Skocz do zawartości

crosis

Members
  • Postów

    2 934
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez crosis

  1. Panowie, z powodu prywatnego nie jest w stanie być na tej imprezie, co znaczy, że odpadają też tereny rekreacyjne Volvo... sorry, ale nic nie jest w stanie zrobić. Może uda się późniejszy termin, ale nie obiecuję.
  2. crosis

    Pomiar blg.

    Hehe, to ja musiałbym mieć o 1 więcej areometr niż mam Osobiście próbkę pobieram zazwyczaj ze środka wiadra, przez ściągnięcie wężykiem.
  3. Pytanie, a właściwie dwa: jak szybko od otwarcia słoika trzeba zjeść utopence? No i drugie pytanie: po tych 14stu dniach - jak długo można to przechowywać, jeśli słoiki nie były pasteryzowane?
  4. W takim razie, jako ekspert niższej klasy polecam lekturę na temat stwierdzania zakończenia fermentacji za pomocą aerometru. To tak na przyszłość, zanim zaczniesz dawać innym takie głupie rady. Przemak: domyślam się, że wsypujesz cukier/glukozę bezpośrednio do butelek. Co też będzie powodowało więcej piany. Idealne rozwiązanie to przelanie piwa z jednego wiadra do drugiego i dodanie rozpuszczonego syropu cukrowego. Jeśli nie masz jak tego zrobić to: 1. Zrezygnuj z wężyka pomiędzy wiadrem a rurką z zaworem 2. Nalej po trochę do kilku butelek (żeby przykryć cukier/glukozę) a potem dolewaj resztę. Z początkiem nalewania nie otwieraj zaworka maksymalnie - piwo płynące z dużym ciśnieniem i zderzające się z cukrem będzie się pieniło. Z rurką piwo nalewa się bardzo prost: lejesz do pełna, wyjmujesz rurkę z zaworkiem i masz idealną ilość piwa w butelce.
  5. crosis

    Cukier/glukoza

    Do butelek to nie ma różnicy. Ilość cukru powinna wynikać z kalkulatora (czynniki: nagazowanie oczekiwane wynikające ze stylu piwa i oczekiwań piwowara, temperatura rozlewu) Ale 4g to uniwersalna wartość po skończonej fermentacji. Jak rozlew był w odpowiednim momencie i dasz 4g będzie ok.
  6. Przechowywanie piwa fantastycznie ułatwiają... skrzynki
  7. Rozwiązań zawsze jest kilka. Istotne jest spotkanie, nie miejsce
  8. crosis

    Słód gryczany

    Na pewno napiszę... chyba na start chcę zrobić coś na S33, sam jęczmienny i ze 20% gryczanego. Zobaczymy jak wyjdzie.
  9. warka #14 - dzisiaj miała pierwszy test. I tak: - 1214 chyba zabiły kolendrę, za to jest sporo cytrusów... w tym arbuz - 9BLG na wita to za mało (nieco wodnisty) - piwo ma mocną jak na swój styl goryczkę, ale dzięki temu jest bardzo orzeźwiające Co mnie martwi to słabe nagazowanie, ale winny może być fakt, że drożdże podczas pierwszego tygodnia zeszły do 1,5 BLG - i tak stały jeszcze tydzień. Na dodatek temperatura w piwnicy to teraz 16°C - więc jutro skrzynki pójdą na 2-3 dni do kuchni. Ogólnie piwo jest dobre, nawet bardzo dobre. Sądzę, że z racji dużej ilości chmielu trzeba mu dać jeszcze ze 2 tygodnie na sensowne ułożenie smaku Z innej beczki, dzisiaj nastał przełom mojego związku - piwo, mające dla mnie wyraźną i wyczuwalną goryczkę (nie dużą, wyraźną) posmakowało lepszej połowie. Jestem na dobrej drodze do IPA i AIPA
  10. Nowa gitara w domu... tym razem - na nodze :D

  11. Ta kapslownica to eterna miłego kapslowania
  12. Mały hint: od w sumie 5ciu warek nie chłodzę już brzeczki, mimo, że mam chłodnicę zanurzeniową. Po 3 warkach infekcji stwierdziłem, że może kwestia zalania gorącej brzeczki do wiadra, zapakowanie rurki i zadanie drożdży następnego dnia pozbawia mnie jednej okazji na złapanie jakiegoś paskudztwa. Jak na razie sukces - infekcji brak. Nie wiem czy to dzięki temu, czy dzięki mega dokładnej dezynfekcji wiader - ale sposób działa i jest bardzo wygodny
  13. Też nie przemawia za mną kwestia nie używania wiader po infekcji... miałem ostatnio 3 zainfekowane warki, we wszystkich 3 swoich wiadrach. Wiadra przez ponad tydzień były praktycznie codziennie (albo co drugi dzień) traktowane kretem z wrzątkiem, myte, płukane, odstawiane... mam zabutelkowane 2 następne warki od tego czasu i zero oznak infekcji (a 3 następne fermentują już tydzień). Tyle, że teraz nieco bardziej przykładam się do czystości procesu i dodatkowej dezynfekcji wiadra przed nalaniem tam brzeczki: w dzień warzenia, zaraz po wsypaniu słodów do wody, funduję fermentorowi płukankę z wrzątku i kreta, do tego dokładne wypucowanie każdego zakamarka (zamknięcia pokrywki też!). Nie dopuszczalna jest jakakolwiek kropka, dziwne przebarwienie czy cuś. Kilka płukań, przed samym zalaniem ostateczne przepryskanie piro z atomizerka i jazda. Trzeba też pamiętać, że kret dezyfekuje stykowo, piro oparami.
  14. Wszystkie kupowałem w sklepach internetowych ale spoko, możesz ładować wesa
  15. Ja też jestem pewien. Coopers w swoich instrukcjach pisze, jaka powinna być temperatura. Niestety, sprzedawcy czasem o tym zapominają i polecają zakresy temperatur górnych drożdży do wszystkich puszek. Wystarczy wpisać w google i znaleźć stronkę coopersa
  16. Będzie ok. Ja robiłem raz na mistrzu sladku - bardzo fajne piwko wyszło.
  17. Jak chcesz ręczną to emily albo eternę
  18. Jak kurier ma paleciaka i windę to może Ci tak zrobić. Jak ma tylko windę, to kicha. Jak nie ma nic (a i tacy bywają) to trochę przechlapane.
  19. A czego? Ze fermentuje. ale jak nie bulka to nie znaczy że sie skończyło Wyraźnie napisał: bulkanie nie : brak bulkania, niebulkanie, cisza w rurce Dobrze, chodziło mi o ogólne nie uzależnianie oceny procesu od odgłosów dochodzących z rurki fermentacyjnej. Po prostu tak to w skrócie ująłem.
  20. Infekcja infekcji nie równa, sour ale może też wyjść. Mimo to, cokolwiek z tym zrobisz, jedno jest jasne: do wiadra gorąca woda z kretem, przynajmniej do połowy, i tak 1 lub dwa dni. Potem płukanie i powtórka. A generalnie dezynfekcja całego browaru.
  21. Czytać czytać i jeszcze raz czytać. Było o tym na forum X razy, było na wiki. Generalnie tak: bulkanie nie jest wyznacznikiem fermentacji fermentacja cicha i burzliwa też nie zależą od bulkania nie musisz przeprowadzać burzliwej i cichej oddzielnie, zwiększasz ryzyko infekcji jak już przelewasz na cichą nie dajesz rurki, tylko pokrywę bez dziury wpisy dotyczące cukier/nie cukier nie dotyczą butelkowania, a samego przygotowywania piwa z puszki - i jest to wyraźnie zaznaczone w każdym temacie. Jeśli tego nie zróżnicowałeś to znaczy, że czytałeś je wyjątkowo pobieżnie. To piaskownica piwowarska, każdy Ci to chętnie pomoże, ale wykaż się odrobiną zaangażowania i przeczytaj forum i wiki. Nie twierdzę, że tego nie zrobiłeś... ale jeśli zrobiłeś, zrób to jeszcze raz.
  22. crosis

    Słód gryczany

    Hm... kg łuski 8PLN, czyli połowa ceny tego słodu... zobaczę chyba jak pójdzie filtracja bez
  23. crosis

    Słód gryczany

    No po ześrutowaniu ma sporo łuski, ale jest ona bardzo bardzo dobra. Za wielką wodą dodają łuskę ryżu.
  24. Ja wysładzam do objętości. Jak wyjdzie mi o 1-2BLG więcej niż zakładał przepis to się nie przejmuję, a wręcz się cieszę: znaczy, że progresuję z wydajnością
  25. crosis

    piwo bez chmielu

    Nie jest to wcale cofnięcie się: http://beerpulse.com/2012/03/international-arms-race-zero-ibu-ipa-flying-dog-brewdog-collaborate-on-summer-release/ Kopyr też to opisał: http://blog.kopyra.com/index.php/2012/09/17/international-arms-race-czyli-starcie-browarow-pod-psem/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.