Koledzy cóż wam mogę powiedzieć. Do niedawna prowadziłem warsztat i naprawiałem takie sprzęty. Jeśli chodzi o piły z parkingu, targu lub te co nam wprost do domu Rom przyniósł, jeśli macie fuksa to na domowe robótki bez większego obciążania zdadzą egzamin nawet na kilka lat. Niestety zdarzało się, że ludzie przynosili mi je do naprawy już po przecięciu kilku kawałków drewna. Są to sprzęty składane w tanich chińskich fabrykach i po prostu dokładność czasami jest tam żadna.
Jeśli miałbym się wypowiedzieć w kwestii kupna piły, to polecałbym jakąś firmówkę używaną (szkoda że nie było tego tematu wcześniej bo miałem do niedawna takie na sprzedaż), niestety, kupować używane piły spalinowe to niestety trzeba mieć troszkę pojęcia o tym lub zaufane źródło. Jeśli natomiast Jacenty przemyślał byś sprawę to polecam do domowego użytku piłę Partner 351. Jest dość tania ok 500 zł ( można ją wziąć śmiało na raty) a posłuży przy odpowiedniej eksploatacji dłuuugie lata. Sam serwisuję sąsiadowi takie 351 i ma on ją już 7 lat a dodam że wycina nią drzewo w lesie i tnie sporo na domowy użytek.
Potwierdzając opinie innych kolegów o sprawności używek sam mam piłę z 20 letnim prawie stażem. Dolmar 115 mała i mocna 3,5 kM i spisuje się rewelacyjnie. Najlepsza chyba konstrukcja dolmara. Fakt trochę ciężka.