Skocz do zawartości

mimazy

Members
  • Postów

    1 429
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mimazy

  1. a nie lepiej samemu nalepić etykietkę własną, odbić szablon etc niż płacić za nadruk dla wszystkich jednakowy??
  2. Odpowiadasz jakbym Cię zaatakował, nie wiem czemu. Po pierwsze nie chcę się kłócić, nie było to moim zamiarem i nie wymagam tego od Ciebie Po drugie będąc pszczelarzem masz większy wplyw na jakość miodu(czystość pozyskania, przechowywania etc), inni pewności co do jego czystości mieć nie mogą. Nie wspomniałem o antybiotykach, tylko o naturalnym działaniu antyseptycznym miodu, choćby dzięki zawartości olejków eterycznych czy enzymów pszczół. Aseptyczny jest ze swej natury- pszczoły bakterii w ulu nie dodają do miodu, a dzięki wysokiemu stężeniu cukrów nic się tam rozwinąć nie może, więc ryzyko biologicznego zanieczyszczenia miodu jest po wydobyciu miodu z ula (choć to są tylko moje przypuszczenia mogę się mylić) po trzecie to jest różnica między zdaniem "nic złego się nie stało" a zdaniem "żadnych negatywnych skutków nie wyczułem"- o tym pisałem we wcześniejszym poście. Koledzy bardziej doświadczeni wyczuwają w moich piwach infekcje których ja nie wyczuwam.
  3. miód sam w sobie jest aseptyczny(głównie ze względu na wysokie stężenie cukrów) a nawet słabo antyseptyczny, jednak podczas obróbki, przechowywania, dodawania mogą się tam dostać przeróżne mikroorganizmy które w formie przetrwalników się przyczają, a po rozcieńczeniu wykorzystają sprzyjające warunki. Z drugiej strony trzeba zakładać że infekcja jest zawsze i przy każdej warce, kwestia tylko w jakim stopniu się rozwinie (czy na milion komórek drożdży przypada sto, tysiąc czy sto tysięcy komórek bakterii To nie jest kwestia szczęścia, tylko stopnia w jakim jesteś w stanie wyczuć skutki infekcji organoleptycznie. Czasem infekcja nie jest przykra (dzikie drożdze mogą dawać aromaty dojrzałych/pieczonych jabłek)
  4. witbier to też dobry pomysł np http://www.wiki.piwo.org/Witbier,_Piotr_Wypych_%28coder%29 na dobrą sprawę sam pilzeński i niesłodowana pszenica wystarczą w zasypie skórka pomarańczy i kolendra obok chmielu do gotowania
  5. Co się stało ze źródełkiem??
  6. Czego oko (sanepidu) nie widziało, tego sercu (na którym leży sprawa dobra nas wszystkich, obywateli) nie żal. Państwo w trosce o nas zagłąska podatników na śmierć. Ostatnio w telewizji widziałem debatę o planach połączenia instytucji kontrolnych aby nie dublować kompetencji 7 instytucji, sanepid jest zdecydowanie przeciwny.
  7. A w czym to jest lepsze od izotermicznej przenośnej lodówki na którą sanepid zgody wydać nie może skrępowany przepisami
  8. Przyłączę się do tego pytania, czy sam monachijski I będzie znacznie się różnił od mieszanki monachijskiego II i pilzeńskiego i w jaki sposób? Bo sama barwa powinna wyjść podobna. Co do drugiej części miałbym zastrzeżenie- nazwa nie odnosi się do starożytności receptury, tylko do starszej techniki fermentacji (górnej), o czym mówi opis BJCP http://www.wiki.piwo.org/D%C3%BCsseldorf_Altbier tamże też informacja o zasypie
  9. to zależy do czego- jeśli chcesz do celów piwowarskich to za mały, 30 l będzie lepszy na początek
  10. Warka LXI Weizen pszeniczny 3 kg pilzeński 1,25 kg zakwaszający 0.23 kg cara amber 0,1kg słody dodane do 15l wody ustabilizowane w 40°C 60' odebrane 5l podgrzane do ok 69°C 20' 100°C 15' zwrócone dało 53°C, natychmiast po wymieszaniu odebrane 5l ok 70°C 15' 100°C 30' zwrócone dało 59 podgrzane do 63°C 10' odebrane 5l podgrzane do 73°C 25' 100°C 30' zwrócone dało 68 podgrzane do 72°C 90' 77°C 10' gotowanie 70' lomik 30g 65' 28(?)l 12blg drożdże 3068 rozlane do butelek 26.04 przy ok 1,5 blg z 8 gr cukru na litr Fermentacja temperatura w ciągu pierwszej półtora doby (utrzymywana poprzez wstawienie fermentatora do zaizolowanego garnka z lodem) na poziomie 18°C po wystawieniu w ciągu kilku godzin osiągnęła 24°C co wiązało się też ze znacznym wykipieniem piany.
  11. Widział kto kiedy poetę trzeźwego? Nie napisze taki nic dobrego Jan Kochanowski
  12. myślę że Reakcja Maillarda też nie jest bez znaczenia
  13. Dobrze wiedzieć, wyślę do Ciebie moją ukochaną drugą połowę z jakąś skrzyneczką Acz "prawdziwi warszawiacy" to rzecz względna bo wychowała się Ona (i jej rodzina mieszka od wojny) pod Warszawą (teraz już dzielnica) Mam kumpla z liceum który w dowodzie ma "urodzony warszawiak" a jest "napływem" tak samo jak ja- ot szpital był lepszy.
  14. Pewien włoski kucharz kiedyś w wywiadzie telewizyjnym powiedział "my w Italii mamy dobrą kuchnię, a wy w Polsce macie sanepid"
  15. Troche mi głupio bo to ja wpakowałem wszystkich na tą minę
  16. Warka LX Stout owsiany monachijski 1,7kg pilzeński 1,5kg biscuit 0,6kg żytni 0,5kg carafa III 0.37kg płatki owsiane 1,5kg płatki skleikowane i rozgotowanew 9l wody 68°C-> 65°C 180' dodanie słodu palonego 72°C 15' 77°C 10' gotowanie 65' taurus szyszka 15g 60' lubelski granulat 40g 20' mech irlandzki 4g 15' 30l 13blg drożdże London Ale III (przechowywane w słoiku w lodówce od końca lipca, w starterze ruszyły natychmiast i bezproblemowo, po doświadczeniu z Zymoferm Belgische... ciekaw byłem czy te też są w stanie przeżyć. Jest ryzyko, jest zabawa, starter wyglądał i pachniał normalnie, co wyjdzie z piwa zobaczę) fermentacja temperatura w ciągu pierwszej doby doszła do 25°C schłodzone do 21 i utrzymywane po 7 dniach zlane na cichą przy 2 blg rozlane do butelek 27.04 przy ok 1,5blg z 6 gr cukru na litr
  17. Zgadzam się z tym (może tylko nieco ingerując w kolejność) i w związku z tym odpowiadając anteksowi: ani razu, parę razy (bodaj cztery) warzyłem coś inspirowanego grodziskim, ale nie mając słodu pszennego wędzonego,ani nie mając okazji spróbowania wzorca to były tylko luźne wariacje.
  18. maść na szczury, maść na szczury... PS W odróżnieniu do wielu kolegów nie staram się podchodzić do warzenia piwa jak zabiegu magicznego tylko jak do procesu biotechnologicznego który chciałbym zrozumieć, więc robienie czegoś co uważam że jest pozbawione sensu tylko dlatego że tak by wypadało, choć nie jest to niczym uzasadnione uważam za nierozsądne Równie dobrze można by nakazywać mieszania w kotle tylko zgodnie z ruchem wskazówek zegara (ze słońcem) bo w ramach myślenia magicznego we wszystkich społeczeństwach przednowoczesnych wszelkie czynności codzienne wykonywano w ten sposób, wyjątek stanowiły działania związane z pogrzebem i ogólnie światem zmarłych...
  19. Czyli wniosek jest taki- użycie karuku w sytuacji opisanej w tym wątku byłoby stratą pieniędzy. Użycie tego środka ma sens w przypadku bardzo szybkiego klarowania zamiast fermentacji cichej przy rozlewie bez refermentacji, (rozlewane podczas fermentacji właściwej) Do klarowania na cichej fermentacji przed refermentacją równie dobrze można użyć zwykłej żelatyny co droższego karuku. Czy dobrze wnioskuję??
  20. Dziękuję, to chciałem wiedzieć. Przepraszam jeśli wyjdę po raz kolejny na ignoranta, ale dlaczego szybkość klarowania jest tak istotna dla starej receptury Grodziskiego?
  21. Może więc Ty jako technolog powiesz mi na czym zatem polega różnica w działaniu żelatyny z pęcherzy pławnych jesiotra lub bieługi wobec zwykłej żelatyny?? I czy tani zamiennik sprzedawany pod nazwą karuk spełnia te efekty?
  22. zdanie "W oryginale dawano karuk więc chcąc być zgodnym ze stylem warto go dodać" sugeruje ze jest potrzebny aby piwo było zgodne ze stylem, dlatego napisałem "potrzeba, niemal konieczność" a nie samo "konieczność"
  23. Co?? Piszesz w piaskownicy piwowarskiej o potrzebie, niemal konieczności stosowania karuku, a sam go nigdy nie stosowałeś??
  24. Jeszcze raz zapytam- jaka jest różnica technologiczna w efektach stosowania żelatyny z wieprzowych czy wołowych kości a żelatyną z rybich pęcherzy, nie wnikam w umotywowanie tradycją etc Zapewne zanim namnożyło się tam a rzeki stały się ściekami jesiotry i bieługi były powszechniejsze na naszych ziemiach a karuk łatwiej dostępny. Jednak podkreślam po raz kolejny nie interesuje mnie w tym pytaniu tradycja tylko czysta technologiczna różnica.
  25. przypuszczam że do lat '70 (strzelam) kapsle miały korkowe uszczelki, a nie kauczukowe, nie wiem czy stosowano mech irlandzki... no a czy za Bismarka stosowano termometry?? Tradycja to tradycja Pytałem o różnice w użyciu- skuteczność, wpływ na smak, klarowność refermentację etc
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.