Undeath

Widać, że piłeś Gose, więc nie rozumiem trochę jak chciałeś zrobić takie piwo bez zakwaszania go mocniej... Jak zrobił zwycięzca WKPD? http://www.piwo.org/topic/14390-alderaan-brewery/?p=361201 Widać sam słód nie wystarczył dodał kwas mlekowy dodatkowo na rozlew i ja też tak proponuje, zrobiłem tak kilka butelek Saisona i z efektów jestem zadowolony. 2 ml na butelkę to za dużo w jego przypadku ale w Gose było okej. Oryginalne natomiast było robione z Lacto Ale wiadomo to więcej zabawy.

napisałem pseudo Dubbel bo zasyp był dubblowy plus cukier karmelizowany Zostaw w takiej temperaturze jaką masz Jeżeli chcesz bardziej estrowy to podnieś ją delikatnie po kilku dniach burzliwej.

A, i jeszcze pytanko do organizatorów. Nagród nie będzie, jak rozumiem z regulaminu, ale może jakieś pamiątkowe dyplomy są przewidziane? Hehe dyplomy są Będą rozsyłać pewnie w późniejszym terminie A kto powiedział, że nagród nie będzie? Przecież co roku są

Gratulacje dla wszystkich zwycięzców Marek, a jednak się myliłem! Widzisz jednak VI miejsce masz w RIS-ie, ale nie powiem jakoś nie pasował mi ten twój mocarz, ale to bardzo subiektywne zdanie... Wysoki poziom w Saisonie małą różnicą wygrałem hehe Łukasz gratki!

Hehe nieźle Zostaw, dokarm, spróbuj może jakieś dobre bakterie wyhodowałeś

Dzięki wielkie Kurde tyle piwek popróbowałem, że już spać nie mogę Hehe

Nie chodzi o zawieszony w piwie "pył" chmielowy przez który wyżej wymieniony efekt powstaje ale o samo chmielenie na zimno. Zawsze gdy pije piwa chmielone na zimno mam nieprzyjemne odczucie odbijającego się chmielu. Efekt ten nie występuję gdy chmiele na whirpool, jedynie przy chmieleniu na zimno. Co kto lubi, a chmieli się właśnie między innymi dla tego efektu.

Nie strong? Wiem upierdliwy jestem Ja osobiście nie lubię "odbijającego" się granulatu Miało być stronk ale zjadło Ale dlaczego miałoby się odbijać granulatem? Po to się filtruje piwo na whirpoolu żeby go się nie dostało, a fermentacja powinna załatwić ten efekt. Chce uzyskać ładny ziołowo-ziemisty aromat w piwie, a w 2011 wygrywały w Żywcu piwa chmielone dość mocno na aromat Styrianem, EKG i Fuggels Mimo tego, że Jamil nie proponuje takiego chmielenia i używa do niego Saaza na goryczkę, zdecydowałem się w taki sposób to zrobić. Efekt zobaczymy. Najbardziej jednak obawiam się tego Taurusa to jego ostatnia szansa, jeżeli w takiej ilości da posmaki trawiaste i delikatnie ściągającą goryczkę idzie do kosza. Niestety w każdym piwie z nim na goryczkę zawsze pojawia się lekko ściągająca nie przyjemna goryczka więc nie warto go stosować, chyba że ktoś chce to oddam ostatnie 100 g jego na próbę.

Zależy kto o jakim efekcie myśli

Nope... Spoko na cichą nie dam chmielu

19.11.2015 warka 197 BGSA - Belgian Golden Stronk Ale (receptura własna) SKŁAD: Bestmalz Pilzneński- 7 kg Cukier biały - 0,7 kg Iunga 11% 10g Taurus 12% 10 g Fuggels 5% 30g Perle 7% 30 g Drożdże FM21 Odkrycie Sezonu 150 ml po BBA jakieś 230 ml. Śrutowanie: Z pomocą wiertarki 5 minut 7 kg ZACIERANIE: woda do zasypu - 18l 64-61C - 30' 74-71C - 20' 5' - 75C mash out WYSŁADZANIE: 9+9 = około 18 litrów pH wody zbite z 7,2 do 5,3 przez 80% kwas mlekowy 5,5 ml. GOTOWANIE 80': FWH Taurus i Iunga po 10 g 10' Fuggels 15g 5' Perle 15 g 0' w 100C po 15 g Perle i Fuggels Po gotowaniu parametry piwa: Wyszły 22l o gęstości 20 Blg, przy wydajności 61% oraz IBU 30 i 2 litry z wysłodzin i chmielin na startery. Odczyt z refraktometru: 20,8 Brix SG: OG - 1.083 FG - 1.0?? Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 20C w 20 minut około 80 litrów. FERMENTACJA: Planowana burzliwa: 16 C - 2-3 dni 19C - 4-5 dni 22C - 7 dni potem może cicha, zobaczymy czy będzie tak zmętnione jak BBA [EDIT] Nie odnotowałem kiedy zlałem na cichą... [EDIT] 13.01.2016 Zlałem dzisiaj warkę 197 BGSA do butelek wyszło 42*0,5l przy 2,5 blg - 1,010 FG. No nieźle Z 20 blg to daje jakieś 9% Piwo w aromacie bardzo owocowe i fenolowe, smak dobry delikatnie cierpki na finiszu. No to teraz najdłuższa część leżakowanie minimum 3 miesiące do spróbowania piwa Degustacja: - Czas pracy 6,5 h, - Koniec pasażu na tych drożdżach

A to dlaczego? BJCP jakoś o tym nie wspomina, a nawet jest zastrzeżenie, że cechy palone są nieodpowiednie, zatem dodatek pozostaje tylko dla koloru. No oczywistą oczywistość napisałeś i potwierdziłeś moje słowa do tego odpowiadając na swoje pytanie. A od kiedy BJCP wspomina o konkretnych surowcach do uzyskania danego efektu? Wspominają "cechy palone są nieodpowiednie" przy użyciu carafy I na koniec zacierania niczego takiego nie uzyskasz w tej ilości. Można też ten efekt otrzymać karmelowymi słodami np. 600 ale one też potrafią wprowadzić kawę czekoladę, bez paloności, więc efekty podobne.

Sprawdziłem z rana jak to wygląda, jest zamknięte szczelnie, pokrywa nawet nie napuchła przez noc i teraz to ciekawie wygląda 2 cm warstwy chmielu, z 10 cm klarownego piwa reszta mętnego piwa, a na dnie spora warstwa drożdży. Czyli potwierdza się to co pisałem. Następnym razem poleci w takiej sytuacji piwo na cold crush przez noc.

Nie jestem pewien czy ono pracowało po 2 tygodniach w 19 C to dawno skończyło robotę. Jej koleżanka AIPA właśnie skończyła mocną burzliwą i wygląda to bardzo podobnie Wydaje mi się że moje po prostu nie udolne przenoszenie + uwalnianie gazu (wiadro bez rurki) z młodego piwa, podbiło drożdże z dna i zmętniło piwo. Zawsze dofermentowuje piwa praktycznie do końca zanim przeleję na cichą z chmielem a 15 dni zwyczajowo wystarczało. Zobaczymy jak fermentowało to najwyżej dorzucę jeszcze porcję chmielu.

Zlałem przed chwilą na cichą warkę 195 APA wyszło 22,5l nie mierzyłem blg. Dostało 20 g Tomahawka i Cascade oraz 10 g Mosaica. Ale chyba lekki błąd popełniłem, miałem wczoraj zlać i przeniosłem wiadro do pomieszczenia gdzie jest około 22C, niestety musiało to ruszyć lekko drożdże i podbić z dna. Mogłem to schłodzić przez noc jak nie rozlewałem. Niestety piwo mega mętne, wyląduje teraz w 18C jutro do 15C, a za 3 dni do 5C. Mam nadzieje, że uda się zbić tą mętność.

Jeżeli ja jestem śmieszny, to nie wiem jak Ciebie nazwać? Bo wszystkie niecenzuralne słowa nie opiszą tego, a na twój poziom schodzić nie będę. Ja widzę, że to z Ciebie niezły żartowniś nabrałeś nas, że hoho. Jak chcesz uprawiać krytykę to rób ją chociaż konstruktywnie. I nigdzie Ci nie groziłem kolego ogarnij się, kilka razy próbowałem skończyć z Tobą dyskusję, ale widać oporniejszy jesteś od betonu. Za takie coś to powinieneś zarobić ostrzeżenie, bo dla mnie śmierdzisz kłamcą i tyle. Mam nadzieje, że nie będę miał więcej z taką osobą do czynienia.

Ludzie... Pomyśl chwilę to nie jest trudne. Producent tak nie stwierdził, tylko drożdże mają taki profil i czystego hefeweizena nie dostaniesz na nich takiego który będzie miał jego idealne cechy. Tak piwo wyjdzie ci na nich jak użyjesz zasyp/zacieranie/chmielenie na weizena, ale nie będzie stylowe. Możesz na nich nawet RIS-a uwarzyć jak masz ochotę... Przecież nikt Ci nie zabroni, a producent podaje do jakich piw jedynie one się najbardziej nadają.

No właśnie i w ten sposób możemy znaleźć recepturę Zgody, który dodaje tylko słody karmelowe do bazy z pszenicznego i monachijskiego... http://www.piwo.org/topic/9262-pszeniczne-ciemne-dunkelweizen/ No to są dwie szkoły widać jedna karmele ciemne, a druga po prostu palone: http://www.wiki.piwo.org/Dunkelweizen,_Andrzej_Jendrzejski_(Jejski) i dekokcja zamiast karmeli

Wiesz kryształowej kuli nie mam, ani nie umiem czytać w myślach, musisz precyzyjniej pisać o co Ci chodzi. Po drugie jakbyś widział link: http://www.piwo.org/topic/3328-wyeast-3463-forbidden-fruit/to byś tam się zapytał co jeszcze można uwarzyć na tych drożdżach. No to wyraźnie masz napisane, że belgian speciality ales - może to być Grand Cru, może to być śliwkowe piwo belgijskie, może to być baza pod kwasy, możesz zrobić Saisona, albo Biere de Garden. Do mocniejszych piw raczej średnio się nadają, generalnie belgijskie piwa... nie wiem skąd pomysł na hefeweizena jak to całkiem inna rodzina drożdży i piw

Różne osady w butelce powodują się pienienie piwa np. nie domyte butelki. Oprócz tego po prostu gwałtowna zmiana ciśnienia oraz nierozpuszczenie się odpowiednie CO2 w piwie. Gdzieś na forum było to opisywane kiedyś, ale obecnie nie mogę znaleźć. Więc jest to całkiem normalne, jak masz warunki to schłodź całą skrzynkę parę dni i powinno przestać się pienić z butelki na ciepło. Masz tu stary artykuł o gushingu: http://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1002/j.2050-0416.1961.tb01817.x/pdf

W jaki sposób organy kontroli sprawdzą, że piwo jest po terminie? Kontrole IS odbywają z rzadsza i nie obejmują produktów, tylko warunków przechowywania ich i zaplecza sanitarnego. Więc moim zdaniem sklepy niczym nie ryzykują sprzedając piwa po terminie. Druga sprawa, to że coś jest po terminie nie oznacza, że musi zostać wycofane ze sprzedaży ustawa rozróżnia dwa terminy: Piwo podlega temu drugiemu podpunktowi i sklepy, wcale nie muszą go wycofać z tego co obserwuję. Często piwa po dacie są przeceniane o ponad połowę i wyprzedawane przez sklepy i hurtownie, więc warto się zapytać po prostu u nich. Trzeba rozróżniać tak podstawowe rzeczy.

Nie ma jak pochwała od doświadczonego piwowara A moje uwagi, czy też pytania - po co pale ale i pilzneński? Daj pół na pół pszeniczny i monachijski (najlepiej II) , do tego jakiś karmel (tak 150-300 EBC) i tyle. Chmiel jak uważasz, ale zgodnie ze stylem powinno być tylko na goryczkę jakimś niemieckim chmielem. Hehe kolega radził się mnie na czacie, dokładnie to samo mu napisałem natomiast tu się nie zgodzę Ma być dunkel to barwiący musi być... Doradziłem, żeby dodał na koniec zacierania ilość prawidłowa. Zobacz sobie w wiki recepturę Jejskiego, który zęby zjadł na pszenicach, albo innych piwowarów na forum.

Będzie co ma być A generalnie google nie parzy: http://lmgtfy.com/?q=Wyeast+Forbidden+FruitPierwsze dwa linki i od razu wiadomo, że to drożdże belgijskie do Witbiera i Belgian Speciality Ale. Na forum mamy też dział o drożdżach warto tam zaglądać użytkownicy piszą często przydatne informacje: http://www.piwo.org/forum/31-charakterystyka-szczep%C3%B3w-dro%C5%BCd%C5%BCy/ Tu charakterystyka tego szczepu: http://www.piwo.org/topic/3328-wyeast-3463-forbidden-fruit/

O kutwa... czytałeś o pasteryzacjI? Skąd wiesz że piwo jest dofermentowane? Mam nadzieje że tego cukru mniej dałeś? Sprawdzaj nagazowanie, jak zadajesz nowe drożdże, musisz odczekać parę dni w tym fermentorze bo może posprzątają jakieś cukry resztkowe, których nie ruszyły bakterie i poprzednie drożdże... To jest tak że różne szczepy mają różne odfermentowanie jedne jedzą dekstrozę inne nie, są też inne cukry, ale pominąwszy je. Jak jeden szczep pada to po zadaniu drugiego jeżeli się różnią doje sobie cukry których tamten nie ruszył. Powinno to prawidłowo wyglądać tak: -Pasteryzacja w 70-75C przez 20-30 minut (ze względu na to co Bartek napisał) -Schłodzenie piwa przelanie do fermentora zadanie drożdży. - 4-5 zaczekać, aż podożerają resztki po poprzednich właścicielach brzeczki i dopiero rozlew...

Ni ma czasu iść do lasu, a co dopiero do depozytu Jakoś ciągle nie po drodze, myślę że sezon się zaczyna to trochę piwek wskoczy niedługo.