Skocz do zawartości

Enethion

Members
  • Postów

    448
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Enethion

  1. To ja wolę dołożyć jeszcze trochę ponad tysiaka i kupić grainfathera, który ma możliwość pełnego zaprogramowania zacierania, przychodzi z chłodnicą (a przynajmniej tak było), jak jestem gadżetowym geekiem, to będę go kontrolował ze smartfona, a wygląda na sporo lepiej zaprojektowany Ale ja się nie znam, to tylko moja opinia...
  2. kopcio kopyra com? Jakoś wątpię by to było źródłem tej wiedzy. Z tego co pamiętam z jego filmików (a gdyby nie one, nie trafiłbym tutaj - i żyłbym w ciemności ), sam przestrzegał przed takimi pomysłami (albo mi się zwyczajnie z filmikami innej osoby już poplątało). EDIT (ad. @Łukasz): Sprawdziłem, masz rację. Mocno musiało mi się poplątać
  3. A ja myślę, że zrobił nam się tutaj temat z grupy "wyższość Świąt Wielkanocnych nad Świętami Bożego Narodzenia". Jak ktoś ma możliwość optymalnie zgrać tempo zraszania zacieru z tempem upływu brzeczki, to pewnie będzie preferował tę metodę i dopracuje jej użycie, tak że ewentualne przejście na batch sparge będzie się wiązało ze spadkiem wydajności. Jak ktoś z jakichś sobie wiadomych przyczyn ma problemy z fly sparge, to prawdopodobnie, ze względu na wygodę, przejdzie na batch sparge i tam dojdzie do takiej wydajności, że powrót do wysładzania ciągłego będzie dla niego nieopłacalny. No i oczywiście wszystko zależy od skali. Jak zmiana sposobu wysładzania miałaby przynieść litr piwa o zadanym ekstrakcie więcej przy warce ok. 50L, to bym raczej się nie obejrzał. Ale jak z warki 19L zrobi się 20L, to już wygląda to ciekawiej.
  4. Enethion

    lol :)

    Jak w końcu uwarzę coś to zagram ale u mnie nikt nie ma znajomego co by w browarze pracował Wysłane z Rivendell przy użyciu Palantíru
  5. Mechatron a co z naszymi pw? [emoji14] Wysłane z Rivendell przy użyciu Palantíru EDIT: No i wysłałem przedwcześnie... Mam nadzieję, że ten porządny spawacz faktycznie jest porządny. Choć ja faktycznie unikałbym spawania tam gdzie nie ma takiej potrzeby.
  6. Nie wiem czy odważyłbym się warzyć w tak spawanym kotle. No cóż. Powodzenia z dalszą pracą Wysłane z Rivendell przy użyciu Palantíru
  7. Chyba wiem co ponosi winę za tę różnicę temperatur, ale nie wiem czy da się to osiągnąć na taką skalę (ok. 3-5°C różnicy): parowanie. Innym przykładem tego zjawiska jest ludzki pot. Ot po prostu woda żeby zmienić stan skupienia na gazowy potrzebuje energii, którą odbiera otaczającym ją substancjom (fermentor, termometr, reszta brzeczki). Woda w praktycznie każdej temperaturze paruje (a lód nawet sublimuje), a my notujemy to jako spadek temperatury. Wysłane z Rivendell przy użyciu Palantíru
  8. Z jednym czym? ;-)Niewiadomą. Jedna niewiadoma I trzy parametry Wysłane z Rivendell przy użyciu Palantíru EDIT: Poprawiłem zmienne na parametry, bo każdy parametr jest zmienną, ale nie każda zmienna jest parametrem.
  9. Dobra... Poddaję się. Mamy tu do czynienia z nowym silnikiem EmDrive, albo zderzakiem Łągiewki. Choć pokusiłbym się o test: zanurzanie termometru do linii wskazania. Nie mówię, że wynik będzie inny, ale w którymś z wątków pisano, że takie są zalecenia przy tego typu termometrach.
  10. Pytanie do @Alexy i @Thorgall: Robiliście tak może z zasypem 50-75% pszenicy? Nie chciałbym utknąć przy filtracji, a z chęcią bym wypróbował tę metodę.
  11. ... Czyli tak: 1. Termometr A stoi sobie w jakimś jednym miejscu i pokazuje około 22°C, a Ty najwyraźniej się w niego wgapiasz całymi dniami z przerwami na pisanie na forum, bo masz 100% pewność, że nie spada poniżej 18°C 2. Termometr B jest naklejony na fermentor (który zapewne stoi w innym miejscu) i pokazuje 18°C. Zapewne nie pokażą różnych temperatur (choć różnica w zależności od miejsca i wysokości pomiaru potrafi być spora - zależnie od rodzaju zabudowy i wielu innych czynników). 3. Podejrzewasz, że piwo jeszcze mogłoby fermentować, a jedynie drożdże nie chciały pracować, więc zmniejszyłeś ilość drożdży w piwie przelewając piwo na cichą (jeśli nie zbierałeś gęstwy, to nie wiem czy było jakiekolwiek uzasadnienie) 4. Do tego wszystkiego nie wiesz, czy masz sprawny cukromierz, a sprawdzać to zamierzasz dopiero po kilku(nastu?) pomiarach. Przepraszam bardzo, ale też coraz mniej wierzę w te "kilka warek z ekstraktów i kilka ze słodów".
  12. Zależy co miałbyś demonizować Metali ciężkich bym się faktycznie obawiał A co do odpowiedzi sprzedawcy. Zapytaj, czy mówią o zakładach gastronomicznych na terenie UE, czy o ich odpowiednikach w Chinach, bo normy są zupełnie różne i delikatnie zasugeruj, że jako konsument masz prawo do uzyskania tej informacji (przecież nie prosisz o dokładny skład ściśle tajnego stopu, który nie jedno niemowlę przed pociskami ekstremistów uratował), a jedynie o potwierdzenie zgodności z normami UE, więc możesz ponowić pytanie przez odpowiedniego rzecznika
  13. Może nie koniecznie "grubo" Wszystko zależy od kilku rzeczy: czy masz jak, czy Ci się chce, czy warto. Jeśli faktycznie różnica w aromacie i smaku byłaby wyraźna, to nie widzę powodu żeby unikać ochrony piwa przed UV na etapie fermentacji. Generalnie nie zamierzam tego piętnować, tak jak przesadnej dbałości o sterylność nigdy piętnował nie będę (co innego podejście "rób tak jak ja, bo inaczej na pewno będzie źle", ale to nie ten przypadek). Swoją wypowiedź utrzymałem prawdopodobnie w niewłaściwym tonie, ale nie miałem na myśli "nie róbcie tak, bo to głupota", a raczej "wszystko fajnie, ale mi osobiście by się nie kalkulowało"
  14. Czy z ilością drożdży większą, czy mniejszą - bez znaczenia. Od ich ilości zależy co najwyżej jak szybko nagazują piwo. Ilość gazu zależy jedynie od ilości cukru, którym drożdże mogą się jeszcze żywić Resztę powiedział już Tauruss.
  15. Ale zaraz. Po zabutelkowaniu sprawdzałeś skąd? Nagazowane piwo, czy jakąś niezabutelkowaną resztkę? No i czym mierzyłeś?
  16. Na prawdę dzwoniłbym po egzorcystę. W takich warunkach piwo mogło mieć najniżej 21-23 stopnie. Cytując klasyka: "Praw fizyki Pan nie zmienisz i nie bądź Pan głąb". Sprawdziłbym, czy wszystkie termometry mówią prawdę, bo jeśli tak, to albo potrzeba tu speców od sił nadprzyrodzonych, albo w którymś momencie temperatura pomieszczenia w tym miejscu spadła nawet niżej niż do tych 18°C i wychłodziła Ci piwo, które w momencie sprawdzania nie nagrzało się jeszcze na powrót. Kurcze... Wiki swoje, a producenci drożdży swoje. I komu uwierzyć? Już trochę tu jestem, ale tak skrajnych zachowań nie widziałem. A Twój post może i co nieco wnosi (choć nie wiele ponad to, co już pisałeś), ale za to zawiera wycieczki osobiste, które nigdy niczemu dobremu nie służą. Wolę post anteksa...
  17. co ma rzekome płynięcie szkła wspólnego z granatam?... Chociażby to, że dochodzi do miejscowego osłabienia materiału i może wytrzymać dużo niższe ciśnienie. Wysłane z Rivendell przy użyciu Palantíru
  18. * Piwo* Wodę chmieloną * Zjeść * Wyrzucić * Sprzedać * Oddać * Dodać do jakiejś potrawy * Zrobić herbatkę * Trzymać w lodówce * Zrobić perfumy * albo odświeżacz powietrza * wykorzystać zamiast pewnej innej rośliny spokrewnionej z chmielem Wysłane z Rivendell przy użyciu Palantíru
  19. A jak dla mnie to nie jest przetestowane. Żeby było przetestowane [pomijając większą próbę] musiałbyś mieć jednakowo nagazowane piwo w każdej butelce, a w warunkach domowych - mocno wątpię (o ile nie butelkowałeś po nagazowaniu w kegu, ale i tak minimalne wahania będą). W dodatku wszystkie butelki musiałyby być idealnie tej samej jakości (grubość, wytrzymałość, itd.). Jak już te warunki spełnimy, to się okaże, że granaty i tak będą jak piwo przeniesiemy w cieplejsze miejsce, a jeśli zdążymy je otworzyć, to piwo będzie najprawdopodobniej przegazowane, co stwarza ryzyko gushingu. No i na koniec chyba zapomnieliśmy gdzieś tutaj o jednej rzeczy: co się dzieje z objętością cieczy, w której rozpuszcza się gaz? Oczywiście rośnie. Może nie aż tak żeby przyćmić objętość tej samej masy gazu nierozpuszczonego, ale rośnie. W którymś momencie butelka i tak nie wytrzyma.
  20. A najlepsze, że przy tym podejściu mielibyśmy epidemię, bo wylewanie tego do kanalizacji najbezpieczniejszym nie jest
  21. Słowo klucz W kalkulatorze nie dodali listy rozwijanej, która by, np. dobierała średnią wartość nagazowania. W sumie nie ma po co...
  22. Właśnie sobie policzyłem do 2 jednostek, 17°C, 15L, stout. Kalkulator: Brewness.com. Zasugerowało 63.3g cukru białego, więc Twoje 65g jest jak najbardziej akceptowalne. EDIT: No i się spóźniłem przed podziękowaniem P.S. Tak, wiem. Kalkulator nie uwzględnia stylu
  23. Wersja bezpieczna: wybierz najmniejszą z wyliczonych wartości. Jak już nagazujesz piwo możesz sobie sprawdzić, czy jest tak nagazowane jakbyś tego chciał, czy następnym razem jednak będziesz zmieniał w którąś stronę
  24. Enethion

    pompa do piwa

    Wszystko fajnie, ale jak już było powiedziane A ta raczej tego warunku nie spełnia. Młóto nie jest tu obojętne. Będzie się kruszyć, gnieść, utykać (czy jak tam się to odmienia przez przypadki). Ostatecznie faktycznie się dodatkowo przemieli, co w praktyce wpłynie na późniejszą filtrację.
  25. 155*2 = 310 Do tego ok. 20mm odstępu od gara, czyli razem 350mm (przyjmuję, że grzałka jest całkowicie okrągła, więc odstęp liczę przy obu końcach średnicy). 175*2 = 350 Zapas jak wyżej, więc razem otrzymamy 390mm Z tych dwóch brałbym R155 Ale ja tu tylko teoretyzuję. Nie używałem ^_^
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.