Skocz do zawartości

JacekKocurek

Members
  • Postów

    2 351
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez JacekKocurek

  1. Niestety nie jest tak pięknie. Pomiar wykazał w najlepszym wypadku IBU ok 145.
  2. Znaczy, słabo spasteryzowali
  3. Skoro praktyka przeczy teorii tym gorzej dla ... teorii
  4. Coś co się nie chce filtrować w złożu na oplocie ma się przefiltrować przez tkaninę? "Myszyn imposible"
  5. Mniej więcej Chodzi o to, że im większa różnica poziomów między lustrem cieczy w filtratorze a wylotem wężyka (lub lustrem cieczy w naczyniu zbierającym filtrat jeżeli wężyk jest zanurzony w cieczy) tym większe jest ciśnienie filtracji (jest to ciśnienie hydrostatyczne). Duże ciśnienie powoduje zbicie osadu wokół wężyka i właściwie zatrzymuje przepływ. Oczywiście można też sterować przepływem za pomocą kranika.
  6. Lekko nie jest ale nie panikuj i od razu przygotuj się, że tym razem więcej czasu trzeba będzie poświecić na warzenie (dużo więcej). Zdecydowanie nie polecam zacierania jednotemperaturowego. Zacier przed podaniem na filtr powinien być możliwie mało lepki. Poza schematem zacierania można to osiągnąć dbając o jak najwyższą temperaturę (78°C) oraz możliwe wysoki udział wody, najlepiej dodać tyle wody ile się zmieści w garze zaciernym (dobrze stosować infuzję, czyli podnoszenie temperatury zacieru przez dolewanie wrzątku). Nie zawracać filtratu! Może być trochę mętny. Zaizolować filtrator! Odbiór brzeczki bardzo małym strumieniem, żeby nie ubić złoża (żadnego długiego wężyka ze stołu do ziemi, wręcz podnieść wężyk powyżej kranika, by różnica poziomów zacieru w filtratorze i wypływu wężyka była nieduża (15-20cm). No i cierpliwość. Inna opcja to pozostawienie filtracji samej sobie. Po kilkunastu godzinach powinno się przefiltrować
  7. Filtracja ewidentnie jest spieprzona. Do tego pewno brak przerwy beta-glukanowej bo nie ma jej w przepisie Admiro. Jednak on użył więcej wody do zacierania a te 3itry ma znaczenie. Wydaje mi się, że słody jęczmienne były zbyt drobno ześrutowane bo z tym, żeby nic nie leciało po otwarciu kranika sie jeszcze nie zetknąłem. Ponadto przy żytnim trzeba zadbać by filtrowany zacier nie stygł. Żytnie jest na prawdę cholernie trudnym piwem. Raz robiłem i do tej pory nie mam ochoty na powtórkę. Jednak mętność brzeczki nie tłumaczy problemów z fermentacją. Cos nie teges z drożdżami
  8. Mnie tam bardziej nuty miętowe się przebijały. Josefik, nie żartuj z tą citrą. Cholera mogłem Cie bardziej przycisnąć, to może byś jej dla mnie trochę znalazł
  9. Coś nie bardzo zrozumiale napisałeś. Nie udało ci się przefiltrować zacieru czy piwa? Brzeczkę podgrzałeś czy gotowałeś z chmielem? Przy jakiej temperaturze brzeczki zadałeś drożdże i czy były uwodnione? Jaka jest teraz temperatura? Obecność osadu nie przeszkadza drożdżom.
  10. I do mojej skrzyneczki trafiła paczuszka. Ależ pachnie ten Mosaic!
  11. Znaczy: przechmielony weizen . Ogólnie amerykańska pszenica jest fermentowana zwykłymi drożdżami ejlowymi o czystym profilu. Nie ma w niej być goździków i bananów.
  12. Wszystkiego najlepszego dla dzisiejszych jubilatów. Sporo Was dzisiaj
  13. Ale to Ci wyjdzie weizen a nie amerykańska pszenica.
  14. Z całą pewnością nikt nie badał utylizacji ak. z tak dużych ilości chmielu. Wygląda na to, że przy dużych planowanych poziomach goryczy ten parametr jest istotny. Pozostaje jeszcze kwestia rozpuszczalności izo-ak. w wodzie, czyli ile wynosi stężenie nasyconego roztworu?
  15. Ano jest jednak nie morduje. Nie wiem czy ten Twój Herkules miał 17,5%ak jak ten z TB ale jeżeli tak i używałeś szyszek to obliczone IBU wg różnych wzorów jest następujące: wg Ragera 1188, wg Garetza 750, wg Tinsetha 986, wg metody własnej ProMasha 1035 Jak się można było spodziewać wzory te "nie trzymają" dla tak dużych dawek chmielu. Przy Twoim pierwszym herkulesie zrobię jeszcze test metody analitycznej, rozcieńczę piwo dwukrotnie i zobacze czy wynik jest 2x mniejszy bo może metoda analityczna nie pasuje do tak wysokich stężeń izo-ak. Dodam tylko, że Staśkowe piwo teoretycznie 150IBU wg analizy wyszło, że ma tylko 80.
  16. Pomiar zawartości substancji goryczkowych w tym piwie wg PN -A-79093-12:2000 wykazał średnio 126IBU.
  17. Sto lat dzisiejszym jubilatom!
  18. Wydaje mi się, że ze względu na różnice wielkości ziaren raczej trudniejsze.
  19. Wg tej informacji siła diastatyczne słodu 6cio rzędowego może wystarczyć do rozłożenia prawie 4 razy większej ilości surowców niesłodowanych czyli udział słodu w zasypie może wynosić nawet 1/5
  20. No patrz. Myślałem, że będzie ciut więcej . Przelewaj na cichą.
  21. Na US-05 to ta czapa sobie będzie pływać jeszcze prze 3 tygodnie. Wg mnie ekstrakt będzie najwyżej 2-3° ponad wartość końcową. Sprawdź
  22. Dlaczegóż to lewarowałeś a nie spuściłeś brzeczki przez kranik?
  23. Słód melanoidynowy przygotowywany jest trochę inaczej niż karmelowy. Związków Maillarda jest w nim więcej niż w słodach karmelowych a produktów odwodnienia cukrów (karmelizacji) jest mniej. Słód melanoidynowy nie wniesie raczej do piwa posmaków toffi czy ciemnych owoców za to bardziej podbije słodowość, posmaki zbożowe czy chlebowe. Różnice w smaku będą na pewno. Zrób ten eksperyment i pochwal się wynikami.
  24. Wg moich obliczeń twardość resztkowa wynosi 3,11°N co daje 55ppm. Tyle, że dane są coś niespójne bo obliczenia twardości na podstawie zawartości jonów Ca++ i Mg++ daje twardość ogólną wyrażona w mgCaCO3 równą 260 a w tabeli 2 jest 229
  25. JacekKocurek

    sito filtracyjne

    Myślę, że to 0,5 da radę. Jest jeszcze kwestia stosunku powierzchni prześwitu do całkowitej powierzchni dna, która powinna wynosić do 12%.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.