Skocz do zawartości

Oskaliber

Members
  • Postów

    3 014
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    61

Treść opublikowana przez Oskaliber

  1. Przepraszam, że dopiero teraz ale ostatnio trochę rzadziej zaglądałem na forum. Piwo z warki nr 3 im więcej leży tym staje się lepsze. Nagazowało się jak należy, smaki się trochę poukładały i nie jest już tak nachalnie słodkie. Mimo wszystko jeżeli drugi raz robiłbym coś podobnego to trochę bym zmienił recepturę, ale piwo wyszło lepiej niż się na początku zapowiadało i jest smaczne.
  2. Szczerze mówiąc im bardziej kombinuję ze swoimi piwami i sklejam swoje receptury tym więcej wad w swoich piwach znajduje, także na początek nie polecam kombinować Ze swoich 4 warek za najlepszą wciąż uznaję drugą, która była zwykłą pszenicą, 2 słody + szczypta karmelowego.
  3. Skoro FFT 3,5blg to nie wiem na jakiej podstawie mówisz, że słabo odfermentowują, widocznie coś zepsułeś z fermentacją, chyba że czegoś nie rozumiem.
  4. Oskaliber

    Witbier owocowy

    Tutaj olo333 eksperymentuje z witem wiśniowym, możesz poczekać na efekty.
  5. Oskaliber

    Granaty

    Jak dużą siłę wybuchu ma taka butelka? Jedyne ryzyko, to szkło powbijane w ręce czy może np. urwać palucha jak petarda?
  6. Współczuję, u mnie aż tak drastycznych przypadków nie ma. Większość osób, które częstuje raczej docenia dobre piwo i nie patrzy na %. Zresztą po co częstować tych co wolą Żubra
  7. Są piwa na różne okazje. Nie ma sensu żyłować procentów w hefe-weizenie, który ma być raczej orzeźwiającym, stosunkowo lekkim piwem na lato. Jak lubisz piwa mocniejsze, zawsze można uwarzyć coś w stylu India Pale Ale, czy Portera Bałtyckiego, ale ważne jest zrozumienie, że w piwowarstwie domowym nie o procenty chodzi.
  8. Witbier rozlany (szczegóły w zupdatowanym poście kilka pozycji wyżej). Trochę się obawiam o granaty, ze względu na słabe odfermentowanie i mocne nagazowanie. Pozostaje mi mieć się na baczności i mieć nadzieję, że odfermentowało do końca, a taki wynik jest spowodowany niezbyt żarłocznymi S-33. Przez to niskie odfermentowanie nie do końca się mieszczę w stylu, ale to nieistotne, oby tylko piwo nie wyszło zbyt mdłe. Następny witek będzie pewnie na Brewferm Blanche, chyba że dorwę jakieś płynne, ale to daleka przyszłość. Póki co w najbliższych planach AIPA.
  9. Zrób filtrator z oplotu zamiast wiercić dziury. Taniej i lepiej.
  10. Bo przed zadaniem drożdży brzeczkę trzeba napowietrzyć i wtedy się pieni. Jak nie napowietrzyłeś to możesz mieć problem z dofermentowaniem.
  11. To po czym stwierdzasz, że butelki po myciu w zmywarce były niedomyte, skoro taka wypłukana od razu po spożyciu butelka wygląda praktycznie jak nowa?
  12. Pytanie brzmi, czy myjesz również zapleśniałe itd. czy takie względnie czyste? Bo jak mówiłem, te zapleśniałe ja pierw traktuje kretem.
  13. Później może będę tak robił. Na rasie muszę umyć butelki, które stały rok w garażu i przyszłe, które muszę sobie załatwić i zastanawiam się, czy zmywarka je domyje.
  14. Jeszcze jeden wątek o tym chyba najbardziej znienawidzonym przez większość piwowarów etapie produkcji piwa Jutro rozlewam witbiera, właśnie zabrałem się za mycie kolejnych 40 butelek w wannie ze szczotką i płynem do mycia naczyń i już po kilku powiedziałem - dość, więcej tego nie zdzierżę. Zabrałem się za lekturę starych tematów na forum i to co przyciągnęło moją największą uwagę to mycie butelek w zmywarce. Pomyślałem o takim systemie: 1a) Jeżeli butelka jest zapleśniała na dnie traktuje ją kretem i wypłukuję. 1b) Jeżeli butelka nie jest zapleśniała przechodzę od razu do punktu 2. 2) Pakuję wszystkie butelki do zmywarki i odpalam. 3) Wyparzam butelki w piekarniku. I tutaj rodzi się kilka pytań a) Czy taka butelka w zmywarce zostanie wystarczająco dokładnie wymyta? Zaznaczam, że na dnie już nie ma żadnej pleśni bo z tym uporałem się kretem, więc właściwie ten etap ma zastąpić szorowanie butelek szczotką i płynem do naczyń. b) Czy trzeba na coś zwrócić szczególną uwagę? Czy trzeba zastosować jakieś specjalne 'ustawienia' zmywarki? c) Kiedyś gdzieś wyczytałem, że środki nabłyszczające mogą zabijać pianę. Czy to prawda i czy różnica jest faktycznie widoczna? Wiem, że tematów o myciu i dezynfekcji butelek było już multum, ale chciałbym żeby w tym wypowiedzieli się piwowarzy wykorzystujący metodę mycia w zmywarce i aby na niej skupiła się dyskusja.
  15. Wiadomość dla potomnych - nawet najmniejsze ułamanie areometra MA znaczenie. Zrobiłem dziś test na zwykłej wodzie, żeby sprawdzić czy mi on czasem nie przekłamuje. Jak położyłem na czubku złamany element, żeby odtworzyć całkowitą wagę przed złamaniem, to różnica wynosiła nawet 1-1.5Blg, a ułamałem naprawdę niewiele. Tak więc może mój witbier wcale aż tak źle nie odfermentował
  16. Bulkanie o niczym nie świadczy. Mi też pierwsze piwo bulkało jak szalone, a 3-4 już wcale. Fermentor się minimalnie rozszczelnia od otwierania. A pianę jakąś od fermentacji widać? Daj piwu spokój na tydzień, wtedy mierz i się martw. No a z wsadzaniem ręki do piwa to pomysł fatalny, jak Ci się teraz to upiecze to masz szczęście, ale nie radzę powtarzać.
  17. Już mam tego Carapilsa kupionego i ześrutowanego, a pilsy to najbliżej w zimę, więc się zepsuje to go już sypnę. Prześledziłem dużo receptur na AIPA w 'zapiskach piwowarów domowych' i czasami też widziałem nieźle kombinowane pomysły na chmielenie, więc zrobię tak jak piszę i zobaczymy co z tego wyjdzie Zastanawia mnie tylko ten monachijski. Nie za dużo go tam? W końcu z tego co czytam, ma on wzmacniać słodowość w piwie, a przecież nie o słodowość nam w AIPA chodzi.
  18. Wymyśliłem sobie tą recepturę jakiś miesiąc temu, teraz ją weryfikuję bo czas warzenia się zbliża i zastanawiam się skąd wziąłem tyle tego monachijskiego? Przeglądam inne receptury i albo on nie występuje albo jest go dużo mniej, no ale przejdźmy do konkretów: 16Blg, 19SRM, 69IBU Pale Ale 3.8kg Monachijski 1.4kg Carapils 0.25kg Caraamber 0.25kg Caramel/Crystal 30EBC 0.25kg Zacieranie jednotemperaturowe 66C Chmielenie: Simcoe 25g - 60min Citra 10g - 25min Simcoe 10g - 20min Cascade 10g - 15min Citra 15g - 2min Simcoe 15g - 2min Cascade 15g - 2min Cascade 15g - na zimno Citra 15g - na zimno Gips piwowarski 4g Mech irlandzki 4g Safale US-05 Czy wyjdzie z tego coś sensownego? Co byście zmienili?
  19. Ciekawe. Nie wiedziałem, że piwo może skisnąć siedząc sobie w sterylnym fermentorze jeżeli temperatura jest odrobinę za wysoka. Jeżeli faktycznie tak jest, to od jakich temperatur powinniśmy się martwić?
  20. Tak, można pić jak tylko się nagazuje, czyli tydzień albo szybciej.
  21. 27C +/- 3 to jest chyba standardowa temperatura rehydrydacji, więc myślę, że do 30 każde przeżyją. EDIT: Makaron wyprzedził
  22. Szybko startowały. Wydawało mi się, że skończyły fermentację w 2-3 dni ale nie mierzyłem wtedy blg. Oczywiście, że napowietrzyłem. Lejąc z góry z rozchlapem, zawsze tak robię. Też mi się wydaje, że problemy z fermentacją tylko skąd one. Uwadniałem chyba w trochę większej ilości wody, z 200ml i w temp. 22~C, ale nie sądzę, żeby to miało takie znaczenie. A z jakiego ekstraktu początkowego? Jakby mi z 13-14blg zeszło do tych 5 to bym zrozumiał, ale z 11.5 to chyba coś jest nie tak. Zacierałem około 45min w 62C i 30min w 72C, choć na mojej kuchence przechodzenie z jednej przerwy w drugą jest trochę przydługie, więc te czasy nie są do końca dokładne.
  23. Jak na moje wygląda ok. Tak jakby większa część fermentacji już się zakończyła. Na ściankach jest ślad po pianie. Widocznie drożdże były szybkie i nie formowały specjalnie wysokiej piany, ale mogę być w błędzie.
  24. Normalnie. Rehydrydacja w szklance wody 20+~C i wlanie do fermentora.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.