#10 Alter Mann po odfermentowaniu sobie na cichej do 2.5°Blg poszedł dziś do butelek z syropem z cukru białego - planowane nagazowanie do 2.8 vol. CO2 (130g cukru na 17l piwa o temp. 22°C).
Piwo nie ma żadnych oznak infekcji, jest krystalicznie klarowne, ma mocną, ale naturalną goryczkę chmielową. Jest nadzieja, że coś z niego będzie, ale... No właśnie, jest przeogromne ALE. To miał być Alt, tymczasem koło Alta to on nawet nie leżał. Kolorem przypomina marcowe, goryczka chmielowa na pierwszym planie jest przepotężna (BS wylicza mi na ok. 50 IBU, wiem że się trochę ułoży, ale przecież nie o to chodziło), nie ma żadnych posmaków palonych. Zrobię coś podobnego, ale mniej goryczkowe, bo wydaje się być całkiem smaczne.
To było ostatnie piwo w tej serii, jakie zrobiłem na WY2565 - to bardzo dobre drożdże do górniaków, używane w zalecanej temperaturze dają czysty profil, bardzo dobrze osiadają i w efekcie piwo jest niezwykle klarowne. Odfermentowanie chyba sensowne. Są bardzo odporne na niesprzyjające warunki (wahania temperatury, długotrwałe przebywanie w alkoholu). Przez 5 pokoleń nie zmutowały jakoś wyraźnie. Jedna uwaga na przyszłość - naprawdę lepiej nie używać ich w temperaturze powyżej 20°C, bo produkują masę dziwnych zapachów i smaków. Na pewno jeszcze nie jedną saszetkę tego szczepu odpalę.