Skocz do zawartości

cemik1

Members
  • Postów

    366
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez cemik1

  1. Każda z wymienionych metod regulacji mocy ma swoje wady i zalety. Jak to w życiu. Trzeba o tym wiedzieć i wybrać mniejsze zło. 1. Regulacja fazowa (zmiana kąta załączania w każdym półokresie). Bardzo płynna, to znaczy brak jest "ziarnistości" regulacji. Wspomniana wyżej nieliniowość może być bardzo latwo wyelimnowana przez odpowiednio nieliniowe zadawanie kąta. Kiedyś robiło się to potencjometrem logarytmicznym, teraz przelicza się w mikrokontrolerze. Wadą są generowane zakłócenia. Należy więc dodać odpowiedni filtr (nie jest to droga sprawa) i już mieścimy się w odpowiednich wymaganiach. Nie będzie wtedy też problemu z oddziaływaniem na inne odbiorniki czy radio. 2. Regulacja grupowa (załączanie na całkowitą ilość półokresów a potem przerwa). Tu regulacja jest skokowa. Przy długich okresach regulacji zaiarnistość jest jednak do pominięcia. Zaletą jest brak generowanych zakłócen radiowych. Wadą jest to, że przy miękkich instalacjach i dużej mocy grzałek możemy zaobserwować wahania napięcia w takt włączania i wyłączania grzałki (migotanie żarówek itd.). U nas to nieistotne, ale na przykład w aparatach destylacyjnych obserwowane są też skoki ciśnenia par w takt cyklu regulacji.
  2. Może i nigdzie nie było. Każdy orze jak może. Ja mam fosforowy i stosuję go do marmelady, karmelu, zakwaszania wody do zacierania i wysładzania, fasolki szparagowej...
  3. Ja bym nie patrzył wcale na termometr. Podgrzewaj cukier z małą ilością wody, kwasem (ja stosuję fosforowy). Jak się dowiedziałem, że trzeba dodawać DAP to też dodaję, wcześniej nie stosowałem i syrop zawsze był dobry (oczywiście moje subiektywne odcucie). Jeżeli kolor jest już odpowiedni, dolewam wodę aby zatrzymać proces. Nigdy nie robiłem na zapas, więc nie wiem, czy się krystalizuje czy nie. Ale jaki to problem - wystarczy dolać więcej wody i się odkrystalizuje. Co do smaków się nie wypowiadam (zazdroszczę innym zdolności do barokowych opisów), ale kolor można uzyskać tym sposobem dowolnie intensywny. Smaki z grubsza idą z nim w parze pewnie tak jak opisano w artykułach powyżej.
  4. cemik1

    gęstwa po W34/70

    Pewnie wbrew ogólnie przyjętej linii kilkukrotnie powtarzałem triadę pils-porter-marcowe na W34/70 właśnie. Negatywnych skutków nie dostrzegłem ale może jakiś niewyczulony jestem.
  5. W cytowanym wyżej raporcie podano na stronie czwartej schemat zacierenia. Spodobał mi się, bo w skali domowej mozna wykonać zacieranie w lodówce turystycznej dolewając tyko gorącej wody. W praktyce pojawił się jednak problem. Zgodnie z opisem: Zacieranie. 1500kg słodu pszennego dymionego (100%). Przemiał na śrutowniku dwuwalcowym. Metodą infuzyjną: z przedzaciernika 20hl gęstego zacieru w temp. 38ºC... Przeliczając to na skalę domową z 3kg słodu mamy otrzymać na początek 4l zacieru. Nie jest to w praktyce możliwe. A może nie zrozumiałem opisu?
  6. Zawór kulowy metalowy z supermarketu budowlanego. Jak masz sraczwężyk to może być i sraczzawór. Obsilikonowanie lub oblepienie klejem na gorąco z zewnątrz zapobiega przedostawaniu się, podczas mycia, wody do izolacji termicznej. Dodatkowe izolowanie kulkami czy styropianem jest zbędne. Zacieranie, nawet wielotemperaturowe przez dodawanie gorącej wody, jak najbardziej możliwe. W środek wężyka włóz drut miedziany 4mm2. Będzie zabezpieczał przed przesunięciami wężyka podczas meszania. A mieszanie jest czasami konieczne po dodaniu kolejnej porcji wody.
  7. Cena takiej lodówki to bardziej 40 niż 400PLN. Za 400 to można kupić już prawdziwą 300l chłodziarkę i w niej fermentować, lagerować, przechowywać...
  8. Alchem na Polnej przy Grudziądzkiej. Koszt wysyłki z allegro jest pewnie porównywalny z ceną dwóch biletów autobusowych więc nie wiem, czy warto. Albo daj adres na PW to otrzymasz kopertę z białym proszkiem.
  9. Powoli (bardziej nawet niż powoli) ruszam z budową klona b. i jak zwykle pojawiają się pytania: 1. Jaki jest optymalny tryb pracy pompy? Praca ciągła czy pulsacyjna, a jeżeli pulsacyjna to z w jakim cyklu czasowym? 2. Czy popma pracuje tylko wtedy gdy włączona jest grzałka podczas zacierania lub chłodnica przy chłodzeniu czy też stale (także podczas przerw i gotowania)? 3. Czy przeróbka kosza na ruchome górne sito jest niezbędna czy można zostawićstałą jego objętość, jak to było w pierwotnym projekcie (to do bnp)?
  10. @bnp Czy ziemię mieszasz z piwem, jak to było w przypadku celulozy, czy też wsypujesz do filtra? Stosowana jest na ostatnim etapie (no może przedostatnim) produkcji i szkoda byłoby zakazić piwo. Czy konieczna jest jakaś forma sterylizacji ziemii?
  11. Klarowałem żelatyną i zolem grodziskie. Rzeczywiście efekt widoczny już po kilku minutach. Po 24 godzinach na dnie jest ze trzy centymetry glutowatego osadu nie tak zbitego jak po klarowaniu grawitacyjnym. Straty piwa są więc większe. W rezultacie otrzymane piwo nie jest może tak klarowne jak lagery po kilkutygodniowym leżakowaniu ale raczej podobne do górniaków po porządnej cichej.
  12. Jaka temperatura jest najkorzystniejsza dla klarowania żelatyną oraz kombinacją żelatyna/zol krzemionkowy? Cieślak w swoim "Domowym wyrobie win" pisze, że dla żelatyny temperatura powinna być niska (wprost - piwniczna). Tłumaczy to malejącą wraz z temperaturą rozpuszczalnością zanieczyszczeń. W przypadku piwa w niższej temperaturze zwalniają też pracę drożdże osiadając na dnie. Z drugiej strony zmętnienia często mającharakter zawiesiny a nie rozpuszczonej mieszaniny. W takim wypadku w niższej temperaturze rosnąca lepkość cieczy przeszkadza unoszącym się drobinom osiąść na dnie. I tak na etykiecie zolu krzemionkowego podano, że proces klarowania ma przebiegaćw temperaturze pokojowej (24h) a jest o wiele krótszy (2h) przy podgrzaniu do 40-50ºC. Jakie są Wasze wnioski z praktycznych doświadczeń w tej materii?
  13. Bezwładność cieplna czujników Pt to sekundy, półprzewodnikowych dziesiątki sekund lub nawet minuty.
  14. No tak. W takim razie pilsa będę musiał uwarzyć w Pilznie a jak będę wracał to w Monachium marcowe i w Berlinie... Po co mieszać ludzim w głowach, jeżeli są na pewne rzeczy nazwy i definicje.
  15. Także zostałem mile zaskoczony podobną przesyłką. I to pomimo dyskwalifikacji. Jeszcze raz podziękowania dla organizatorów.
  16. Jak ma się to do historycznego wzorca? Przecież morski transport w beczkach z Anglii do Indii wykluczał świeżość i był przynajmniej kilkumesięcznym leżakowaniem.
  17. Zastanawiam się właśnie nad tylko jedną pompą w systemie, stąd pytania.
  18. Mam pytanie techniczne dotyczące wysładzania w tym systemie. Czy po podniesieniu kosza i przelewaniu wody leci z dołu klarowna brzeczka? Przy "zwykłym" filtrowaniu zwraca się pierwszą mętną brzeczke do filtratora a tutaj?
  19. No to po co ta miska, skoro mieszanie nie wpływa na klarowność? Lub inaczej czemu ma służyć owo niewzburzanie skoro i tak później celowo wzburzasz?
  20. Zbyt pospieszne zabutelkowanie (po 9 dniach). Czy w instrukcji nie stało dwa tygodnie burzliwej i tyleż cichej?
  21. Termometr jest umieszczony w sicie górnym. Jest gdzie wypływać brzeczce i nie musi cisnąć się przez to uszczelnienie.
  22. To, co ginie z beczki (alkiohol czy woda) zależy od procentowości wsadu, wilgotności i temperatury.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.