Skocz do zawartości

Enethion

Members
  • Postów

    448
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Enethion

  1. Jak nie zbierasz gęstwy drożdżowej, to śmiało trzymaj w jednym fermentorze przynajmniej 2 tygodnie, a potem zależy czy drożdże skończyły. Jak zbierasz, to niestety: burzliwa - do ustania, cicha - do końca fermentacji i póki piwo się nie sklaruje. Taka jak zalecana przez producenta drożdży (wartości optymalne). Podobno dobre efekty daje początek fermentacji od dolnej granicy i powolne (4-7 dni) podnoszenie do górnej. Wanna z zimną wodą +/- lód/śnieg Ja bym polecał obciąg z gara przez wężyk (może być igielitowy jeśli ściągasz po po chłodzeniu, w przeciwnym wypadku będzie potrzebny silikonowy). Zamieszaj lekko w garze (okrężnym ruchem, taki lekki whirlpool), żeby chmieliny ułożyły się w stożek na środku gara, a wężykiem zbieraj przy ściance. Na drugi koniec wężyka możesz dać, np. wygotowaną pończochę/rajstopę, żeby dodatkowo odfiltrować drobinki chmielu. 1. Kalkulatorami (pełno ich) 2. Śmiało możesz używać cukru, ale glukozę (teoretycznie) szybciej zjedzą drożdże. 3. Jak nie ufasz wadze, to albo tak jak radzi ko_cur, albo (wariant ekstremalny) stopniowo zwiększać ilość cukru w litrze wody, sprawdzając ekstrakt spławikiem (wymaga dobrego rozmieszania i przeliczenia otrzymanego ekstraktu na gramy - ale to jest najprostsza część).
  2. 1. Do zlewania po warzeniu, choć czysto teoretycznie można próbować i filtracji (acz nie wiem czy ktoś tutaj próbował), to jest hop-stopper, więc już nazwa mówi do czego służy. 2. Jest tak ukształtowane żeby przypadkiem się nie zgniotło (siatka jest dość giętka) i nie zablokowało przepływu brzeczki, no i zwiększa nieco powierzchnię odbierania brzeczki z chmielin. Coś w ten deseń, ale na tamtym filmiku było większe Odpowiednio manipulując prędkością przepływu płynów można uzyskać dość szybko schłodzoną brzeczkę przy relatywnie małym zużyciu wody.
  3. Dodajmy, że to był długi weekend (bo jakoś nie wierzę, że ktokolwiek chciał po wolnym piątku iść w sobotę do pracy). Jedyny błąd ze strony BA w tym miejscu, to że nie sprawdzili w kalendarzu kiedy wypada 6 i na ślepo wpisali tak w pierwszej wersji
  4. Chciałbym użyć podobnej metody, ale jeśli noszenie śniegu łopatą daje takie wady, to boję się co będzie z wnoszeniem śniegu w jakimś dużym naczyniu na 3 piętro w bloku Chyba muszę coś innego wymyślić. Pewnie część martwa jeszcze z opakowania + część mniej witalnych, która już padła + jakieś, które już się zmęczyły i stwierdziły, że mają dość, ale jeszcze dychają + jakieś żywe, które stwierdziły, że przy dnie też trochę żarcia mają, więc po co unosić się wyżej, skoro można poleżeć.
  5. Bo są uzależnione od dostaw poszczególnych surowców Jeśli czegoś akurat brakuje na stanie, a wchodzi w skład zestawu (np. konkretne chmiele), to zestawu nie ma
  6. Rodzaj magnesu też ma znaczenie. Nie bez powodu ludzie tutaj używają neodymowych, bez dodatkowej izolacji na samym magnesie. Nie wiem czy dobrze widzę, ale za magnes w mieszadle robi tu rdzeń, a one mają raczej słabsze magnesy (jeśli już mają magnes, a nie kawałek ferromagnetyku). Wysłane z Rivendell przy użyciu Palantíru EDIT: Jeżu... Jakie ja bzdury piszę (i widzę) bez porannej kawy... Gdzie ja tam widziałem rdzeń zamiast magnesu?!
  7. Tylko dla pewności zapytam: Ale kiedy mówimy o wyliczonej wartości warzelni (całkowitej)? Pytam bo Beersmith liczy dwie: zacierania i warzelni. Ta pierwsza jest zwykle nieco większa od drugiej. EDIT: Nie pamiętam ja kto dokładnie nazywało się w Beersmith, a nie mam jak sprawdzić. Generalnie liczy dwie wartości: od zacierania do fermentacji (całkowita) i tylko wydajności kotła (wydajność zacierania). Brewness np. korzysta z tej drugiej.
  8. Dobra. Zostawmy te przepychanki... 1. Polanie wrzątkiem dezynfekuje niemal tak dobrze, jak polanie wodą z kranu. 2. Nie rozkalibruje to balingomierza 3. Wsadzenie spławika do wrzątku może jednak spowodować jego pęknięcie. Wysłane z Rivendell przy użyciu Palantíru
  9. Może coś przeoczyłem, ale pilsner (czy raczej: pils) to też dolniak. Tak, czy inaczej, nie widzę sensu podkręcania temperatury. Zadałbym w 15, jak już ruszą, to same podbiją do około 17.
  10. A ja myślę, że anteks miał na myśli pewną drobną różnicę między temperaturą pomieszczenia, a temperaturą fermentacji. Ta druga (gdy już drożdże ruszą) będzie o 2-3° wyższa. Fermentacja powinna ruszyć, choć na pewno z większym lagiem niż przy wyższej temperaturze. Już pomijam, że autor wątku dokupił drożdże osobno, więc dyskusja jest bez sensu. Tutaj nie do końca wiarygodny test, ale kilka fajnych informacji w nim padło: http://www.piwo.org/topic/9273-drozdze-z-brewkitu-coopers-lager-dolna-fermentacja-test/ Co do przelewania na cichą. Jeżeli nie zbieramy gęstwy, to nie widzę sensu. To czy piwo jest z puchy, czy zacierane, nie wnosi tu żadnej istotnej informacji.
  11. Żabka -> Zacne -> spijać stopniowo W Auchan też wielokrotnie widywałem buteleczki 0,33l z różnymi piwami (nie pamiętam jakie marki) Niestety jedyna rada, skoro znajomi nie piją Względnie jeszcze przeszukiwać oferty sklepów. Malinowy Nos miał jakiś czas temu w ofercie takie (i nadal ma - longneck: http://www.malinowynos.pl/produkt/651/butelka-brazowa-longneck-330-ml-na-piwo)tylko nie wiem czy wytrzymają transport, więc trzeba patrzeć za czymś lokalnym.
  12. Browamator w ogóle coraz częściej zbiera krytyczne oceny (przynajmniej patrząc po odpowiednim dziale na tym forum). Warto przejrzeć też zestawy z innych sklepów, np. twojbrowar.pl
  13. Do wypowiedzi przedmówcy dodam tylko: A i tak najważniejsze jak przebiegnie fermentacja. Wysłane z Rivendell przy użyciu Palantíru
  14. Nie pamiętam dokładnie, ale chyba jest kilka miejsc gdzie da się przyczepić w tych filmikach. Wysłane z Rivendell przy użyciu Palantíru
  15. Jak już padło pytanie o czystość: Cz. 1: Cz. 2: Wysłane z Rivendell przy użyciu Palantíru
  16. To chyba normalne, że sklep nie podaje dokładnej zawartości AK od razu na stronie, ale po wejściu w dany chmiel można zobaczyć zakres (ba, nawet mają więcej informacji o możliwym składzie chemicznym niż większość sklepów). Informacja "Zawartość alfa-kwasów aktualnej partii: informacja na opakowaniu" też jest dla mnie normalna. Nie będą co chwila zmieniać na stronie zdjęcia opakowania, czy zawartości AK w aktualnej partii, bo przy kilkudziesięciu chmielach to już trzeba by zatrudnić kogoś tylko do tego. Chmiel, jak na złość, nie chce mieć stałej zawartości AK, BK i całej reszty, tylko oscylują sobie w odpowiednich widełkach - zupełnie jakby to było coś żywego, a nie produkowanego maszynowo. Co ważne: słody też nie zawsze mają stałe EBC, ekstraktywność, itd.
  17. Nie zaprzeczę Pełna kontrola nad efektem końcowym (tylko brak doświadczenia, żeby ta kontrola we właściwym kierunku poszła). Dlatego też zacznę od zacierania Brakuje mi tylko skrzynki styropianowej (nie sklejona jeszcze) i surowców
  18. Mhm... Kolega nadałby się na strony zbierające najróżniejszych gitarzystów... "-Jaką gitarę do 800 zł do nauki gry? - Lepiej dozbieraj dwa tysiące i kup ESP" Albo amatorów astronomii: "- Jaki teleskop dla 8-letniego syna żeby go zainteresować astronomią? Mogę wydać 200 zł - Dozbieraj trzy tysiące..." W zasadzie w trakcie pisania tego posta ubiegł mnie Undeath. Jeśli jesteś przekonany, że pierwsza warka powinna pójść z brewkitu, to temat wyczerpany ^_^ Jeśli jeszcze nie postanowiłeś, to rozważ warkę z ekstraktów +/- częściowe zacieranie, np. stout z browamatora, gdzie "częściowe zacieranie" to gotowanie jęczmienia palonego żeby podbić kolor do czerni [niestety, z tego co widzę zestaw jest chwilowo niedostępny Warto jednak wysłać do BA maila, czy i kiedy będzie dostępny ]. No chyba, że brakuje jeszcze sprzętu, który umożliwiłby samodzielne chmielenie (np. zbyt mały gar warzelny), to ja się już nie wtrącam
  19. Nie. Prędzej karmelizowany. Zwróć uwagę na dość niskie EBC tego słodu (palone kręcą się często w okolicach 1000 EBC). I różni ludzie różnie napiszą Jeśli chodzi o pierwszy przepis, to ja bym zrobił z godnie z nim Jedynie zszedłbym ilościami surowców do wygodniejszych wartości (np. ja brałbym po 3 kg brown i pale ale, 0.5 kg biscuit, ale wędzony torfem bym wykreślił do tego po 25 g chmielu - bo tak mam możliwość w sklepie, który mam pod ręką - w innych pewnie po 30 g) W zacieraniu "na lenia" (jak w przepisie) się nie namęczysz (o ile Twój sprzęt dobrze utrzyma temperaturę), bo odchodzi cała zabawa w celowanie w temperatury kolejnych przerw, a efekt powinien być przyzwoity. Gdybyś brał recepturę drugą (tę z cukrem) to postępowanie podobne, ale pamiętaj, że Pale Malt US (w przeciwieństwie do UK) nie występuje w Polsce jako Pale Ale, jego najbliższym odpowiednikiem (przynajmniej w kwestii barwy) jest słód Pilzneński. Żeby nie szaleć z płynnymi drożdżami (cena, konieczność robienia starteru) proponuję suche S-04, albo US-05. A teraz czekam na bardziej doświadczonych, aż się do czegoś u mnie przyczepią ^_^
  20. O OXI odpowiedź już masz. Dodam tylko, że wrzątkiem można coś zdziałać jeśli temperatura 100°C utrzyma się przez dłuższy czas, a bez utrzymania wrzenia jest to niemożliwe Polewanie praktycznie nic nie daje. Wysłane z Rivendell przy użyciu Palantíru
  21. 4. Czytanie ze zrozumieniem Wysłane z Rivendell przy użyciu Palantíru
  22. 1. Makina to dość specyficzna forma, która funkcjonuje częściej w mowie niż w zapisie. Myślę, że Mechatron wie jak się to pisze w zgodzie z sjp. 2. A Ty masz ból dupy w drugą stronę... Zwłaszcza, że nikt tu nie pisze "nie rób tego, bo i tak nie wyjdzie". Raczej wytykany jest bardzo mały sens takiego przedsięwzięcia bez poparcia go doświadczeniem na zwykłym garze. 3. Powyższy argument i tak traci moc, bo autor wątku i projektu tej makiny przymierza się do pierwszej warki, albo nawet ją już zrobił, o czym świadczy założony przez niego wątek, który niestety został zaspamowany i trafił do działu "Kosz" (miałem w tym swój niechlubny udział). Wysłane z Rivendell przy użyciu Palantíru
  23. Zacznij od receptur, np. z wiki. Na brewness.com możesz założyć darmowe konto, a tam widziałem odtworzenie chyba ze 4 receptur z zestawów BA Wysłane z Rivendell przy użyciu Palantíru
  24. czy oby na pewno ma możliwość zaprogramowania przerw ? Coś mi się wydaje, że raczej nie ma takiej możliwości... No chyba , że jakaś przeróbka sterownika. W sumie też chciałbym mieć GF ale mnie nie stać BTW COOBRA też ma w komplecie chłodnicę tylko że zanurzeniową. Nowy sterownik ma taką możliwość Odsyłam tutaj http://www.piwo.org/index.php?/topic/17780-grainfather Wysłane z Rivendell przy użyciu Palantíru
  25. Z pierwszej zmiennej odcinamy "recipe.Fermentation.", z drugiej "recipe." i mamy przejrzyście jak diabli. Już pomijając, że Pascal nagle pasował autorowi wątku, czego nie rozumiem, bo same wzory są praktycznie niezmienne. Składnia języka się zmieniła - jasne, ale to nie są różnice jak między angielskim, a japońskim! W minutę można to przepisać do bieda języka PHP, czy totalnego wariactwa jakim jest JavaScript (choć JS lubię odkąd zacząłem się bawić z NodeJS xD). Pewnie znajdą się wariaci, co zapiszą to w BrainF**ku
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.