Nie bawiłem się w żadne zabiegi "pogłębiające smak" warki #4(15)A, myślę, że przy 15,5°Blg będzie w niej dość smaku. Gotowałem ją 60' w tym 50' z 10g szyszek Marynki. Otrzymałem ~7 litrów, zadam gęstwą Scottish Ale.
Powstała też warka #4(15)B Małołączniak - gdy zapełnił mi się całkiem duży gar, filtrat wciąż miał 7°Blg, wysłodziłem więc jeszcze jedną partię do innego garnka otrzymując 4,5 litra 4,5°Blg Gotowane 20' z 3g szyszek Marynki, 66g cukru i 118g syropu Malinowego "Paola". Na 5' przed końcem dodałem po pół łyżeczki mielonych przypraw: gałki muszkatołowej, cynamonu i imbiru. Otrzymałem 4 litry 9°Blg, zadam to gęstwą WLP 029 Koelsch. To może wyjść ciekawie
Z obserwacji: Słód wędzony ze Steinbach jest mocarny. Było go w zasypie tylko 13% a mimo to nawet ostatni cienkusz był silnie wędzony w smaku.