dziwna rzecz, po tygodniu przelałem koźlaka (9 dni) na cichą zaś podpiwek (7 dni)do kega i nadmiar do butli, o ile koźlak zszedł niżej niż chciałem do 5blg(z 19) i dalej pracuje, to podpiwek ma 2 blg (z 5)... Dodałem 120g cukru na keg, i mam poważną obawę żeby nie powstał granat a właściwie bomba topiąca.
W butli zamontowałem zaworek i widzę że cały czas bardzo wolno pracuje.
Gęstwy było tyle samo co w koźlaku, ekstraktywność tylko z syropu kandyzowego, czyli w pełni fermentowalne.
Jedyną zmienną było to że nie napowietrzałem nastawu podpiwkowego, lałem zimną wodę prosto z kranu, temp fermentacji ok 23°C