Cześć
Czy faktycznie używacie cały czas całej gamy słodów karmelowych Weyermanna, licząc na wniesienie powyżej opisanych smaków ?
Zastanawiam się czy tworząc własne receptury nie "zastąpić ich odpowiednio" (mniej-więcej) np. słodami karmelowymi - jasnym i ciemnym Litovela ?
Oczywiście zdaje sobie sprawę, że karmelowe Litovela to tylko 2 kolory/smaki (125 EBC jasny i 300-400 ciemny, brakuję w gamie Litovela karmelowego w okolicy 30-50EBC ale można by go robić samemu z pilzneńskiego), ale czy mieszanie do zasypu różnych slódów karmelowych Weyermanna faktycznie aż tak wpływa na to co chcemy osiągnać tworząc recepturę, że nie można tego osiągnąć słodami karmelowymi Litovela ?
(napisałem akurat Litovel ale równie dobrze może to być Strzegom)
Pomijam w tym rozważaniu sytuację kiedy chcemy powtórzyć czyjąś recepturę, w której użyto karmelowych Weyermana, zastąpienie ich innymi spowoduje zapewne otrzymanie po prostu innego piwa.
A dlaczego akurat to rozważam?
Raz - mniej zabawy z przechowywaniem słodów, zamiast 6-7 różnych, mam tylko 3 (wliczam 1 własny karmelowy)
Dwa - słody karmelowe Litovel / Strzegom są tańsze od Weyermanna