Skocz do zawartości

fotohobby

Members
  • Postów

    1 454
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    31

Treść opublikowana przez fotohobby

  1. @franek_1986 Skąd masz chmiel ? Jak go przechowujesz ?
  2. No i wyraźnie pada tam zdanie, że warstwa dolna zawiera 2x więcej komórek drożdzy, niż środkowa, a żywotność drożdży w tych wastwach jest podobna
  3. A wikipedia choćby. Poza tym - "gotująca się woda" to w pospolitym znaczenieniu wrząca woda. "Przegotowana woda" to woda poddana wrzeniu i ostudzona. Oczywiście roztwór cukru i wody z zależności od stężenia ma odpowiednio wyższą temperaturę wrzenia. Więc jesli w przepisie podano "gotujemy 60min" to raczej nie trzeba pytać o temperaturę...
  4. fotohobby

    INFEKCJE

    Wygląda, jak grafika 3D
  5. Tylko wtedy nie bardzo wiesz ile cukru pozostanie w chmielinach. Poza tym utrudnia to trochę zbieranie gęstwy - bo zaczyna ona pracować.. O ile nie gazuję sztucznie, to zawsze leję syrop do wiadra z kranikiem, później do tego piwo. Nie miałem granatów, warki nagazowane równomiernie. Syrop ma zawsze podobną do piwa gęstość i jest trochę cieplejszy
  6. Po jakiem czasie od zabulelkowania przychodzi najlepszy czas na spożycie Piwa Grodziskiego ? Z jednaj strony jest tam duzo pszenicy w zasypie, z drugiej wędzone aromaty. Najlepsze zaraz po nagazowaniu, czy musi się układać ?
  7. Możesz sprawdzić, jaką średnicę ma gwint zaworu bezpieczeństwa w pokrywie ? Wymieniłbym na 1bar, żeby fermentować pod takim ciśnieniem.
  8. Czy ktoś w Was miał okazję użyć takiego wynalazku ? https://www.keg-king.com.au/fermenter-king-junior.html Można to dostać (z przesyłką) za 460zł, a wymiarami (w przeciwieństwie do Fermzilli) idealnie wpasowywuje się do mojej witrynki chłodniczej. Ja i tak najczęściej robię wartki 14-16l
  9. Jeśli wiesz, które butelki napełniałeś jako ostatnie, to bym je poobserwował - po trzech dniach otworzył jedną z nich
  10. Miałem ostatnio 48h lag na płynnnych zadawanych bezpośrednio i natlenianiu kamieniem. Jak już ruszyło to też bez szaleństw, ale piwo wyszło zacne. Ja bym odczekał mimo wszystko
  11. Kranowa nie wystarcza do wiedeńskiego ? Generalnie, jak nie masz soli szukaj takiej, która ma co najmniej 50ppm Ca i przewagę chlorków nad siarczanami 2:1 albo więcej - byle nie były to ilości homeopatyczne (np 9 do 4 ppm) Ale raczej bez chlorku wapnia sie nie obędzie. Ja dla pilsów kupuję Kroplę Beskidu, albo Mama i Ja i zadaję odpowiednią ilość soli
  12. Korzystniej byłoby wyjąć, żeby doszła do 13-14 stopni i wówczas zadać
  13. Wyglada OK. Większą część piwa odlej, resztę rozmieszaj i wlej wszystko
  14. 1. Ja czuję to raczej w piwach dolnej fermentacji, nawet po przerwie diacetylowej. Ostatnio gazuję w kegu, może pomoże 2. Zmętnienie na zimno, choć raczej więcej, niż 2h musiało upłynąć 3. Biotransformacja. Jedni wierzą, inni negują. Choć jeszcze nie spotkałem się z sytuacją, żeby do tego celu używać chmielu z innej warki
  15. Podłączę się pod dyskusję, gdyż właśnie jestem po spożyciu dwóch piw z jednej warki. Piwo to nowofalowy pils. Dzisiejsza degustacja miała na celu tylko i wyłącznie sprawdzenie poziomu nagazowania i tego ,czy nie wdała się jakaś infekcja, gdyż piwo było butelkowane 18 i 21 stycznia, więc jest zbyt młode do spożycia. Testowane piwo od momentu butelkowania przechowywane było w temp 18. Dlaczego sa dwie daty butelkowania ? Otóż 18stycznia zlewałem pilsa z cichej (gdzie był chmielony na zimno) do kega 18l, gdzie miał być gazowany. Po zlaniu okazało się, że w fermentorze pozostało trochę piwa, które zlałem wężykiem do dwóch zdezynfekowanych butelek, dodałem cukier trzcinowy w ilości takiej, aby uzyskać nasycanie 2.6vol, w kegu ustawiłem ciśnienie takie, aby w temp 18C (w takiej był przechowywany) dał nagazowanie 2.8vol (gazuję trochę wyżej, przewidując stratę przy rozlewie) Po trzech dniach potrząsania kegiem, uzupełniania co2 i szybkiego schłodzenia do 3C rozlałem przeciwciśnieniowo do butelek. Wnioski z dzisiejszej degustacji: 1. Charakterystyczne "psss...." podczas otwierania większe w piwie rozlanym przeciwciśnieniowo 2. Piana przy nalewaniu porównywalna, ale przy piwie refermentowanym drobnopęcherzykowa, łądniejsza i trwalsza. 3. Piwo refermentowane w stosunku go gazowanego sztucznie i rozlewanego przeciwciśnieniowo jest bardziej dojrzałe. Obydwa, oprócz chmielu nowofalowego, dają "zielonym jabłuszkiem", ale w piwie gazowanym w kegu wydaje się to być wyraźniejsze. Mam wrażenie, że choć podczas otwierania piwo refermentowane wydaje się mieć mniej gazu (bo psyknięcie, oraz unoszący się z szyjki CO2 jest słabszy )to jest lepiej nasycone. Ten gaz jest w piwie, a nie w szyjce - co ma pewnie wpływ na pianę. Mam jeszcze jedną refermentowaną butelkę (przechowywaną razem z pozostałymi w temp 9C) i analogiczny test zrobię za miesiąc kiedy pils będzie nadawał się do wypicia. Na razie, w piwie testowanym 2 tygodnie od rozlewu potwierdzam przewagę jakości piany w piwach refermentowanych.
  16. @treborkenuh Wygląda na to, że jak na pierwszy raz wszystko zrobiłeś dobrze. Byś może piwo będzie mocniejsze, niż powinno, a może w sam raz, bo masz 15l brzeczki, ale zacierałeś w workach, co trochę pogarsza wydajność zacierania. Nic w tym piwie nie grzeb, dbaj o temperaturę, daj mu 2 tygodnie, w tym czasie zaopatrz się w cukromierz. Zrób pomiar po 14 dniach i trzy dni później - jak będą takie same butelkuj
  17. @revanwrath Pewnie na każdej z tych chłodziarek zrobisz cold crash, tylko będziesz musiał obejść sterownik. Przy chłodziarkach, które startują od 0C temperatury minimalnej montaż sterownika jest o tyle prostszy, że nie ingerujesz we wnętrze urządzenia, tylko przecinasz przewód zasilający, montujesz sterownik, który włącza-wyłącza urządzenie w zależności od wskazania sondy. Sterownik w chłodziarce ustawiony oczywiście na minumum.
  18. Jest też: https://allegro.pl/oferta/chlodziarka-lodowka-do-wina-do-napojow-bomann-115l-11441613256?bi_s=ads&bi_m=listing%3Adesktop%3Aquery&bi_c=YTkzM2VlZmItMjM5Zi00ZWY1LWJkM2ItYzcxMTI5ZTc5M2I1AA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=e399c97e-0f2b-4501-b82a-ac82c0668e67 Ja użytkuję: https://www.electronic-star.pl/Gospodarstwo-domowe/AGD/Lodowki/Lodowki-na-napoje/Beersafe-4XL-lodowka-na-napoje-124-l-0-10-C-szklo-klasa-A-stal-nierdzewna-Srebrny-124-Ltr.html?price=1939.99&lb=luigisbox&filterCategoryPathROOT=prod_10031929 i polecam, ale kupiłem ją za 600zł z transportem w licytacji na alle (nieużywana, ale mała wgniotka w ramie drzwi). Widzę, zresztą, że od czasu do czasu się pojawiają następne: https://archiwum.allegro.pl/oferta/beersafe-4xl-lodowkana-napoje-124-l-0-10-c-i11457925556.html Twoje winiarki mają dość wysoką temperaturę minimalną Czyli cold crashu bez ingerencji w obejście sterownika w nich nie zrobisz - no, ale może nie robisz. Do fermentacji nadadzą się wszystkie.
  19. Też nie posądzałbym butli, ale jeśli ktoś chce mieć 100% pewność: https://allegro.pl/listing?string=FILTR do ssaka medycznego
  20. @INTseed W jakiej puszce 1.7kg ? Puszce ekstraktu ? Czu może w puszce 1.7l
  21. Moja standardowa metoda dezynfekcji - wkładam 25butelek do zimnego piekarnika, nastawiam na 180C, po 30minutach wyłączam, zostawiam kolejne 30-40 minut z lekko uchylonymi drzwiczkami piekarnika, wyciągam. Są butelki, które już pewnie z 10 takich cykli przeszły. Żadnych pęknięć. Żadnych infekcji "odbutelkowych". Oczywiście do każdej warki idzie tez 5-10 butelek dezynfekowanych klasycznie - oxi i tez infekcji nie widzę, Ale tez wymagają czasu na płukanie oxi + ociekanie.
  22. Robiłem kilka piw z dekoltem i nie zauważyłem niskiego odfermentowania. Jak zacierałeś, jakie BLG początkowe i końcowe, czym mierzone ?
  23. Moim zdaniem kabel będzie OK. Przez pierwsze 2-3 dni sam proces fermentacji będzie wspomagał podgrzewanie, a po 4-5 możesz do temperatury pokojowej przenieść.
  24. @Wuuu A co się z nim stanie przez 3 dni w 20c ? Tej metody fermentacji akurat nigdy nie stosowałem: ale z wypowiedzi osób w wątku można wywnioskować, że wielu robi krótką przerwę diacetylową w co najmniej +15C Ja też. Nie jest to +20C, tym razem do tej temperatury podniosłem tylko z uwagi na to, że te trzy dni zwłoki wypadły mi dośc niespodziewanie, a już miało fermentowac się inne piwo i chmielenie musiało odbyć się poza lodówką. Stąd pytanie do Ciebie - w czym te +20C mogą zaszkodzić ? Natomiast - piwo zostało już nachmielonw wg powyższego schematu (2dni w +20, później CC do +3C) i rozlanw do kega celem nagazowania. Jutro rozlew przeciwciśnieniowy do butelek. Pierwsze wrażenia - trochę "za dużo" aromatu chmielu, ale Idaho daje aromat bardziej tropikalnych owoców/żywicy, a nie cytrusów więc uważam, że z pilsem współgra dobrze. Następnym razem skróciłbym jeszcze czas chmielenia, albo dał go o1/3 mniej. Aczkolwiek - zobaczymy co będzie działo się po 3-4miesiącach w 12C
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.