Skocz do zawartości

pepek84

Members
  • Postów

    1 428
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pepek84

  1. pepek84

    Witam

    Również witam kolejnego piwowara z Krakowa. Pozdrawiam i powodzenia w kolejnych warkach !
  2. http://przewodnik.onet.pl/piwo/belgijskie-piwne-tourne,1,4155708,artykul.html Artykuł na onecie , o belgijskich browarach. PS. I pomysleć , że kilka lat temu miałem okazję zwiedzać Belgię i pomieszkać chwilę w Brugii. Mając pod nosem to wszystko , kupowałem jakieś tanie piwka w markecie i jedno piwko w knajpce. Aż wstyd się przyznać jak człowiek mało wie...
  3. Witam. Mam Marcowe nastawione na tych drożdżach. Jednak w dzień warzenia w moich okolicach temp podniosła się znacząco i mam w garażu gdzie trzymam fermentator około 11C , temp na fermentatorze pokazuje 12. I teraz tak , kwestia czy piwko wyjdzie dobre czy nie , nie ma w tym momencie dużego znaczenia bo niewiele mogę poradzić . Zamierzałem jeszcze w tym sezonie uwarzyć jedno lub dwa piwka na tych drożdzach. Czy ma sens zbieranie gęstwy ? Nie wiem czy temp. w której pracują drożdże ma jakiś wpływ na ich jakoś ( jeśli chodzi o użycie gęstwy ponownie ) ?
  4. Dzięki , czyli mój pierwszy przełom , podobno to dobry znak , a jest to piwo ( oprócz pierwszego ze słodów ) co do którego mam największe wątpliwości czy wyjdzie
  5. Witam. Dziś warzyłem pierwsze piwko z drożdżami dolnej fermentacji , gęstwa od Tieroo ( serdeczne dzięki ). Marcowe , wyszło mi dosyć ciemne , ale może tylko teraz takie sprawia wrażenie Chmielenie trwało dzisiaj o wiele dłużej i zaobserwowałem coś czego do tej pory nie widziałem u siebie. I w związku z tym mam pytanko , czy to jest przełom ? Starałem się zrobić jak najlepsze zdjęcie ( ale ciężko robić zdjęcie nad garem z wrzącą brzeczką ) , mam nadzieje że coś widać. http://www.piwo.org/galeria/displayimage.php?album=lastup&cat=0&pos=0 PS. Coś mam problemy z wyświetlaniem zdjęcia
  6. Nie panikuj. Rób co masz robić dalej, dodaj drożdże i pilnuj odpowiedniej temp. Uprzedzam następne pytania Jeśli jutro nie będzie "bulkać" to też nie panikuj , jeśli w poniedziałek nie będzie to otwórz wieko ( o ile wytrzymasz bez patrzenia co godzinkę ) i zobacz czy na powierzchni jest jakaś piana. Wylać zawsze zdążysz...
  7. pepek84

    Gęstwa

    Ewentualnie można zebrać wyparzoną łyżką to co pływa po powierzchni.
  8. pepek84

    Gęstwa

    Jeżeli masz dużo chmielin to staraj się tak zbierać na przykład wyparzoną łyżką , żeby zebrać tylko to co jasne . Ja tak robiłem i wszystko było ok. Po prostu ze słoika prosto do fermentatora i zalać brzeczką , tyle.
  9. pepek84

    Gęstwa

    Z tego co wiem ,to jeśli będzie to gęstwa na tyle świeża ( a jednodniowa z pewnością taka jest ) to wystarczy że zbierzesz ze 100 ml do wysterylizowanego słoika i zadasz całość do brzeczki. Ja tak przynajmniej robiłem pierwszy raz z pszenicznymi. Jeśli się mylę , to koledzy poprawcie. Edit : Zresztą dzisiaj zamierzam właśnie to zrobić , gęstwę po Scotish Ale zamierzam zebrać i dodać całość jutro do Foreign Extra Stout. Jeśli miałbym trzymać ze 3 , 4 tygodnie wtedy ma sens oddzielanie warstw i płukanie.
  10. Co do kega coca-coli może być problem ze szybkozłączkami , poszukaj po forum kilka wątków było o tym. Łatwiej dostępne są do kegów po pepsi. Uzupełnij profil , bo ciekawy jestem gdzie ten szrot
  11. Miałem dokładnie taką samą sytuacją , pierwsze piwko ze słodów , po kilkudniowym przetrzymaniu w lodówce problem ustąpił.
  12. A co do cichej fermentacji , to wydaje mi się ,że nie jest dobrym pomysłem niedomykanie pokrywy. Tak można prowadzić burzliwą , ale cicha powinna być szczelnie zamknięta i koniecznie z rurką ferm. Barierą chroniącą piwo od infekcji podczas burzliwej jest warstwa CO2, którego podczas cichej jest zdecydowanie mniej.
  13. Dokładnie ,na cichą na tydzień lub dwa , a jeśli nie ma możliwości , to jak potrzymasz jeszcze kilka dni w tym samym fermentatorze nic się nie stanie. Jeśli nie zejdzie niżej ,to butelkowałbym raczej bezpieczniej czyli na 2.0 vol , lepiej mieć troszke słabiej nagazowane piwko , niż takie które wyjdzie samo z butelki , albo ( odpukać ) porozsadza butelki.
  14. Nie robię już win , ale mam wrażenie , że po fermentacji piwa jest o wiele mniej osadu który trzeba usunąć z balona. Więc skoro z winem dawałem rady to ze szklanym też nie ma problemu. Kwestia zachowania ostrożności przy przenoszeniu a szczególnie przy myciu ( śliskie ręce , duże różnice temp ). Co prawda chyba nie przeszedłbym na szklane ( wygoda jednak jest argumentem przebijającym wszystkie inne). Możliwość obserwowania fermentacji przydałaby się przy kilku pierwszych warkach , ale teraz od momentu startu drożdży nie zaglądam do fermentatora przen przynajmniej tydzień. Dymion z szerokim otworem IMO na pewno byłby wygodniejszy do mycia. A zwiększonego ryzyka infekcji to chyba nie ma się co spodziewać , ze względu na szczelność czy średnicę otworu.
  15. Smak jak i aromat po dojrzewaniu w butelkach zmienia się , w moim przypadku dosyć mocno , na lepsze oczywiście. Nie potrafię jeszcze jakoś opisywać wrażeń smakowych , ale najlepsze określenie jakie mi przychodzi do głowy , to że piwo się "układa".
  16. Łeee... kulturka , z takimi reklamami nie ma problemu
  17. Dokładnie tak bym to określił , czuć tylko kwaskowy smak , z aromatów i smaków które były w świeżym piwie nie pozostało praktycznie nic. Mam jeszcze jedną butelkę Dunkel Weizena , dziś sprawdzę czy objawy takie same. Trochę szkoda , bo pszeniczne to jeden z moich ulubionych stylów. Dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam !
  18. Witam. Słuchajcie mam pytanko co do Weizena. Właśnie próbowałem ostatnią butelkę jaka mi została. Od butelkowania ma prawie 2 miesiące. Co mnie zdziwiło dzisiaj , to to , że piwo jest teraz o wiele gorsze w smaku. Po tygodniu , dwóch , no generalnie do miesiąca od butelkowania było wyśmienite , aż sam byłem zaskoczonym takim wynikiem biorąc pod uwagę kompletne początki w tym temacie. Widzę 3 możliwości. 1. Infekcja ,która powoli rozwijała się w butelkach 2. Drożdże przefermentowały do końca i jest kompletnie wytrawne co negatywnie wpłynęło na smak 3. Pszeniczne powinni być wypite aż tak szybko po butelkowaniu ? Najlepiej smakowało jakiś tydzień po. Z góry dzięki za odpowiedź. PS. Elroy zastosowałem patent z karmelizowaniem cukru. Trochę inaczej niż planowałem , niemniej scottish ale już ładnie pracuje po ok. 12 godzinach od zadania gęstwy Rezultaty opisze kiedy jakieś będą. Puki co smak i zapach karmelizowanego cukru w połączeniu z niewielką ilością brzeczki był baaardzo obiecujący. Boję się tylko ,że niewiele z tego zostanie po fermentacji.
  19. Też jestem za , byleby nie były to reklamy że trzeba szukać krzyżyka przez 30 sekund , albo że nagle w nocy o 23 kiedy żonka smacznie śpi , a tu nagle sru na cały regulator.
  20. Również pragnę powitać kolejnych piwowarów w Grodzie Kraka. Powodzenia ( w nieuniknionym przejściu na zacieranie też ) !
  21. Jest możliwość wrzucić większe zdjęcie ?
  22. Puki co nie mam mikrofonu ani kamery , ale chciałbym posłuchać porad fachowców. Można zajrzeć ? Chyba że to takie luźne kameralne spotkanie.
  23. http://www.piwo.org/forum/viewtopic.php?id=1336&p=2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.