Skocz do zawartości

pepek84

Members
  • Postów

    1 428
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pepek84

  1. Miało być coś specjalnego , ale stwierdziłem ,że plany są jednak inne i nie będę na siłę ich zmieniał z powodu cyferek Rysiek będzie innym razem #50 Californication v.2 - APA Pale ale 3.7 kg Pszeniczny 0,8 kg Bicuit 0,2 kg Zacieranie 90 min 66-64 C 10 min 78C mashout Chmielenie 25g simcoe 60 min 10 g Citra 30 min 10 g Amarillo 15 min 10 g Citra 10 min 10 g Summer 5 min 20 g Summer 10 min Wybicie 23,5 , 12,5 Blg Zadane gęstwą US05 po #49 na cichą na 7 dni 20g Amarillo, 20g Citra , 20g Simcoe 8.05.2014 Zabutelkowane ze 130 g cukru 3,5 Blg , 39x0,5l + 1 x 0,33 "Powtórka" warki #29 , trochę naciągana bo ani zasyp nie ten ani chmiele nie te , ale starałem się ukręcić coś maksymalnie podobnego do tej warki z tego co miałem akurat w magazynie. Blg , IBU i kolor ten sam . Zobaczymy Pierwszy raz używam chmielu Summer , ciekawy jestem czy da jakieś efekty. Pójdzie jeszcze 25 gram na zimno. Podziękowania dla sklepu AlePiwo !
  2. Ja gdy zbliżam się do tej butelki czuję taki przenikliwy chłód... temperatura spada o kilka stopni, żarówki przygasają , para z ust leci Być może jutro zmierzę się z tym demonem , jeśli sobie życzysz to tutaj wklepię recenzję
  3. #48 Amarillo Weizen zabutelkowane ze 170g cukru 42 x 0,5 l. 3 Blg #49 Age of Reason - AIPA - przelane na cichą z z 43g Centennial , 20 g Cascade , 37 g Citra , 4 Blg Jutro powtórka #29 Californication - AIPA .
  4. pepek84

    INFEKCJE

    Rzecz w tym że to już wiem. Pytałem o to, czy ten kożuch wygląda bardziej na infekcję ,czy drożdże . Bo wygląda to jak dla mnie trochę dziwnie. Edit : poszło w butelki , zobaczymy
  5. pepek84

    INFEKCJE

    Koledzy , koleżanki , podpowiedzcie proszę jeśli ktoś ma trop. To weizen na mauribrew weis .Piwo stoi od uwarzenia w tym samym pojemniku od 5 marca , czyli w sumie 46 dni. Że za długo to wiem. Piwo jest lekko kwaskowe, jak typowy weizen , ale nie ma w zapachu ani w smaku nic niepokojącego. Nigdy tych drożdży nie używałem , dlatego w ogóle pytam , bo może to normalne przy tym szczepie. Nie wiem czy jest sens to lać w butelki.
  6. Z albumu: Browar Sieprawskie

    Amarillo weizen , mauribrew weis
  7. Ma znaczenie , ale nie jeśli chodzi o chmiel a o chłodzenie. Ja zawsze mieszam.
  8. Dzięki za recenzje. Piwo miało już 8 miesięcy wiec przy takim ekstrakcie niewiele by się tam już wydarzyło. Piwo jest dość dziwne , aromat niezbyt fajny, a smak zdominowany przez kawę i paloność jak pisałeś a do tego wytrawne. Nie każdemu podejdzie, mi akurat smakowało dlatego zdecydowałem się dodać je do depozytu. Niedługo dostawa dwóch ciekawych stoutów.
  9. Co do etek kolegi , zgadzam się , są świetne Wiesz , co do goryczki , to ja mogę być tutaj nie obiektywny , bo do tej pory jedno piwo które piłem w życiu miało dla mnie zbyt zalegającą goryczkę , a było to Żytorillo z Pinty. W takim piwie trudno się spodziewać że będzie delikatna i nie kłująca w język i podniebienie. Jednak ja rozpatruję to w kategoriach IPA , jeśli ostro nie kopie po kubkach smakowych , to znaczy że jest za mała Mocna i oblepiająca się zgodzę , ale że długa i zalegająca... mam inne odczucia Akurat jeśli chodzi o aromat , rzeczywiście jest inny niż typowy bukiet w piwach chmielonych nowymi chmielami , ale mnie on akurat bardzo odpowiadał. Niesamowite jak różnie można odbierać to samo piwo
  10. EuroIPA - Adamsky Luźny osad dosyć i zmętnione , nie udało się nalać klarownego. Pływa sporo drobinek chmielu, ale na szczęście nie czuć tego w ustach. Kolor ciemne złoto, jasny bursztyn. Piana taka mocno zwiewna , przy nalewaniu dość obfita , ale opada , drobno i średniopęcherzykowa. Aromat świetny , mieszanka owoców cytrusowych , tropikalnych i nie wiem , może to sugestia Ale jakby taki świeży , mocno orzeźwiający , jak mięta. Nie skojarzyłbym tego z dokładnie zapachem mięty , a raczej efektem świeżości jaki czuć po jej powąchaniu , trochę jak z gumy do żucia Bardzo przyjemny , chce się wąchać to piwo. Dodatkowo cała ta mieszanka tworzy spójny bukiet w którym ciężko stwierdzić co tak na prawdę czuć. Piwo jest dość wytrawne . Mogłoby być troszkę niższe nasycenie , ale wtedy cała degustacja trwałaby kilka minut jest bardzo pijalne . Lubię IPA w tym stylu , wytrawne i mocno goryczkowe. Jednocześnie goryczka jest krótka , nie zalega. A spodziewałem się po pierwszym łyku że będzie inaczej biorąc pod uwagę że piwo jest wytrawne. Czuć też bardziej chmielowość idącą w kierunku grejfruta , lub raczej czerwonych pomarańczy i pomelo. Bardzo przyjemne piwo. Jestem w niezłym szoku , że mamy takie chmiele w Europie Gdybym nie wiedział , strzelałbym w chmielenie USA na goryczkę i NZ na aromat. Smakowało , dzięki ! EDIT : I wszystkiego najlepszego ! Twoje zdrowie !
  11. 3,4 dni nie ma potrzeby nic kombinować. Przed warzeniem odlej piwo z gory i skosztuj. Będziesz wiedział czy drożdże sa w porzadku.
  12. Brown Porter od kolegi Lutek. Mimo , że ostrzegałeś przed gushingiem w innym piwie , otwierałem blisko zlewu i z podwyższoną ostrożnością. I dobrze , bo gushing był i to dość mocny , ledwo zdążyłem przechylić do szkła. Ale po nalaniu już się uspokoiło. Barwa brunatna , mam wrażenie że zmętnione , pod światło rubinowe refleksy. Piana początkowo obfita , drobno i średnio pęcherzykowa. Opada do obrączki i lekko znaczy szkło. W aromacie głównie ciemne słody , mocno orzechowe , lekki karmel ( taki ciemny , przypalony ) ale minimalniy. Po połowie piwa pojawił się lekki aromat chmielowy , ziemisty. Pełnia średnia lub lekko poniżej. Goryczka również , mogłaby być troszkę niższa jak dla mnie. Początkowo troszkę męczy zbyt wysokie wysycenie , ale po odgazowaniu już lepiej. Dominują ciemne słody i lekka kwaśność od nich. Orzechy i czarna gorzka kawa. Finisz jest krótki , pozostaje tylko posmak orzechów. Generalnie jestem mocno zaskoczony jak podobne jest to piwo do mojego brown porteru. Ten słód brown jednak nie pozostawia wątpliwości. Brakuje mi tutaj troszkę takiej gładkości. Piwo jest ułożone , szczególnie biorąc pod uwagę datę butelkowania. Mam wrażenie , że zamiast płatków jęczmiennych , lepiej by było zastosować owsiane , chociaż nie wiem czy to by było zgodne ze stylem. Dzięki , smaczne piwo , wypiłem z przyjemnością.
  13. Do depozytu dołożyłem : #42 Brown Porter #43 Little Wing- Milk Stout #45 98% Peated Ale Z depozytu pobrałem : EuroIPA - Adamsky Brown Porter - Rysmis Brown Porter - Lutek Piewsza degustacja i recenzja pewnie jutro.
  14. Ja warzyłem peated ale , siarkowodoru nie było. Drożdżami i typowymi zapachami fermentacji dawało ostro z pojemnika , przykrywało to nawet wędzonkę. Jednak nie był to siarkowodór. A "gówniany" zapach , to dosłownie czy bardziej w kierunku jajek , kanalizy ? Bo jeśli to pierwsze to byłbym mocno ostrożny. Jeśli jajka to powinno odpuścić. Drożdże dają mocno słodowy profil , lekko estrowy.
  15. Ale w rzeczywistości jest chyba jaśniejsze niż tutaj na zdjęciu ?
  16. A to ja też kilka słów od siebie , dobra robota ! Świetny sklep , świetna obsługa ! I paczuszka chmielu gratis do ostatniego zamówienia , bezcenna Dzięki !
  17. To jak , kto się wybiera na warsztaty jutro i o której planujecie być ? Przydałyby się te koszulki z nickami i logo forum Ja zamierzam być tak jak pisałem na 15 lub chwilę wcześniej.
  18. Poczekaj , 5 dni to mało nawet jeśli trzymasz w wysokiej temperaturze. Do tego Co2 musi się rozpuścić w piwie. Poczekaj jeszcze z tydzień , wtedy będziemy myśleć co dalej. W jakiej temperaturze trzymasz to piwo ?
  19. Ja w niedziele się planuje pojawić na warsztatach , postaram się być na 15. Może chwile wcześniej. Do moderatorów : może lepiej by było przesunąć posty o warsztatach do odpowiedniego wątku w imprezach żeby nie zaśmiecać tego tematu ?
  20. Witam sąsiada ! Jak już będzie co wymieniać , zapraszamy na ul Łużycką , do depozytu . Powodzenia !
  21. Nie , że z amerykańskimi konkretnie , tylko z dużą ilością chmielu w ogóle. A skoro amerykańce , to pewnie ich nie oszczędzasz.
  22. A moze woda chlorowana jakos wyjatkowo mocno?
  23. Także podrzucę , jak będzie zdatne do picia
  24. To ja też się podzielę swoimi wnioskami o tym piwie. Na początek powiem tyle , ja już planuję zakup kolejnego wora z torfem Tutaj jest recepturka wg. której warzyłem. Otworzyłem jedną butelkę kontrolnie. Wydaje mi się , że przesadziłem z nagazowaniem , no chyba że infekcja. Bo już jest nasycone dość dość. Więc tak , o dziwo w aromacie nie ma jakiejś masakry której się spodziewałem , jest przyjemny , intensywny wędzony aromat. Chociaż na razie zdominowany przez aldehyd , piwo miało chyba 4 dni od butelkowania. Spodziewam się, że wędzoność wyjdzie mocniejsza jak się trochę ułoży. Natomiast w smaku nie ma żadnej wątpliwości z czym mamy do czynienia. Idzie bardziej w kierunku szpitala , apteki , bandaży. Spalone kable.. no może lekko Co do następnej warki , na pewno użyję czystszych drożdży , być może US05 , bo spodziewałem się ,że będzie mocno wytrawnie , a tu nie , jest dosyć spora pełnia. Podniosę lekko IBU , bo przy moim ekstrakcie ( 15,5 Blg ) mogłaby być niższa. Oczywiście beż żadnego chmielenia na aromat , tylko czysta goryczka. Myślę nad użyciem Iungi. Karmelowy 150 zamienię chyba na coś w stylu Biscuit. Generalnie jestem zachwycony z efektów. Dzięki Wihura za inspirację ! Podsumowując jeśli ktoś lubi takie klimaty , to zdecydowanie polecam , ale tak jak pisał Wihura , trzeba lubić takie klimaty
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.