Skocz do zawartości

koholet

Members
  • Postów

    276
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez koholet

  1. Mi wyglada na pływający chmiel. Drożdże US-05 mogą nie chcieć opaść (w końcu to górna fermentacja). S-04 mi opadały, ale nie używałem ich często. Pomoże żelatyna i cold crash lub sam cold crash. Wystarczy, że wystawisz piwo na noc na zewnątrz. Ewentualnie filtracja przy zlewaniu przez wygotowaną pończochę/siateczkę do chmielenia/worek do zacierania. Albo przez sitko z IKEA.
  2. W słodszym piwie i przy chmieleniu na zimno może dać ciekawe efekty. Choć bardzo intensywnego aromatu puławski nie ma. To nie cascade.
  3. Uwarzylem lekkiego lagera (9blg) na S-189 z chmielem puławskim. Chmielone klasycznie na 60, 15, 5 minut. W aromacie truskawka, poziomka. W smaku mocno ziołowe i truskawkowe. Goryczka mocno ziołowa, trochę herbaciana. Ale na goryczkę dałem też trochę marynki.
  4. Ad. 1 Miody są znacznie mocniejsze od normalnego piwa. Napowietrzanie brzeczki podczas pierwszych dni fermentacji czasem się robi dla mocnych piw. Jest kilka wątków na forum, gdzie pisali znacznie mądrzejsi niż ja. Dla normalnych piw, poniżej 18-20 Blg nie jest to potrzebne. Ad. 2 Fermentor nie powinien być za duży. Idealny jest taki, że piwo z pianą wypełnia całą objętość. Jeśli jednak będzie za mały to piana wyjdzie przez rurkę i może to być źródłem infekcji. Ale większe znaczenie ma to podczas leżakowania niż fermentacji burzliwej. I też zależy wszystko od czasu. Przez tydzień nic się nie stanie. Jeśli planujesz leżakowanie na rok, bo to mocny porter, lambik, bragot, to lepsze jest szkło o właściwej objętości, by poduszka powietrzna była jak najmniejsza. Dla normalnych piw, nie ma to większego znaczenia.
  5. Przy normalnych przyrządach pomiarowych w certyfikacie powinien podany być błąd pomiarowy lub klasa dokładności. Oczywiście profesjonalne przyrządy powinny być reguralnie kalibrowane i wzorcowane. Moim zdaniem robienie czegoś takiego w domu to strzelanie do muchy z armaty. Sam używam chińskiego refraktometru różnicami mniejszymi niż 1 Brix się nie przejmuję.
  6. Temperatura ma znaczenie. Chłodzenie i parowanie małej objętościowo próbki też. Ważne jest wymieszanie brzeczki. Gęstość brzeczki w garnku nie musi być taka sama w całej objętości. Posługiwanie się pipetą, jeśli chcemy otrzymywać powtarzalne pomiary, nie jest wbrew pozorom proste. Teoretycznie powinnismy mieć za każdym razem nową końcówkę lub pipetkę jednorazową. Wreszcie jakiej klasy pomiarowej jest refraktometr? Nie ma sensu wymagać od taniego, chińskiego refraktometru bez certyfikatu kalibracji, dokładności rzędu dziesiątych czy setnych części Brixa. W domowych warunkach, przy zmiennej temperaturze brzeczki, błąd pomiaru o 1 Brix nie powinen dziwić.
  7. Jak dużą masz warkę? Zakładając, że miałeś 20 litrów brzeczki 16 Blg, to by otrzymać 1 Blg musiałbyś dolać prawie 300 litrów wody. Dolanie 1 litra wody da i tak ponad 15 Blg. Jeśli wyciekło mniej wody, to po prostu różnica w gęstości jest zbyt mała, by dało się to łatwo zmierzyć.
  8. A próbował ktoś odzyskiwać kveiki z Norsk Samarbeid z Browaru Spółdzielczego? Piwo niepasteryzowane, niefiltrowane. Niestety użyta kultura kveik Ebbegarden to podobno miks kilku szczepów drożdży i bakterii. Natleniać to mieszadłem czy lepiej nie?
  9. No właśnie, po przelaniu. Mimo wszystko ryzykuje natlenienie. Można trudniej, zrobić zamknięty transfer:
  10. Do czystej butelki wrzucasz sodę oczyszczoną i paczkę kwasku cytrynowego. Trochę ciepłej wody i robi się CO2. Wypełnianie fermentora CO2 przed przelewaniem piwa/wina to może nie powszechna, ale dość normalna praktyka. Jest o tym kilka wątków na forum.
  11. Oaza w różnych Biedronkach jest z różnych źródeł. Raz trafiłem na taką co miała ponad 1000 mg/ l minerałów. Inne są miękkie lub twarde, zależy co trafisz. Trzeba sprawdzać etykiet (i ufać, że są aktualne).
  12. Ad 1. Desprej z założenia nie płuczemy, zostawiamy aż wyschnie (alkohol szybko odparowuje). OXI powinno starczyć. Ale przeczytaj uważnie ten artykuł: Jego znajomość powinna być obowiązkowa na tym forum Ad 2. Tak możesz dać więcej wody do wysładzania, ważne by całość zmieściła się w garnku warzelnym. Możesz nawet po chmieleniu dolać czystej zimnej wody, by uzupełnić straty z parowania. Duch Kraftu od tego nie zginie.
  13. Po prostu Vikingi oferują w sprzedaży też słody z Lahti. Dlatego mają różne nazwy. Caramel Sweet jest, moim zdaniem, dobrym słodem karmelowym. Ma dobrą cenę, sam używam i polecam.
  14. Słodyczy jak cukrem nie daje. Trochę pełni jak zwykły, jasny słód karmelowy: Używałem 95% pilzneński, 5% caramel sweet. Wyszło jasne, normalne piwo.
  15. koholet

    max %

    Trzeba by dodać pożywki. Sam cukier to za mało, by drożdże prawidłowo pracowały. Drożdże gorzelnicze Cobra 24 robią podobno 12-13% alkoholu. Poszukaj informacji na stronach i forach o destylatach i innych domowych alkoholach. Tam mają większe doświadczenie.
  16. Podchlorynem sodu. Ale potem trzeba dobrze i dokładnie, kilka razy wszystko wypłukać.
  17. Po 4 godzinach gotowania? O sterylność bym się nie martwił.
  18. Na forum jest do pobrania arkusz PPPP. Ściągnij i zapomnisz o internetowych kalkulatorach
  19. Granulat chmielowy był poddany obróbce: suszeniu i granulowaniu. Chmiel (oraz kawę, zioła, itp) trzymamy w zamrażalniku dlatego, by się wolniej utleniał i mniej tracił aromatów (i alfakwasów). Trzymany w ciepłym nie zgnije, po prostu straci alfakwasy i aromat zmieni się na nieprzyjemny.
  20. Warstwa drożdży jest normalna. Wstaw piwo na noc do lodówki, potem nalewaj je ostrożnie, by nie wzburzyć osadu z dna. Około 1 cm piwa zostaw w butelce. W następnym piwie przeprowadź fermrntację w niższej temperaturze, będzie lepsze.
  21. W tym sezonie zrobiłem piwa z Wolfem, Bobkiem i Dragonem. Single hopy, po 100g chmielu na 15 litrów piwa, w tym chmielenie na zimno. Wolf daje cytrusy i dobrą goryczkę(ale Citra jest lepsza). Dragon jest owocowo-cytrusowo-limonkowy. Polecam. Bobek mocno wyszedł geraniolem. Piwo pachniało bardzo kwiatowo, ale niektórym kojarzyło się z płynem do naczyń. W smaku bardziej żywica. Bobek ma mało alfakwasów to i goryczka wyszła mi na poziomie koncerniaka.
  22. W litrowym starterze 10 Blg nie ma tylu cukrów, by drożdże z jednej paczki świeżych sucharków 11,5g mogły się rozmnożyć. Według internetowych kalkulatorów sens miało by dopiero użycie 5-10 litrowego startera. To chyba więcej sensu ma zrobienie 10-20 litrów lekkiego piwa (do 12 Blg) i zaszczepienie „mocarza” gęstwą.
  23. Twój przypadek to jest właściwa ilość drożdży lub nawet underpiching. A film na powierzchni może być od wielu czynników. Na przykład twardej wody i dużej ilości chmielu (taniny).
  24. Lagery to trochę inna sprawa. W instrukcji Fermentis piszą by znacząco zwiększyć ilość drożdży przy zadawaniu w niższych temperaturach. Dla W34/70 podają 80 g na hl w 15 stopniach, ale 300 g na hl zadawanych w 9 stopniach. Czyli od 16g do 80g suchych drożdży na 20 litrową warkę (720 miliardów żywych komórek). Kalkulatory nie uwzględniają różnych temperatur propagacji drożdży lagerowych.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.