Skocz do zawartości

Reters

Members
  • Postów

    858
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Treść opublikowana przez Reters

  1. Super sklep i rewelacyjne podejście do klienta. Z pewnych przyczyn dostałem słód gratis z wysyłką do paczkomatu🙂 Dzięki Dorota😋
  2. Często powtarzam uwarzyć piwo z brewkitu aż tak trudno nie jest. jednak uwarzyć świetne piwo z puchy to już trzeba być świadomym co robić i co chcemy osiągnąć. Docelowo jednak pełne zacieranie to taka klasyka i tam masz już 100% kontroli nad tym jakie piwo chcesz uzyskać. Czytaj bo to bardzo pomaga w rozwijaniu wiedzy o warzeniu piwa. Czy z brewkitów czy z zacierania.
  3. Dlatego sądzę, że jak pils, lager ma troszkę bardziej taki głębszy kolor a nie słomkowy to nie jest w żadnym wypadku dyskwalifikujące😉 Z wodą uważaj. Ja zazwyczaj robię brewkity na 20-21 litrów. Mają po prostu głębszy smak. Bo jak przegniemy to może wyjść piwo mniej wyraziste w końcowym posmaku. Do stouta zaparz sobie też trochę słodów karmelowych odpowiednich do tego stylu. Jak poprawnie to zrobić dowiesz się z forum😋 Tutaj trzymaj sporo przepisów na style ciemne: https://www.diybeer.com/au/recipes/?page=0&fR[beer_style][0]=Dark&is_v=1 Kiedyś mi bardzo pomogły zrozumieć podstawy parzenia słodów czy chmielenia piw z brewkitów.
  4. Gratulacje Igor. Teraz sobie legeruj. Sam jestem w szoku jak może smakować piwo po 2 tyg, miesiącu czy np 5 miesiącach. Jak się zmienia oczywiście zależnie od stylu. Co do jasności. Jak kolega wyżej wspomniał. Na moim przykładzie. Warka-Brewkit Muntons American Lager(bardzo jasne)+Ekstrakt słodowy w proszku Muntons super light(najjaśniejszy) + 300 Carapils(bardzo jasny) I piwo w kolorze jest dość jasne, jednak do takiej super jasności jak to często w klasycznych pilsach ciutkę brakuje. Nie brakuje dużo, jednak właśnie proces wytwarzania ekstraktów płynnych(brewkit) sprawia że nigdy nie będzie takie czysto jasne. Aczkolwiek tak jak piszę. Sądziłem, że będzie ciemniejsze😉
  5. Fotohobby to była odpowiedź do elroya😋 Oczywiście że definitywny koniec tego wątku. Na ten moment nie mam nikogo w ignorowanych i wierzę, że długo się to nie zmieni🙂 Mimo to dzięki za chociaż troszkę zrozumienia.
  6. Do Ciebie nic nie mam🙂 W życiu jestem bardziej za pokojem😋 Spokojnego wieczoru Elroy🙂
  7. Dobrze, słuchaj człowiek prowokuje ludzi Ty tego nie widzisz. Więc nie jest to za ciekawe. Tyle Ci powiem i weź pod uwagę też moje inne konwersacje z ludźmi jak były w porządku. Tylko tego nie widzisz. Więc obiektywność na forum jest słaba
  8. Słuchaj odpowiadam tylko na pytania. Jak chcesz to mnie zablokuj. Tylko będziesz stronniczy. I nie mam w dupie Ciebie. Mam w dupie osoby które prowokują kłótnie.
  9. Ha,ha klasyczne spięcia na forum. Fotohobby bo mam taką mentalność, że nie lubię ludzi prześmiewczych i tyle. Mam swoje powody. Poza tym nie raz czytałem tutaj spięcia różnych osób z Anteksem tylko oni odpuszczali a ja nie odpuszczę. I tutaj chodzi o zasady o nic innego. Zresztą najlepiej oczy w oczy się spotkać bo w internecie nie jeden jest napompowany kozak. Jak coś takiego się 3 raz powtórzy pewnie że zrobię to co proponujesz.
  10. Oczywiście. Tylko napisz do Anteksa żeby nie prowokował ludzi swoim cynicznym zachowaniem. Bo nie ja zaczynam a on.
  11. Zasada bronię tylko swojego zdania. Żadnej pyskówki z Anteksem nie chcę i odpisuje mu na jego post z którym się nie zgadzam. Tyle ode mnie.
  12. O to samo moderatorze co kilka miesięcy temu, gdzie bardzo nie ładnie i w stronę negatywną poszła rozmowa jak tylko ten człowiek się włączył do dyskusji. Jest cyniczny, sarkastyczny i to nie tylko moje zdanie. Coś co jest białe ten człowiek powie, nie to jest czarne... Takim nastawieniem zamyka się szansa na jakąkolwiek zdrową konwersację i wymianę poglądów. A jeszcze pisanie typu bzdury piszesz itp. jest chamskie i bezczelne. Takie osoby też powinny być na oku moderatorów mimo, że są na forum nie wiadomo ile lat. Nie mam ochoty już z tą osobą wchodzić w jakiekolwiek odpisywanie na wiadomości itd. Więc będę wdzięczny jak napiszesz mu, żeby nie cytował moich wypowiedzi, bo sobie tego nie życzę oraz nie prowokował ludzi do kłótni. Dzięki🙂
  13. Klasyka. Anteks. Z Tobą już nie wchodzę w jakąkolwiek polemikę z wiadomych powodów🙂 Więc już się nie wysilaj i nie wprowadzaj negatywnej atmosfery.
  14. Świetnie napisane. Dają po prostu najtańsze składniki żeby koszty obniżyć, jak z tą odrzucającą goryczką a niestety masy ludzi to kupią, bo się nie orientują jak ma smakować akceptowalne piwo. I nawet nie chodzi mi o jakieś wybitne.
  15. Spoko Ununul. Tylko że jak zawartość dadzą najgorszej jakości to żaden nalewak nie pomoże. Dobitnie to pokazuje moje doświadczenie na mazurach rok temu.
  16. Więc kumasz temat.... Od lat mam na tą sztuczną gorycz uczulenie. Wyczuję ją od razu po pierwszym łyku;) Z tego co się dowiedziałem to jest substytut chmielu. Dlatego jak na etykiecie widzę w składzie wyciąg z szyszek chmielowych lub ekstrakt z chmielu(tutaj też on może być lepszy i gorszy tak przypuszczam) omijam takie coś z daleka;) A sam wiesz jak te k.... z koncernów oszczędzają na wszystkim. Ważne że jesteś świadomy jak nas oszukują w sposób bezczelny i tak trzymaj.
  17. Lechu to zależy też od różnych czynników co oni tam wymyślą w tych koncernach. Ja znów piłem z nalewaka Żywca rok temu przy plaży nad jeziorem mazurskim i tego k.... się nie dało pić. Ohydna sztuczna gorycz odrzucająca taka jak ja to mówią rzygogenna;) Kto wie o co chodzi to mnie skuma. A znów kilka lat temu piłem z nalewaka Żywca w knajpie w Warszawie i zupełnie inne piwo. Czuć było i prawdziwy chmiel i słodowość. Nie mam pojęcia z kąd się biorą czasami takie różnice. Ze sklepu kupiłem ostatni raz z 2 lata temu i nie dopiłem, bo się nie dało;) Podsumowując większość piw z koncernów to takie sztuczne piwo podobne trunki. Da się wyszukać jeszcze kilka piw w miarę do wypicia bez np. tej sztucznej obrzydliwej goryczy jednak trzeba wiedzieć co się kupuje.
  18. Ha,ha bo nasze polskie piwa było zajebiste ale do póki mendy z koncernów wszystkiego nie zepsuli. Sam zastanawiam się czy nie podać do sąd Grupy Żywiec i Heinekena za zniszczenie starego browaru Królewskiego warzonego na Grzybowskiej. Oczywiście się śmieje bo z pajacami ciężko wygrać, mają bandę prawników i wiadomo o co chodzi. Mieszkam w Wołominie i u mnie król w latach 90-tych był najbardziej dostępny. To było piwo a nie teraz te koncernowe szczyny jak to nazwałeś. Do wypicia w miarę jest jeszcze u nas Łomża Jasna, Pils lub Okocim zielony z lagerów. Te zazwyczaj kupuję jak nie mam innej alternatywy. I podpisuję się pod tym co napisałeś, mam podobne zdanie. 95% piw naszych koncernowych nie da się pić przez upodlony proces warzenia(tam tego nie można nazwać warzeniem) oraz koszty na jakości składników. Zresztą koncerny równa się produkt piwno podobny. Piwko spróbuję🙂 Obczaj bo wiedza bezcenna i z miesiąca na miesiąc będziesz coraz lepszy w temacie😉
  19. Proszę bardzo. Pomagam Ci tak jak mi kiedyś kilka osób pomogło. Przepisy rewelacyjne, otrzymałem je z polecenia z forum zagranicznego homebrew. Oczywiście je też możesz troszkę modyfikować. Jednak tak jak tutaj chłopaki Ci radzą, na początek zacznij od mniej wymagających stylów, potem możesz już parzyć słody, chmiele i dodawać inne dodatki. Trzymaj ode mnie to: https://www.blog.homebrewing.pl/steeping-czyli-warzenie-z-ekstraktow-z-namaczaniem-slodow-specjalnych/ To: https://3barylki.pl/2021/08/20/czym-jest-steeping-namaczanie-slodow-specjalnych-podczas-warzenia-piwa-z-ekstraktow/ I rewelacyjne sito do filtracji: https://allegro.pl/oferta/sitko-do-filtracji-geste-25-cm-12789335387?snapshot=MjAyMy0wMS0zMFQxMjoyNzo1OS44MjU4NDFaO2J1eWVyO2I1NzFkZjRmZTY1ZjIzNWU3YTc5OGMyNDE0ZGQxNGMwOWY3NGJjYTA3MzBjMDBjYzg1MmZjNzNlZTI4NjI1NTc%3D Super że masz takie otwarte podejście do tematu. Ja ostatnio dodawałem do Saisona kolendrę rozgniecioną oraz skórkę z pomarańcza. Gotowałem je około 5 minut w zalewie po uparzeniu słodu, gdyż jak parzymy słody specjalne w temp do 75-78 stopni trzeba je przecedzić przez sito(nie stosuję pończochy tylko to sito co Ci poleciłem) zagotować i gotować tak 10 min. Zacytuję Ci tutaj kilka zdań z moich notatek: "Gotowanie płynu z ziaren jest nie tylko wskazane, ale wręcz konieczne. Gotowanie płynu zbożowego (brzeczki) zabija wszelkie drobnoustroje i dzikie drożdże, które by żyły na samej roślinie i przybyłyby wraz z ziarnem po zbiorach. Nie martw się o wpływ, jaki będzie to miało na brzeczkę, ponieważ po usunięciu ziarna jedyne, co pozostanie, to białka i cukry (oraz słodko-słodki smak), które wyekstrahowałeś i nie zostaną one uszkodzone przez gotowanie" Po gotowaniu schładzam napar słodowy do około 75 stopni i dodaję chmiel na parzenie(jeśli mam taki plan) na około 30 min(raczej nie gotuję chmielu, bo wolę piwa mniej goryczkowe) Odcedzam to i wszystko łączę z brewkitem oraz ekstraktem nienachmielonym. Cała filozofia. Np na 500gr słodu używam 4-5l wody. Ten brewkit Brewferm co dałeś link bardzo ciekawy. Za jakiś czas przetestuje z tej firmy. Polecam Ci też brewkity Muntons bardzo dobra jakość. Acha do dezynfekcji używam coś takiego: https://allegro.pl/oferta/desam-desprej-do-szybkiej-dezynf-powierzchni-1l-10431478165 Oraz OXI: https://allegro.pl/oferta/oxi-one-100-g-do-koncowego-mycia-sprzetu-8881542020?fromVariant=8899386798 I oczywiście klasyczny sprawdzony nasz Ludwik zielony. Bo tłuszcz podobnie jak tlen(po fermentacji burzliwej) jest bardzo nie wskazany. Mam już wyrobiony system mycia i zajmuje mi to moment. Dezynfekcja jest bardzo ważna, jednak nie popadam w jakieś skrajności. I po OXI zawsze chociaż troszkę opłukuje wszystko przegotowaną ciepłą wodą. Niby nie trzeba, jednak zawiera aktywny tlen i tak dla pewności😉
  20. Masz tutaj ekstra wartościowe podpowiedzi od nas, ludzi którzy "pare" warek mają za sobą😉 Ego w bok i skorzystaj z tego, a nie z instrukcji brewkitów😉 6. Lub jeszcze jedna alternatywa. Której używam po podpowiedzi tutaj od kolegi z forum. Po prostu zamiast rurki tu gdzie jest na nią otwór w pokrywie, naklejam klasyczny plaster opatrunkowy z apteki(tylko ten co ma po środku tą miękką gąbkę) Dla pewności naklejam dwa na krzyż. Od 2 warek tak robię i do rurki już raczej nie wrócę😉 7. Ja staram się refermentacje przeprowadzać w temp. w jakiej piwo się warzyło. Zazwyczaj to tak 18 do 20 stopni. Około 14 dni zazwyczaj u mnie jest już okej. Zależnie też od stylu, drożdży i ile dam dropsa. Zazwyczaj jeden na butelkę 0,5l jest w sam raz. Nagazowanie wychodzi tak 2.5 do max 2.7 bo wiem, dzięki wadze jubilerskiej ile waży jeden drops😁 Dziewczyna się śmieje i mówi, że jestem nienormalny, bo dropsy się je a nie waży😅
  21. Od ponad pół roku warzę piwa z brewkitów od 3 miesięcy parzę do nich słody, chmiele itd. Czytałem bardzo dużo i tutaj forum i zagraniczne forum homebrew. Mam już wyrobiony cały swój system i wiem tylko jedno. Instrukcje od brewkitów najlepiej sobie daruj. Słuchaj mądrych ludzi którzy mają doświadczenie. Bez podstaw jak odpowienia temp. fermentacji, czystość, odpowiednie dobrej jakości drożdże zapomnij o piwie wybitnym. Co najwyżej przeciętne Ci wyjdzie. Lager to wyższa szkoła jazdy, jeśli mówimy o prawdziwym lagerze a nie jego karykaturze. Trzymaj ode mnie wiele przepisów kalibrujących brewkity. Różne style: https://www.diybeer.com/au/recipes/ Ja sobie z tych wszystkich wybrałem około 40 przepisów, przetłumaczone wydrukowałem i mam warzenia na kilka lat😁 I tak. Przelewanie na cichą sobie odpuść przy brewkitach chyba że chcesz zebrać gęstwę. Ja wszystko lecę w jednym fermentorze z kranikiem(odpowiednio po np. pobraniu próbki do odkażam Desprejem) a gazuje dropsami coopers. Nie bawię się w przelewania i mieszanie zalewy cukrowej. Jestem za leniwy;) Unikaj natlenienia jak ognia;) Od nastawienia piwa czekaj minimum około 21 dni. Ja czekam zazwyczaj miesiąc lub ponad. Boje się granatów;) Piwa czyściutkie i klarowne. Maltodekstryna na samym początku jak nastawiasz piwo. Nie gotuj brewkita. Jak już się boisz infekcji to go zagotuj i wyłącz palnik. Nie gotuj bo zachodzi rekcja Mailarda i brewkit wyzbywa się nachmielenia, przyciemnia się i się wyjaławia. Pięć warek uwarzonych w takim systemie, zero infekcji, nagazowania rewelacja. Zakończona fermentacja=Nie spadające BLG. Ja BLG pierwszy raz mierzę po około 3 tygodniach. Wcześniej w 99% mija się z celem. Bo drożdże mogą Ci jeszcze dojadać a Ty nie wyłapiesz tego na spławiku. Zabutelkujesz i po czasie granaciki😉 Czytaj i sam praktykuj. Wtedy będziesz coraz lepsze piwka warzył🙂
  22. Potwierdzam dodawanie chmielu poniżej 80 stopni. Dodaję chmiel w temp około 75 stopni do naparu z parzonych słodów. Zostawiam na 30-40 min i odcedzam. Uzyskujemy więcej aromatu i smaku. Cytat z moich notatek z forum zagranicznego: "Temperatura wody ma ogromny wpływ na smak. Większość źródeł podaje 179°F (79°C) jako temperaturę progową dla izomeryzacji chmielu, ale nawet jeśli dążycie do niższych temperatur, między 150-160°F (65-71°C), wyczujecie trochę goryczy. Możesz to sprawdzić po prostu degustując herbatę. Z drugiej strony, jeśli próbujesz naprawić niedostatecznie odfermentowane piwo poprzez zwiększenie goryczki, podnieś temperaturę wody do 180°F (82°C). Bądź ostrożny z tym podejściem, ponieważ zwykła woda izomeryzuje więcej kwasów alfa niż brzeczka o wyższej gęstości, powodując znacznie zwiększoną gorycz"
  23. Właśnie mi trochę takie dało, oraz mało słodowe. Spojrzałem w notatki i chyba nie potrzebnie jeszcze dałem 100gr glukozy🤨
  24. Jak chcesz dodać słodowości czy innych posmaków zastosuj parzenie słodów specjalnych. Tutaj masz to wyjaśnione: https://www.blog.homebrewing.pl/steeping-czyli-warzenie-z-ekstraktow-z-namaczaniem-slodow-specjalnych/ i Tutaj: https://3barylki.pl/2021/08/20/czym-jest-steeping-namaczanie-slodow-specjalnych-podczas-warzenia-piwa-z-ekstraktow/ Ja od 3 miesięcy dodaje do brewkitów napary ze słodu. Plus chmielę też zaparzając chmiel. Rewelacyjne podrasowanie. Tylko trzeba wiedzieć co i jak. I odcedzam wszystko takim sitem: https://allegro.pl/oferta/sitko-do-filtracji-geste-25-cm-12789335387?snapshot=MjAyMy0wMS0zMFQxMjoyNzo1OS44MjU4NDFaO2J1eWVyO2I1NzFkZjRmZTY1ZjIzNWU3YTc5OGMyNDE0ZGQxNGMwOWY3NGJjYTA3MzBjMDBjYzg1MmZjNzNlZTI4NjI1NTc%3D 3 Warki tak zrobione i bez tego sita nie wyobrażam już sobie warzenia piwa z puch wraz z parzeniem słodów czy chmielu😉 Do ostatniego lagera tylko w temp. fermentacji wewnątrz brzeczki 18 stopni(nie mam warunków na klasyczne 10-12 stopni) dodałem 300gr Carapils zaparzonego + 1 kg ekstrakt słodowy w proszku super jasny. I rzeczywiście po około 2 miesiącach na drożdżach W34/70 piwo jest trochę za mało sodowe, takie trochę wytrawne. Więc dobrze tutaj zauważył Lechu. W tej temp. dały na prawdę dość czysty profil(czystszy od pierwszego mojego lagera w tej samej temp. na drożdżach Mangrove M54) aczkolwiek niestety ale słodowości prawie brak😏 Szukam jakiejś alternatywy żeby lager na innych drożdżach suchych był bardziej słodowy. Może ktoś podpowie jakich użyć to będę wdzięczny:) Tylko właśnie żeby w tej wyższej temp. dały tak czysty profil jak w34/70
  25. Woda tak 20 stopni. Jak wskaże zero jest dobry. Zostaw piwo już w spokoju!!😄 Nie otwieraj, nie mieszaj, nie próbuj, jak to ktoś tutaj pisał, utlenienia unikaj jak ognia😉 Następny pomiar zrób za dwa tygodnie. Może zastosuj rady jak Smola pisał. Ja bym trzymał do rozlewu minimum 21 dni. A i tak trzymam wszystkie moje piwa około miesiąc w jednym fermentorze. Mam wtedy większą pewność, że piwo dobrze od fermentowało, a to podstawa żeby nie było granatów, których się tak boje bo trochę lękliwy jestem😁
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.