z 70%). Zrób nawet 20 litrów jakiegokolwiek piwa np (Pale Ale) 10-12 plato i zbierz po 7 dniach gęstwę. Wyjdzie Ci taniej niż 4 paczki sucharów, a będziesz miał dodatkowe piwko i RISa nie spieprzysz. Syp od początku. Nic się nie stanie. Płatki są klejące jak je namoczysz, ale jak dostaną enzymów ze słodów, to się rozluźnią. Jak dasz późno to jest ryzyko że się nie zatrą. Już dajesz Caraaroma. To też jest bardzo ciemny karmel. Jak już dałbym Carahell
  17. Przelicz w dowolnym kalkulatorze ilość drożdży potrzebnych do PRAWIDŁOWEJ fermentacji i porównaj z ilością drożdży w paczce z uwzględnieniem daty produkcji. Bo przefermentujesz tym brzeczkę bez problemu. Może nawet niezłe piwo wyjdzie.Pytanie, czy chcesz tylko przefermentować i zdawać się na przypadek, czy zrobić bardzo dobre piwo bez wad odfermentacyjnych. Jak to drugie to rób starter. Ta przerwa podobnie jak dekokcja pochodzi z czasów gdy słody były gorszej jakości niż obecnie. Tutaj masz więcej. Przesłuchaj jeszcze odcinków o fermentacji.
  18. Gorsza pianka. Białka budują pianę. -0,8 kg palonych wrzucone na 70 stopni to jakieś homeopatyczne ilości. Dałbym z 10-15% palonych od początku, dorzucił jasnego karmelu i wywalił monacha i melaidynowy. -płatki od początku -zacierał bym w 65 stopniach 60 minut i w 72 30 minut plus mashout. -łuska na drugie zacieranie to dobry pomysł -RIS na suchych to baaardzo zły pomysł. Bez gęstwy bym się nawet za to nie zabierał. -drugie natlenienie to dobry pomysł -60 IBU to IMHO mało. Walił bym chmielu na 100 IBU Posłuchaj od 79 minuty.
  19. Tak. Jak nie schłodziłeś dobrze przed przelaniem do fermentora to resztki białek tak mogły się zbić.
  20. To daruj sobie Kelsza. W tym piwie wszystkie wady odfermentacyjne będą bez problemu wyczuwalne, bo nie ma co ich przykryć, a prosisz się o niepotrzebne estry, aldehyd, diacetyl itp. Jak chcesz zrobić prawilnie to przede wszystkim zadbaj o drożdże i warunki fermentacji.
  21. Zmontuj krany w drzwiczkach.
  22. Ja zakładam podobnie przy biab, czyli 0,6-0,7 litra na kilogram słodu i wyciskam, ale tylko delikatnie, żeby nie kapało za dużo przy przenoszeniu worka. Nic na siłę, ale nie ze względu na garbniki, tylko po prostu mi się nie chce w wyciskanie bawić. Zawsze robię tym pełno syfu.
  23. Zgłosić problem warto, ale raczej się nic nie ugra. Ja bym napisał bezpośrednio do Whitelabs. Też miałem ostatnio problem z WLP023 Burton Ale. W saszetce nie było w ogóle drożdży, tylko brązowa woda. Nie miałem za bardzo czasu ruszyć tematu i teraz żałuję.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.