Warka nr 14 - Witbier II "sobótkowy"
Warka robiona w nocy z 21 na 22 czerwiec.
Skład:
Pilzneński - 2 kg
Pszeniczny - 0,5 kg
Płatki pszenne błyskawiczne - 0,8 kg
Płatki owsiane błyskawiczne - 0,5 kg
Świeżo starta skórka pomarańczy i cytryny - 110 g
Kolendra indyjska - 15 g
Kminek (teoretycznie zgnieciony, ale to nie było takie proste) - 0,5 g
Zacieranie: Kleikowanie płatków w 17 l wody o temperaturze 65°C przez 30 minut. Dodanie słodów i podgrzanie do 68°C po czym opatuliłem garnek śpiworem i zostawiłem na 70minut mieszając od czasu do czasu. Po 70minutach temperatura 62°C. Podgrzanie do 70°C na 20 minut. tym razem filtracja sprawniejsza - mniej słodu pszenicznego, więcej pilzneńskiego, ale przede wszystkim fermentator postawiony wyżej a co za tym idzie dłuższy słup płynu w wężyku.
Chmielenie:
25 g Styrian Goldings 3,2% AA (granulat) - 60 minut
15 g Styrian Goldings 3,2% AA (granulat) + 55 g skórki pomarańczy i cytryny + 7,5 g kolendry + 0,5 g kminku - 10 minut
55 g skórki pomarańczy i cytryny + 7,5 g kolendry - 3 minuty
Wynik końcowy:
21 l 11°Blg zadane gęstwą drożdży Wyeast 3944 Belgian Witbier w temperaturze 34°C. Tym razem rano bulkało już intensywnie a temperaturę jeszcze miałem 26°C i powoli spadała, wieczorem 21,5°C. Zobaczymy czy da to zauważalny dla mnie skutek, na szczęście te drożdże są dosyć leniwe, cała burzliwa przebiega w podobnym tempie. Po pierwszych degustacjach poprzedniego (udanego moim zdaniem) wita zgadzam się z tym stwierdzeniem dotyczącym skórki świeżo startej pomarańczy:
Obecnie znów w całej piwnicy unosi się zapach pomarańczy, ale poprzednio też tak było, a piwo ma wspaniały aromat i w smaku jak najbardziej ok.