A po Żywcu człowiek spragniony to się piwka napił. Jakoś "reset" w postaci eurolagera był zbędny, bardziej mi właśnie coś na dobre smaki naszło.
Hallertauer Mittelfrueh w Kolschu - coś pięknego, takie aromaty mi odpowiadają, gdyby jeszcze S-05 chciał się zbić na dnie to byłoby idealnie.
Natomiast Spalt Select w Alt na aromat był zbędny, jakoś tego typu lekka owocowość kłóci mi się z "monachijskością", za to Northern Brewer fajną dał goryczkę, dobre piwo.
Natomiast z Witem coś dziwnego się stało, jakaś gorycz się pojawiła, i nagazowanie na pewno nie jest 2.6 v/v, chyba było lekkie niedofermentowanie. Po Witku z Artezana długo nie będę miał na swojego ochotę.