Skocz do zawartości

koholet

Members
  • Postów

    276
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez koholet

  1. Tanich koncertowych piw się nie gotuje, bo straty energii podniosły by cenę powyżej 1,5 pln za puszkę. Wystarczy temperatura powyżej 80 stopni, by zaszła izomeryzacja alfa kwasów z chmielu. Pytanie jakie piwo chcecie zrobić. Ogólna zasada jest taka, że brzeczka ma wrzeć intensywnie conajmniej 60 minut. Bardziej niż chłodnica, potrzebny jest dobry wyciąg lub wentylacja. Mi łatwiej otworzyć okno niż budować takie cuda.
  2. Pisałem głupoty bez sprawdzenia. A osobiście polecam Malteurop. Dobry słód w dobrej cenie. W maju płaciłem 73,80 za 25 kg z darmową dostawą.
  3. Im niższa temperatura, tym więcej drożdży potrzeba. Jak trzymasz piwo w dolnych widełkach temperatur, to będzie dobrze.
  4. Dzięki. Od tego czasu ktoś je używał? Czy kveiki lepsze?
  5. Było Produkuje je: Krochmaleprodukty z okolic Kijowa. Słody piekarnicze. Ciemny żytni był paskudny, ale chleb wyszedł z niego rewelacyjny. Jasnych nie sprawdzałem.
  6. Koledzy, a co powiecie o serii drożdży Fermentum Mobile 6XX (600, 601, 602)? Podobno też lubią ciepło jak kveiki.
  7. Ilość drożdży zależy też od temperatury fermentacji. Czego internetowe kalkulatory nie uwzględniają. Im niższa, tym drożdży więcej. Fermentis zaleca 50-80 g/hl dla ale, 80-120 g/hl dla dolnej fermentacji w 12-15 stopniach i 200-300 g/hl w niższych temperaturach. W tym przypadku, jeśli zaczniesz chłodniej niż normalnie, to dał bym 2,5 raza więcej niż normalnie.
  8. Ważne by wpisać zawartość alfakwasów. Ale to i tak sztuka dla sztuki, bo alfakwasy w chmielu rozkładają się podczas przechowywania. Chmiel w czerwcu ma mniej niż miał podczas zbiorów (kiedy producent mierzył alfakwasy).
  9. Największą zaletą robienia piwa z ekstraktów, jest możliwość zrobienia tego w normalnym garnku. 6 -10litrowy wystarczy. Ale brewkity to zło. Są drogie, a ich największą wadą są dołączane do zestawu drożdże, z których można zrobić co najwyżej pizzę, bo chleba już się nie da. Jak się doliczy koszt dodatkowych drożdży i chmielu do ceny brewkitu, to wyjdzie, że za te same pieniądze można kupić śrutownik u chińczyków. Znacznie lepszą opcją jest samodzielne chmielenie ekstraktów słodowych. Lub zacieranie.
  10. Ja bym dał ten chmiel na zimno lub pogotował z ekstraktem przez 5 minut. Albo podzielił po 25g na 5 minut i 25 na zimno. Jeśli gotujesz chmiel, pamiętaj, że potem trzeba brzeczkę szybko schłodzić. Chłodnicą, wymiennikiem ciepła lub dolewając zimną wodę. A jak nasz możliwość to zacieraj. Kolega @Rolnik Sam w Dolinie dobrze pisze. Ze słodu będzie tańsze i lepsze. 25kg słodu kosztuje 76 złotych z dostawą do domu. Ja osobiście polecam BIAB, bo oszczędza sporo czasu. Ale na pewno pojawią się głosy, że sraczwężyk jest lepszy.
  11. PPPP do ściągnięcia z forum. Choć nie uwzględnia różnicy w cieple właściwym wody i brzeczki. Ale to nie powinna być znacząca różnica.
  12. Ja cały czas byłem przekonany, że po to mocno gotujemy brzeczkę i robimy przerwy białkowe, by wygotować jak najwięcej syfu. Męty zostają w garze i piwo jest bardziej klarowne.
  13. Słód od Malteurop daje duży przełom i sporo osadów po gotowaniu. Ale mi to wszystko ładnie osadza się w garze. Coś musi być z wodą, tak jak napisał kolega @sihox. Chlorek wapnia i korekta pH powinno pomóc. Jeśli nie, to pozostaje ratować się cold crashem i żelatyną.
  14. Pytanie gdzie jest umieszczony czujnik temperatury. Jeśli poza piwem, to histereza piwa będzie mniejsza. 20 litrów wody ma jednak sporą pojemność cieplną.
  15. Ewentualnie brudny lub uszkodzony refraktometr. Jak wilgoć dostanie się pod szybkę refraktometru.
  16. Tak. Nazbierasz niejednorodną próbkę. Ja mam takie fenomeny, jak w próbce są zawieszone drożdże lub inne „paprochy”.
  17. Dzięki. Nie wiedziałem, że coś takiego istnieje. Proste i tanie. Chyba pora na nową zabawkę.
  18. Chodziło mi, że refraktometr to bardzo wygodny przyrząd. Nawet, jeśli daje nie tak dokładne wyniki jak spławik. Ja zbieram pipetką niewielkie ilości piwa co kilka dni, gdy zastanawiam się czy już przelewać lub butelkować. Wygodniejsze niż spławik. Urządzenie podające pomiar SG na bluetootha. I od razu temperaturę piwa. Warto pomarzyć.
  19. Mnie osobiście bardziej interesuje jak ekstrakt zmienia się w czasie, niż jaka jest końcowa wartość. Mało mnie interesuje czy piwo ma 4 czy 5% alkoholu. Bardziej, że w kolejnych pomiarach dostaje te same wyniki, co może sugerować zakończenie fermentacji.
  20. Przy 50 litrach to lepiej zainwestować w wymiennik ciepła. Płaszcz wodny byłby super do chłodzenia przy fermentacji, ale trzeba by jakiś wymusić obieg wody w tym płaszczu.
  21. Możesz użyć do dezynfekcji. Tylko poczekaj aż wszystko wyschnie lub wytrzyj do sucha. Do picia i nalewek się nie nadaje.
  22. Ja zacieram w torbie i nic się nie przypala. Nawet jest lepiej, bo torba izoluje słód od dna garnka. Z mieszaniem też nie mam problemów. Po wyciągnięciu worka z młótem po prostu wieszam go nad wiaderkiem i zbieram brzeczkę, która z niego ścieka. W tym czasie cały czas grzeję resztę brzeczki w garnku. Potem wszystko zlewam razem do garnka. Ogromną zaletą BIAB jest oszczędność czasu. W 4-6 godzin będzie po wszystkim. Ze śrutowaniem, chłodzeniem i myciem. Wydajność jest mniejsza przy mocnych piwach, przy 12blg różnicy w wydajności nie miałem.
  23. Ten ekstrakt wygląda jak ukraiński „Krochmaleprodukty”. Generalnie to ekstrak piekarniczy. Kupiłem kiedyś żytni ciemny i był obrzydliwy. Kwaśny i z aromatem zupy grzybowej. Ale jasnego nie używałem. Może jest dobry.
  24. Filtr 5 mikronów nie przepuści drożdży. Jeśli już, to więcej sensu zamiast wkładu ze sznurków ma wkład z siatki 200 mikronów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.