Skocz do zawartości

zgoda

Members
  • Postów

    6 297
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez zgoda

  1. Co za pech, już się zapisałem na zlot sekciarzy pod Głubczycami w tenże weekend.
  2. Pół godziny, potem możesz je wymieszać i dodać do brzeczki.
  3. W rzeczy samej. Jest w czym wybierać.
  4. Przejrzałem temat, ale jak się okazuje przy migracji w pioch poszły wszystkie załączone zdjęcia. Czy państwo lodówkarze moglibyście wrzucić zdjęciówki jak macie zamontowany kran?
  5. Są jakieś drożdże WLP, m.in. WLP300 (= Weihenstephan W68) w promocji po 20zł -> http://www.piwodziej.pl/pl/promotions/1/full
  6. W razie awarii zawsze możesz spróbować pożyczyć trochę stuffu od kolegów z okolicy.
  7. zgoda

    jakość czy jakoś

    Da się zaoszczędzić nie tylko na surowcach. Wręcz powiedziałbym, że w takich organizacjach to nie produkcja jest centrum kosztowym.
  8. #73 SBA przelane do klarowania przy 3°Blg. Przyda się ze 2 tygodnie cichej, bo w piwie pływały wielkie białawe gluty drożdży, czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Nie ma pośpiechu, bo piwo jest przeznaczone do wypicia dopiero na zakończenie sezonu we wrześniu. Jako że nie byłem szczególnie zadowolony z drożdży Wyeast 1028 London Ale, to po 5-tym przefermentowanym piwie zwolniłem je do kanalizacji. Dwa pozostałe brytyjskie piwa, jakie mam do zrobienia w tym roku (porter i old ale) przefermentuję pewnie S-04.
  9. Szybkie są, w tydzień powinny się wyrobić. Inna rzecz, że nie są szczególnie chętne do jedzenia.
  10. U mnie jak do tej pory po 12-14 dniach nie ma śladu po pianie na wierzchu i można zlewać.
  11. W sobotę wieczorem robione. Miało być drugie jasne, ale coś mi się odwidziało. #74 Pszeniczne Ciemne z dnia 21.07.2012 Zasyp: słód pszeniczny (Weyermann) 2.20kg słód monachijski jasny (Weyermann) 1.80kg słód pszeniczny karmelowy (Weyermann Carawheat) 0.30kg słód karmelowy ciemny (Weyeramnn Caraaroma) 0.20kg słód czekoladowy (Weyermann Carafa II Special) 0.05kg Chmiele: Lubelski gran. 2011 3.9% a-k 30g Drożdże: WY3068 II pokolenie (gęstwa) Zacieranie (14l wody): 45-43°C - 35' 63-61°C - 30 73-71°C - 45' (+4l wody) 76°C - 10' Wysładzanie i filtracja: 3x4.5l do obj. ok. 27l Gotowanie: 90' Chmielenie: 60' - Lubelski 30g Wybicie 21.5l 15°Blg, rozcieńczone do 13.2°Blg. Drożdże zadane 22.07.2012 rano w temp. 20°C, fermentacja w temp. 20°C. W wiadrze mam 23l. Brzeczka pachnie przepięknie.
  12. Kopyr zasuwa w Widawie. Mason też coś ostatnio worki nosił.
  13. Nie podoba mi się profil, jaki te drożdże dają w trakcie dojrzewania. Początkowo piwo ma fajny, lekko słodkawy zapach z wyraźną nutą toffi i marmolady w smaku, ale znika to całkiem w trakcie dojrzewania tak, że po 4 tygodniach nic z niego nie zostaje i profil się spłaszcza. Drożdże nie mają skłonności do dojadania w butelkach, nie przegazowują piwa, ale to co się dzieje w smaku bardzo mi się nie podoba.
  14. #72 Przeniczne Jasne poszło do butelek. Jakoś słabo odfermentowało, tylko do 3.5°Blg, ale i tak ma 5% alkoholu. Jest ciut bardziej pełne niż moje dotychczasowe wajzeny, ale bez tragedii. Kolor ładny, w kierunku pomarańczowego. I banany, wreszcie jest ten zapach, na który czekałem cały rok. Nagazowanie ~2.8v/v - 170g cukru białego w syropie.
  15. zgoda

    Życzenia urodzinowe

    Wszystkiego najlepszego, 100 lat i dużo zadowolenia z życia.
  16. Thames Valley akurat tak mają. Flokulacja: słaba, tak podaje producent.
  17. #70 PA poszło dziś do butelek z syropem ze 126g cukru białego, celuję w nagazowanie około 2.4v/v. Nic już nie drgnęło podczas klarowania, skończyło fermentację na 2.8°Blg, co mu obecnie daje 5.2% alkoholu. Wygląda i pachnie nieźle.
  18. W weekend po roku leżakowania wypita została ostatnia butelka Siekiera, który wywalczył mi pierwszy sukces w konkursie piwowarskim, czyli III miejsce w Katowicach. Choć może "wypita" to za duże słowo, bo żeśmy złapali po łyku i reszta poszła do zlewu. Pięknie klarowne, ani trochę nie przegazowane, ale jednak w smaku winno-cydrowe, lekko kwaśne, okropne. Bez kartonu, więc nie wiem czy to utlenienie, czy infekcja. Kiszka, panie dzieju. Wstyd na całą dzielnię.
  19. Przecież wszyscy obcy mówią po angielsku, sam w filmie widziałem. U nas nawet nie mieliby komu przekazać, że zniszczą Ziemię, bo prezydent niekumaty. No chyba żeby przekazali Radkowi Sikorskiemu na fejsie albo tłyterze.
  20. Świeżynka, ledwo co fermentacja ruszyła. #73 SBA z dnia 13.07.2012 Zasyp: słód pale (Castle Malting) 3.60kg słód karmelowy bursztynowy (Weyermann Caraamber) 0.20kg pszenica prażona (Warminster) 0.20kg słód czekoladowy (Weyermann Carafa I Special) 0.04kg Chmiele: Challenger gran. 2011 6.0% a-k 44g Goldings (East Kent) gran. 2011 5.1% 16g Drożdże: Wyeast 1028 London Ale (gęstwa, V pokolenie) Dodatki: gips 4g mech irlandzki 3g Zacieranie (11.5l wody, 4g gipsu): 68-64°C - 90' 75°C - 10' (+5l wody) Wysładzanie i filtracja: 3x4.5l do obj ok. 24.5l Gotowanie: 70' Chmielenie: 60' - Challenger 44g 10' - Goldings 16g 10' - mech irlandzki 3g Wybicie 21l 12.5°Blg. Zadane drożdżami 14.07.2012 rano w temp. 23°C. Fermentacja w temp. 20°C. W wiadrze 19.5l. Chyba znowu gdzieś zrobiłem błąd z liczeniem wody, bo podczas wysładzania musiałem dolać 0.5l wody żeby dociągnąć do założonej objętości. Takie zwykłe ESB do kega na zakończenie sezonu. Przełom badziewny, brzeczka mętna jak diabli. Drożdże po tym piwie przejdą drugie mycie w ClO2, bo przed nimi 2 poważne piwa, na koniec kariery: porter i old ale.
  21. #71 BB wlane do kega z 84g cukru białego (planowane nagazowanie 2v/v). Wylicza mi, że ma 4.8% alkoholu, ładny kolor, bardzo klarowne. Na porter przyjdzie jeszcze czas, jutro jadę ze strong bitterem do kega, 12.5°Blg i tak pod 40 IBU (Challenger na goryczkę i Goldings na aromat).
  22. Dyrekcja skansenu w Kuligowie k. Radzymina zaproponowała mi przeprowadzenie warsztatów piwowarskich w sobotę 25 sierpnia. Wstępnie się zgodziłem, choć na dzisiejszy dzień nie wiem, czy będę wtedy w kraju (liczę jednak na to, że do 25 już wrócę z Moskwy). W planach jest uwarzenie milda 9.5°Blg, surowce są, jednak potrzebowałbym pożyczyć taboret gazowy i butlę.
  23. Pod znakiem zapytania staje mój udział w tej imprezie, bo szykuje mi się dłuższy wyjazd do Moskwy w tym terminie. Czy ktoś będzie gotów zająć się zorganizowaniem tego pokazu od strony merytorycznej? Sprawy organizacyjne z dyrekcją Muzeum są już pozałatwiane.
  24. Jak ktoś mieszka w Warszawie lub w okolicy to może sobie odebrać osobiście. Z przesyłką zwykle wychodzi drożej.
  25. A Piwowin i Piwodziej to też nie to samo. Jedno w Warszawie, drugie w Radzionkowie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.