Skocz do zawartości

Wuuu

Members
  • Postów

    807
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    17

Treść opublikowana przez Wuuu

  1. Wuuu

    INFEKCJE

    Tym bardziej lepiej zapytać niż żałować, że się nie zapytało Przerzuć się szybko z "mini zacierania" na pełnoprawne zacieranie, a poczujesz różnicę.
  2. Wuuu

    INFEKCJE

    Zdrowszego piwa nie widziałem.
  3. Znowu kawał dobrej roboty Ale czy aby na pewno należy zawsze brać pod uwagę najwyższą temperaturę fermentacji? Przecież w momencie schładzania, CO2 znów rozpuści się w piwie. Przy krótkim cold crashu pewnie nie wiele, ale jak ktoś fermentował w max 20-22C i potem robi cichą na 15C przez 2 tyg, to już rozpuści się tego więcej. Zresztą piszą o tym w tym kalkulatorze na, który się powołałeś: Ja zazwyczaj w momencie butelkowania przyjmowałem średnią temperatur fermentacji, a nawet najniższą po cold crashu (5-6C) i nigdy nie miałem problemów z nagazowaniem, a śpię spokojniej
  4. #13. Russian Imperial Stout 18l/ ~70 IBU/ 24,5 Brix / 9,3% Alk. 03.02.19 Kolejna warka w kooperacji ze @Stanczu. Przyszedł czas na Króla Piw i przy okazji wielkie sprzątanie magazynu. Zasyp iście przekombinowany, ale wrzucałem praktycznie wszystko co napoczęte. Pierwszy raz zastosowaliśmy "podwójne zacieranie". Trochę się przeliczyliśmy ale i tak nie jest źle. Surowce: Fermentowalne: - Pale Ale, Castle Malting - 3,5 kg - Pale Ale, Maris Otter - 2,7 kg - Pale Ale, Viking - 0,5 kg - Monachijski I, Viking - 1 kg - Pilzneński, Viking - 0,43 kg - CaraPils, BestMalz - 1 kg (ześrutowany 4 mce wcześniej, trzymany w woreczku strunowym) - Crystal Wheat - 0,5 kg - Crystal 150 - 0,5 kg - Carabelge 30- 0,21 kg - Special B 260 - 0,35 kg - Prażona pszenica - 0,3 kg - Płatki owsiane błyskawiczne - 0,5 kg - Płatki owsiane zwykłe - 0,5 kg (nie kleikowane) - Płatki pszeniczne - 0,25 kg (nie kleikowane) Palone: - Czekoladowy 1200, Viking - 0,5 kg - Palone ziarna jęczmienia 1000, Viking - 0,4 kg - Carafa Special III 1000, Weyermann - 0,06 kg Razem: 13,2 kg Chmiel: - Chinook - 11,3% AA - 50 g - Target - 10% AA - 46 g - Saaz - 4% AA - 53 g - Orbit - 5% AA - 47 g - Lubelski - 4% - 12 g Razem: 208 g Woda: - kranówa Drożdże: - Wyeast 1028 London Ale - gęstwa po Brut IPA Zacieranie: pH 5.4 Zakwaszane kwasem mlekowym Zacierane podwójne. Najpierw zostały ześrutowane i wymieszane wszystkie słody prócz palonych. Pierwsza partia ok 7 kg - 70C - mash in - 22,5l wody - 66C - 70' - lekkie wysładzanie wodą o temp 75C do objętości 22.5l brzeczki. Wyszło 18 brix. Dodano drugą partię słodów już z palonymi. - 66C - 80' - tu pH 5.1 - 77C - mash out Wysładzanie: - do 24l, wodą o tem 75C nie zakwaszana już kwasem - zebrane wysłodki ok 5l i 10 Brix, gotowane w osobnym garnku. Wpadliśmy na pomysł zrobienia własnego "ekstraktu słodowego" - wysłodki odparowane do 2l i 26 brix! Dodane z 30' przed końcem gotowania Gotowanie: 120 minut - 60' - Chinook - 50 g - 60' - Target - 46 g - 15' - 0,5 Whirlfloc (chmiele na aromat dodane w hop sock) - 10' - Saaz - 53 g - 10' - Orbit - 47 g - 10' - Lubelski - 12 g Schłodzone do 15C do plastikowego fermentora przez siatkę. Napowietrzane whirlpool padle z 2 min na szybkich obrotach. Dodane ok 250 ml gęstwy drożdżowej. Wstawione do lodówki ze sterownikiem. Notatki: - generalnie bez problemów, ale trochę czasu poszło - spodziewałem się większej wydajności tego "podwójnego zacierania", skoro po pierwszej partii 7 kg wyszło 22l 18 Brix, a po drugiej w podobnym zasypie podskoczyło raptem o 6 brix w tej samej objętości brzeczki. - specjalnie nawet przedłużyłem zacieranie, ale nie wiele to dało, być może w już tak wysokim ekstrakcie, scukrzanie zachodzi wolniej, albo nie w pełni. Nie było jak sprawdzić nawet czy się zatarło, bo brzeczka czarna jak noc, ale wierzę, że się zatarło - ciekawy patent z gotowaniem wysłodków, bo pod koniec podbiło nam zarówno objętość i ekstrakt, ale dużo energii na to idzie Jednak dogrzewaliśmy sobie garaż butlą z gazem, więc palnik chodziłby tak czy inaczej, to się pogotowało z 1,5h - przednia przed dodaniem wysłodków 24l i 19,5 Brix. - nastawna 18l i 24,5 Brix - największy ekstrakt jaki do tej pory osiągnęliśmy i to bez dodatków cukru, ekstraktów słodowych itp, więc coś tam działa to podwójne zacieranie, ale zakładałem, że uzyskamy 23l o 26 Brix.Tak czy inaczej jestem zadowolony. - generalnie mogliśmy uzyskać równe 20l, ale pompa pod koniec odmówiła posłuszeństwa, bo hopstoper oblepił się grubą skorupą chmielin i nie filtrował już i tak na oko zostało z 2l. - dobrze, że te chmiele na aromat poszły w worku, bo straty mogły być większe - ciężko policzyć wydajność przy takich niecodziennych zabiegach, ale wg standardowego przelicznika w BS3 poniżej 60%, ale to zrozumiałe przy takim mocarzu. - nie chłodziliśmy brzeczki poniżej 80C, po sterylizacji pompy od razu leciało do fermentora - i tu ciekawostka, bo użyta gęstwa po Brut IPA, może mieć w sobie pozostałości enzymu amyloglukozydazy. Tak przynajmniej głosi jedna z teorii (Alchemia odc 15 bodajże) przez co drożdże może zejdą niżej niż normalnie. Jednak do fermentacji Bruta daliśmy jej naprawdę minimalne ilości może max 0,5 ml i po 3 tyg zeszło do 2 blg. Dopiero po zebraniu gęstwy dolałem jeszcze srogo z 1,5 ml do fermentora, bo rzekomo drożdże dadzą radę jeszcze zejść do 0. Wątpię czy gęstwa była "zakażona" ewentualnie będzie bardziej wytrawny RIS. Fermentacja: Zaplanowana: Burzliwa: - 14/24 dni - 17C - był plan na 10 dni na 20C, ale to się jeszcze okaże, bo w pomieszczeniu gdzie ma miejsce fermentacja jest aktualnie 17C max. Może Stańczu podkręci kaloryfery pod koniec. 25.02. - pierwszy pomiar 9 blg. Podnosimy temp do 20C. Zobaczymy czy coś jeszcze zejdzie. 01.03. - niestety nie udało się podnieść temp w piwnicy i zostało 17C. Nic już nie zeszło - 9blg Fermentacja cicha: Przelane na cichą 10l czystego i 5l z płatkami sherry oloroso, 25g macerowane 24h w 50ml wódy. Gdzieś nam wyparowały 3l - 30 dni - 17C Butelkowanie: 02.04.2019 Rozlew tego samego dnia co Black IPA. Piwa przewiezione przez @Stanczu w dwóch wiaderkach castoramy, w których leżakowało na cichej. Dodaliśmy kilka dużych kropel gęstwy po BIPA. Nagazowanie celowaliśmy w 1.8V. Syrop glukozowy i 10l czysty RIS, 5l po płatkach, zlane bezpośrednio na glukozę, bo zapomnieliśmy zalać wrzątkiem. Gęsty i mocno czekoladowy zarówno w smaku jak i aromacie. Degustacja: 20.03.2020 Nie wiem czemu nigdy wcześniej nie przysiadłem do opisania tego piwa. Chyba dlatego, że wcześniej było słabe. Co nie przeszkodziło mi w spijaniu i rozdawaniu przy okazji. Wcześniej dupy nie urywało, ale teraz po roku piwo nie do poznania! Piję właśnie wersję z płatkami. Co prawda przegazowane, ale wystarczy butelkę 0,33l wlać do szklanki 0,5l i pokręcić. Piana na początku zwarta, drobno i średnio pęcherzykowa, po czasie jednak redukuje się do cieniutkiej warstewki, potem do koronki i do zera przy połowie szklanki. Całkowicie nieprzejrzyste, nawet pod ostre światło. W aromacie wanilia, czekolada, trochę kawa, karmel, może trochę to Sherry. Generalnie słodki aromat. W smaku przeważa czekolada, wanilia od płatków dębowych, ciężkie, słodowe, ale dobra kontra goryczkowa chmielowo-palona. Aksamitne, finisz półwytrawny. Alkohol delikatnie rozgrzewający, ale nie wyczuwalny. Całkiem niezły RIS się z tego zrobił. Chociaż retronosowo zostaje taka delikatna spalenizna. Mam jeszcze 2 butelki wersji podstawowej i jedną z płatkami. Zostawię sobie na spróbowanie za kolejne 12 mcy. Ciekaw jestem. Edit: 01.10.2022 - wypiłem ostatnią butelkę, prawie 3,5 letnią. No pyszka. Utlenienie poszło w ciemne owoce, trochę za słodki, ale fajna kontra goryczki i paloności. Bałem się, że pójdzie w sos sojowy, ale nic z tych rzeczy. Warto leżakować.
  5. Jak zeszło na cichej po dodaniu tego enzymu?
  6. Polecam jednak dokupić drugi fermentor bez kranika. Przy bezpośrednim butelkowaniu z fermentora gdzie przebiegała fermentacja, będziesz miał dużo osadu drożdżowego w butelkach (pamiętam swoje pierwsze warki). Drugi fermentor to nie duży wydatek, a i miejsca więcej nie zajmie, bo wystarczy wsadzić w drugi.
  7. Ciężko cokolwiek powiedzieć jeśli nie wiadomo czy bazowe tez przypadkiem nie wygląda jak błoto. Jak zacierałeś? Może skrobia została. Po gotowaniu wysłodków otrzymałeś ostatecznie 5l 11.5 blg? Ile dałeś drożdży do tego i w jakiej postaci? Chyba nie całą paczkę? Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  8. A ile tych wysłodzin było? Ile gotowałeś? Jak chmieliłeś? Jak filtrowałeś? Jak wygląda reszta piwa bazowego?
  9. Jak wymioty dziecka to prawdopodobnie kwas masłowy. Zjełczałe masło, te sprawy. Możliwe zakażenie drobnoustrojami. Mimo zachowania higieny zawsze może coś się przypałętać z powietrza. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  10. Wuuu

    grainfather

    Mogłeś poinformować, że zamawiasz to się pewnie pare osób, ze mną na czele, podpięło pod zakupy i koszty przesyłki by się rozłożyły ale faktycznie 100 to nie duzo. Ale chyba zaraz ma być w TB Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  11. #12. Brut IPA 24l/ ~30 IBU/ 14 Brix / 7% Alk. 12.01.19 Kolejna warka w kooperacji ze @Stanczu. Nie to, że moda na Brut, ale na konkursy trzeba Surowce: Fermentowalne: : - Pilzneński (Viking Malt) - 5 kg - Płatki ryżowe błyskawiczne - 1 kg - Amyloglukozydaza - 1 ml Razem: 6 kg Chmiel: - Citra - 13,5% AA - 75 g - Mosaic - 12% AA - 100 g - Azacca - 14% AA - 100 g Razem: 275 g Woda: - San Terra z kaufa Drożdże: - Wyeast 1028 London Ale - ważne do 06.19 Zacieranie: pH 5.4 Zakwaszane kwasem mlekowym - 66C - mash in - 19,7 l wody - 62C - 60' - 75C - mash out - 10' Wysładzanie: - do 26l, ale wyszło 13 Brix, więc dolaliśmy jeszcze wysłodków z fermentora po ocieknięciu i wyszło 29l 12 Brix. - pH ok 5.8-5.9 wody do wysładzania zakwaszane kwasem mlekowym Gotowanie: 60 minut - 15' - Citra - 25 g - 15' - 0,5 Whirlfloc - 15' - z 3 g pożywki drożdżowej Hopstand przy 80 C i whirlpool kręcony przez 15 minut na wolnych obrotach - 15' - Mosaic - 50 g - 15' - Azacca - 50 g Schłodzone do 23C do fermentora przez siatkę i już chillerem do 17C. Napowietrzane grawitacyjnie i whirlpool padle z 2 min. Dodany starter 1,3l. Notatki: - szybko i przyjemnie. Niestety TB nie dołożył płatków kukurydzianych, które zamawiałem później i zwiększyliśmy zasyp ryżowych do 1 kg. - trochę za duża temperatura mash in, bo pierwsze 10-15 minut spadało do zakładanych 62C - gotowanie modyfikowane w trakcie, z uwagi na zaskakująco wysoką wydajność. Miało być pierwotnie 30minut, dodaliśmy drugie tyle, żeby trochę odparowało do zakładanego Brixa (więcej litrów wyszło) - przednia 12 Brix 29l - nastawna 14 Brix 24l - wydajność wyjątkowa ok 75% z BS3, trochę drobniej śrutowaliśmy tym razem i chyba dzięki temu. - chłodzenie bez problemów do 80C/ whirlpool i do fermentora - po napowietrzaniu dodane ok 1ml amyloglukozydazy i dodany starter drożdżowy w temp 17C. Fermentacja: Zaplanowana: Burzliwa: - 7 dni - 17C - 7 dni - 18C - 3 + 4 dni - 19C Wydłużyłem burzliwą, bo zeszło tylko do 2,5 blg. Dodałem jeszcze z 0,3 ml enzymu Fermentacja cicha: 01.02.19 - zeszło do 2 blg. Zebrałem dolnym zaworem większość gęstwy (bardzo zbita) i dodałem jeszcze z 1,5 ml enzymów. Ponoć ma zejść do 0... Na cichej będzie możne z 7 dni jednak. 05.02.19 - dodałem chmiele w woreczku. Nic nie spadło blg wciąż 2. Dodałem jeszcze trochę enzymu, ale już raczej nie zejdzie niżej. - 4 ostatnie dni - Mosaic - 35 g - Citra - 35g - Azacca - 35g Butelkowanie: 09.02.2018 Uwaga, uwaga! Zeszło do 0,5 blg!! Co ciekawe po dodaniu enzymu po 4 dniach nic nie zeszło, a po kolejnej dawce i też 4 dniach zeszło o 1,5. Teoretycznie powinienem sprawdzić za 2 dni czy stoi, ale zaryzykowałem, bo nie miałbym kiedy butelkować. Chmiel w woreczku wyjęty tuż przed rozlewem i niepotrzebnie wycisnąłem trochę, bo osad chmielowy przedostał się do piwa. Na przyszłość po wyjęciu chmielu (worek) zrobić cold crash. Tu nie robiłem wcale, bo coś mi się popieprzyło w obliczeniach. Fajne aromaty New Englandowe, trochę grejpfrut. 220 g glukozy rozpuszczone i przegotowane w 0,4l wody. Celowałem na 3,3V. Degustacja: xx.xx.2018 Generalnie coś piwo nam nie wyszło za bardzo. Enzym najwyraźniej nie skończył roboty w fermentorze, bo w butelkach mega przegazowanie i gushing - nie da się praktycznie nalać do szklanki. Nie będę się rozczulał nad resztą, chociaż w aromat fajny mocno owocowy, trochę za bardzo estrowy (ananas). Goryczka średnio wysoka, wytrawne a jakże. Ale to przegazowanie psuje cały efekt. Wygląd: Aromat: Smak: Goryczka: Odczucie w ustach: Wrażenia ogólne:
  12. Wuuu

    grainfather

    A do ppdgrzewania wody do wysładzania używam elektrycznego warnika 20l. Do kupienia poniżej 200 zt na portalach aukcyjnych. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  13. Wuuu

    grainfather

    Ja korzystam z wody butelkowanej do zacierania i wysładzania. Po 5l najtańsza z supermarketu wychodzą grosze. Przy okazji wąż ogrodowy do mycia sprzętu na zewnątrz. Nie wiem jak wygląda sytuacja u Ciebie, ale taki wąż można zamontować też w kranie kuchni/łazienki i dostarczać wygodnie wodę tam gdzie jej potrzebujesz. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  14. Wuuu

    grainfather

    Mam może i pachnie, ale nie wszystkim domownikom musi pasować Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  15. Wuuu

    grainfather

    Możesz używać go też na zewnątrz. Ja praktycznie warzę zawsze na tarasie. Aromaty jak ze zwykłego gara Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  16. To juz raczej nie pociągnie, jak powinno. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  17. Ja robilem BGSA 18 blg 8 na gęstwie z tego Quadrupla 23blg i wszystko ok, choć start był trochę dłuższy. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  18. Wuuu

    INFEKCJE

    Kupić nowy Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  19. https://twojbrowar.pl/pl/myjki-suszarki/2130-elektryczna-myjka-do-butelek.html albo https://twojbrowar.pl/pl/myjki-suszarki/790-stolowa-myjka-do-butelek-.html tylko po co? Na prawdę masz taki przerób butelek? Jak raz się dobrze zajmiesz butelką to masz spokój na długi czas. Mam tak przygotowanych ok 7 skrzynek. Jak robisz na bieżąco to nie ma strachu.
  20. Do dezynfekcji polecam: https://twojbrowar.pl/pl/myjki-suszarki/1008-sterylizator-do-butelek-lux.html Jeśli suszarkę masz w stylu drzewka to ten sterylizator pasuje idealnie na szczyt. Do tego OXI lub najlepiej starsan i tyle w temacie. Jak po każdym spożyciu wypłuczesz 2-3 razy butelkę bieżącą wodą, to i szczotki rzadko będziesz używać. Warto też zabezpieczyć jakoś butelki przed kurzem. Ja po wyschnięciu robię na szyjce "kapturki" z folii aluminiowej i spokojnie butelki czekają na rozlew, bez stresu, że coś wpadnie do środka.
  21. #11. American Barleywine 22l/ ~100 IBU/ 23,5 Brix / ~10% Alk. 27.12.18 No i przyszedł czas na ABW. Dużo czytałem na temat stylu przed warzeniem i receptura była wielokrotnie przerabiana, również w trakcie warzenia, bo magazyn mnie oszukał i musiałem na szybko zmienić słody karmelowe i chmielenie, bo chinook miał o 2% AA mniej na paczce, niż zakładałem. Najbardziej czasochłonne piwo jak do tej pory. Warka zamykająca rok 2018. Całkiem nieźle mi poszło - 11 warek w 6 miesięcy. Rodzinka GF się sprawdza. Surowce: Fermentowalne: : - Pale ale, Maris Otter (Thomas Fawcett) - 4 kg - Wiedeński (Viking Malt) - 3,7 kg - Carabelge (BESTMALZ) - 0,3 kg - Crystal 160 EBC - 0,28 kg - Aromatic - 0,1 kg - Ekstrakt słodowy jasny - 1,2 kg - Cukier biały - 0,5 kg Razem: 10,08 Chmiel: - Chinook 11,7% AA - 50 g - Simcoe - 12,1% AA - 83 g - Amarillo - 8,2% AA - 34 g - Citra - 13,7% AA - 17 g Razem: 184 g Woda: - Primavera z kaufa Drożdże: - Wyeast 1056 American Ale (gęstwa 250 ml) Zacieranie: pH 5.4 Zakwaszane lekko kwasem mlekowym - 71C - mash in - 23 l wody, dolane później 1,7l po dodaniu słodów - 66C - 90' - 78C - mash out - 5' Wysładzanie: - do 28l i wyszło 16 Brixa i 5l wysłodków 8 Brix - pH 5.8 wody do wysładzania zakwaszane kwasem mlekowym Gotowanie: 105 minut Gotowanie zmodyfikowane w trakcie. Wydłużyłem o 15 minut po dodaniu na goryczkę, żeby podpić jeszcze ekstrakt i IBU. - 75' - Chinook - 50 g - 75' - Simcoe - 45 g - 15' - 0,5 Whirlfloc - 15' - z 3 g pożywki drożdżowej - 5' - Simcoe - 12,1% AA - 38 g - 5' - Amarillo - 8,2% AA - 34 g - 5' - Citra - 13,7% AA - 17 g Schłodzone do 26C do fermentora przez siatkę i już chillerem do 16C. Napowietrzane grawitacyjnie i whirlpool padle z 3 min. Dodane 250 ml gęstwy American Ale po warce #10. Notatki: - najdłuższe warzenie ever! Zacząłem o 7:20, skończyłem 16:20 - długo podnosiło temperaturę do 78C - zwiększałem jeszcze gotowanie w trakcie o 15 min po dodaniu chmielu na goryczke, aby zwiększyć ekstrakt i IBU - 1,2 l płynnego ekstraktu słodowego i 0,3 kg cukru rozpuściłem z ok 1l zagotowanych wysłodków 8 Brix i to był błąd. Jakbym pobrał trochę gotującej się brzeczki to i może bym trafił w zamierzony ekstrakt. - nie dodawałem ekstraktu bezpośrednio do gara w obawie przed spadnięciem hopstopera, bo już kiedyś mi się podniósł gdy dodawałem gęsty roztwór cukrowy przy BGSA. - 0,2 kg cukry białego dodałem jeszcze luzem sypiąc delikatnie i mieszając - przednia 16 Brix 28l - nastawna 23,5 Brix 21,5l - wydajność jak zwykle ok 65%, chociaż to też przez duze straty z chmielenia - samo chłodzenie trwało z godzinę, hopstoper zapchał się fest, przy maksymalnej przepustowości pompy, leciał leciutki strumyczek - tym samym, chłodzenie było bardzo efektowne. Aż za bardzo. bo z 10 l schłodziłem do 9C. Potem chciałem podbić temperaturę i eksperymentowałem ze strumieniem zimnej wody, ale termometr z sondą, wrzucony do fermentora mnie oszukał, bo pokazywał cały czas ok 12-13C i w ogóle przestałem chłodzić pod koniec. No i okazało się, że po napowietrzaniu wymieszana brzeczka miała 26C... Ale akurat chiller schłodził do 16C w trakcie sprzątania. - gęstwę, nabieraną dużą strzykawką ze słoika, zadałem w temp 16C Fermentacja: Zaplanowana: Burzliwa: - 7 dni - 16C - 7 dni - 17C - 6 dni - 18C - 3 + 3 + 7 dni - 20C 12.01.2019. - 12,5 blg. Fermentacja trwa w najlepsze. Wydłużyłem fermentację w 18C z 3 do 6 dni. 18.01.2019. - fermentacja wciąż hula, nie mierzyłem blg, ale podejrzałem pod wieko i piana jak ta lala, rurka bulka Wydłużyłem fermentację w 20C z 3 do 9 dni, niech dojedzą. 26.01.2019 - pomiar 6,5 blg, ale wciąż coś się dzieje, wydłużyłem jeszcze o 7 dni w temp 20C Fermentacja cicha: 01.02.2019 - zlałem z 0,5l gęstwy (rzadka) Nie mierzyłem ekstraktu. Zastanawiam się nad sensem cichej fermentacji po takim czasie. Ostatnio w smaku piwo nabrało aromatów korzennych?? Może jednak potrzymam. Zobaczę jak z czasem na warzenie, jak będzie to się zleje. Butelkowanie: 05.02.2019 19,5l do zabutelkowania wyszło. Zeszło do 6 Blg ostatecznie i uważam, że jest to uczciwy wynik. Piwo już mi smakuje wysoka goryczka kontra wysoka słodowość. Ale tu będę się starał degustować dopiero po 3 miesiącach, nie tak jak Quada. Celuję w 2.0V, dałem 100 g glukozy rozpuszczonej w 400 ml wody, gotowane chwilę w kolbie. Dodałem też kilka "kropel" (może z 2 łyżki by były) świeżej gęstwy po Brut IPA, która nie cała poszła do RISa. Wyszło 36 butelek 0,33l i 15 butelek 0,5l. Degustacja: 13.04.2018 Zacznijmy od tego - dla mnie sztos. Wychodzi na to, że uwielbiam mocne piwa i potrafię je warzyć Oczywiście nie jest to pierwsza degustacja (już jedna skrzynka osuszona/rozdana - nie potrafiłem się powstrzymać) ale jak zwykle nie było czasu i chęci na degustację sensoryczną. Wygląd: Pod światło bursztynowe, normalnie ciemno brązowe. Ładna drobnopęcherzykowa beżowa piana, utrzymująca się cienką warstwą prawie do końca. Aromat: W aromacie na przód wysuwają się złożone aromaty słodowe, karmelizowane, landrynkowe. Dalej czuć pazur chmielu, choć nie dawałem nic na zimno. Na końcu jak się mocno wwąchać to delikatnie wychodzi nuta alkoholowa, choć jest dobrze ukryty. Może jakieś owoce od estrów, ale nie potrafię ich nazwać. W miarę ogrzewania coraz ciekawsze. Smak: Bogactwo! Słodowość, tosty, czarny chleb i mocna chmielowość. Wg mnie idealny balans. Alkohol choć rozgrzewa to praktycznie nie jest wyczuwalny. Pełne, ale nie syropowate. Finisz raczej słodki, choć już bardziej wytrawny jak chociaż miesiąc temu. Jednak to goryczka gra tu pierwsze skrzypce. Goryczka: Jest moc. Idealna kontra dla słodowości. Mocna, wyrazista, długo utrzymująca się, ale nie drapiąca. Zdecydowanie chmielowa. Odczucie w ustach: Dzięki dodaniu świeżej gęstwy idealnie nagazowane. Niskie do umiarkowanego rzekłbym. Jak już pisałem pełnia wysoka i aż nie mogę uwierzyć jak długo w gardle może równocześnie pozostać odczucie słodyczy i wysokiej goryczki. Wrażenia ogólne: Jestem zachwycony. Uważam, że jest to moje najlepsze piwo ever. Jeśli nie przejdzie do finału II MPD to rzucam warzenie w pizdu Bez zbędnej skromności. Smakuje mi bardziej niż niejeden craftowy ABW. A minęły dopiero 2 mce od butelkowania. EDIT: 05.07.19 Piwo nie weszło do finałów II MPD, ale bynajmniej nie zamierzam rzucać warzenia, ale robię sobię przerwę od konkursów Jak w większości zgadzałem się z oceną sensoryczną sędziów, tak w tym przypadku jestem rozczarowany. Piwo, choć nie wadliwe, zostało odrzucone z uwagi na niestylowość. Zarzucono mu za niską goryczkę i brak aromatu chmielowego!! Umówmy się, ciężko o aromat chmielowy w dobrze wyleżakowanym ABW. Nawet jakbym chmielił na zimno, to po 6 miesiącach nic by z tego aromatu nie zostało. Co do goryczki to nie wiem na jakiego hopheada musiałem trafić i ile wcześniej ABW musieli wypić, ale niską to bym jej nie nazwał. 100 IBU po pół roku jest nadal wysoko wyczuwalne. Długo utrzymuje się w przełyku, wg mnie idealna kontra do słodowości. Wciąż podtrzymuję zdanie, że jest to najlepsze moje piwo i do tego pięknie się starzeje.
  22. Tak. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  23. Nie zastanawiałem się nad tą śnieżynką w ogóle nie ruszałem ustawień producenta na chillerze, ale faktycznie może warto jak mówisz podnieść temp przy warzeniu 'ejli', bo -4C w sumie przy fermentacji 18C nie jest do niczego potrzebne Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  24. 2-3 razy przelewałeś piwo z fermentora do fermentora filtrując? Może gushing masz z zakażenia. Po takiej filtracji w piwo powinno zostać mało drobinek. Ja ostatnio filtrowałem swoją bneipę z chmieleniem 200 g na zimno tylko przez siatkę nylonową ok 250 mikronów i jest ok. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.