Skocz do zawartości

zgoda

Members
  • Postów

    6 297
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez zgoda

  1. #72 wypite w weekend, obyło się bez wylewania. #75 wylane do kanalizacji w całości, 22 litry. Dawno nie udało mi się zrobić tak podłego piwa.
  2. Nie na darmo mawiają, że ktoś głupi jak komentarz na onecie.
  3. zgoda

    Standardowy stout

    To jest dla mnie niezrozumiałe, że każdy stout ma być taki jak Guiness. I skąd to przeświadczenie, że standardowy to znaczy dry stout? Wymieszanie pół na pół czarnego słodu z jęczmieniem nie zrobi z tego 50% stouta, ani tym bardziej w ogóle zastąpienie jęczmienia palonym słodem nie zrobi z tego piwa porteru.
  4. zgoda

    Standardowy stout

    Jak patrzę na historyczne brytyjskie receptury na różne stouty, to w żadnej nie ma palonego jęczmienia, tylko czarny słód. Widocznie oni nie wiedzieli, że ma być jęczmień.
  5. zgoda

    Standardowy stout

    A to już nie ma innych stoutów, tylko Dry Stouty?
  6. Co zostanie po weekendzie to w niedzielę pójdzie do kanalizy. Dawno nie miałem "infekcji ponad wszelką wątpliwość".
  7. zgoda

    Standardowy stout

    Możesz dać po połowie, tylko żeby to nie była carafa special, tylko zwykła, z łuską. Special jest zbyt łagodna do stouta.
  8. To jeszcze się zapytam, żeby się upewnić - taka lodówka z wyciętą dziurą na kran nie sprawia problemów podczas mycia? Chodzi mi głównie o to, czy nie ma problemu z tym że woda dostanie się do środka, tam gdzie jest styropian/izolacja?
  9. Mech irlandzki i różne *floce nie pomagają na mętną brzeczkę nastawną.
  10. zgoda

    American IPA

    Z 4kg ekstraktu to chyba mozliwe, choć rzeczywiście wygląda to mało prawdopodobnie.
  11. W #72 Pszeniczne Jasne I/12 pojawił się cień apteki, trzeba będzie wylać. Mała strata, zostało z 8 butelek.
  12. Jak się klaruje po fermentacji to nie ma się czym przejmować. Mam mętną brzeczkę praktycznie za każdym razem i nie ma to wpływu na produkt finalny. Z "lokalnych" słodów tylko poznański Soufflet nie dawał mi takiego efektu, ale tak to bez różnicy czy polski, czy niemiecki, czy belgijski.
  13. zgoda

    Chlebek

    Chodzi Ci o zakwas? 3 łyżki płaskie, ok. 50ml do zaczynu z 300 g mąki.
  14. zgoda

    American IPA

    Jasny WES jest raczej ciemny, jak na jasny ekstrakt. Z 2 puszek wychodzi tak na oko ze 30 ebc.
  15. Numerek 75 zapowiada się źle, ponad wszelką nadzieję. Już od pierwszego niucha czuć rozpuszczalnik. Smak nie wiadomo jaki, bo było za ciepłe. Jak za tydzień okaże się marne, to poleci do kanalizy.
  16. zgoda

    Biegacze

    A mój dowódca mawiał "jak się zmęczysz, to będziesz leżał i na nic się ojczyźnie nie przydasz". Dzięki temu nasza kompania zawsze wygrywała zawody w rozstawianiu centrali, szyfrowaniu na czas czy zestawianiu radiolinii.
  17. Towar będzie za 2 tygodnie ale kasa z góry?
  18. Jednak warsztaty się odbędą, choć jeszcze nie wiadomo dokładnie kiedy, pod uwagę brany jest początek października. Tematem zainteresował się pewien rzutki młody człowiek i ponownie jest nadzieja.
  19. Dotrzyj i podaj. Wiele osób się tym tematem interesuje.
  20. Robótka z piątku, pod wieloma względami nowość, ale o tem potem. #76 ESB z dnia 17.08.2012 Zasyp: słód pale (Castle Malting) 4.00kg słód melanoidynowy (Weyermann) 0.17kg pszenica prażona (Warminster) 0.13kg słód czekoladowy (Weyermann Carafa I Special) 0.04kg Chmiele: Challenger gran. 2011 6.0% a-k 34g Goldings (East Kent) gran. 2011 5.1% a-k 32g Drożdże: Safale S-04 (1 saszetka, rehydratyzowane) Dodatki: gips 8g mech irlandzki 3g Zacieranie (12l wody, 8g gipsu): 67-66°C - 75' 76°C - 10' (+6l wody) Wysładzanie i filtracja: 3x4.5l do obj. ok. 26l Gotowanie: 85' Chmielenie: 60' - Challenger 34g 60' - Goldings 16g 10' - Goldings 16g 10' - mech irlandzki 3g Wybicie 23.5l 12.2°Blg. Zadane drożdżami 18.08.2012 rano w temp. 20°C, fermentacja w temp. 20°C. W wiadrze mam 21l. Wydajność niższa od zakładanej, planowałem nieco wyższy ekstrakt (BS wylicza mi wydajność 78% zamiast zwyczajowej 80%). Jak sądzę jest to efekt nowego sprzętu - to było moje pierwsze zacieranie w lodówce turystycznej. Kupiłem jakąś najtańszą lodówkę o pojemności >30l (niby firma nie-krzak, bo Curver, ale jakość wykonania że pożal się Boże). Nie miałem czym wyciąć dziury na kran, więc zacieranie odbyło się połowicznie po staremu - po zatarciu przełożyłem rondlem zacier do kadzi filtracyjnej obok. Ale i tak było nieźle, dużo mniej zachodu przy zacieraniu. Lodówka sprawdziła się nadzwyczaj dobrze, przez 75' zgubiła tylko 1°C, pomimo tego, że nawet szczególnie jej nie izolowałem, owinąłem tylko kocem.
  21. Domestos, wybielacz i wodorotlenek sodu. Na tę trójcę nie ma mocnych.
  22. zgoda

    Berlin!

    No, ta jest największa, ma ze 35 metrów wysokości. Pod śluzą jest gasthaus i piwiarnia, ale nie wiem co tam jest do picia, bo nie byłem tam z 10 lat.
  23. zgoda

    Berlin!

    W Brandenburgii są fantastyczne śluzy na kanale Odra-Hawela. Jakieś 100km od Berlina.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.