Warka 105 - Marcowe v.2
Dzięki cudownie zimowej aurze postanowiłem jeszcze jednego dolniaka poczynić, szczególnie, że słód wiedeński mogłem kupić na miejscu w stacjonarnym sklepie (Piwopiweczko). Zatem w Wielki Piątek powstało piwo wg następującej receptury:
Zasyp
słód wiedeński Strzegom - 3,7kg
słód monachijski Litovel - 1kg
słód Caraaroma Weyermann - 0,3kg
Zacieranie
50°C - 10'
62°C - 35'
72°C - 35'
77°C - 10'
Gotowanie 70'/Chmielenie
w 10' - 25g Iunga 2010 7,8%ak.
w 40' - 25g Hallertauer Mittelfruh 2011, 2,8%ak
w 69' - 25g Hallertauer Mittelfruh 2011, 2,8%ak
Wyszło 26l brzeczki 14°Blg czyli bardziej Oktoberfest niż Marzen ale co tam w końcu to jeden styl. Niestety przerwa białkowa dla wiedeńskiego ze Strzegomia chyba nie była dość długa bo przełom choć dość obfity nie dał klarownej brzeczki. Wodą schłodziłem do 55°C, przelałem do fermentora i na balkon. Rano następnego dnia piwo miało jeszcze 17°C. Sporo no ale trudno, dodałem 200ml gęstwy W34/70 i zawiozłem do piwnicy gdzie ciągle jest 8°C. No i to będzie na tyle jeśli idzie o lagery w tym sezonie.