Undeath

Hym... Chyba kilka czynników się na to złożyło. Ja mam różnie kilka wiader z rurką kilka nie i fermentuje w nich na zmianę.Do tej pory nie miało to żadnego wpływu na piwo ani nie złapałem żadnej infekcji Infekcję miałem przeze to że mi drożdże nie ruszyły, ale to osobna historia. Musiałeś coś złapać wcześniej najwyraźniej albo źle odkaziłeś sprzęt do pomiaru. Generalnie nie trzeba kupować nowych fermentorów, za często Chyba że potrzebujesz więcej wiaderek. Ja jednego swojego wiadra używam od samego początku praktycznie i powiem, że to jest jedyne wiadro w którym do tej pory nie miałem infekcji... ale widzę że zaczyna niestety być nieszczelne miejscami. Dwa pozostałe mi pękły w trakcie użytkowania, ale to były budżetowe wiadra, kolejne jedne z pierwszych wiader przeznaczyłem na moszcz winny Ale tak to wszystkie fermentory używam, jedynie ważne jest żeby nie wkładać jednego w drugi i nie rysować od środka, ale wiadomo nie każdy ma warunki.

Nie. jak mejl nie wystarczy, to sobie po prostu daruję i nie będę dalej się o to pluł. Ostrzegłem tutaj tylko co można dostać kupując u nich. jak dla mnie taka słodowa niespodzianka jest dyskfalifikująca. Ja im mówię nara, choć mają fajny wybór chmielów. Napiszę jeszcze raz: kawałki słodu w paczce chmielu! wyobraź sobie, że otwierasz taką paczuszkę i sypiesz to na zimno. już nie mówię, że teraz będę miał 2 takie same piwa, bo tylko 2 planowałem. tego chmielu na zimno nie wsypię. i użyję drugi chmiel. miały być 2 single chopy. Ale wiesz, że czasem maile są traktowane jako spam? Nie koniecznie musiał on dotrzeć do nich i to nie jest wina chłopaków, że nie odpowiedzieli. Jak chcesz zrobisz, ale generalnie zawsze lepiej zadzwonić spróbować zareklamować towar niż się denerwować na sklep. Każdemu się zdarzają pomyłki, mi TB często zapomniało coś do paczki włożyć, albo raz miałem rozwalony worek z chmielem, od razu reklamacje uznali. Innym sklepom też się zdarza pominę nazwy sklepów, ale dostałem raz nie te słody co trzeba, albo brak całkiem pewnych słodów. Chmiele to różnie najgorzej było w przypadku po prostu luzem wrzuconych kilku paczek chmielu nie podpisanych... Zdarza się każdemu nie każdy sklep zachowuje się dobrze w takich sytuacjach i te należy unikać.

Ostatnio wspólnie z kolegą zamówiłem w TB, wszystko było okej. Chmiele dobrze popakowane, paczka szybko 2 dni po zamówieniu przyszła. Chmiel używałem i też dobrej jakości, kolega na słody nie narzekał ani drożdże. Z tego co słuchy noszą chłopaki chcą się teraz przenieść i zrobić sklep stacjonarny z magazynem, może stąd problemy? Tomato a próbowałeś dzwonić? Z meilami u nich jest średnio, ale przez telefon jak kiedyś zgłaszałem reklamacje wszystko było od ręki załatwione.

Tak się spytam ten temat do czegoś prowadzi? Czy tak jak nie dawno założony temat przez pogo, każdy się wyżali, każdy wyrazi swoją opinię, a podmiot nie wykaże żadnego większego zainteresowania? Powiem tak piwowarstwo domowe jest tak specyficznym hobby, że każdy musi sam dojść do pewnych wniosków i sprawdzić swoje doświadczenie w tej materii do tego co piszą w książkach i na forach Inaczej się nie da, na siłę nikogo nie wyedukujesz. Niestety jak nie posiadasz umiejętności analizy swoich dokonań i dobrego nosa to niestety nie rozwiniesz się za bardzo w tym hobby. Podstawa czytanie z zrozumieniem oraz doświadczenia, dobrze jest też się spotykać z innymi piwowarami - 15 minut rozmowy to jak przeczytanie 200 stron forum i od tego bym zaczął, a nie od kupowania piw kraftowych i kursów? Co to da jak nie rozumie się podstaw i nie rozpoznaje zapachów? Zasunę klasykiem bo obecnie temat prowadzi do niego: Myślę, że już odpowiedź padła kilka razy, więc teraz zostało działanie.

Tu też: http://www.beerservice.pl/pl/c/Szybkozlaczki-John-Guest/74

Tak, ale szczep składany przez kolegę długo ruszał więc myślę, że można spokojnie przyjąć 2-3 miechy obsuwy Mam drugiego nastawionego lambika na szczepie z Wyeast, żeby mieć odniesienie i porównanie.

Robiłem kilka piwek na brettach czystych, budowały błony/czapy trochę inne niż zwykłe drożdże ale zachowywały się często własnie tak jak w lambiku, z tego co zdjęcia na necie przeglądałem to często tak to wyglądało. 100% pewności nie mam ale nie wydaje mi się żeby po takim czasie bretty miały coś do powiedzenia i teraz bakterie grają swoją rolę. Z tego co go próbowałem z jakieś 2 tygodnie temu to trochę dziki był

Długo, u mnie błona do max dwu tygodni się tworzyła, same bretty, bez bakterii, też błonę dają. Piana brettowa była teraz bakterie wyszły. Te osady takie żółte wokół powierzchni piwa to właśnie pozostałości po niej. Długo nie powiem ale mam nadzieje, że warto będzie

No za jakieś dwa lata ja też się napije

AIPA już pięknie fermentuje od samego rana Żywotne te drożdżaki. Wczoraj spiłem sobie wiśniowe z warki Cherry Sour Wheat wersja 3. Wyszła najlepsza, jednak dodatek świeżych wiśni robi swoje i nie widzę celu dawania pośredników Na przyszły rok planuje zrobić pełną warkę wiśniowego, bo piwo jest świetne orzeźwiające. W aromacie w wersji z brettami jest troszeczkę dziwne, będzie trzeba zastosować jakieś w miarę neutralne drożdże Dzisiaj wieczorem z kumplem zrobię sobie porównanie 3 wersji tego piwa, oraz Kwasu A i B. A zapomniałem miałem wrzucić błonę z lambika pierwszego sory za jakość zdjęcia, bo komórką. Zaczęła się w końcu budować po 9 miesiącach Na obrzeżach widać resztki po brettach, a teraz bakterie weszły. Drugi lambik bez zmian jeszcze błony nie zbudował.

13.11.2015 warka 196 AIPA (receptura własna) SKŁAD: Bestmalz Pale Ale- 6 kg Strzegom Karmelowy czerwony - 0,2 kg Wyermann Special W - 0,1 kg Tomahawk 15,5% 20 g Iunga 11% 30g Taurus 12% 10 g Cascade 6,7% 15 g Chinook 13,7% 18 g Amarillo 9,2% 15 g Mosaic 12% 25 g Drożdże FM52 Amerykański Sen 150 ml po Lambiku Śrutowanie: Z pomocą wiertarki 5 minut 6,3 kg ZACIERANIE: woda do zasypu - 16l 68-61C - 60' w trakcie dolane 1,5 litra wody, bo zacier wyszedł strasznie gęsty 5' - 75C mash out WYSŁADZANIE: 9+9 = około 18 litrów pH wody zbite z 7,2 do 5,3 przez 80% kwas mlekowy 5,5 ml. GOTOWANIE 60': FWH Taurus 10 g 60' Iunga 30 g 10' Chinook 18g 5' Mosaic 15 g 0' w 70C po 15 g Amarillo, Cascade i Tomahawka, 10 g Mosaica Po gotowaniu parametry piwa: Wyszły 21,5l o gęstości 16,1 Blg, przy wydajności 61% oraz IBU 65 Odczyt z refraktometru: 16,7 Brix SG: OG - 1.066 FG - 1.011 Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 20C w 20 minut około 80 litrów. FERMENTACJA: Planowana burzliwa: 19-20 C - 13 dni cicha: 12C - 5 dni z 20 g Tomahawk, 20g Cascade i 15 g Mosaic [EDIT] 27.11.2015 No i na dziś koniec Zlałem przed chwilą warkę 196 AIPA na cichą bez pomiarów 21l z dodatkiem tak jak planowałem 20 g Tomahawk, 20g Cascade i 10 g Mosaic. Wylądowała w piwnicy 12C Pachniało nieziemsko przy zlewaniu Tomahawk i Cascade dają radę! [EDIT] 03.12.2015 Zlałem przed chwilą warkę 196 AIPA do 18,5l do kega i 8*0,5l i 1*0,33l butelek przy 2,9 blg - 1,011FG. Aromat kręci w nosie Jak będzie mocniejszy niż teraz to będę, bardzo ale to bardzo zadowolony z piwa. - Czas pracy 5,5 h,

A kiedy warzysz? Generalnie zależy co to znaczy nie napuchła zbyt mocno... Czasem jest tak że saszetka puchnie delikatnie, czasem tak jakby miała się rozerwać. Możesz poczekać, ale jak robisz starter to bym spokojnie zaczął je kręcić.

Wygląda normalnie nie panikować.

Dlatego nie zostawiam go dłużej niż godzinę i staram się zalać butelkę do pełna. Takiego nalotu wtedy nie ma Dobra to nie temat na to

No to pisałbym się na butelkę jak będzie gotowe

Ale balon i tak trzeba wyczyścić na przyszłość Spróbuj to OXI mówię ci działa cuda, odrywa każdą pleśń i zabrudzenie jedyny warunek woda musi być gorąca.

masz na myśli lać w butelke i niech tam leżakuje ? troche to nie będzie praktyczne wg. mnie bo później każde otwarcie piwa będzie powodować rozgazowanie piwa... Nie złapałeś anteksowej ironii Są beczułki 5 litrów: party kegi, ale do nich pompka też jest potrzebna która kosztuje krocie. Powiem tak chcesz zaoszczędzić na kegowaniu, a tak się nie da Trzeba wydać raz kasę na ten sprzęt i tyle. To jak z warzeniem, trzeba kupić ten gar i inne pierdółki, żeby robić piwo tego nie przeskoczysz.

Kup w biedrze OXI około 7 zł gorąca woda (nie wrzątek bo balon może pęknąć), wsyp na te 12 litrów z 5-6 pełnych miarek, balon zalej do pełna poczekaj 1h wylej i przepłucz. Balon będzie wyglądał jak nowy Ja tak teraz myje swoje balony po winie i często butelki.

Zlałem właśnie warkę 193 Wielozbożowe wyszło 43*0,5l butelek przy 2.2 blg -1.009 FG. W zapachu bananowe lekko, są też fenole, w smaku piwo jest pełne i trochę wypełnia usta, z finiszem cierpko - goryczkowym. Nagazowanie robię delikatnie mocniejsze, piwko zapowiada się ciekawie.

Bez kolendry jakoś ni cholery mi do brown ale nie pasuje Daj trawę cytrynową to może być ciekawsze.

To pewnie w wiadrze było z 23-24 przy tak gwałtownej fermentacji... Następnym razem zaczynaj niżej, teraz zagadka czy będzie rozpuch czy nie.

E US-05 to jadą spokojnie w takich temperaturach piwa. Nie masz co się przejmować, podnieś jeszcze temperaturę i powinny spokojnie rozwinąć skrzydła. W takiej temperaturze powinny odrobinę wolniej pracować, ale generalnie uciągną piwo.

To tak nie działa... Mogą uciec i drugi i trzeci raz jeszcze I to nie zawsze od ilości piwa zależy - robiłem normalne warki 20 litrów i potrafiły drożdże z wiadra wyleźć. A po co schładzać piwo? Jeżeli mieści się w odpowiednim zakresie (do 20C) to temperatura raczej jak temperatura fermentacji, a garnek po to żeby się po całej okolicy drożdże nie babrały, ale nie ma to sensu przy rurce?

Załóż blow-off tube i tyle, czasem drożdżaki uciekają.

Po dzikusach, kwasach i innych takich myję wszystko standardowo - szczota, osuszenie i nadwęglan przy rozlewie. Jak dotąd trafiła się jedna brettowa butelka bittera, ale mogło się zdarzyć, że zapomniałem denko domyć, albo z innego źródła - np. kapsel. Ja tam po kwasach butelki normalnie traktowałem płukanie po wypiciu ciepłą wodą potem, gorąca woda + OXI i dokładne płukanie po 1h. Jeszcze nie zdarzyła mi się z tego tytułu zabrecona albo zakwaszona butelka. Jeżeli chcesz mieć 100% pewność to może NaOH?