Skocz do zawartości

Reters

Members
  • Postów

    839
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Treść opublikowana przez Reters

  1. Malto użyłem raz i dała bardzo spoko efekt przy piwie helles. Dodałem 200gr na 21litrów. Więc gdzieś z tyłu głową ją mam. Wahałem się przy tym piwie, czy jej nie dodać około 200gr, jednak odpuściłem. Dobrze, to dzięki wielkie za podpowiedzi i uczę się dalej doskonalenia piwowarstwa😉
  2. Tak, świ0adomy jestem tego. Do piwka poszło 300gr cukru jak pisałem. A czy mimo że dodałem 300 gr cukru(bo odfermentowanie było super, wyszło około 5,5% po refermentacji) można jeszcze dodać jakiś słód który powstrzyma wytrawność i to wszystko zbalansuje?
  3. Właśnie Łachim dodałem(w odpowiedni sposób) do Brown Ale z Muntonsa + Wes Bursztynowy 1.7kg 300gr Special B i 200Gr Caramunich. Dodałem też 200Gr Muscovado oraz 100gr Demerara. Piwko jest bardzo ciekawe w posmaku. Troszkę czuć rodzynki, orzechy, śliwki. Próbowane po około 10 dniach refermentacji. Tylko ciutkę za bardzo poszło mi w wytrawność(nie jest płaskie i wodniste) Piwo było warzone na drożdżach S-04 w 18-19 stopniach wewnątrz brzeczki na burzliwej. Poczatkowe blg 13 końcowe 4 Piania jest rewelacyjna. Jak kremowa. Nagazowanie w sam raz. Tylko właśnie ta troszkę wytrawność.... Zainteresuję się tym słodem Abbey co sugerujesz na przyszłość. Mi chodzi po prostu o taki dodatek jeszcze do np. tych dwóch słodów special B-Caramunich bo są ekstra, żeby 3 słód podwyższał bardziej tylko słodowość.
  4. Podepnę się do tematu. Jaki słód specjalny do zaparzania(brewkit) daje największy posmak słodowy i redukuje wytrawność piwa? Chodzi mi o style typu Stout, Brown Ale, Koźlak itp.
  5. Więc aż tak to nigdy nie miałem😉 Może olej do maszyn szyjących by się nadał jak Wizi zauważył. Mi WD40 pomogło, aczkolwiek olej może być jeszcze lepszy.
  6. U mnie akurat aż tak wielkiej siły nie trzeba używać. Wyczuwalna jest różnica, jednak nie wielka. Aczkolwiek jak dajesz radę by odeszła od zaciśnięcia to luzik. Sądzę, że taki problem to nie problem😉
  7. Znaczy jedyne co zauważyłem, to że czasami ciutkę mocnej trzeba odciągnąć te ramienia Eterny. Przypuszczam, że akurat dana szyjka jest jakaś inna trochę. 95% butelek normalnie delikatnie się odciąga i kapsel jest już sam na butelce🙂 Szczerze to z taką kapslownicą, kapslowanie jest przyjemnością. Zakapslujemy kilka naście butelek dla wprawy i potem idzie jak automat😉 Tylko stawiajcie butelkę na jakiejś szmatce, żeby się nie przesuwała po stoliku.
  8. Dobry wybór. Zresztą koledzy też potwierdzają🙂
  9. Lub Eterna. Mam ją od ponad pół roku. Zabutelkowała bardzo dużo butelek. Butelki z różnymi kołnierzami, niemieckie, polskie, czeskie. Radzi sobie z nimi super. I dobrze zaciska. Tylko trzeba potraktować ją WD 40 w miejscach które się ruszają. Polecam z czystym sumieniem. https://allegro.pl/oferta/kapslownica-eterna-solidna-nie-tnie-butelek-7781130425
  10. Znaczy wiesz, ostatnio zrobiłem w piwka z brewkitów Muntons. Wczoraj dopiero przelałem pierwsze piwo do butelek, jednak one są bardzo polecane na forum zagranicznym. Kupowałem je z Browamatora bo u nas dość trudno dostępne. Coopers są też spoko oraz Mangrove Jack są w porządku. Oczywiście zależy od danej serii i stylu piwa. Czasami są serie limitowane itd. Drożdże z suchych też zależnie od stylu. Ja lubię najbardziej różne od Fermentisa i Lallemanda. Do przenicy są polecane S-33 oraz Lallemand Munich Classic Wheat Beer Najlepsze piwko jak do tej pory wyszło mi z tego brewkitu: https://twojbrowar.pl/pl/surowce-piwowarskie/brewkity/helles-mangrove-jacks Dodałem 1.2 ekstrakt słodowy w płynie jasny light Mangrove oraz 200gr Maltodekstryna oraz 200Gr glukoza. Tylko brewkit był przeterminowany około 8 miesięcy;) Byłem tego świadomy. Już tam zaszły reakcje maillarda itd. Byłem w szoku jak piwo mi wyszło bursztynowe takie ala czerwony lager;) Jednak w smaku ekstra. Słodowe, nie płaskie(też od malto) akurat z alkoholem(to też plus glukozy) i ogólnie piwo smak jak Helles tylko czerwony😆 Drożdże S-O4 z tego co pamiętam. Sorka drożdże W 34/70 Trzymaj ode mnie dwa przykładowe super zrobione przepisy na modyfikacje brewkitów. Zobacz sobie etapy i szczegóły co i jak. Oczywiście je też można ciutkę po swojemu zmodyfikować. Brekky Owsiany Krem IPA.pdf Ostra blondynka.pdf
  11. Wiesz mi jednak słodzik kojarzy się z chemią i tyle;) A nie po to warzymy piwo w domu, żeby jakiekolwiek chemiczne składniki stosować;) Aczkolwiek spoko, jak to ma wywołać taki efekt to jasne. To nie sądziłem że już w domu masz taką trochę wyższą temperaturę. Więc Voss Kveik lub Lutra. Ja bym zrobił herbatkę chmielową. Tylko ją dodaje do piw z brewkitu. Nie wiem jak wyjdzie to z ekstraktami nie nachmielonymi. Tutaj się nie wypowiem za bardzo. Trzymaj ten artykuł: https://www.blog.homebrewing.pl/produkty-reakcji-maillarda-w-piwie/ Na końcu masz tam o ekstraktach słodowych.
  12. W jakim celu słodzik? Bo tego nie kumam. 1. Vossy w temp. niższych tak od 18 stopni dadzą Ci kwaskowość. Nie wiem czy to jest wskazane przy przenicznym, gdzie już jest kwaskowe ze swojego stylu. Polecam Ci te: https://marxam.pl/drozdze-suche-drozdze-do-piwa-lallemand-munich-classic-wheat-beer-11-g,c314,p230,pl.html Do 22 stopni w środku brzeczki. Na zewnątrz najlepiej z 20 stopni. 2. Kup 1.7 Bruntala są polecane. Jak będziesz bardzo długo gotował ekstrakt wywołasz reakcję Maillarda. Bądź tego świadomy. Mimo to jak już gotować to lepiej nie na chmielone ekstrakty niż brewkity. Których nie ma sensu w ogóle gotować.
  13. https://kalkulatorpiwowara.pl/alcohol
  14. Super. Dzięki za podpowiedź🙂
  15. Hej. Zastosowałem ostatnio przy nastawie piwa, zamiast tej wysokiej rurki fermentacyjnej plaser opatrunkowy na otwór w pokrywie. Jakiś czas temu jedna osoba z forum to polecała. Czy to jest dobra alternatywa dla klasycznej rurki? Fermentuje 2 dzień i zupełnie nic nie słychać, tylko zastanawia mnie czy nieświadomie nie wprowadzam tlenu do brzeczki🤨
  16. Trzymaj: https://kalkulatorpiwowara.pl/carbonation
  17. Bardzo dobrze przeprowadziłeś proces podrasowania brewkitów(parzenie słodów, chmielenie itd) o to chodzi;) Nabrałem się ostatnio podobnie jak Ty, próbując moje piwa pod 3 potem 6 potem np 10 dniach. Moim zdaniem to jest błąd. Przekonałem się o tym po piwie czerwony lager(tak go nazwałem) Zrobiony z brewkit Mangrove Jacks Helles + Ekstrakt słodowy jasny Mangrove Jacks+ 200gr Maltodekstryna + 200 Gr Glukoza. Drożdże Saflager W34/70 temp. fermentacji na zewnątrz 16-17 stopni. Jako że spodziewałem się piwa o kolorze Hellesa. Czyli złotawa barwa podobna do lagera itp. Wyobraź sobie mój szok jak po około 7 dniach w próbce zobaczyłem kolor czerwony taki miedziany😁 Drugi szok, próbuję próbki a tam posmak delikatny kawy!!! W Hellesie, rozumiesz?😁 Zupełnie mnie to zaskoczyło. I co okazało się po już około 2 miesiącach w butelkach. Że to jest moje jak na tą chwile najlepsze piwo😉 Posmaków kawy nie ma szans wyczuć, tzw. "ciała" ma akurat. Nie przepadam za bardzo za wytrawnymi piwami a to jest w sam raz. Maltodekstryna, odpowiedni ilość widać, że zrobiła swoje. Do tego 10 l chmieliłem herbatką chmielową 10gr Premianta przygotowaną z 0,5l odlanej brzeczki i parzony 30 min w temp. 75 stopni. Kolor klarowny bardzo przyjemny. To co Fotohobby dodał apropo gotowania ekstraktu, przy takich stylach sądzę, że sprawdzi się bardzo dobrze. Zachodzi reakcja Maillarda: https://www.blog.homebrewing.pl/produkty-reakcji-maillarda-w-piwie/ Jeśli jej nie chcemy, to moje już 5 piwac z brewkitów robiłem tak, że brewkit też dodawałem w okolicach 70 stopni do przegotowanej wody z dodatkiem cukrowym(zależnie od stylu) Zero infekcji itd. U Ciebie jeszcze taki styl jak Stout lubi czas i leżakowanie. To Tym bardziej za 2-3 tygodnie rozlej do butelek, refermentacja ile tam chcesz nagazowania i niech buteleczki sobie stoją. Dla doświadczenia swojego otwieraj sobie raz na jakiś czas po jednej i sprawdzaj jak się układa piwo. Ja sobie to zapisuje w notatkach, są bardzo pomocne. Reasumując, za wczesne próbowanie piwa, może nas strasznie oszukać i wprowadzić w błąd. Jednak jak ktoś tutaj kiedyś napisał, cierpliwość to u piwowara jedna z podstawowych zasad😁
  18. Hej. Oddam wiaderko fermentacyjne bardzo dobrej jakości 33 litrowe standardowe. Jest też wężyk metalowy tylko nie wiem do czego oraz kilka innych dodatków. Wszystko jest nowe. Odbiór osobisty w Wołominie
  19. Tutaj nie chodzi tylko że dałeś akurat 21l wody. Wodnistość nie zależy tylko od ilości wody. Jak inne etapy zaniedbałeś jak dobre dodatki(słody, chmiele) sprawdzone drożdże, dobrej jakości brewkit, stabilna odpowiednia temp. fermentacji, odpowiednia temp. zaszczepienia drożdży a zamiast tego tylko daliśmy puchę i cukier, to zapomnij o dobrym piwie. Ja do brewkitów dodaje słody, chmiele, dodaje dobrej jakości ekstrakty niechmielone(płynne czy sypkie) itd. I tak dopiero się uczę. Jednak wiem po 2 uwarzonych w ten sposób warkach, że piwo Ci się odwdzięczy. Oczywiście jak do tego wszystkiego dodasz podstawową zasadę. Bardzo dobrze przeprowadzona fermentacja i dobre drożdże. Bez niej nawet super dodatki Ci nie pomogą😉 To taka moja rada dla "brewkitowców"🙂
  20. Możesz też zrobić taki płyn z maltodekstryny, raz użyłem w piwie w odpowiedniej ilości i piwo zyskało troszkę ciekawego "ciała" Ja słodzików nie używam, bo to jest bardzo chemiczne, chyba że rozmawiamy o jakimś naturalnym słodziku. To już lepiej ksylitol. Na przyszłość, zamiast cukru daj np. ekstrakt słodowy niechmielony przeniczny WES-a lub innej firmy i staraj się fermentować w niższej temperaturze. Jak nie masz warunków to pozostają Ci kveiki Vossy lub Lutra. Tylko Vossy dają kwaskowy posmak w niższych temperaturach. Lutra z tego co czytałem nie. Dla Vossów optymalna temp. to 35-37stopni dla Lutry około 28 stopni. Do przenicznych z polecenia z forum jeszcze masz takie drożdże: https://czerwonygrzybek.pl/Drozdze-Piwowarskie-Weiss-Mauribrew-p687c59c87.html Też podobno sprawdzone Safale S-33 lub Lallemand Munich Classic Wheat Beer (goździk, banan) Trzymaj tak jak koledzy radzą jeszcze przynajmniej 2 tygodnie i obserwuj co się będzie działo na powierzchni. po około 21 dniach przy takiej temp. fermentacji już raczej zabutelkujesz dofermentowane piwo. Mimo to zmierz po tym czasie blg i po 3 dniach ponownie. Jak nie spada to butelkuj.
  21. Cześć wszystkim:) Odkopię temat. Przeczytałem cały wątek i wiele mi wyjaśniło odnośnie steepningu do brewkitów. Mam tylko jedno pytanie. Będę za jakiś czas nastawiał jasnego lagera klasycznego z Muntonsa. I chciał bym dodać do niego 250gr słodu Carapils oraz 250gr słodu Monachijskiego Typ I . Po teście Staśka troszkę się pogubiłem😉 Plan działania: 4l wody w garnku. Zagotowana. Ostudzona do 78 stopni. Dodane dwa te słody. Parzone 30 minut pod przykryciem. Przecedzone do drugiego garnka przez bardzo gęste sito. Napar słodowy doprowadzony do wrzenia. Wyłączony gaz. I resztę już wiem jak; Prośba ode mnie o waszą podpowiedź. Jest sens dodawać słód Monachijski? Boję się że w nim jest za dużo właśnie skrobi i mi zmętni piwo oraz zepsuje smak🤔 Druga opcja. Sam Carapils 300gr. Nie chcę za bardzo ryzykować i może to by był lepszy wybór?
  22. Oczywiści, że nie oddaje tak jak wrzucenie chmielu luzem. Lecz potem musi być filtracja itp. tak jak zauważył Ununul masz jeszcze herbatki chmielowe. Bardzo dobra alternatywa.
  23. Odezwij się do mnie na priv. Podrzucę Ci kilka przepisów na ulepszanie brewkitów. Bardziej specjalizuje się w nich i polepszam, gdyż niestety za leniwy jestem na zacieranie😟 Chociaż to jest klasyka klasyki.
  24. Dobrze wiedzieć. Mnie kilka razy też tutaj wyśmiano czy mówiono że bzdury piszę zupełnie nie szanując mojego punktu widzenia a najlepsze, że to nie były bzdury tylko rzeczywista prawda, którą część właśnie kawalerów nie może sobie poradzić, więc krytykują i wypisują właśnie oni bzdury😄 Kilka podstaw w piwowarstwie jest niezbitych i wynikają z chemicznych procesów itp. Inne to już zależne od danego piwowara. Dlatego bez sensu jest krytykować osoby, bo troszkę inaczej przeprowadzają proces warzenia piwa od zacierania(tworzenia z brewkitów) do butelkowania. Więc rzeczywiście z takimi osobami nie ma sensu dyskutować bo to mija się z celem. Radę Twoją zapiszę w notatkach🙂
  25. To ciekawa informacja. Czyli do piw około 20-13 litrowych startera nie potrzebuje do drożdży płynnych? Wlewaj je tak jak wsypuję drożdże suche? Czy jak to jest?🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.