Skocz do zawartości

Oskaliber

Members
  • Postów

    3 005
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Oskaliber

  1. Po 3 dobach sprawdziłem tą próbkę z testu fermentowalności i ma ciągle takie samo blg jak miała, czyli 4-5°Blg, czy w takim razie pewne jest to, że piwo odfermentowało do końca i mogę spokojnie butelkować? Trochę dziwne, że zeszło tak słabo. Czy może coś mogło mieć wpływ na wynik tego testu jak np. nasypanie zbyt dużej ilości drożdży (dałem chyba z 5g suchych piekarskich na 150ml brzeczki) lub nalanie zbyt dużej ilości drożdży razem z próbką do pomiaru czy cokolwiek?
  2. Zastanawiam się tylko po co chcesz przelewać do baniaków i potem znowu do fermentora skoro możesz od razu przecież zawieść brzeczkę w fermentorze.
  3. Tak, ale wyczytałem też, że z braku laku można spróbować to zrobić już po fermentacji, tak więc próbuję.
  4. Ile drożdży piekarskich powinienem dodać do 200ml~ brzeczki żeby zrobić test fermentowalności?
  5. Przed chwilą walczyłem długo z tym areometrem i w końcu wrzuciłem go do na tyle dużego naczynia, że nie dotykał ścianek. Woda miała dokładnie 20C i pokazał wtedy elegancko 0°Blg. Wygląda na to, że muszę go zdezynfekować i wrzucić bezpośrednio do fermentora, bo inaczej nie uda mi się dokładnie zmierzyć tego blg nigdy. Co do kroków podanych powyżej. Piwo jest już na cichej, więc nie wiem czy w tym momencie napowietrzenie coś da, jeżeli większość drożdży pewnie zgubiłem przy przelewaniu. Cierpliwość raczej nic tutaj nie da. Jest to piwo górnej fermentacji i nie ruszyło nic a nic od ponad tygodnia.
  6. Tylko co mi da taka wiedza, skoro reszta piwa już więcej nie zejdzie? A jeżeli 1°Blg to 250g cukru (lub też w moim przypadku 160g bo jest około 16l - jeżeli dobrze liczę) to tego chyba za bardzo nie da się zabutelkować. Co mam w takim razie teraz zrobić? Tylko tak jak już wspominałem w innym wątku. W wodzie pokazuje raz 0,5°Blg więcej, raz 1°Blg więcej, raz coś między tym a tym. Przykleja się do ścianki czego podobno nie powinien robić i odczyty są bardzo różne.
  7. No a co jeżeli wygląda na to, że piwo mogłoby zejść niżej ale drożdże z jakiegoś powodu przestały pracować? Przykładowo za słabe natlenienie, gwałtowny spadek temperatury czy coś w ten deseń?
  8. To ja jeszcze pozwolę sobie spytać, jak liczyć poprawkę na słabo sfermentowane piwo? Kalkulator, który podał Jejski parę postów wyżej jest w ogóle bez sensu, bo do piwa które odfermentowało z 12,5°Blg do 5°Blg każe mi dać więcej cukru, niż do tego samego odfermentowanego do 3°Blg. Ogólnie rzecz biorąc sytuacja wygląda tak: mam piwo, które odfermentowało z 12,5°Blg lub 11,5°Blg do 5,0°Blg lub 4,0°Blg (nie potrafię się dogadać z tym areometrem ) i teraz o ile mam obniżyć dawkę glukozy, żeby nie było granatów? Tak jak już wspomniałem, większość kalkulatorów w ogóle nie bierze pod uwagę jak mocno piwo odfermentowało, a ten podany wyżej wskazuje jakieś dziwne wartości.
  9. TwojBrowar.pl 2011-02-14 00:53:15 Oczekiwanie na przelew 2011-02-14 08:05:55 Płatność zaakceptowana 2011-02-14 09:19:38 Wysyłka 2011-02-15 13:00:00 Towar u mnie w domu Łącznie zajęło to 36h od momentu złożenia zamówienia i przelania kasy. Naprawdę jeden z szybszych sklepów w jakich miałem przyjemność kupować cokolwiek przez internet. Polecam.
  10. Nie jestem specjalistą ale to chyba nie to . Raczej sposób zacierania i odpowiednie drożdże Tak jak mówiłem, powtarzam tylko to co gdzieś przeczytałem. Bardzo możliwe, że to nieprawda.
  11. Sam nie mam wiele doświadczenia w warzeniu, ale na podstawie zgromadzonych informacji po godzinach lektury forum mogę Ci odpowiedzieć: 1. Na początku będzie parę C powyżej temp otoczenia, potem będzie się trzymać w dolnej granicy zakresu pracy tych drożdży. Pewnie dadzą radę, aczkolwiek nie zaszkodziłoby przenieść gdzieś gdzie jest kilka stopni więcej. 2. Piwo ma być z definicji mętne, więc nie ma konieczności przelewania na cichą. 3. Drożdże same wytworzą te posmaki. Z tego co gdzieś czytałem dolna granica temperatur daje więcej goździka a górna banana albo na odwrót. 4. Nie wiem o co pytasz. 5. Na początku pewnie temp pokojowa a potem jakiś chłodek. Z tego co wyczytałem pszeniczne z reguły nadaje się do picia już po kilku dniach.
  12. Jeszcze mam pytanie odnośnie słodów. Zamówienie będę składaj prawdopodobnie w twojbrowar.pl i szukam odpowiednika słodów Carahell i Caraamber. Ważne jest tylko, żeby był to słód karmelowy i miał mniej więcej tyle samo EBC, czy na coś jeszcze trzeba patrzeć? Czy ten nada się jako zamiennik do Carahell i ten jako Caraamber?
  13. Zamawiał ktoś coś ostatnio w browamatorze? Poprawiła się coś sytuacja czy ciągle to samo?
  14. Zamówiłem taki sam. Szkoda, że za 210zł zamiast 130zł no ale trudno. Mam nadzieję, że się sprawdzi.
  15. Zaczynam się szykować do swojej drugiej i trzeciej warki, do której mam zamiar zamówić surowce i spróbowałem sobie wymyślić samemu jakieś receptury (w końcu to największa frajda, a nie kopiowanie gotowych) oczywiście wzorując się na jakiś już istniejących i wymyśliłem sobie coś takiego: Dane w nawiasie koło nazwy są z ProMash i raczej w dużym przybliżeniu, nie znam np. swojej wydajności więc ustawiłem standardowe 75%. PSZENICZNE (BLG: 12.0, SMR: 3.1, IBU: 13.6) Pszeniczny 2.5kg Pilzneński 1.5kg Safbrew WB-06 Zacieranie 62C - 30' 72C - 30' Chmielenie (60min) 50' - 25g Lubelski Tutaj nie jestem pewien co z tą przerwą ferulikową. Widzę, że dużo osób ją odpuszcza i popularny jest pogląd, że nic ona nie daje. Grzanie na mojej kuchence z 40~C do 60~C też będzie mało przyjemną i czasochłonną czynnością, także chyba sobie ją odpuszcze. INDIA PALE ALE (BLG: 14.5, SRM: 10.0, IBU: 50.0) Pale Ale 4.5kg Crystal 200EBC 0.25kg Caraamber 0.25kg Pszeniczny 0.2kg Safale S-04 Zacieranie 60' - 67C Chmielenie (60min) 50' - 45g Challenger 10' - 25g East Kent Goldings Chmielenie na zimno sobie na razie odpuszczę. Nie musi to być żadne rasowe IPA, ważne żeby jako tako trzymało się stylu i było smaczne. O ile receptura na pszeniczne jest banalna i dosyć pospolita, o tyle przy IPA zacząłem trochę bardziej kombinować. Tak więc moje ostateczne pytanie brzmi, czy z tych receptur wyjdą dobre piwa i co ewentualnie byście zmienili?
  16. Oczywiście w profilu nastąpiła mała pomyłka, już poprawione Tymczasem wracając do głównego tematu - piwo już na cichej, udało się pozbyć praktycznie całości chmielin. Jednak nigdy chyba nie przekonam się do tego zasysania ustami, jak dla mnie to jest wręcz proszenie się o infekcję. Muszę kupić jakąś gruszkę czy coś. Mam nadzieję, że nic się nie stanie bo głupio by było teraz po tygodniu oczekiwania wylać piwo (tak wiem, jestem trochę pesymistą, choć sam wolę nazywać się realistą z pesymistyczny odchyłem ). Teraz tylko rodzi się w mojej głowie pytanie. Jak obliczyć potrzebną ilość glukozy przy rozlewie, skoro piwo odfermentowało zaledwie do 5°Blg (czy tam 4, bo już nie wiadomo o co chodzi temu areometrowi)?
  17. Tak więc minął tydzień a piwo dalej ma 4-5°Blg. Przelewam dziś na cichą. Teraz mam kilka pytań: 1. Czy na pewno nic się nie stanie jak zassam piwo z węża ustami? Na tym etapie jest ono chyba dosyć wrażliwe na infekcje. 2. Czy dać zwykłą pokrywę bez niczego, czy tą z rurką fermentacyjną z wodą? Podobno na cichej powinno wszystko być szczelnie zamknięte, tylko pytanie czy ewentualnie CO2 będzie miało jak się wydostać jak fermentacja jeszcze trochę ruszy. Wystarczą jakieś nieszczelności w fermentorze, które za pewne istnieją?
  18. Teraz na innej aukcji mają ten sam garnek za 210zł i podają wymiary 33,5 x 35,5 cm. To jak to jest. Na pewno dobrze mierzyłeś?
  19. Jakbym wiedział to bym nie pytał . Chyba poczekam jeszcze 2 dni żeby wyszedł pełny tydzień i przeleję na cichą. Zobaczę potem do ilu zejdzie i się pomyśli dalej.
  20. Pobierałem próbkę przez kranik. Poczekam jeszcze parę dni z przelaniem na cichą.
  21. Do 4°Blg (albo 4,25-5, bo z tym areometrem to nigdy nie wiadomo) to zeszło po 1 dniu z hakiem. Problem nie jest w tym, że za mało zeszło w ciągu 5 dni, tylko w tym, że od 4 dni nie zeszło nic, a 4°Blg to jednak chyba trochę za dużo na butelkowanie.
  22. No to z moim chyba jest coś nie tak, bo za nic nie mogę go zmusić do swobodnego pływania.
  23. Zrobiłem jeszcze raz test areometru na zwykłej wodzie i wychodzi na to, że przekłamuje o 0,75-1°Blg. Wynik jest raz 0,75~ raz 1~, ktoś może wie dlaczego? To normalne, że areometr tak przylega do ścianki probówki przy pomiarze, czy powinien normalnie 'lewitować'? Jeżeli faktycznie jest przekłamanie o 1°Blg to wychodzi na to, że piwo miało na początku jakieś 11,3~°Blg a teraz ma 4,0~°Blg, takie odfermentowanie to chyba wciąż za mało. No nic, poczekam jeszcze te 2-3 dni i jak nic nie ruszy to zacznę się martwić na poważnie i coś kombinować z jakimś kołysaniem fermentorem, tymczasem jak ktoś mógłby odpowiedzieć na powyższe pytanie odnośnie areometra to będę wdzięczny.
  24. Przez 5 dni fermentacji raz zajrzałem pod pokrywę (pierwszy raz robiąc piwo ma się jednak ochotę trochę sprawdzić co tam się dzieje). Do tego 2 razy przez ten czas zmierzyłem ekstrakt, żeby upewnić się, czy fermentacja nie stoi. Taką ilość zabiegów nazywasz zbyt częstym grzebaniem w piwie? Jakby spadek wynosił 0,5blg na dzień to nie byłoby problemu. Problem jest w tym, że przez 4 dni nie ruszyło nawet o ułamek blg. O nagazowaniu nie pomyślałem, ale przy pierwszym pomiarze piwo było nagazowane w podobnym stopniu, więc myślę, że wyniki są proporcjonalne. Areometr oczywiście przetestowałem.
  25. Wygląda na to, że pojawił się problem. Zmierzyłem dzisiaj ekstrakt i wyszło 5°Blg, czyli dokładnie tyle co było w poniedziałek, nic się nie rusza. Wygląda jednak, że drożdże wstrzymały pracę mimo Waszych zapewnień, że szybki spadek temperatury im nic nie zrobi. Chyba, że za słabo napowietrzyłem brzeczkę. Teraz pytanie co zrobić? Już przeniosłem fermentor do cieplejszego pomieszczenia tak jak radzi wiki, ale żadnych innych drożdży nie mam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.