Skocz do zawartości

ronson

Members
  • Postów

    169
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Odpowiedzi opublikowane przez ronson

  1. Cześć,

    Pierwszy raz używam płynnych drożdży. Od wczoraj kręcę starter WLP099, drożdże były ważne do 18.09.2018.

    Warzenie planuję w sobotę.

    Dzisiaj zobaczyłem pianę. Czy to znaczy, że drożdże ruszyły?

    Jeśli tak to ile to jeszcze kręcić?

    Do warzenia starter chce przetrzymać w lodówce.

    20181218_161556.jpg

  2. 42 minutes ago, Szakal75 said:

    Kto Ci takich głupot naopowiadał?  rozłożenie i złożenie kranu to góra 10 min. ( to nie prom kosmiczny) wole rozłożyć i złożyć kran niż traktować to NoOH. W barach czasem po 6 m-c nie czyszczą kranów a jak w weekend  używasz instalacji to raczej nic nie powinno się stać. Ja tam wpinam kega i się tym nie przejmuję czasem kran czyszczę co 2 kegi Ale najczęściej przy każdej wymianie kega.  Jeśli nie chcesz rozbierać kranu to chyba lepiej by było zastosować PBW ale dla mnie to bezsensu co jakiś czas i tak powinieneś przesmarować o ringi w kranie wazeliną

    Dzięki ! :) A po rozłożeniu myć starsanem, oxi itp., czy raczej coś w kierunku płynu do naczyń?

  3. Cześć,

    Przymierzam się do budowy kegeratora, jednak nurtuje mnie jedna kwestia. Ja generalnie w ciągu tygodnia nie piję piwa (czasami zdarzy się, że wypiję jedno), w weekend schodzi 8-10 butelek (na mnie i znajomych) i trochę obawiam się o piwo w instalacji w ciągu tygodnia. Czy piwko w przewodach nie skwaśnieje w ciągu czterech dni bez nalewania?

    20l piwka z petainera powinno zejść w jakieś 4-6 tygodni, czy to nie za długo?

    Kolejna kwestia to czyszczenie kranu. Słyszałem, że ciężko go rozłożyć i złożyć z powrotem, czy trzeba go rozkładać? Może wystarczy wlanie do petainera NaOH i przetrzymanie go w instalacji godzinkę? Przy okazji parę razy zlać przez kran NaOH do pojemnika?

     

    Pozdrawiam

  4. On 10/18/2016 at 3:04 PM, Marcepanowy Margrabia said:

    Używałem tych drożdży trzy razy. Raz do IRA i dwa razy do FESa. Nie polecam ich nikomu. Odfermentowują bardzo płytko (w piwach o mocnym ekstrakcie to nawet ok, ale w większości stylów, nie za bardzo) i mają tendencję do stawania na dłuższy czas w środku pracy.

     

    Czy ktoś miał na nich przegazowane piwo? Ostatnio dwie osoby na facebooku napisały, że miały przegazowanego RISa pomimo nagazowania na poziomie 1.9 - wybuchające butelki albo fontanna przy otwarciu.

    Planuję na nich zrobić pierwszego RISa ale nie wiem czy jednak nie przesiądę się na S-04

  5. 4 hours ago, Szczypek said:


    Plastikową przy zasypie ponad 8 kilo jest raczej bezużyteczna bo się gnie we wszystkie możliwe strony i nie idzie tym dobrze zamieszać. Stąd też decyzja i kupno drewnianej, solidniejszej. 

     

    To zainwestuj w lepszą plastikową łygę, bo ja zasyp 10kg mieszałem bez żadnych problemów :D

  6. On 9/25/2018 at 10:23 AM, tomi1982 said:

    niestety moja lodowka nie chlodni ponizej 6C chyba zaczela nawalac.

    Nie ma problemu. Ja w lodówce mam 8 stopni i piwa dolnej fermentacji wychodzą fajne i klarowne.

     

    1 hour ago, tomi1982 said:

    Mylalem sobie ze moze sypne troche chmielu na ostatnie 5 dni.

    Tak jak pisał kolega, ja bym nie sypał chmielu na 5 dni. 3 dni to max, chociaż niektórzy sypią chmiel na 7 dni i mówią, że nie ma łodygi.

  7. 1 hour ago, tomitomi13 said:

    A do jakiego pojemnika zlewałeś na cichą swoje 13l-15l warki?

    Widzę, że dwie w takiej objętości poczyniłeś. 

    Am. Weizen niekoniecznie na cichej było ale APA zapewne chmielona na zimno. 

    Była infekcja wówczas i związku z tym nie polecasz?

     

    Obecnie przechodzę na mniejsze warki - 13l a fermentory mam standardowe 33l.

    Zastanawiam się nad kupnem dodatkowych wiader na cichą - własnie 15l... tylko czy to uzasadnione? Fakt, że nad piwem jest dużo mniej powietrza w wiadrze 15l niż w 33l niby do mnie przemawia... ale czy nie demonizujemy sprawy?

     

     

     

    Na cichą zlewałem warki do wiaderka z Castoramy 15l.

    Wiaderko najpierw wymyte w NaOH, potem w OXI (generalnie używam tylko OXI, ale wtedy pierwszy raz używałem to wiaderko i dla pewności użyłem NaOH). Żadnej infekcji nie było, byłem zadowolony :)

    Nawet dokupiłem wiaderko 15l, w którym zrobiłem otwór na kranik, żeby mieć "kompletny zestaw" dla mniejszych warek (rozlew równie dobrze można prowadzić przy użyciu fermentora 33l).

    Nie wiem do końca jak to jest z tym utlenieniem, czytałem, że duża ilość powietrza nad piwem na cichej (kiedy już nie wydziela się CO2) szybko je utlenia, więc raz, że wolałem nie ryzykować, a dwa - ja kupiłem wiadra 15l, ponieważ wtedy miałem zajęty duży fermentor, a chciałem uwarzyć AW na konkurs i APA na spotkanie piwowarów (2 wiadra 15l kosztowały około 20 zł).

  8. Nie ma takiej zasady. Warto zostawić trochę miejsca na pianę z drożdży, ale np. używając blow-off tube możesz lać cały fermentor.

    Ja warzę warki ~20l, więc standardowy fermentor 30l wystarcza, chyba, że robię hefeweizena, wtedy i tak muszę dać blow-off tube, bo piana się nie mieści :D

    Wszystko zależy od drożdży.

    Spokojnie możesz wlewać 10l piwa do fermentora 30l jeśli chodzi o fermentację burzliwą. Na cichą nie polecam - za dużo powietrza.

  9. 17 minutes ago, zasada said:

    Kurcze, a może zrób po prostu piwo ze słodu i zobaczysz jakie nuty, akcenty i posmaki wyjdą z zastosowanych słodów? Mówią, że Caramunich wnosi lekkie śliwki - może to wystarczy? Ja wiem, że nie o to pytałeś ale nie mogę się powstrzymać przed lansowaniem prostoty.

    Keep it simple.

    Też jestem tego zdania :D

    Chociaż wiem jak kusi dawać różne rzeczy.

  10. 1 minute ago, rafi123 said:

     

    Dlaczego nie kleikuje się płatków błyskawicznych? Wiem, że się nie kleikuje, ale zastanawiam się dlaczego.

    Przy kleikowaniu ziarna skrobi pęcznieją i pękają dzięki czemu amylazy mają ułatwioną pracę (odsyłam do artykułu na wiki).

    Zwykłe płatki powstają przed zgniecenie całego ziarna (obłuszczonego). Trzeba je kleikować, żeby się dobrze zatarły.

    Płatki błyskawiczne są uprzednio nawadniane dzięki czemu struktura się rozmiękcza i amylazy mogą łatwo działać.

  11. Hej,

    Ja bym użył 3l wody do zacierania i zacierał około 1.5h

    50 gram na 16l to (jak dla mnie) dużo

    Ja do "lekkiego portera" 18BLG dałem (na 7 dni) 18 gram płatków sherry oloroso macerowanych miesięc w winie sherry (piwka było 10l). Na początku nie było czuć, po 2 miesiącach w butelkach wyszły ładne smaki i aromaty (obecnie jest w butelkach 3 miesiące, powoli przymierzam się do kolejnej degustacji)

    Lałem to razem z winem, w którym sie macerowało.

    Zmniejszyłbym IBU do ok. 100

    Co do ilości gęstwy to 300 ml będzie ok (nie wiem czy nawet nie za dużo).

    Odnośnie drożdży - ja do RISa 26BLG użuję NEW WORLD STRONG ALE M42 Mangrove Jack's, ale jak będzie gęstwa po USach to dawaj gęstwę :)

  12. 26 minutes ago, majlosz said:

    Byś się zdziwił, mieszkam z 5 innymi dorosłymi osobami  w dość dużym domu a i tak muszę warzyć na dworze co zimą jest dość kłopotliwe :) Z pierwszą warką czekałem aż teściowa wyjedzie na weekend i wtedy już zrozumiałem, że kuchnia nie przejdzie, taboret był zamawiany następnego dnia.

    Teściowa nie pije piwa, teść abstynent, żona to tylko słodka fortuna albo czasem jakieś kwasy, szwagierka karmi piersią, szwagier z ciekawości wypije parę butelek ale i tak woli walnąć Wojaka albo trzy. I kto to k***a ma pić? :D

     

    Szczerze Ci współczuję, naprawdę :D

    Od teraz będę jeszcze milszy dla domowników, a jak będę warzył to już w ogóle :D

  13. Ja z kolei mieszkam w domu i warzę na parterze. O ile z zacierania nic nie czuć w domu (mała i wąska kuchnia, drzwi zamknięte, okno otwarte), to przy filtracji (filtruję w pokoju z powodu braku miejsca w kuchni) czuć w całym domu :D Ale nikt nie narzeka.

     

    @Edit

    Jeszcze jedno, nie rób sobie wymówek przed rozpoczęciem warzenia :D Ja miałem tak samo, odwlekałem warzenie, bo bałem się, że nie będę miał jak trzymać temperatury, że za skomplikowany proces, że będę miał granaty i to niebezpieczne i tak dalej.

    Na szczęście w pewnym momencie (pomimo wątpliwości) zdecydowałem się zamówić sprzęt i teraz wiem, że tamte rzeczy to były pierdoły :D Pierwsze piwo smakowało bardzo dobrze, a fermentowałem je w 23 stopniach. Pierwsze piwo zawsze smakuje bardzo dobrze (zresztą każde tak smakuje). A do kontroli temperatury, wprawy w śrutowaniu, stabilnej wydajności, kontroli pH zacieru i wielu innych rzeczy dochodziłem powoli :D Najważniejsze, żebyś na początku dobrze ogarnął sam proces warzenia piwa, a reszta powoli :D

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.