Skocz do zawartości

TomX

Members
  • Postów

    651
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez TomX

  1. Jaką chcesz uzyskać objętość? Z 3 kilo słodów to "na oko" z 15 litrów dwunastki możesz wycisnąć, jak chcesz mieć 20 litrów to zwiększ zasyp do 4 kg. Ze słodami karmelowymi ostrożnie, może z 200g można dać ale nie więcej jeśli to ma być stout. Płatki owsiane o ile są błyskawiczne to syp do zacieru razem ze słodami, tylko pamiętaj o próbie jodowej na koniec zacierania. Carafy daj z 250g (na 20l), choć w rasowym stoucie powinien być jęczmień palony. Chmielu bym dał tylko na goryczkę, tak z 210 GPH. No i warto ściągnąć sobie jakiś darmowy kalkulator receptur i to wszystko przeliczyć - ja piszę "na czuja".
  2. Hej! Szukajka mi w tym problemie nie pomogła, więc może Wy macie jakieś skuteczne "knify" na czyszczenie wężyka igielitowego. Po wczorajszym warzeniu do wewnętrznej ścianki wężyka poprzyklejało mi się sporo glutów białkowych - zwykłe płukanie tym razem nie pomogło, namaczanie przez noc w wodzie i ponowne płukanie też nie... pierwszy raz tak mam i brak mi pomysłu co z tym fantem zrobić. Dodam, że wężyk jest nowy, jeden raz używany. Myślałem nad wygotowaniem go, ale wolę tego uniknąć aby go nie zmatowić - bo potem już nie będę nawet widział czy jakiś syf się przykleja Macie może jakąś sprawdzoną broń chemiczną przeciw takiemu czemuś?
  3. Kombinujesz jak koń pod górkę Jasne, że płaszcz wodny to świetne rozwiązanie, ale dużo taniej chyba Cię wyjdzie zmajstrowanie mieszadła.
  4. Warka #1 (12) Studenckie 13,5°Blg Zasyp: 1250g słód pilzneński Zacieranie: 64°C - 120 min. Gotowanie: 60 min. 7g szyszek Marynki na 45' 7g szyszek Marynki na 15' 5g mchu irlandzkiego na 15' Do fermentora trafiło 7 litrów 11°Blg, zadane starterem WLP029 Koelsch. Jak fermentacja ładnie ruszy (starter niemrawo wypuszczał pojedyncze bąbelki) dodam syrop z 200g cukru żeby podbić balling do 13,5. Pierwsze zacieranie w małej skali, nie obeszło się bez niespodzianek. I tak: - Płyta elektryczna spokojnie daje radę grzać taką objętość. - Filtracja jest problematyczna, bo jest za szybka! Oplot 60 cm to co najmniej o połowę za dużo do małych warek, trudno utrzymać rozsądne tempo spływu. - Mimo dwukrotnego zawracania całej (!) brzeczki przedniej filtrat wciąż był przeraźliwie mętny. W końcu to olałem. Jednak złoże filtracyjne z 1,25 kg słodu jest cieniutkie i mało wydajne... - Błąd pomiaru przy odważaniu chmielu to ~2g (taka waga) więc całkiem sporo przy tej ilości. - Chłodzenie w misce z wodą w przeciwprądzie - w 20 minut do 25°C. To mi się podoba! Woda do zacierania i wysładzania została przegotowana (celem zmiękczenia) i zakwaszona kilkoma kroplami 10% HCl. Wysładzanie przerwałem przy 5°Blg - więcej nie mieściłem do garnka. Pierwszy raz nie miałem przełomu. Receptura na wskroś eksperymentalna - pierwszy raz 100% słodu pilzneńskiego, pierwszy raz Marynka dla aromatu, pierwszy raz dodatek cukru w takiej ilości - chciałem sprawdzić jaki będzie efekt. Z założenia ma to być zwykłe jasne, dość mocne piwo na imprezę.
  5. Z małym poślizgiem, ale biorę się do roboty. Jutro pierwsze warzenie - coś maksymalnie prostego, żeby oswoić się z nowymi warunkami pracy. Właśnie nastawiłem starter z 2-miesięcznej gęstwy drożdży WLP 029 Koelsch. Ma 24 godziny na rozruch, wierzę w niego
  6. Jeżeli komuś bardzo, bardzo zależy na przeczytaniu tego artykułu - piszcie na pw, wyślę "zieloną" wersję. Tłumaczenie mam (w końcu) zrobione, jeszcze tylko to jakoś ogarnę i wrzucę na wiki (o ile podołam )
  7. @ wsaczuk: przenieś warzelnię na strych, najwyraźniej masz tam sterylne środowisko @ Hasintus: Zamierzasz potem wyizolować czysty szczep tych drożdży? Ja jednak w takiej sytuacji pozbyłbym się pleśni z fermentora - joppenbier może i był tak fermentowany, najwyraźniej mieli w gdańsku odpowiednią mikro florę w powietrzu, ale jednak z pleśniami to ryzyko jest...
  8. Tylko jedno - szkoda zachodu. Zresztą w piwie drożdże nie przeszkadzają.
  9. Niestety jeszcze tam nie byłem. Jeszcze. Marzysz Nie mamy takiego luksusu.
  10. Odgrzebię stary temat, bo wykonałem mały eksperyment. Zainspirowały mnie wydarzenia z ostatniej imprezy, gdy to zapomnieliśmy wyjąć z zamrażarki butelkę piwa wsadzoną tam w celu szybkiego schłodzenia, następnego ranka znaleźliśmy bryłę lodu z małą, wciąż płynną kropelką na powierzchni. Wsadziłem dziś do zamrażarki małą butelkę mojego weizenbocka i poczekałem aż zacznie zamarzać. Gdy w butelce pojawiła się lodowa kasza, odcedziłem przez sitko frakcję płynną do szklanki (patrz foto). Kaszy zostało około pół małej szklanki. Gdy kasza się roztopiła, przeprowadziłem degustację porównawczą obu próbek. Próbka "ciekła" miała zdecydowanie bardziej intensywny smak, była oleista, esencjonalna i dawało się w niej wyczuć ostrą nutę alkoholową, pomimo niskiej temperatury serwowania. Próbka "lodowej kaszy" po rozmrożeniu wydawała się bardziej wodnista, nie tak intensywna w smaku i pozbawiona tej nuty spirytusowej. Może to kwestia autosugestii, a może w wyniku wymrażania rozdzieliłem koźlaka pierwotnie 7% na frakcje 8% i 6% - różnica powinna być już zauważalna i pokrywać się z moimi wrażeniami. Różnica wydaje mi się znacząca. Dodatkowo zauważyłem, że próbka "ciekła" jest o wiele, wiele bardziej goryczkowa i od próbki "zamrożonej" i od normalnie chłodzonego koźlaka. P.S. wybaczcie jakość zdjęcia, komórka to nie lustrzanka...
  11. Już w końcu przerobiłem 11 warek "pełnowymiarowych", ale taboretu gazowego w pokoju 20 m kwadrat w którym mieszka 3 studentów to sobie wyobrazić nie potrafię Zresztą nie mamy podciągniętego gazu do kamienicy. A przy małych warkach przynajmniej częściej będę warzył - a to główna część radochy
  12. I tak się stało - Czarny Browar istnieje i warzy w Chorzowie, ale już beze mnie. Teraz działam na własny rachunek w browarze "Idée fixe". Gdyby kogoś to interesowało, to opisywać moje dalsze poczynania będę tutaj: http://www.piwo.org/forum/t4182-%22Idee-fixe%22--moj-wlasny-browarek-.html Pozdrawiam!
  13. Odkąd tylko poważnie zacząłem interesować się piwem pomysł warzenia go w domu mnie pociągał, fascynował. Przez niemal 3 lata czytałem, planowałem i marzyłem, aż w końcu w kwietniu tego roku razem z dwoma kolegami założyłem w Chorzowie "Czarny Browar" - http://www.piwo.org/forum/t2880-Czarny-Browar-A-D-2010.html Uwarzyliśmy razem 11 mniej lub bardziej udanych warek, aż w końcu rozeszliśmy się każdy w swoją stronę - zbyt kłopotliwe dla mnie były niemal cotygodniowe przejazdy Kraków - Chorzów. Niestety w Krakowie wynajmuję miejsce w małym pokoiku, więc perspektywy na dalszą działalność piwowarską były marne. Wytrzymałem 1,5 miesiąca bez warzenia. Myśl "co by tu zrobić, żeby warzyć" nie dawała mi spokoju, złapałem tego bakcyla. O powrocie do kupnego piwa nie ma nawet co myśleć - uzależniłem się już od "tego domowego" smaku. I w końcu wymyśliłem! Niniejszym powołuję do życia mój własny malutki browarek - "Idée fixe", czyli właśnie "myśl natrętna". Ze względu na warunki mieszkaniowe i kuchenne (słaba płyta elektryczna, mało miejsca) zdecydowałem się warzyć warki 7mio litrowe. Na fermentory zaadaptowałem 2 10cio i jedno 15sto litrowe wiadra z Castoramy "do mieszania farb", które szczęśliwie mają atest do kontaktu z żywnością Cały niezbędny sprzęt skompletowałem, surowce zamówiłem - najprawdopodobniej w poniedziałek nastawię pierwszą warkę. Doczekać się nie mogę
  14. Hymmm zastanawia mnie, czy młóto by się nie przypalało od spodu....
  15. Myślałem nad tym, nie miałem dotąd styczności z Wiki, ale jakbym ją trochę ogarnął to tam wrzucę tekst, obrazki i wszystko. W najgorszym wypadku opublikuję jednolity tekst i same tłumaczenia podpisów pod fotografiami.
  16. Bez obaw, prace nad tłumaczeniem trwają, choć przyznaję, że trochę zwolniły. Doszedłem jednak do wniosku, że teraz, gdy przeszlimy do części związanej z wynikami eksperymentów, bez sensu jest publikowac tekst po trochu, poczekam aż przetłumaczę wszystko, jakoś ładnie to ogarnę i wtedu tu zamieszczę. Nie podejmuję się określić terminu skończenia pracy - niby nie jest to długi tekst, ale jednak dośc specjalistyczny a nie ukrywam że mistrzem angielskiego nie jestem, więc żeby zrobić to dobrze muszę tłumaczyć powoli...
  17. TomX

    Piwo bożonarodzeniowe

    Ja do mojego (patrz wyżej) dałem jedną paczuszkę 16g - nic nie czuć. Jeżeli robisz mocne piwo i dajesz dużo przypraw to spokojnie możesz dać 2 takie paczki.
  18. Ciąg dalszy "metodologii": 1.1 Eksperymenty czasowe W eksperymentach związanych z czasem zacierania następujące parametry były stałe: - słód ? Weyermann Pilsner Malt - ilość słodu ? 70g - szerokość szczeliny w śrutowniku ? 0,55mm - Woda oczyszczana w procesie odwróconej osmozy, nie modyfikowane pH zacieru (w rezultacie pH zacieru ustaliło się na 5,4) - ilość wody do zacierania ? 240ml - początkowa temperatura zacierania ? 67C lub 72C - ilość wody do wysładzania ? 250ml - wydajność (lauter efficiency?) wynosiła około 90% - czas gotowania brzeczki ? 15min Ta tura doświadczeń była wykonana jako ostatnia, ale jej wyniki będą omówione jako pierwsze, bo najlepiej uwidaczniają jaka jest różnica pomiędzy zacieraniem w różnych temperaturach. Aby zmniejszyć spadek temperatury zacieru, termos był dodatkowo owijany arkuszami pianki używanej do pakowania. Mimo tych zabiegów wciąż obserwowano spadek temperatury o około 3C na godzinę. 1.2 Eksperymenty z temperaturą W eksperymentach związanych z temperaturą zacierania następujące parametry były stałe: - słód ? Weyermann Bohemian Pilsner Malt - ilość słodu ? 80g - szerokość szczeliny w śrutowniku ? 0,55mm - Woda oczyszczana w procesie odwróconej osmozy, nie modyfikowane pH zacieru (w rezultacie pH zacieru ustaliło się na 5,4) - ilość wody do zacierania ? 240ml - czas zacierania ? 60min - ilość wody do wysładzania ? 250ml - wydajność (lauter efficiency?) wynosiła około 90% - czas gotowania brzeczki ? 15min 1.3 Eksperymenty z pH W eksperymentach związanych z pH zacieru następujące parametry były stałe: - słód ? Weyermann Bohemian Pilsner Malt - ilość słodu ? 70g - szerokość szczeliny w śrutowniku ? 0,55mm - Woda oczyszczana w procesie odwróconej osmozy - ilość wody do zacierania ? 240ml - początkowa temperatura zacierania ? 73 ? 74,2C - czas zacierania ? 60min - ilość wody do wysładzania ? 250ml - wydajność (lauter efficiency?) wynosiła około 90% - czas gotowania brzeczki ? 15min - końcowa objętość brzeczki - ??? pH zacieru było regulowane białym destylowanym octem (5% kwasu octowego) lub sodą oczyszczoną (5% roztwór NaHCO3), które były dodawane w określonej objętości przez małą strzykawkę. pH próbek było mierzone na koniec zacierania. Z powodu zużycia miernika pH i faktu, ze nie działała w nim funkcja kalibracji, korekta odczytów była dokonywana przez zbadanie próbki, roztworu buforowego 4,01 i roztworu buforowego 7,01. Faktyczne pH próbki ustalano następującym równaniem: faktyczne pH = 4 + 3 * [(pH próbki ? pH bufora 4,01) / (pH bufora 7,01 ? pH bufora 4,01)] Dodatkowo próbki były badane paskami do pomiaru pH EMD's colorpHast strip, które porównywano ze skalą kolorów w świetle żarówki żarnikowej. Odczytywanie wyników w świetle świetlówek fluorescencyjnych zniekształca kolory pasków a tym samym wyniki. Wszystki próbki były schłodzone do temperatury pokojowej przed pomiarem pH. Do pomiarów wykorzystano pH-metr Milwaukee pH53. 1.4 Eksperymenty z szerokością szczeliny w śrutowniku W eksperymentach związanych z grubością śrutowania następujące parametry były stałe: - słód ? Weyermann Bohemian Pilsner Malt - ilość słodu ? 70g - średnia temperatura zacierania ? 68C - Woda oczyszczana w procesie odwróconej osmozy, nie modyfikowane pH zacieru (w rezultacie pH zacieru ustaliło się na 5,4) - ilość wody do zacierania ? 240ml - czas zacierania ? 60min - ilość wody do wysładzania ? 250ml - wydajność (lauter efficiency?) wynosiła około 90% - czas gotowania brzeczki ? 15min Słód był śrutowany regulowanym, dwu wałkowym śrutownikiem (Schmidling Maltmill). Szczelina pomiędzy wałkami była mierzona szczelinomierzem o dokładności +/- 0,02mm. 1.5 Eksperymenty z gęstością zacieru W eksperymentach związanych z gęstością zacieru następujące parametry były stałe: - słód ? Weyermann Bohemian Pilsner Malt - ilość słodu ? 70g (w próbkach o stosunku 2,57l/kg i 5l/kg) oraz 120g (w drugiej próbce 2,57l/kg) - szerokość szczeliny w śrutowniku ? 0,55mm - Woda oczyszczana w procesie odwróconej osmozy, nie modyfikowane pH zacieru (w rezultacie pH zacieru ustaliło się na 5,4) - całkowita ilość wody użyta w procesie ? 5,6l/kg (próbki z 70g słodu ? 390ml, próbka ze 120g ? 670ml) - czas zacierania ? 60min - wydajność (lauter efficiency?) wynosiła około 80% - czas gotowania brzeczki ? 15min Ilość wody do zacierania została przeliczona w ten sposób, aby osiągnąć stosunek 2,57 lub 5 litrów/kilogram słodu. Ze względu na duży spadek temperatury w próbce o gęstości 2.57l/kg przy 70g słodu, kolejna próba dla tej gęstości została wykonana z odpowiednio większą ilością wody i słodu. Po zacieraniu dolano wody do uzyskania stosunku 5.6l/kg. W celu utrzymania wydajności na tym samym poziomie w tej serii eksperymentów nie stosowano wysładzania, a tylko mieszano całą wodę z zacierę przed jego odcedzeniem na sitku. 1.6 Eksperymenty z rodzajem słodu W eksperymentach związanych z rodzajem słodu parametry były stałe: - ilość słodu ? 70g - średnia temperatura zacierania ? 70C - szerokość szczeliny w śrutowniku ? 0,55mm - Woda oczyszczana w procesie odwróconej osmozy, modyfikowane pH zacieru - ilość wody do zacierania ? 240ml - czas zacierania ? 60min - ilość wody do wysładzania ? 250ml - wydajność (lauter efficiency?) wynosiła około 90% - czas gotowania brzeczki ? 15min Barwa słodu ma wpływ na pH zacieru ? z tego powodu wykonano jedno zacieranie bez modyfikowania pH. Opierając się na jego wyniku woda do zacierania kolejnej próbki była modyfikowana roztworem octu lub sody tak aby osiągnęła pH zbliżone do 5,3-5,5. 1.7 Eksperymenty z zawartością wapnia W eksperymentach związanych z zawartością wapnia następujące parametry były stałe: - słód ? Weyermann Bohemian Pilsner Malt - ilość słodu ? 70g - średnia temperatura zacierania ? 69C - szerokość szczeliny w śrutowniku ? 0,55mm - ilość wody do zacierania ? 240ml - czas zacierania ? 60min - ilość wody do wysładzania ? 250ml - wydajność (lauter efficiency?) wynosiła około 90% - czas gotowania brzeczki ? 15min W celu wytworzenia wody o zróżnicowanej zawartości jonów wapnia ale stałej [residua alkalinity] (która zmieniałaby pH zacieru) 1,05g chlorku wapnia i 1g kredy dodano do 2 litrów wody destylowanej. W rezultacie otrzymano wodę o zawartości wapnia ~343mg/l (ppm) i [residua alkalinity] równej 0. Zmienna koncentracja jonów Ca w wodzie do zacierania została otrzymana przez zmieszanie w różnych proporcjach powyższego roztworu i wody destylowanej. Jednak w celu utrzymania jednakowej zawartości Ca w gotowej brzeczce woda do wysładzania była mieszana w odwrotnym stosunku. Na przykład, jeśli woda do zacierania w danym eksperymencie składała się w 80% z wody destylowanej i 20% z wody wzbogaconej w wapń , woda do wysładzania była otrzymywana z 20% wody destylowanej i 80% wzbogaconej w wapń. Kreda w zasadzie nie rozpuszcza się w wodzie, dlatego przygotowany roztwór przed każdym użyciem był wstrząsany by poderwać zawiesinę z dna.
  19. Odcinek drugi - Sprzęt i metodologia: 1. Sprzęt i metodologia Wszystkie eksperymenty zostały przeprowadzone w relatywnie małej skali. Woda była podgrzewana w mikrofali. Czas ogrzewania wody w mikrofali był każdorazowo notowany i wykorzystywany jako wskazówka przy dalszych eksperymentach. Po kilku próbach możliwe stało się zbliżenie do założonej temperatury zacierania przez ustalenie odpowiedniego czasu ogrzewania wody. Następnie woda była wlewana do małego termosu ze stali nierdzewnej i pozostawiana celem wyrównania i ewentualnej korekty temperatury przez dodatkowe podgrzanie lub pozostawienie otwartego naczynia celem wychłodzenia do pożądanej temperatury. Termos zatykany był styropianowym korkiem z zamocowanym termometrem alkoholowym, którego końcówka zanurzona była w zacierze a odczyt temperatury był dokonywany bez otwierania pojemnika. Po zmierzeniu ustalonej temperatury wody dodawana słód. Po pięciu minutach zacierania dokonywany był kolejny pomiar temperatury, po 30 minutach od wsypania słodu znowu mierzono temperaturę. Wtedy całość była mieszana i po kolejnych pieciu minutach odczytywano temperaturę. Po raz ostatni temperaturę mierzono na koniec zacierania. Po 60 minutach zacierania wykonywana była próba jodowa, choć nie we wszystkich próbkach gdyż czasem po prostu o tym zapomniałem. Następnie zacier był odcedzany n a gęstym sicie ze stali nierdzewnej. We wszystkich przypadkach już po 2 minutach pierwsza porcja brzeczki trafiała do gotowania. W międzyczasie woda do wysładzania była podgrzewana w mikrofali, po czym dokładnie mieszana z młótem i ponownie odcedzana. Po 15 minutach wrzenia brzeczka była filtrowana przez ręcznik papierowy założony na lejek. Trafiała do małych, wysterylizowanych przez wygotowanie butelek. Ze względu na duży nakład pracy później zrezygnowałem z tej metody sterylizacji, uznając wpływ ewentualnych infekcji na odfermentowanie za mało znaczący. Butelki były tylko myte i niejako sterylizowane w zmywarce do naczyń. Butelki były dopełniane wodą oczyszczoną na drodze odwróconej osmozy, aby we wszystkich znajdowało się tyle samo płynu. Przy pierwszych eksperymentach nie przejmowałem się dokładnym poziomem brzeczki w butelce, dopóki wystarczyło jej do dokonania 2 pomiarów areometrem, ale później zdecydowałem dopełniać butelki do jednakowej objętości, aby oprócz odfermentowania zmierzyć wpływ poszczególnych metod na wydajność. Po zatkaniu butelek folią aluminiową brzeczka była zostawiana do wystygnięcia, po czym mierzono ekstrakt przy użyciu areometru (zakres 0 ? 40 Plato) i zaszczepiano brzeczkę ? łyżeczki suchych drożdży piekarskich. Suche drożdże piekarskie zostały wybrane ze względu na niską cenę i konsystencję. Wcześniej w testach szybkiej fermentacji ustaliłem, że odfermentowują one podobnie do drożdży piwowarskich górnej fermentacji. Próbki fermentowały przez 4 ? 6 dni w temperaturze 20C. Od czasu do czasu były potrząsane aby wzburzyć drożdże z dna po 4-6 dniach drożdże opadały na dno i nie dało się zauważyć żadnych oznak fermentacji. Wtedy mierzyłem gęstość końcową przy uzyciu dokładniejszego areometru (0,990 ? 1,020). Oba areometry były wcześniej kalibrowane w różnych roztworach cukru (20, 10, 5, 2.5, 0 Plato), w odczytach uwzględniano poprawkę na temperaturę. Może jeszcze wieczorem coś skrobnę
  20. Przetłumaczenie tego zajmie mi pewnie z tydzień... cóż, poświęcić mogę około godzinę dziennie, studia same się nie zaliczą. Na zachętę macie wstęp: Powszechnie wiadomym jest, że wiele czynników wpływa na fermentowalność brzeczki piwnej. Przedstawiona tutaj seria eksperymentów ma na celu nie tylko określenie, które czynniki uwzględnione w badaniu mają wpływ na fermentowalność brzeczki ale też jak duży jest to wpływ. W artykule ?Understanding Attenuation? wspomniane jest, że końcowe odfermentowanie piwa zależy głównie od 2 czynników: granicy (potencjału) odfermentowania i zdolności drożdży do zbliżenia się do tej granicy. Granica odfermentowania jest zależna od zacierania, i może być ustalona na podstawie szybkiego testu fermentacji. Dla uproszczenia te eksperymenty skupiają się na zacieraniu jedno temperaturowym i wpływie następujących parametrów zacierania: 1) Temperatura przerwy scukrzającej ? To pierwszy czynnik, który przychodzi do głowy dgy myślimy o warzeniu z zacieraniem. Przy pojedynczej przerwie scukrzającej temperatura zacierania ma wielki wpływ na fermentowalność uzyskanej brzeczki. Im niższa temperatura (w granicach pewnego przedziału) tym dłużej beta-amylaza będzie wstanie pracować i produkować maltozę. 2) Czas ? Obok temperatury jest to jeden z najistotniejszych parametrów zacierania ? określa jak długo enzymy będą pracowac nad zacierem. 3) pH zacieru ? beta- i alfa-amylazy mają różne optymalne zakresy pH i z tego powodu pH zacieru może wpłynąć na stosunek aktywności pomiędzy tymi enzymami. 4) Śrutowanie ? większe fragmenty ziaren trudniej się uwadniają i uwalniają skrobie na działanie enzymów. W rezultacie dużo skrobi uwalnia się po czasie, gdy aktywność beta-amylazy jest już obniżona. Skutkiem grubszego śrutowania jest niższa granica odfermentowania. 5) Stosunek wody do słodu ? aktywność enzymatyczna amylaz jest zależna od gęstości zacieru. Rzadsze zaciery sprzyjają produkcji maltozy, przez co zwiększają fermentowalność brzeczki. 6) Zasyp (słód bazowy) ? zaciery ze słodów o wysokiej sile diastatycznej (Pils, Pale) dadzą bardziej fermentowalne brzeczki ponieważ zawierają więcej beta-amylazy która jest w stanie wytworzyć więcej maltozy w porównaniu do zacierów o niskiej sile diastatycznej (słód monachijski, duży udział surowców niesłodowanych) przy tej samej temperaturze przerwy scukrzającej. Wszelkie techniczne uwagi dot. tłumaczenia są mile widziane.
  21. Jutro bym mógł nad tym usiąść, dziś niestety mam sporo roboty O ile nikt mnie do tego czasu nie ubiegnie to postaram się to przetłumaczyć w tym tygodniu.
  22. Nic nie grzeb w fermentorze.
  23. Na razie nie ruszaj bo jeszcze wyraźnie fermentuje. Jak piana opadnie możesz wstawić balon do lodówki, drożdże powinny wtedy opaść a piwo się wyklaruje - wtedy unikasz przelewania na cichą. I nie trzymaj szklanego balona przy oknie - światło szkodzi piwu, powodując rozkład związków pochodzących z chmielu, przez co pojawia się "skunksi" zapach (podobno).
  24. Żadnego z tych szczepów nie używałem, ale podejrzewam że drożdże pszeniczne będą wolniej flokulowały. Więc może starter z THG pierwszy się "wyklaruje"?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.