Skocz do zawartości

Hasintus

Members
  • Postów

    815
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Hasintus

  1. Dwa dni temu zmierzyłem blg: niecałe 3°Blg i gruba piana. Dałem mu więc jeszcze dwa dni i dziś chciałem przelać na cichą. Ale się zdziwiłem' date=' bo... piana dalej gruba na centymetr. :o Nie miałem takiego efektu ani przy BPA ani przy blonde, a drożdże te same... No i co z nimi zrobić? 1. Zamieszać? Nie wiem czy to dobry pomysł... W końcu już z tydzień leżą na powierzchni... 2. Zebrać? Również nie jestem przekonany. Z tego samego powodu co powyżej. 3. Zostawić? Może same opadną? Tak myślałem przedwczoraj. Ale nie opadły, a blg spadło przez te dwa dni nieznacznie... 4. Wywalić? Chyba najlepsze rozwiązanie.[/quote'] Przy drożdżach górnej fermentacji czasami się tak zdarza że pozostają na górze i nie opadną. Miałem tak przy london ale i belgijskich. Pianę trzeba po prostu zebrać z powierzchni i wywalić, ja do tego używam łyżki cedzakowej ze stali inox (takiej jak do wyławiania pierogów) oczywiście zdezynfekowanej.
  2. Ja chmielę tylko szyszkami i sypię je bezpośrednio do gara, następnie przy dekantacji ekstrakt ładnie się odsysa a farfocle osadzają się na szyszkach.
  3. Bo kiedyś (ze 2-3 lata temu) tam piłem Żywca z nalewaka w tej słynnej karczmie i był na prawdę bardzo dobry, następnie w Lanckoronie pod Krakowem, jakiś taki bardziej wodnisty ale nadal pijalny. Pod Częstochową smakował jak Warka. Tydzień później byłem na Mazurach a następnie nad morzem, tam już prawie nie dało się tego pić.
  4. Jeżeli tym razem grand champion będzie warzony w Cieszynie to obstawiam, że będzie to BPA.
  5. A ja myślałem, że piwo domowe tak jak domowe wędliny czy sery czy nawet chleb robi się po to aby nacieszyć się właśnie jedyną okazją spożycia czegoś naturalnego. Aby właśnie mieć gwarancję że nie ma tam ukrytych dziwnych dodatków. Aby powrócić do głównego wątku, piwo na etapie cichej fermentacji może różnie smakować, najczęściej wydaje się gorzkie. Trzeba dać mu trochę czasu, zazwyczaj po miesiącu leżakowania smaki wyrównują się. Z drugiej strony piwo które byłoby wyraźnie słodkie, nie może być dobre, najczęściej w piwie jest to wada.
  6. Niestety twoje hasła są nie trafione. @ 1. Niczego nie możesz być pewien bo w zimę smakuje inaczej niż latem, dodatkowo zależy w jakiej części kraju je pijesz, np. w Suchej Beskidzkiej to zupełnie inne piwo niż np. w Gdańsku. @ 2. Kunszt warzenia kojarzy mi się z rzemiosłem a tu przecież przemysł, komputery i chemia. @ 3. Nie jest dobrze zrobione bo patrz pkt 1 i 2. @ 4. Tego w ogóle nie zrozumiałem
  7. Hasintus

    Wood-aged beer

    Jeżeli już dodawać cukier to tak jak pisał Coder. Przy dużym dodatku cukru od początku, istnieje ryzyko, że drożdze przerobią cukier i zakończą działalność, nie będą chciały się zabrać za maltozę.
  8. Hasintus

    Wood-aged beer

    Jeśli chodzi o refermentację to jest bardzo prawdobodobne że drożdże w mocnym piwie nie podejmą współpracy i co im zrobisz? nie możesz im rozkazać. W takim przypadku dodany cukier nie przefermentuje a piwo będzie słodkie. Często jest tak że drożdże odfermentowują do 8 blg i w piwie nadal pozostaje cukier fermentowalny ale poziom alkoholu nie pozwala drożdżom dalej pracować. W tradycji brytyjskiej jest wiele piw dojrzewanych w beczkach i mających bezposredni kontakt z drewnem, podobnie w produkcji belgijskich lambików, Nie są to więc żadne poglądy wywrotowe.
  9. Hasintus

    Wood-aged beer

    Pozwólcie, że dorzucę kilka swoich wiejskich mądrości. Dodawanie cukru a już na pewno alkoholu jest niewskazane, lepiej zrobić gęstą brzeczkę, można dodać ekstraktu słodowego dla zagęszczenia. Takie bardzo mocne piwo nienagazowuje się, nie ma sensu dodawać drożdży i cukru do refermentacji. Kondycjonowanie min 2 lata W sieci angielsko języcznej jest dużo receptur na barley wine czy wood aged beer. Drożdże wyeast 1084, 1728, 1968.
  10. Bo to niby miał być wittbier, który się robi właśnie niesłodowanej pszenicy i słodu jęczmiennego. A wyszło tak jak wyszło - czyli
  11. Po co zaraz nowa kategoria? Może wystarczy założyć taki wątek i w nim opisywać ciekawe patenty?
  12. Zrób najprostsze zacierane piwo z gotowego zestawu BA. Moje pierwsze piwo najlepiej mi smakowało. Potem było już tylko gorzej i gorzej
  13. A dopiero co Taki Jeden pisał na forum, że najlepiej dodawać starter w fazie wysokich krążków A tak na poważnie to jeżeli zatarło się na słodko to może już nie ma co odfermentować. Z 23,5 na 8 to chyba nie najgorzej. Yemu coś kiedyś pisał, że drożdże którym wprowadzi się najpierw cukier później przy ekstrakcie słodowym odmawiają współpracy. Wee heavy jest w swoim stylu treściwe i dość słodkawe, więc nie jest powiedziane że nie nada się na konkurs.
  14. To skąd wiesz że wyszło Ci piwo w danym stylu? Ja wręcz przeciwnie, przed warzeniem danego stylu staram się zdobyć jakiś jego przykład żeby wiedzieć koło czego mniej więcej chcę wylądować.
  15. Ja też dziękuję za perfekcyjną organizację panelu przede wszystkim Infamowi, Stasiowi za podawanie próbek (ja tam na pewno bym się nie pchał ) oraz wszystkim za przemiłe towarzystwo. Specjalne podziękowania dla Coderów za podwiezienie w tam i z powrotem. Piwa smaczne, poziom wysoki, wspaniała atmosfera.
  16. Sorki taka dygresja. Kto z piwowarów amatorów, z których każdy gdzieś pracuje, nagle w środku zimy kopnie się do Cieszyna? Pewnie tylko Koledzy ze Śląska. To może zmieńcie nazwę na Śląskie Stowarzyszenie? Może warto się wstrzymać i powiązać zjazd założycielski z którąś z imprez piwowarskich? Po co robić coś na chybcika? Piwowarstwo domowe kilka dobrych lat już się rozwija to te kilka miesięcy można poczekać. Wtedy byłaby szansa, że stworzy się organizacja masowa - reprezentatywna, a nie towarzystwo wzajemnej adoracji.
  17. Hasintus

    słód wędzony

    Słód wędziłem kilka razy, najlepszy efekt daje wędzenie uprzednio namoczonego słodu, wedzony suchy miał zdecydowanie mniej aromatu wędzonego a zmienił kolor i zrobił się leciutko jakby karmelowy. Wędzenie oczywiście w chłodnym dymie. Tu link do mojego tematu o wędzeniu słodu http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=71456&highlight=w%C4%99dzenie+s%C5%82odu
  18. To nie jest dobra metoda, powinno się raczej przelewać spokojnie ciągle mieszając. Jak nie osiągniemy żądanej temperatury to się podgrzeje.
  19. Hasintus

    Fermentator stożkowy

    Ja też czytałem że, fermentory stożkowe nie są najwygodniejsze dla drożdży. Głównie na słabą ich cyrkulację w brzeczce. Podczas fermentacji można zaobserwować, że drożdże są w ciągłym ruchu, opadają, a następnie wystrzeliwują do góry, fermentacja zachodzi w całej objętości. W przypadku fermentora stożkowego może dojść do sytuacji że drożdże opadną grubą warstwą na dno stożka i nie są w stanie poderwać się do góry a fermentacja hamuje. W takim przypadku pomaga czasami lekkie ogrzanie stożka.
  20. Hasintus

    dwa lata na piwo.org

    U mnie 2 lata mijają właśnie dzisiaj. Pamiętam, że wtedy na forum nie wiele się działo w porównaniu do dzisiaj, gdzie codziennie mamy sporą porcje nowych postów. Byle tak dalej.
  21. Trzeba by też ustalić w jakich temperaturach fermentujesz (produkcja estrów, fenoli), jak dezynfekujesz (zakażenie dzikimi drożdżami), czy robisz cichą fermentację (mentność, posmaki drożdżowe). Z drugiej strony myślałem, że częściej jest tak, że robi się pszeniczniaka a wychodzi zwykłe piwo górnej fermentacji.
  22. Jak dorośniecie to wrócicie do normalności, to tylko kwestia czasu.
  23. @ bnp Może czas spokornieć zaprzestać dziwnych kombinacji i eksperymentów, własnych słodów i zacząć robić piwa jak Bozia przykazała A poważnie to u mnie jest dziwnie odwrotnie, pszeniczki uzyskują najlepszy smak dopiero po 2 miechach od butelkowania. Z tym że moje piwa zawsze są nie zbyt głęboko odfermentowane.
  24. Słód Caramunich II - crystal 40 Słód Caraaroma - crystal 120 słód Carafa III - black
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.