Skocz do zawartości

zgoda

Members
  • Postów

    6 297
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez zgoda

  1. Nie ciesz się przedwcześnie, pozostaje jeszcze kwestia skerpety.
  2. Zacząłem używać GPH przy publikowaniu receptur, zobaczymy na ile to będzie komuś pomocne.
  3. Jeżeli carafa, to już bez karmelowego, bo będzie za ciemne. Jeżeli karmelowy, to ciemny - jaki masz? Z 0.4kg Caraaroma 350EBC wychodzi w środku skali dla stylu. Jego odpowiedniki to belgijski Special B i karmelowy 120L. Ferulikową wydłuż do 45-60 minut (a i więcej nie zaszkodzi) i nie rób białkowej, pszenica ma być mętna. Gdzieś żeśmy się spierali o sensowność robienia krótkiej ferulikowej i wyszło, że dla spodziewanego efektu lepiej zrobić ją bardzo, bardzo długą. 30g Hersbrucker 3.5% a-k gotowane przez 60' daje goryczkę liczoną metodą Ragera dokładnie w środku skali, metodą Tinsetha w dole skali dla stylu, w razie czego można to ciut dostosować jeżeli masz bardziej lub mniej goryczkowy.
  4. U nich po prostu jest co czytać - receptury, opisy i tym podobne mrożące krew w żyłach perypetie.
  5. No, pewnie 2kW daje lepsze efekty jak 1.4kW.
  6. Oj, nie wiem czy to się uda. Używam grzałki 1400W jako "dopalacza" przy gotowaniu i grzeje bardzo, bardzo miejscowo.
  7. We czwartek 23.09 zatarłem wreszcie gryczane -> http://zgodowie.org/2010/09/25/13-gryczane-v10/ - było ciężko. Przymierzałem się do tego piwa już od dłuższego czasu, a jak się wreszcie do niego zabrałem, to nie obyło się bez niespodzianek - gdzieś zniknęło mi 15g chmielu (a może wcale go nie było?).
  8. zgoda

    receptury

    Poprosiłbym grzecznie o to, żeby przy podawaniu ilości surowca do refermentacji podawać do ilu vol. CO2 planowane było nagazowanie - sama ilość glukozy czy rezerwy nie mówi wiele bez podania np. temperatury butelkowanego piwa...
  9. Spokojnie, ja tak fermentuję pszenice i nic im nie jest.
  10. Adam, dzięki za piwko, ale w zamieszaniu z odpalaniem samochodu zapomniałem dać Ci moje pszenice. Trzymam kciuki za Twoją nubirę.
  11. Żałuję, że musiałem wylać to piwo - poprzednie 6 Zbóż było pyszne i chciałem się nim pochwalić Pieronowi... A tu taki zonk.
  12. Żadną. Ale komuś trzeba wierzyć (sprzedawcy?). Albo nikomu. Właśnie dzisiaj się nad tym zastanawiałem - jaką mogę mieć pewność, że dane które podaje mi sprzedawca dotyczą akurat tej partii, którą dostałem, a nie tej partii, którą sprzedawca otrzymał jako pierwszą w sezonie? I doszedłem do wniosku, że albo będę wierzył sprzedawcom i zaufam w ich uczciwość, albo w ogóle rzucę piwowarstwo, bo nie będę mógł być pewien dosłownie niczego.
  13. Dlatego nie pozostaje nic innego, jak zaproponować koledze degustację, bo słowami można jedynie opisać rzeczy, które inni już znają.
  14. Mnie się wydaje, że ostatnio używany przeze mnie Perle (granulat 2009, 8.2% a-k) daję większą goryczkę niż Northern Brewer (granulat 2009, 10.5% a-k). Czy takie kolejne czysto teoretyczne przeliczenie coś by pomogło? Oj, raczej nie.
  15. W przypadku 6 Zbóż to jeszcze było "a, pewnie to problem sąsiada". Kölsch v1.1 to było "e, to na pewno problem sąsiada". A Alter Mann to już czysta chciwość - żeby drożdże odfermentowały jak najwięcej zanim pójdą w kanał. Jestem niemal pewien, że zakażenie przeszło przez gęstwę zakażoną przy okazji Grodzisza. Po Alter Mannie poszła do kibla, ale co zdążyło się zakazić, to teraz trzeba będzie wypić. Alter Mann jeszcze na cichej, więc najgorsze dopiero przed nim. W sumie dopiero 4 miesiące temu zacząłem warzyć piwo (no, z okładem), więc przynajmniej szybko pobieram nauki. Bo Gryczane które dziś zrobiłem ma perspektywy na wieeelkie piwo.
  16. Oj, jakbym pokazał wam jak wyglądał wierzch piwa fermentowanego California Lager, to byście się zdziwili. Nieszczęśliwie sam byłem w szoku i zdjęcia nie zrobiłem, ale wyglądało to jak kra na Bugu we Włodawach. A potem te drożdże urządziły mi kolejne zdziwko, jak zebrałem 600ml gęstwy do litrowego słoika i wykipiały sobie stojąc w lodówce...
  17. Dlatego, drodzy koledzy i drogie koleżanki, lepiej jest się posługiwać jakimś kulturalnym kalkulatorem i dawać do refermentacji świadomie, a nie na oko. Bo na oko to chłop w szpitalu umarł.
  18. Infekcja. Albo może: (na melodię "No Fun" Sex Pistols) 6 Zbóż v1.5 poszło do kanalizacji. Kölsch v1.1 jakoś się trzyma, chyba z powodu mocniejszego nachmielenia, ale kloaczny zapaszek też ma. Strach pomyśleć o Alter Mann. Oszajse. Oszajse. Ojakiestraszniewielkieszajse. Nauczka na przyszłość - jak nie wiadomo o co chodzi, to infekcja.
  19. Policz sobie w jakimś kalkulatorze - nagazuj go jak np. Monachijskie Jasne albo Dortmundera. Ile użyć surowca to ci wyjdzie w zależności od temperatury piwa i tego co będziesz sypał (glukoza, cukier biały).
  20. Dużo zależy od drożdży. Moje na US-05 sklarowało się wystarczająco - bardziej niż Twoje - po 10 dniach cichej w temp. 20°C (burzliwa w tej samej temperaturze), po 6 tygodniach w butelkach było całkiem klarowne - przedtem było "mgliste".
  21. Pszeniczne nie potrzebuje dużo czasu na cichej (ja, podobnie jak chyba większość, w ogóle nie przelewam pszeniczniaków na cichą - jedna okazja do zakażenia mniej), 5-6 dni aż dofermentuje i szluss.
  22. #11 Kalifornische Morgen został przelany na cichą - cukromierz pokazuje 3°Blg i pewnie już tyle mu zostanie. Piwo fantastycznie klarowne, aż się zdziwiłem, bo brzeczka była dość mętna. Trochę się pogubiłem z rotacją drożdży i zapomniałem odpalić WY1007 German Ale, więc jutrzejsze Gryczane będzie fermentowane WY2112 California Lager. Powinno być dobre. A w piwnicy okazało się, że mam trochę mało butelek i skrzynek. Jak szybko nie wypiję 20l piwa, to nie będę miał w co wlać następnego...
  23. Nie wiem, czy jest potrzeba wozić, chyba większość z chmieli które wymieniłeś jest dostępna w Polsce -> http://twojbrowar.pl/prestashop/73-chmiel-granulat
  24. 2.8 vol. jest bezpieczne, a nie jest to wbrew pozorom mało. I jestem prawie pewien, że różnicy między 2.8 a 2.9 nie poczujesz na języku, a butelki mogą poczuć. To jest raz. A dwa, jeżeli jesteś absolutnie, całkowicie pewien, że fermentacja już się zakończyła, to możesz nagazować do 3.1 jeżeli lejesz w zwykłe butelki, w końcu jakoś te Paulanery wytrzymują. Ale jak nie jesteś (bo np. nie zrobiłeś testu odfermentowania), to lepiej nagazuj mniej. Ktoś (jkocurek?) wyliczał ile wzrośnie ciśnienie przy dofermentowaniu o 1°Blg i to nie było mało, granaty gotowe.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.