O co Ci chodzi- to oczywiste że 0,75l są lepsze od tych 0,5l, zaś te 0,33l ...
Przypomniało mi się jak bylem na wykopaliskach pod Węgrowem i kierownik po dniu pracy zaprosił nas do sklepu na piwo, a tam tylko najtańsze, najmocniejsze i najdalej od lodówki, więc wygłosił długą tyradę, żeby zamówić Żywca czy coś w tym guście, włożyć 8 butelek do lodówki rano aby po 15 było zimne...
Po wszystkim przebywający tam tubylec podchodzi (do kierownika działu epoki żelaza Państwowego Muzeum Archeologicznego, człowieka nienagannych manier, otrzaskanego na konferencjach naukowych) i wyjaśnia:
-szefie, przecież ciepłe lepiej jeb.e!!