Skocz do zawartości

pepek84

Members
  • Postów

    1 428
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pepek84

  1. pepek84

    Piwowarów nocne rozmowy

    Ciekawe czy nam się pokryją terminy w okolicach Giżycka Też się wybieram !
  2. A najlepsze jest to , że pomaga i na bezsenność a także przeciwdziała zasypianiu na przykład podczas jazdy ) Hm.. ciekawe...
  3. pepek84

    Przełom

    Coś chyba jest na rzeczy , bo właśnie ja zaobserwowałem pierwszy raz przełom , jak przypadkowo bardzo mocno zagotowałem samą brzeczkę przednią. Potem wrzenie nie było tak intensywne po dolaniu drugiej porcji i zmniejszeniu ognia na palnikach, pojawił się przełom. Wszystkie wcześniejsze warki wolno doprowadzałem do wrzenia.
  4. Z dniem dzisiejszym , jak w temacie. rozpocząłem sezon grillowy. Miałbyć Milk Stout , nawet udało mi się wreszcie podłączyć nową chłodnicę od Wesołego.. ale pogoda i apetyt wzięły górę Na początek tradycyjnie , skrzydełka w przyprawach. Potem cheesburgery , z wołowinki ze świeżymi warzywkami. I na deser to co tygrysku lubią najbardziej... Żeberka wieprzowe w sosie BBQ. Jedyny minus , bo bardzo liczyłem że w tym roku dołączy do całej imprezy własne piwko, to że skończyły się zapasy. Ale nic to...
  5. Myślę że , aby zepsute piwo dało takie efekty , to musiałoby być chyba nie do wypicia ze względu na smak/zapach/wygląd. Jedyne , o czym zresztą była już mowa na forum , co doświadczyli moi znajomi ( ja osobiście nie mam z tym problemów ) to świeże drożdze. Szczególnie w na przykład tygodniowym pszenicznym. Mogą powodować.. ekhm... wiatry.
  6. A jakie to piwo ? Bo chyba było wcześniej...
  7. Dwa termometry ( lekarski i ten którego używam do zacierania ) w jednym naczyniu z wodą. Lekarski pokazuje 39,3 a ten którego używam do zacierania pokazuję 38. Kilkukrotne powtórzenie pomiaru w zakresie temperatur który pokazuje termometr lekarski daję różnicę około 1,5C. To raczej nie jest dużo .
  8. O , i może tutaj jest kwestia , spóbuję zacierać w większej ilości wody . Przydałaby się nowa łyga , plastikowa w HB przy tym FESie ledwo dawała radę , a co by było przy jeszcze większym zasypie. Jak to wygląda jeśli chodzi o drewniane łyżki ? Trochę się obawiam że po kilku warkach łyżka będzie siedliskiem bakteri ( o estetycznej kwestii nie wspominam )
  9. pepek84

    Gafy małe i duże

    Przy ostatnim butelkowaniu , pełen dumy , ani jedna butelka nie poszła na straty ( dla mojej grety 2, 3 butelki na warkę 20l to norma ) przenoszę pojemnik do rozlewu z zaworem grawitacyjnym i potrąciłem rozlane butelki wężem... Równowaga w naturze musi być...
  10. Zacierane dokładnie wg przepisu Dori , z wikipedii http://www.wiki.piwo.org/index.php/Foreign_Extra_Stout,_Dorota_Chrapek_(dori) czyli 40`64C , 30` 72C Drożdze Scotish Ale , gęstwa po Scotish 80 Nie chodzi mi tylko o tą warkę ,ale tak jak pisałem ,to tej pory nigdy nie uzyskałem Blg poniżej 4 Nie mam pojęcia co może być powodem tego , może zacierać bardziej wytrawnie ?
  11. Przelewam dziś Foreign Extra Stout na cichą , pomiar BLG pokazał 5. Piwko bardzo smaczne , chociaż jest mocno goryczkowe , może nawet bym określił jako lekko cierpkie. Ale smaczne bardzo , zapach tym bardziej. Co mnie dziwi , to ten pomiar BLG. Nie przy tym konkretnym piwie , ale w ogóle , praktycznie nie udało mi się uzyskać odfermentowania poniżej 4 BLG , a zazwyczaj burzliwa staje na 5 Blg. Wszystkie warki wyszły w porządku , nie przejmuje się odczytem Blg , tylko normalnie butelkuje , zazwyczaj mniej niż powinno być ( do tej pory tylko jedna warka wyszła trochę za słabo nagazowana , Irish Red Ale, co akurat bardzo mi odpowiada w tym piwie - szkoda że zostały tylko dwie butelki , w tym jedna zarezerwowania dla Elroya ) Jak myślicie co może być powodem tego odfermentowania ? Temperatury pilnuje , cukromierz sprawdzony , burzliwa zazwyczaj trwa 2 tygodnie ( czasami dłużej , jak ten FES , 3 tygodnie ) PS. Blg początkowe tego FESa , to 15,5
  12. pepek84

    Piwowarów nocne rozmowy

    Ha ! Rewelacja Btw, Wiktor , też planuję , chyba nie na ten sezon ( bo w tym roku przenoszę się do garażu z warzeniem ) , ale pewnie na następny właśnie postawić wędzarnię u siebie. Mógłbyś pochwalić się jak to wygląda ?
  13. O ile mogę dodać 3 grosze z mojego ( w zasadzie żadnego doświadczenia ) . Na początku najpierw przelewałem butelki OXI , a potem wrzątkiem. Teraz robię dokładnie na odwrót. Co do tego czy bakterie w białym osadzie po OXI mogą jakoś bytować, to pewnie trzeba by zbadać labolatoryjnie. Jedyne co mnie zaniepokoiło , to zapach ( jakby siarki , czy chloru , sam nie wiem , chemikiem nie jestem ) po OXI. Dlatego przemywałem wrzątkiem butelki. Jednak zrobiłem test czy ten zapach znika. I stwierdziłem , że nie daje on żadnych negatywnych efektów i po kilku minutach znika. A tak jak pisałem , robiłem i tak i tak ( łącznie z tym , że jedną warkę zabutelkowałem w butelki traktowane najpierw OXI a potem wrzątkiem i na odwrót ). Jak do tej pory żadnej warki nie wylałem ( poza jedną ewidentnie zainfekowaną już na cichej , którą i tak zabutelkowałem i wypiłem )
  14. Tym bardziej, że piana na piwku. Jak Blg przez 2 , 3 dni nie spadnie , to przelewać.
  15. No masz kolego nerwy ze stali ! Gratulacje !!!
  16. Dziś butelkowałem Scottish Ale. Karmelizowany cukier pozostawił po sobie to co najlepsze Dosyć intensywną goryczkę ( taki lekko palony smak ). Próbka była z syropem a mimo to goryczka jest naprawdę intensywna. Czyli tak jak chciałem i tak jak lubię , zastanawiam się tylko czy jeśli słodycz od syropu zostanie zamieniona na bąbelki , to czy ta goryczka i palony smak nie będzie zbyt intensywny. Pierwszy raz mam tak klarowne piwo ( pewnie to skutek 3 tygodniowej cichej ).
  17. Osad po dłuższym leżakowaniu powinien stać się na tyle zbity że nie będzie się podrywał z dna przy nalewaniu. Ja zresztą zacząłem też dłużej trzymać podczas burzliwej i cichej ( 2 + 2,3 tygodnie minimum).
  18. pepek84

    Przełom

    U mnie ostatnio pierwszy raz ( pytałem zresztą o to na forum ) pojawił się przełom , kiedy z powodu długiej filtracji brzeczkę przednią doprowadziłem do wrzenia , potem po dolaniu kolejnej porcji filtratu ponownie wrzenie . Dodam , że pierwszy raz wtedy zacierałem tylko z dwoma przerwami.
  19. O właśnie o to mi chodziło ! Zapomniałem że na wiki było o tym. A filtruje w osobnym pojemniku , tylko że filtruję na 3 razy , mieszając po każdym dolaniu wody. Tylko teraz kwestia niskiej wydajności. Czy było to spowodowane właśnie problem z filtratorem , czy ewentualnie gdzieś po drodze coś mogło pójść nie tak. Próba jodowa była negatywna jeszcze zanim podgrzałem do 72C.
  20. W czwartek zacierałem FES wg. receptury Dori ( http://www.wiki.piwo.org/index.php/Foreign_Extra_Stout,_Dorota_Chrapek_(dori) ). Po wysładzaniu okazało się ,że brzeczka przednia ma niecałe 15 BLG , a wynik końcowy po bardzo mocnym odparowaniu ( ponad 8 litrów , co było celowe , podniesienie ekstraktu i dodaniu 0,3 kg cukry karmelizowanego ) skończyłem z 20 litrami o 15 BLG a wg. receptury miało być 17 BLG . Po wysładzaniu kiedy usunąłem młóto, okazało się , że filtrator zakręcił się kilkukrotnie wokół własnej osi jakieś 3 cm od ściany fermentatora. Więc nie było przepływu kompletnie , a filtrował jedynie ten krótki kawałek . Czy to może być powodem tak kiepskiej wydajności ? Oczywiście po odkręceniu filtratora okazało się ,że jest tak mocno w tym miejscu zgnieciony , że muszę kupić nowy. I teraz kolejne pytanko. Wydaje mi się , że gdzieś na forum był patent z miedzianym drutem wkładanym w filtrator z oplotu , pomożecie ? Pozdrawiam !
  21. pepek84

    16A. Witbier

    Planuję na następną warkę witbiera. Zakupiłem w tym celu do degustacji St. Bernards Wit , i teraz mam problem. Bo z tego co czytam w typowych przykładach komercyjnych , to to piwo nie jest tym typem piwa. Chyba że się mylę ? Jeśli rzeczywiście nie jest , to jakie byście polecili do spróbowania , żeby wiedzieć w ogóle z czym to się je. Przyznam , że najbardziej w recepturze zachęcają mnie curacao i kolendra. Pozdrawiam !
  22. Co do butelek , najlepiej powiedzieć znajomym , żeby pozbierali co nieco... jest tylko jeden problem z tym sposobem zbierania. Czasami tak samo szybko jak butelki do nas trafiają ,to i szybko wychodzą , tyle że pełne
  23. Ja od jakiegoś czasu stosuję wielgachną strzykawkę ( ma z 200 pojemności ) i idealnie mieści się w rurce do przelewania ( zacząłem to stosować z obaw właśnie ) ale kilka warek zasysałem ustami i też nic się nie działo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.