Drożdży trochę mało. Kalkulatory są liczone dla zadawania drożdży w 12-15 stopniach. Jak zadajesz w niższej temperaturze, to powinno ich być więcej.
Przynajmniej tak jest napisane w instrukcjach Fermentisa. Ja bym zrobił 10 litrów „desitki”, a potem zadawał gęstwę.
Po tygodniu, dwóch, jak przerobione zostanie około połowy fermentowanych cukrów, możesz przenieść to piwo w cieplejsze miejsce. Idealnie by było 15 stopni, ale jak się nie da to może być więcej. Wtedy nie wyprodukuje się tak dużo estrów, a piwo dobrze dofermentuje, spali się diacetyl i aldehyd. Co prawda pewnie takie piwo Oskaliber wyrzucił by z konkursu, jako zbyt estrowe, ale normalny człowiek tego raczej nie wyczuje.