-
Postów
5 589 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
37
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez WiHuRa
-
Z albumu: Browar Czarny Ryś
-
Z albumu: Browar Czarny Ryś
-
Choć myślałem już o tym od jakiegoś czasu to jednak dość nieplanowanie ale postanowiłem jednak sprzedać swój system warzelny. Używałem go prawie 5 lat i zrobiłem na nim ponad 50 warek. To był zdecydowanie najlepszy ze wszystkich zestawów sprzętowych jaki miałem. Poszedł w dobre ręce. A powód zmiany jest dość prosty: mniejsze spożycie w domu i picie >20l z kega dłużyło się już w nieskończoność; Oczywiście nawet w dużym garnku można robić małe warki ale problem jest przede wszystkim z chłodzeniem (większość chłodnicy jest ponad lustrem brzeczki), mniejszy sprzęt to też łatwość w myciu i operowaniu garnkiem, no i zajmuje mniej przestrzeni choć akurat na jej brak jakoś specjalnie nie narzekam. skrócenie jak najbardziej to możliwe czasu poświęconego na uwarzenie brzeczki; Od zawsze dzień warzelny to był zaplanowany z góry, któryś dzień w weekend, dzień urlopowy, święto itp. Zawsze chciałem mieć na spokojnie 4-6h na warzenie. Ale z biegiem czasu dochodzę to potrzeby odwrócenia sytuacji o 180 stopni. Niech moment warzenia to będzie choć luźne popołudnie, nawet w środku tygodnia. Bez planu wręcz na spontanie znaleźć chwilę żeby uwarzyć piwo. Zatem po raz pierwszy w browarze zaczynam warzyć systemem BIAB. Od dłuższego czasu chciałem spróbować tej metody a teraz jak przyszło do zmiany oczywistą sprawą był taki wybór. BIAB spełnia wszystkie moje powyższe potrzeby - idealnie nadaje się do małych warek a także bardzo skraca dzień warzelny.
-
100% Peated na kveikach Oslo wyszedł jak się okazało bardzo dobrze, profil drożdży z trudem przebijał sie przez torf Butelki rozlałem wyjątkowo do 1l PET i jeszcze na wiosnę 2022 kończyłem ostatnie butelki, to było ponad rok od warzenia. To piwo świetnie utrzymuje formę, zwłaszcza jak się trzyma w lodówce (wolniej się utleni). W planach jubileuszowa, moja 10 warka w tym projekcie. Chyba ponownie uprażę trochę słodu peated (5-10% zasypu) i zrobię trochę inną kolorystycznie wersje.
- 424 odpowiedzi
-
- peated
- whisky peated
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Seria na drożdżach Lutra zakończona: #173 Session Cold IPA - klasyczna, lekko opalizująca, IPA, fermentacja w około 20°C, estry niskie, lekko tropikalne, ogólnie piwo wyszło bardzo dobrze. #174 Session Black IPA - na podstawie receptury Małe Piwo Blog z ostatniego Piwowara, tylko chmielenie inne bo nie przepadam za Simcoe, wyszło świetne, fermentacja również w okolicach 20°C, poziom estrów podobnie, dość niski jak na kveiki i nie przeszkadzał #175 Lutra Lager - receptura na Pilsa i drożdże Lutra, fermentacja jak poprzednio, jak dla mnie średnio, w klasycznym stylu który mniej się chmieli czuć wyraźnie "sznit" tych drożdży, do czystego profilu dość daleko, generalnie te drożdże raczej do wszelkich Pale Ale, do czystych profilowo piw dla mnie odpadają Wszystkie piwa fermentowane dość nisko mniej więcej w przedziale 18-22°C, zadawałem normalną ilość gęstwy jak na zwykłe górniaki. Fermentacja zazwyczaj 2-3 dni i po wszystkim. Bezproblemowe drożdże, raczej do IPA i innych Ale. Co ciekawe, wszystkie receptury były po raz pierwszy testowane, coś nowego bo zazwyczaj już powtarzam poprzednie. Kolejna seria w typie brytyjskim - Wild Rice Mild i Bitter itp.
-
Jest też mały update sprzętowy. Ponieważ sterowanie do cyrkulacji już mi się przegrzewa to wykorzystam kociołek do zacierania z filtratorem w środku (zamiast kosza w warzelnym) a filtrację zrobię na pompie więc nie będzie ręcznej przekładanki. Zaś wodę do wysładzania wezmę w najprostszy możliwy sposób, po prostu gorąca woda z kranu, w dniu warzenia podbijam tylko na chwilę temperaturę wody bieżącej w zbiorniku do 70°C. Już kiedyś to praktykowałem, bardzo upraszcza warzenie.
-
Mały update co w browarze. Poprzedni, 11 sezon, zakończyłem niestety tylko na 1 warce. Cały sezon z powodu złamanej nogi uciekł a później już mi się nie chciało. Na szybko z tego co miałem, zrobiłem na wiosnę tylko sesyjną ryżową IPA, cała poszła w 1 dzień na grillu. Miałem jeszcze surowce na 2 warki ale nie wykorzystałem. Aktualnie rozpoczynam już w weekend 12 sezon warzenia. Ponieważ temperatur jeszcze nie mam idealnych więc w ruch pójdą kveiki. Po raz pierwszy nowy styl - #173 Cold IPA, jak to zwykle u mnie w wersji sesyjnej Warka będzie podzielona: - około 25 litrów zaszczepione gęstwą Lutra - około 5 litrów zaszczepię gęstwę Oslo Gęstwa Oslo ma już ponad rok w lodówce, robiłem na nich moje ostatnie 100% Peated Ale jeszcze w kwietniu 2021, zapach ze słoika jest pozytywny więc zobaczę jaki będzie profil piwa po fermentacji. "Normalną" gęstwę już dawno bym wyrzucił, ale z kveikami to inny temat. Nie dość powiedzieć, zresztą już o tym pisałem, wspomniana 100% Peated był zaszczepiona 1g suszu (+starter), susz kilka lat przeleżał w zamrażalniku. Fermentacja przebiegła bardzo dobrze a profil piwa "oddrożdżowy" by czysty. Notabene 100% Peated rozlałem tylko do 1l PET'ów i trzymałem cały czas w lodówce, ostatnią butelkę wypiłem jakiś miesiąc temu i piwo było w bardzo dobrej kondycji. Dalej na pewno pociągnę jeszcze przygodę z powyższymi kveikami. Jak tylko będę miał dostęp do "czystych" w profilu drożdży górnej fermentacji to na pewno powstanie kolejna, szósta już warka - Mild z dzikim ryżem.
-
KONIEC ZAPISKÓW W tej formie już nie będę prowadził tak regularnych zapisków, głównie powtarzam warki z poprzednich lat z korektami drożdży czy chmielenie ale generalnie koncepcje się nie zmieniają. Sezon 11 jeszcze nie zacząłem, niestety aktualnie noga złamana i do końca roku na pewno nic nie powstanie. Aby uratować sezon pewnie coś na wiosnę uwarzę, choćby kilka warek. Sprzęt warzelny dość eksploatowany latami stąd są już spore problemy ze sterowaniem (elektryka się przegrzewa) więc będzie też trzeba dokonać jakiś zmian. Być może od czasu do czasu będzie w tym wątku mały update warzenia domowego ale raczej w formie zbiorczych informacji i ciekawostek. Zdrowia!
-
Przy takim zasypie, gdzie prawie 50% to słody specjalne, nie spodziewałbym się dobrego odfermentowania.
-
Lepiej użyć świeżej o podobnym profilu. Czasem takie lagerowanie kończyłem dopiero wtedy kiedy miałem dostępną gęstwę.
-
Możesz lagerować w butelkach, możesz lagerować w stożku, jak wolisz. W drugiej opcji masz zajęty stożek przez miesiąc i nie możesz przeprowadzić innej fermentacji - kwestia Twojej organizacji browaru. Rozumie że stożek nie jest ciśnieniowy więc piwo się nie nagazuje w trakcie lagerowania. Z drożdży suchych polecam Lallemand Kolsch - używałem i robiłem też na nich kolscha, bardzo dobry profil porównywalny do innych płynnych drożdży dedykowanych do tego stylu, których też trochę w browarze przerobiłem. Jeśli robisz lagerowanie w stożku nie spiesz się, po 10 dniach w 15°C piwo może jeszcze usuwać jakieś poboczne efekty fermentacji, przedłużyłbym bezpiecznie do 14-15 dni i dopiero wtedy rozpoczął lagerowanie. Po 28 dniach lagerowania piwo będzie się nagazowywać w butelkach o wiele dłużej, jeśli nie chcesz czekać bezpiecznie jest dodać łyżeczkę gęstwy drożdżowej do tanka rozlewczego. Nagazowanie? Jak lubisz! W teorii Kolsch jest stylem o wyższym wysyceniu, prawie tak jak piwa pszeniczne. Najlepiej jest to policzyć w kalkulatorach.
-
Na szczęście nie używam prawie w ogóle butelek. Głównie keg. Wyjątek to akurat 100% Peated bo nikt oprócz mnie tego się nie chyci.
- 424 odpowiedzi
-
- peated
- whisky peated
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wstęp: Już 9 odsłona projektu 100% peated! Powrót do słodu Fawcett i coś czego jeszcze nie było - kveik drożdże Oslo. Miały być ponownie Danstar Nottingham ale zapomniałem sobie zorganizować gęstwy więc odkopałem małą paczuszkę suszonych płatków Oslo, które otrzymałem około 1,5 roku od członka grupy Kveik Polska. #170 100% Peated Ale Warzenie: 05.04.2021 | Estymacja z BF: OG 1.043 | 20l | IBU 37 | EBC 6 | Estym. wydajność zacierania: 75% Zasyp: 4,00 kg Słód Peated Fawcett - 4,00 kg (100%) Woda i jej modyfikacje: całość kranówka Zacieranie, filtracja, wysładzanie: 60 min - 63->66°C Korekta pH zacieru - 8 ml kwasu mlekowego, pomiar pH 5,70 Korekta pH wody do wysładzania - 2 ml kwasu mlekowego do 6l wody Gotowanie: 60 min 60 min - 33g Pałacowy 7,2% i 3,5g Chinook 13,2% Fermentacja: W garze 21l - 1.048, do wiadra trafiło 19l. pH brzeczki do fermentacji 5,75. Chłodzenie chłodnicą karbowaną przez 20 min do 23,5°C. Zadane 1l starter z 1g suszonych płatków drożdży Oslo. Napowietrzenie bełtaniem wiadra około 5 min. Fermentor w korytarzu w temperaturze otoczenia 18-19°C. Komentarz: kolejna bardzo ładna cyrkulacja chyba sklep się pomylił przy ważeniu słodu bo raczej nie mogłem takiej wysokiej wydajności osiągnąć (>90%)
-
Kolejna wersja 100% torfu na tapecie! Dość spontanicznie zrobiłem 2 dni temu 1l starter z 1g suszonych płatków z drożdży Oslo. Podziękowania od kolegi z grupy Kveik Polska za przesłanie drożdży. Co prawda to było już ponad 1,5 roku temu ale nie było okazji się za nie zabrać, przez ten czas płatki leżały z zamrażalniku. Temperatury nie ma zbyt wysokich, zaczynam od 23°C i tej okolicy będzie cała fermentacja.
- 424 odpowiedzi
-
- peated
- whisky peated
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wstęp: Tak trochę na spontanie i bez planów. Dostałem kilka kg różnych cytrusów w darze więc stwierdziłem że wykorzystam skórki do piwa. A i gęstwa Hazy Ale po poprzednim piwie również pasowała do tego pomysłu. Planuje jeszcze chmielenie na zimno chmielem Mosaic. Ma to być lekkie i orzeźwiające, cytrusowe piwo na przybycie ciepłej wiosny. #169 Hazy Zesty Warzenie: 03.04.2021 | Estymacja z BF: OG 1.043 | 20l | IBU 30 | EBC 6 | Estym. wydajność zacierania: 75% Zasyp: 4,30 kg Słód Pilzneński Ireks - 4,00 kg (94,1%) Słód Owsiany Fawcett - 0,30 kg (5,9%) Woda i jej modyfikacje: całość kranówka Zacieranie, filtracja, wysładzanie: 60 min - 66->68°C Korekta pH zacieru - 8 ml kwasu mlekowego, pomiar pH 5,64 Korekta pH wody do wysładzania - 2 ml kwasu mlekowego do 6l wody Gotowanie: 60 min 60 min - 33g Pałacowy 7,2% 01 min - 100g świeża skórka pomarańczy 01 min - 40g świeża skórka grejpfruta 01 min - 20g świeża skórka limonki 01 min - 20g świeża skórka cytryny Fermentacja: W garze 22l - 1.043, do wiadra trafiło 19l. 1 litr brzeczki odebrałem po 10 min gotowania na starter innych drożdży. pH brzeczki do fermentacji 5,74. Chłodzenie chłodnicą karbowaną przez 30 min do 15,9°C. Zadane 200 ml bardzo rzadkie gęstwy Hazy Ale (I pokolenie). Napowietrzenie bełtaniem wiadra około 5 min. Fermentor w kotłowni ze sterownikiem w temperaturze otoczenia 17°C. Komentarz: bardzo ładna cyrkulacja i klarowność brzeczki po gotowaniu
-
Najlepiej SMASH na tym i na tym.
-
Wstęp: I to jest piękne w piwowarstwie! Po 10 latach warzenia zdarza się warka, w której tylko woda jest powtórzonym surowcem. W tej warce po raz pierwszy: słód Extra Pale Ale i T50 od Simpsons Malt, chmiel Zula od Polishhops oraz nowe drożdże do testów od Fermentum Mobile (robocza nazwa Hazy Ale). #168 Single Hop Zula Session Hazy IPA Warzenie: 28.03.2021 | Estymacja z BF: 1.042°Blg | warka 20l | IBU 32 | EBC 13 | Zakładana wyd.: 75% Zasyp: 4,25 kg Słód Extra Pale Simpsons Malt - 3,00 kg (94,1%) Słód T50 Simpsons Malt - 0,25 kg (5,9%) Woda i jej modyfikacje: całość kranówka Zacieranie, filtracja, wysładzanie: 60 min - 65->70°C Korekta pH zacieru - 8 ml kwasu mlekowego, pomiar pH 5,53 Korekta pH wody do wysładzania - 2 ml kwasu mlekowego do 6l wody Gotowanie: 60 min 10 min - 40g Zula 9,5% hop stand 10 min w 75°C - 60g Zula 9,5% Fermentacja: W garze 23l - 1.049, do wiadra trafiło 19l. pH brzeczki do fermentacji 5,50. Chłodzenie chłodnicą karbowaną przez 30 min do 15,5°C. Zadane 1l stater robiony tydzień wcześniej i przechowany w lodówce, drożdże Hazy Ale od Fermentum Mobile. Napowietrzenie bełtaniem wiadra około 5 min. Fermentor w kotłowni ze sterownikiem w temperaturze otoczenia 16°C. Komentarz: bardzo ładna cyrkulacja i wysoka wydajność Zula z paczki pachnie przyjemne, planuje chmielenie na zimno w ilości 100g
-
Witaj z powrotem. Warzenia nie da się tak łatwo wyplewić.
-
Witaj, ano skarbnica bez dna
-
Witaj na forum, powodzenia w powrocie do warzenia.
-
Muszę to sobie zapisać bo butelkowanie w moim browarze odbywa się "od święta". Dziś #161 Doppel Urbock rozlany do 36 butelek 500ml z ~1,5g cukru do każdej butelki. Od około 10.01.2021 piwo lagerowało się w lodówce zatem to było prawie 2 miesiące lagerowania. Ładnie klarowne, ocena próbki podobnie jak przy przelewaniu na cichą. Ładna czysta ogniskowo śliwkowa wędzonka wraz z mocną skórką chlebową, finisz dość wytrawny i lekko alkoholowy. Odfermentowanie na poziomie 8°Blg zatem daje to około 8,8% alkoholu. Zdjęcie zrobione gdzieś 2 tygodnie temu.
-
Wstęp: Miało się skończyć na 8 warkach dolnej fermentacji w sezonie. Później zrobiłem jeszcze 2 a teraz kolejna, 11 już warka lagerowa w sezonie. Istny rekord, nie chce mówić już że ostatnia bo wiosna faktycznie długo jeszcze nie przyjdzie. Piwo w deseń lekkiego czeskiego bursztynowego lagera. Chmiel nie był wybrany przez przypadek. Magnum ma łatkę wyłącznie chmielu goryczkowego a to bardzo aromatyczny chmiel. Jak twierdzi Polishhops, Magnum po badaniach zbioru 2019 miał najwięcej olejków chmielowych z całej oferty tej farmy. Faktycznie z paczki pachnie co najmniej tak jak niektóre chmiele z Antypodów. #167 Red Magnum Warzenie: 06.03.2021 | Estymacja z BS: 11.7°Blg | warka 20l | IBU 30 | EBC 17 | Zakładana wyd.: 75% Zasyp: 4,60 kg Słód Pilzneński Weyermann - 3,00 kg (65,2%) Słód Monachijski Weyermann - 1,00 kg (21,7%) Słód Caraamber Weyermann - 0,50 kg (10,9%) Słód Caramunich II Weyermann - 0,10 kg (2,2%) Woda i jej modyfikacje: całość kranówka Zacieranie, filtracja, wysładzanie: 60 min - 65->70°C Korekta pH zacieru - 8 ml kwasu mlekowego, pomiar pH 5,5 Korekta pH wody do wysładzania - 2 ml kwasu mlekowego do 5l wody Gotowanie: 60 min 60 min - 05g Magnum 12,7% 10 min - 20g Magnum 12,7% hop stand 10 min w 75°C - 106g Magnum 12,7% Fermentacja: W garze 24l - 11,7°Blg, do wiadra trafiło 19l. pH brzeczki do fermentacji 5,5. Chłodzenie chłodnicą karbowaną przez 60 min do 11,1°C. Zadane 300ml bardzo rzadkiej gęstwy Lallemand Diamond Lager. Napowietrzenie bełtaniem wiadra około 5 min. Fermentor w garażu ze sterownikiem w temperaturze otoczenia 10°C. Komentarz: od kiedy na stałe wróciłem do Weyermanna i stałego miejsca śrutowania wszystkie cyrkulacje w kociołku są bardzo stabilne i powtarzalne
-
Wstęp: Praktycznie takie same warki warzone tydzień po tygodniu. Po co? #165 podzielona na 4 części i każda zadana świeżutkimi saszetkami z datami sierpniowymi - Wyeast 2124, Wyest 2007, Wyeast 2278, Wyeast 2308. Do tego #165 zacierania normalnie zaś #166 zacieranie od przerwy białkowej a później wykonana dekokcja. #166 również podzielona na 4 części i zadana 4 gęstwami z poprzedniej warki. W sumie powstanie 8 różnych próbek, wszystkie pójdą w 1l butelki PET - planuje jakiś panel stacjonarny na późną wiosnę. Akurat piwa spokojnie dojrzeją. #165 Desitka / #166 Desitka Warzenie: 21.01 i 28.01.2021 | Estymacja z BS: 9.5°Blg | warka 28l | IBU 30 | EBC 4 | Zakładana wyd.: 70% Zasyp: 5,00 kg #165 i #166 Słód Pilzneński Premium Weyermann - 5,00 kg (100%) Woda i jej modyfikacje: #165 i #166 do zacierania 12l woda RO + 14l kranówka do wysładzania 2l RO + 10l kranówka Zacieranie, filtracja, wysładzanie: #165 temperaturowo: 60 min - 64->72°C #166 białkowa oraz dekokcja: 10 min - 55°C 15 min - 64°C odebranie 10l gęstego zacieru i podgrzanie do 72°C 15 min - 72°C 10 min - 100°C połączenie dekotu z pozostałym zacierem i od razu wysładzanie Gotowanie: 60 min #165 i #166 (tutaj dodatkowo 1/3 tabletki whirfloc) 60 min - 25g Marynka 8,1% 20 min - 40g Saaz 4,0% hopstand 10 min w 75°C - 60g Saaz 4,0% Fermentacja: #165 W garze 27l - 10,5°Blg, do każdego wiaderka trafiło po 6l. pH brzeczki do fermentacji 5,35. Chłodzenie chłodnicą karbowaną przez 60 min do 10°C. Napowietrzenie bełtaniem około 3 min na każde wiaderko. Fermentor w garażu ze sterownikiem w temperaturze otoczenia 10°C. #166 W garze 30l - 11,0°Blg (wyższa wydajność dzięki dekokcji), do każdego z wiaderek trafiło po 6l. Były większe straty z racji użycia whirlfoca. pH brzeczki do fermentacji 5,6. Chłodzenie chłodnicą karbowaną przez 60 min do 10°C. Zadane po 100ml o każdego wiaderka. Napowietrzenie bełtaniem około 3 min na każde wiaderko. Fermentor w garażu ze sterownikiem w temperaturze otoczenia 11°C. Komentarz: w obu warkach ładna cyrkulacja Mój sposób na białkową i dekokcję w kociołku (potrzebny dodatkowy garnek min 10l): Na przerwę białkową w kociołku woda-słód 2,5:1 (+ oczywiście podbicie), pozostałą część wody którą dałaby 4:1 gotuje w osobnym garnku Po przerwie białkowej dodanie reszty wody (100°C) aby infuzyjnie podnieść cały zacier do 64°C Po przerwie maltozowej odebranie 1/3 zacieru do dekokcji do osobnego garnka i w nim kontynuowanie pracy z dekotem Pozostała część zacieru cały czas cyrkuluje w kociołku aby utrzymać temperaturę 64°C Po gotowaniu dekotu i połączeniu obu części zacieru także chwilę cyrkuluję w kociołku aby wyklarować brzeczkę Całość zacieru jest w kociołku zatem klasycznie krótkie wysładzanie
-
Tak, te złączki pękają jak myjesz kegi i/lub złączki zbyt gorącym NaOH. Nie ważne czy kupisz w PL czy na Ali - musisz zmienić procedurę mycia bo to jest przyczyna.
-
Starter z suchych drożdży- czy robić?
WiHuRa odpowiedział(a) na Mateusz Stelmaszczyk temat w Piaskownica piwowarska
Używałem tych drożdży kilka razy na takim lekkim piwie w ilości 20l. Używałem 1 saszetki. Mimo, że producent podaje aby użyć ich więcej piwa wyszły dobre i bez wad. Następnym razem również pójdę tym schematem. Z racji tych doświadczeń myślę że bliżej tym drożdżom do 10 mld / gr, fermentacja była dość szybka i żywiołowa.