Skocz do zawartości

Undeath

Members
  • Postów

    7 690
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    40

Treść opublikowana przez Undeath

  1. Najlepiej dopisz odpowiednią informację przy formularzu zgłoszeniowym (osobno najlepiej), będziesz miał pewność, że nie przeoczą tego Ja tak raz robiłem do tej pory.
  2. U mnie 4 warki na tych drożdżach były klarowne, ale wszystkie zostawiały mi osad na ściance butelek. Po prostu przylepiały się do butelki i odrywały przy nalewaniu, więc zawsze te drobinki w piwie pływają, choć ogólnie jest klarowne. Dodam, że w fermentorze ta sama sytuacja a i butelki zawsze myje szczotą, więc są czyste Spoko na ściankach też je mam w butelkach Saison wyszedł klarowny jak nie wiem co, ale nie był tak zmętniony w wiadrze natomiast BBA cały czas mętne jak nie wiem co, sprawdzałem wczoraj osad to na dnie butelki mam jakieś 0,5 cm a jeszcze się nie sklarowało
  3. Na wykładzie we Wrocku, jak nam prezentował bank drożdży wykładowca, to mówił, że przeszczepia się z skosu do skosu normalnie elzą. On jeszcze robił taki trick że jedne drożdże dawał do 2-3 skosów miał pewność że nawet jak jeden mu się zakazi skos albo obumrze to ma dwa w zapasie. Spoko rozumiem o co chodzi.
  4. Te drożdże nie powiem potwory są, zeżrą wiadro nawet Co nie zmienia faktu, że i tak lepiej je rozbujać... U mnie Saison na nich wyszedł bardzo dobry i klarowny. Natomiast zlałem Belgian Blond Ale do butelek parę dni temu i jest mega mętne, a same drożdże nie chcą w żaden sposób opaść w nim (nawet po cold crushu) pływają w formie zawiesinki zobaczymy jeszcze jak się zachowają, ale miałem na nich warzyć jeszcze BGSA i się zastanawiam czy jest sens. Miał ktoś na nich taką straszną flokuacje?
  5. Undeath

    INFEKCJE

    Sorki pomyłka Miało być beztlenowce... Tutaj strona 19: http://www.wolczaska.pl/Infekcje.pdf
  6. Zawsze coś każdy robi nietypowego Us to dość neutralne drożdże wszystko można zrobić Ja na 200 szykuje Fruit beer, a właściwie mocny dodatek mango, limonki i figi
  7. Undeath

    INFEKCJE

    Tlenowiec, wygląda na lacto. Zależy od ciebie i co naprodukował, teoretycznie to powinno zrobić piwo kwaśne, ale jak poczujesz ocet od niego to kibel. Możesz spróbować zapasteryzować, choć nie jestem zwolennikiem tej metody - moje infekcje do tej pory szły albo w chlorofenol albo w kupe więc... Decyzja do Ciebie należy
  8. Piękne Czekam na wyniki eksperymentu! Mój Lambik 1.0 dopiero błonę zbudował, drugi dopiero zlałem na cichą i zadałem blend. Planuje dać świeże owoce na wiosnę bez mocniejszego dezynfekowania, zobaczymy może przy następnych lambikach pokombinuje Zdjęcia super.
  9. Daj śliwki albo płatki dębowe dają najlepsze efekty. Co do syropu klonowego powiem ciekawostkę, miałem oryginalny syrop przywieziony z stanów dla mnie nie było to nic ekstra ani w smaku ani zapachu i zalegał długo na półce w kuchni, stwierdziłem raz że nagazuje nim parę butelek piwa podczas rozlewu - padło na jakiegoś lagera. Efekt piwo nagazowane, ani smaku ani zapachu syropu nic nie zostało wszystko przefermentowało i piwo delikatnie przegazowane miałem. Więc ten dodatek jest totalnie bez sensu mi go wychodziło jakiś 2 ml na pół litra (przeliczona słodkość - rozwodniłem 1 ml syropu w 9 ml wody i na refraktometr dałem nie pamiętam już brix a nie chce mi się szukać notatek), podejrzewam że jakbyś go wrzucił z 3-4 litry to może było by coś czuć.
  10. Dokładne opracowanie o banku drożdży znajdziesz tutaj. http://www.browar.biz/artykuly.php?id=110 Fakt można obecnie parę uproszczeń zastosować, ale technologia zostaje bez zmian. Ja bym się na twoim miejscu zastanowił czy jest generalnie sens tego... Jak warzysz co pół roku to lepiej kupić nowe drożdże i nie oszczędzać na tym. Drożdże do skosu zawsze muszą być z saszetki albo fiolki nigdy nie z gęstwy, która już czysta mikrobiologicznie nie jest i oprócz czystych drożdży w skosie zamrozisz sobie też bakterie.
  11. No to się nie nadaje, to typowy gar do pasteryzowania słoików i gotowania ciuchów . Niestety jest on reaktywny z brzeczką i drugie ale nie można go traktować chemią. Więc lepiej poszukaj gdzieś indziej gar.
  12. Z piwem nie koniecznie, gorzej z twoim zdrowiem.
  13. Pewnie to jest gar cynkowany, taki do pasteryzowania też słoików. Raczej takie gary się nie nadają, ale wrzuć zdjęcie to Ci powiemy. Powiem tak nowy garnek emaliowy -30 litrów to bardzo mały koszt około 100zł. Używkę wyrwiesz taniej popoluj trochę na OLX pojawiają się co jakiś czas.
  14. No i zlałem warkę 191 Belgian Blond wyszło 43*0,5l i 1*0,33l butelek przy 1,7 blg - 1.007FG, dość nisko. Piwo niestety bardzo mętne jak mleko, drożdże słabo flokują są w formie zawiesinki pewnie w butelkach będę miał ich sporo, jeszcze tak pylistych robaków nie miałem. Piwo w smaku bardzo delikatne się wydaje, w aromacie czuć fenole i drożdże. Będzie musiało się z 2-3 miesiące układać ale i tak myślę że wyszło nieźle.
  15. Właśnie przelałem warkę 194 Lambik 2.0 na cichą do balona weszło jakieś 19 litrów, reszta do 2 butelek 0,5 l i jednej 0,33 przy 3,6 blg -1.014 FG. W aromacie mega ziołowe, chmiel dał sporo tego aromatu aż dziwne jak wrzucony był tylko na goryczkę. W smaku neutralne, prawie jak pils I do tego smaczne, gdybym zrobił normalnie takie piwo byłbym bardzo zadowolony. Jak się ogrzeje po cold crushu dodam drożdże Wyeast 3278 Belgian Lambic Blend prosto z saszetki, rozbitej w poniedziałek. Pięknie napuchła do tej pory. Na dole zdjęcia jej i rodzinki lambików Zobaczymy jak się spiszą w pomieszczeniu jest bardzo ciepło 22-23C. Trochę się obawiam bo to piwo za neutralne nie wyszło, ale pewnie za 8 miesięcy nic z aromatu nie zostanie. Drugie piwo czyli warka eksperymentalna Grzybowe zlana do 14 butelek 0,33l przy 2,15 blg - 1,008 FG. W smaku obecności grzybów brak tak jak w aromacie, jest coś dziwnego takiego zielonego, a nawet powiedziałbym lekko gumowatego, pewny nie jestem próbkę smakową mam bardzo małą. Za tydzień dwa spróbuje się to dokładnie opiszę. Jak się zbiorę to może zaraz Belgian Blonda w butelki wrzucę.
  16. Tak, to jakiś rodzaj pleśni. Rzadko bo rzadko ale trafia mi się czasem na twarogu wiejskim od rolnika z targu i czasem jak zbiorę śmietankę z mleka i ją zostawię za długo.
  17. Też mam takie wrażenie, że można to luźno interpretować.
  18. Ja piłem cechowe Brown ale i nie wyczulem wad na tyle wyraźnych,żebym nie mógł dokończyć degustacji. Mało tego powiem, że stosunek smaku do ceny był zadowalający i nawet były wyraźne nuty chmielu. Być może kwestia partii lub daty od rozlewu Powiem, że piłem z 3 miesiące temu jedno czego nie zapomnę w tym Stoutcie to ohydny dodatek lukrecji i mega wodnistość piwo przez to wylądowało w kiblu. Przy IPA z tej samej serii niestety była gorsza sytuacja, w niej czuć wyraźnie kwas izowalerianowy i lekko butanowy, też nie pijalna i wylądowała w kiblu. Ja dziękuje za takie męczarnie... Z aktualnych nowa seria Toporka z Bojana posiada sporą dawkę zapałczanej siary i przed wczoraj z ciekawości kupiłem Bernardyńskie z Grodziska w tle też jest lekka siara. Dat nie podam butelki mam w domu, jak ktoś potrzebuje to wypiszę.
  19. 03.11.2015 warka 195 APA (receptura własna) SKŁAD: Bestmalz Pale Ale- 4,2 kg Strzegom Karmelowy 30 - 0,25 kg Tomahawk 15,5% 30 g Iunga 11% 10g Cascade 6,7% 15 g Chinook 13,7% 15 g Skórka z jednej limonki Drożdże FM52 Amerykański Sen 150 ml po Polskim Ale Śrutowanie: Z pomocą wiertarki 5 minut 4,5 kg ZACIERANIE: woda do zasypu - 13l 68-61C - 60' 5' - 75C mash out WYSŁADZANIE: 9+9 = około 18 litrów pH wody zbite z 7,2 do 5,3 przez 80% kwas mlekowy 5,5 ml. GOTOWANIE 60': 60' Tomahawk 15 g 15' Iunga 10g 5' Skórka z limonki 0' w 70C po 15 g Chinooka, Cascade i Tomahawka Po gotowaniu parametry piwa: Wyszły 23l o gęstości 12 Blg, przy wydajności 65% oraz IBU 32 Odczyt z refraktometru: 12,5 Brix SG: OG - 1.048 FG - 1.0?? Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 20C w 20 minut około 80 litrów. Podczas chłodzenia lekka awaria, pękł mi delikatnie wężyk doprowadzający zimną wodę, ale podstawiłem wiaderko bo tryskało pod ciśnieniem i jakoś schłodziłem piwo. Co gorsza zawór też od wody mi się popsuł i cieknie... No nic dwie rzeczy do wymiany w browarze drobne. FERMENTACJA: Planowana burzliwa: 19-20 C - 13 dni cicha: 12C - 5 dni z 20 g Tomahawk, 20g Cascade i 15 g Chinook [EDIT] 18.11.2015 r. Zlałem przed chwilą na cichą warkę 195 APA wyszło 22,5l nie mierzyłem blg. Dostało 20 g Tomahawka i Cascade oraz 10 g Mosaica. Ale chyba lekki błąd popełniłem, miałem wczoraj zlać i przeniosłem wiadro do pomieszczenia gdzie jest około 22C, niestety musiało to ruszyć lekko drożdże i podbić z dna. Mogłem to schłodzić przez noc jak nie rozlewałem. Niestety piwo mega mętne, wyląduje teraz w 18C jutro do 15C, a za 3 dni do 5C. Mam nadzieje, że uda się zbić tą mętność. [EDIT] ??.11.2015 wyszło 10 butelek 0,5 litra i 1 keg... zapomniałem zapisać i nigdzie nie mam notatki kiedy zlewane DEGUSTACJA: - Czas pracy 6,5 h,
  20. Załapałem :-) Czyli manometr pokazuje to, co jest przed butlą. Czyli to wciąż znaczy, że albo się rozpuszcza w piwie, albo ucieka. Raczej rozpuszcza się w piwie. Ja bym się nie przejmował robię dokładnie jak Ty. Jak nie pije piwa to zakręcam butlę i tyle, jak się rozpuści gaz jeszcze w piwie to po otwarciu butli dopuści go tyle ile mamy ustawione.
  21. To skąd wiesz że jest 0 jak masz butlę zakręconą? Musiałbyś samą złączkę z manometrem podpiąć żeby stwierdzić jakie ciśnienie masz w kegu, po zakręceniu butli reduktor przekłamuje.
  22. Z tego co ustaliliśmy to dodatek owoców, który podniesie o 1-2 blg ekstrakt jest dopuszczalny, a wręcz nie mają sędziowie możliwości sprawdzić tego. Rozumiemy, że 5 blg z owocami to będą totalne siuśki więc z tego powodu podbicie delikatne ekstraktu nie będzie uznawane za niezgodne z stylem. Generalnie to jest wariacja więc ciężko zachować idealne widełki stylu BW. Dopóki oczywiście piwo zachowuje swój profil lekki i orzeźwiający, mocniejsze alkoholowe wersje raczej się łatwo zauważy, w przypadku tej kategorii prosimy też o szczegółowe receptury.
  23. Kalkulator wyliczył 120 g cukru białego na nagazowanie 2,3 v. Ale generalnie co mamy myśleć jak już zabutelkowałeś? Granatów raczej nie będzie ale cukru odrobinę za dużo.
  24. No i jak tam porównanie? Nie ma diacetylu? Czytałem, że casei może produkować jego duże ilości, ale zależy to zarówno od temperatury, jak i składu środowiska, w którym się znajduje... pomijam już to, że poszczególne szczepy w obrębie danego gatunku potrafią się między sobą różnić. Biotyku też używałem, ale akurat eksperyment z czystym szczepem poszedł się rypać, bo przy okazji zakaził się czymś innym (zapewne dzikimi drożdżami, z kolejnego eksperymentu) i poleciał do kibla. Próbowałem butelki osobno nie w ślepym teście. Kwas w A jest większy i mocniejszy, aldehyd ustąpił. Natomiast w B jest bardzo delikatnie w tle i po kilku łykach dopiero się go odczuwa. Jeszcze zrobię porównanie, może na weekend zobaczymy. Tymczasem zlałem warkę 192 Pszeniczne do kega 18,5 l i 7*0,5 l, litr straciłem bo był mega mętny, a piwo zlane mega klarowne. 3,9 blg - 1.015 FG. W smaku niezłe bananowo-lekko przyprawowe. Piwo trochę przyciemnawe Jak wyjdzie jak poprzednie będzie git. Pouzupełniałem degustacje piw. Dzisiaj też odpalam Belgian Lambik Blend, w sobotę Lambior poleci na cichą z jego dodatkiem Koło środy pójdzie na cold crush, żeby pozbyć się osadu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.