Skocz do zawartości

TomX

Members
  • Postów

    651
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez TomX

  1. TomX

    Woda

    Tak, ale jakby ktoś chciał rozcieńczać brew-kita kranówą? Już trochę loteria... Dlatego jakby ktoś wyszperał ten temat w wyszukiwarce, to lepiej żeby taka informacja sie tu znajdowała
  2. TomX

    Woda

    Głowy bym za to nie dał. Zresztą bakterie mogą ci się lęgnąć np. w końcówce kranu i zakażać wypływający z niego strumień wody. Jasne, że dla zdrowia jest to niegroźne - ale żeby skwasić piwo może wystarczyć
  3. W małym starterze - 1 - 1,5l nie bawię się ze zlewaniem płynu znad drożdży - nawet ten litr "piwa" wątpliwego smaku nie wpłynie mi znacząco na smak warki. Jakbym jednak robił startery 5-litrowe, to bym się poważnie nad tym zastanowił... to już w końcu znacznie powiększa warkę.
  4. Panikować bym zaczął dopiero za kolejne 24h... Jednak zawsze otwierając nowe drożdże płynne należy robić starter, cokolwiek by producenci nie wypisywali na opakowaniu - ich jest po prostu za mało na szybki start!
  5. Jak mi to ładnie któryś z kolegów tu na forum ładnie wyjaśnił - skoro mi piwo mętnieje w lodówce, to za bardzo je schładzam
  6. TomX

    American stout

    Ja bym dał 100g Czekoladowego od początku zacierania i jakieś 200 - 250g palonego jęczmienia 15 minut przed końcem zacierania.
  7. Ja bym w tej sytuacji olał ten cukier i zostawił sobie "słabego Tripelka". A ta sytuacja to świetny dowód na to, do czego się przydają kalkulatory piwowarskie przy planowaniu warki.
  8. Spokojnie możesz dodawać cukier, najlepiej rozpuszczony w odrobinie wody, w trakcie fermentacji. Ilość potrzebną do skorygowania Blg oblicz najlepiej jakimś programem.
  9. Chmiel goryczkowy (Marynka) na 60min Chmiel aromatyczny (Lubelski) na 10 min. Tak będzie najprościej.
  10. Puszkę podgrzać, rozpuścić w odrobinie wody (najlepiej w największym garnku jaki masz), ZAGOTOWAĆ, dodać do ZDEZYNFEKOWANEGO fermentora, uzupełnić STERYLNĄ (przegotowaną/butelkową) wodą do żądanego Blg (pewnie do sumarycznej objętości 20l) i w ostateczności można drożdże zadać poprzez rozsypanie ich na powierzchni brzeczki. Potem odstawić na tydzień i nie ruszać To mówię ja, brew-kitowy teoretyk totalny
  11. Do upływu daty podanej na opakowaniu producent twierdzi, że można zadawać bezpośrednio do brzeczki, potem starter. Ja mimo wszystko zawsze odpalając nowe drożdże zaczynałbym od startera.
  12. mi się ankieta nie chce otworzyć - czy aby link jest OK?
  13. W takiej temperaturze jak masz w domu to tylko Belgijskie drożdże dają dobre efekty, obawiam się, że wszystkie inne szczepy w takich warunkach mogą dać sporo nieprzyjemnych aromatów rozpuszczalnikowych i mnóstwo fuzli.
  14. Ja, i to nie rzadko Ale ja w ogóle taki nie na bieżąco jestem... Choć młody szczyl
  15. Moje uwagi: Napisał bym "od wyłączenia palnika pod kotłem" "...żadnego skrobania i mocnego szorowania, aby nie tworzyć nowych rys stanowiących ostoję dla bakterii." rozrobionego zgodnie z instrukcją podaną przez producenta/dystrubutora To zdanie napisać większą czcionką, pogrubić i podkreślić!
  16. zostałbym przy takim chmieleniu: 60' - Magnum 10g 30' - Perle 15g 5' - perle 20g W ten sposób uzyskasz 33 IBU chmieląc szyszką, a 36 IBU jeżeli masz granulat. To już co najmniej 2 razy więcej niż w większości "sklepowych" piw Po refermentacji to już tylko degustacja jest wymagana Lagerowanie możesz odpuścić.
  17. Te piwa co planujesz powinny wyjść dobre na drożdżach THG. Co do przechowywania gęstwy - zdarzało mi się gęstwę trzymać i 2 miesiące, po czym startowała bez problemu.
  18. Amerykańska pszenica dopiero dziś trafiła do butelek, z ok 35g cukru. Ze względu na mój błąd w odważaniu surowca piwo będzie raczej niedogazowane Ale przynajmniej w smaku dobre póki co. Na uczelni zaczyna mi się okres praktyk, potem sesja, wakacje w większości zamierzam spędzić za granicą - więc szykuje mi się spora przerwa w warzeniu. Może ze 2 - 3 warki w tak zwanym między czasie powstaną, ale to też stoi pod znakiem zapytania. Na szczęście coś tam nagromadziłem w piwniczce na czarną godzinę
  19. Według mnie bardzo dobra receptura, fermentuj raczej w chłodniejszym pomieszczeniu. Jakbym miał zasugerować jakieś zmiany, to zwiększ ilość chmielu na aromat do ok. 20g na 5 min. gotowania.
  20. słodu nie sprzedają w puszkach, tylko w workach Taka uwaga na przyszłość - wyrażajmy się precyzyjnie, ekstrakt to ekstrakt a słód to słód.
  21. Chyba nie. Wygląda zdecydowanie inaczej. Ale jest nawet tańszy niż Porkert
  22. Nie piłem tego piwa, zresztą przy browarze Gościszewo nie ma co porównywać poszczególnych partii - to samo piwo z innej partii potrafi baaardzo się różnić w smaku. Napisz, co Cię tak w tym piwie urzekło, co chciałbyś osiągnąć, to się pomyśli nad recepturą
  23. Nie. To nie jest normalne. Powinno być wręcz na odwrót. Podejrzewam, że w trakcie fermentacji coś poszło nie tak (za wysoka temperatura?) i drożdże wytworzyły sporo alkoholi wyższych i innych "śmieci" tzw. fuzli, które walą w dekiel jak młot kowalski. Dodatkowo ten aceton o którym wspominasz - może wskazywać na jakieś zakażenie, a Bóg jeden raczy wiedzieć co bakterie tam naprodukowały. Moja rada? Poczekać. Takie wady czasem zanikają z czasem. Jak się da to wypić,
  24. Skoro da się pić, to nie ma źle Wygląda nawet sympatycznie, a piana może z czasem się poprawi.
  25. Skoro jesteś świadomy tego, co pijesz, to polecam na początek odpuścić brew kity i zacząć od ekstraktów i chmielu. Potrzebujesz duży garnek (~8l, pewnie masz taki w kuchni), 2 fermentory (1 z kranikiem), wężyk, areometr, kapslownicę, kapsle i coś do dezynfekcji. Wybierz sobie ze sklepów piwowarskich jakiś "ekonomiczny" zestaw sprzętowy w którym będzie to co napisałem powyżej, i jakiś zestaw surowców na bazie ekstraktów. Powodzenia!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.