Urbock
Piwo dość młode, butelkowane 10.02. ale próbujmy.
Aromat: średnio intensywna nuta wędzona, szynkowa, chlebowa, ciemne słody, suszone owoce
Piana: beżowa, drobna, dość trwała, opada do kożuszka
Kolor: ciemny, klarowne
Smak: mocno słodowy, mocno pieczona skórka chlebowa, wędzony, nuta palono-ogniskowa trochę szorstka,
Odczucie w ustach: średnio pełne, minimalnie cierpkie, nagazowanie w kierunku niskiego
Goryczka: raczej pochodzi jakby od ciemnych słodów, na dłuższą chwilę pozostaje
Ogólnie: wędzoność mogłaby być wyższa, balans wyraźniej w kierunku słodowym choć obecność słodów ciemnych i wędzonych wniosła trochę cierpkości i ogniskowej popiołowości co nadaje lekką kontrę, alkohol prawie niewyczuwalny, wyszło całkiem smacznie. dziękuje za piwo.
P.S.
Twój wędzony słód przyniósł sporo popiołowej ogniskowości, nie wiem czy słód swoje odleżał po wędzeniu. W Urbocku, aby uniknać zbytniej słodowości, można śmiało obniżać ilość słódów innych niż podstawowe (karmele, ciemne), wędzonka zawsze podbije odczucie pełni a słód wędzony oprócz wędzonki wnosi zawsze jeszcze jakieś dodatkowe ciekawe aromaty.