A to jest prawda, ale to już wina organizatora, że nie potrafią wymóc na sędziach, wysłania tych metryczek w przyzwoitym czasie. Na niektórych konkursach do 2-3 tygodni metryczkę miałem w domu, natomiast z kilku większych konkursów, metryczki nigdy nie zobaczyłem, a pisząc do organizatora dostawałem odpowiedź, że czekają na metryczki od sędziego prowadzącego.... i koło się zamyka. Nie wiem czy to taką trudność im sprawia i jest wrzodem na dupie.... Z tego co się orientuje kolejny konkurs, zaczyna używać programu (taki jak we Wrocławiu jest stosowany), który pozwala na łatwiejszą obsługę, kodowanie piwa i właśnie wypisywanie metryczek, w parę godzin trwania konkursu można mieć już wszystko wklepane do systemu, i potem rozesłać odpowiednio. Zobaczymy jak to wyjdzie.