Undeath

Ja ostatnio zrobiłem takiego Pumpkina to już mój trzeci i recepturę dopieściłem jak mogłem Możesz pominąć słód czekoladowy i kawowy, ale resztę procesu doradzam zrobić w taki sposób jak ja, bo bazuje na pumpkinie scoobiego czyli amerykańskim przepisie skąd to piwo pochodzi.

Bartek nie ma sensu i tak wie swoje... Od momentu w którym padło stwierdzenie, że DMS w piwach nie ma, a setki piwowarów myli ten zapach z innymi siarczkami nie było po co się kłócić, pewnie u URSY też nie było tego zapachu w piwach i ludzie zrazili się do niej przez swoją niewiedzę! Ja proponuje zakończyć tą dyskusję i wrócić do tematu.

Albo od 0 do 10 w skali kanalizy

Bulkanie nie jest wyznacznikiem fermentacji! Było wałkowane na forum setki razy że tylko zmiana blg potrafi określić czy jeszcze coś tam fermentuje. Bulka bo zmieniło się ciśnienie albo temperatura i gaz CO2 się rozpręża w fermentorze i wypycha część z niego poza Rozlewaj nie czekaj. Chmielić na zimno powinno się maksymalnie 7 dni, optymalnie 5 dni, tak żeby nie dostać posmaków trawiastych i chlorofilowych. Jak masz zamiar robić cichą 10 dni to najlepiej wsypać chmiel w 5 dniu i tyle filozofii! Jak będziesz oddzielał chmiel od młodego piwa teraz?

A chmiel na cichą od początku jej masz wrzucony? Bo 10 dni to długo dla niego, mogą pojawić się zapachy trawiaste, które indentyfikujesz jako winne... Ja bym butelkował żeby tego efektu nie pogłębiać. Piwo jak nic złego w smaku nie będzie możesz zabutelkować.

Na zdjęciu, nie widać niczego złego w sumie, oprócz tych klusek co pływają co to jest? Chmiel na zimno? Bo nie widać dokładnie, nie otwieraj pokrywy chyba że chcesz już do butelek zlać. A jak w smaku? Też kwaskowate? Bo jak tak to raczej jakąś infekcje złapałeś albo dzikusy albo coś innego.

hehe nie nerwuje się stąd i w wypowiedzi Jak żartować to wszyscy Tego nie wiadomo Przejdę na nowy szablon oceny to dopiero zobaczycie

Hmmmm, gdzieś to już chyba słyszałem Ciekawe gdzie? Kłamstwo i potwarz Oceniam piwo jakie jest, a dawno szmaty nikt już w piwie nie miał Nie raz pisaliście że chcecie rzeczowe oceny więc takie robiłem, nie będę ukrywał jak piwo ma infekcję albo dziwny zapach, a że najczęściej powtarza się kanał to nie moja wina Widzę, że przez to zaczynam być traktowany jako persona non grata i niedługo wszyscy będą bali dać mi się piwo Zauważcie jeden fakt, jak piwo jest dobre i bez wad to zawsze chwalę i musi mieć to też drugą stronę jak piwo śmierdzi i smakuje jak kupa to co mam zachować to dla siebie? Zawsze przy ocenie staram się delikatnie przekazać, że coś jest nie tak i pomóc znaleźć skąd się to wzięło (wyłączając piwa kupne )

Polskie jakoś w grudniu, Europejskie grudzień, styczeń, natomiast amerykańskie styczeń luty. Australijskie i nowozelandzkie już są w sklepach.

Wiem, że żarcik, ale dużo ludzi mogło go nie złapać, a potem powstają mity, że wrzątek też dobrze odkaża w krótkim kontakcie co jest bzdurą.

Porównywanie bakterii odpowiedzialnych z infekcję w piwie, a bakterii powodujących choroby u ludzi wielce nie trafione To tak jakby powiedzieć, że Malaria i grypa to to samo, niby choroba ale jedno wywołuje pierwotniak, a drugie wirus. Oddzielcie infekcje w piwie od pojmowania chorób u ludzi to dwie całkiem inne sprawy, po za tym Thorin smoczki powinno się traktować w ciągłym kontakcie przez parę minut wrzątkiem, a wręcz najlepiej wrzucić do szybkowaru w którym następuje całkowita sterylizacja takiego smoczka/butelki... Po drugie u człowieka takie odkażanie ma tylko ograniczyć kontakt na początku życia z bakteriami, a nie całkowicie go wstrzymać, dzieci powinny być stopniowo przyzwyczajane tak by wyrobił im się odpowiedni układ odpornościowy... Ale to osobny temat nie na tą dyskusję.

Ale piwa z dodatkiem owoców dalej odpadają?

Dobra jeszcze gwoli jasności bo trochę ta dyskusja zaczyna być bez sensu wkleję taki cytacik: No i z wiki: Więc nie jest to krok wymagany, ale dobrze jest go zrobić... A to co każdy zrobi u siebie w browarze to już indywidualna sprawa tak jak Przemek pisze

No nie do końca e-prezesie, zeszły rok pokazał, że kilku początkujących piwowarów też zgarnęło dobre miejsca... Fakt często przewijają się te same nazwiska, ale nie tylko Czesław i te "kilka osób" się rozwija, lecz wszyscy piwowarzy i z roku na rok moim zdaniem będzie coraz trudniej na tego typu prestiżowym konkursie.

Wszystkie kategorie? I drugie, trzecie miejsca też? To po co ten konkurs?

A jak ma się pkt. 2 do tego? http://www.piwo.org/topic/13502-zacieranie-z-dwoma-przerwami-%E2%80%93-czy-i-kiedy-warto/page__hl__%2Bzacieranie+%2Bdwoma+%2Bprzerwami+%2Bczy+%2Bkiedy+%2Bwarto%3F Moim zdaniem mash-out zastępuje często przerwę w 73-75C i tyle. Robiłem parę razy bez niego jak ci się filtracja przytka i będzie trzeba przekładać cały zacier z powrotem do gara to będziesz wolał poświęcić 5 minut na podgrzanie niż godzinę na przekładanie... No i po drugie wg. tego eksperymentu jednak wydajność delikatnie się też podnosi w wyższej temp. I z tym się zgodzę dla piw lekkich i prostych można pominąć mash out, jeżeli nie rzutuje to później na jego filtrację Ale ten temat też jest jak temat woda, każdy musi sam do tego dojść czy warto robić tą przerwę czy nie... tu akurat bez eksperymentów w browarze swoim się nie uda odpowiedź jednoznacznie na to pytanie.

Wkleiłem do pierwszego posta, kategorie Moim zdaniem jest ciekawie, style wymagające i nie wybaczające błędów. Jest różnorodnie i piwowarzy będą się musieli wykazać wysokimi umiejętnościami! Dla każdego coś dobrego dla miłośników lagerów dwa nie łatwe style: Polotmave i Monachijki Lager, dla rewolucjonistów dwa IPA, coffe stout i belgijskie kwaśne ale i dla tradycjonalistów mild, Saison i Imperial Red ale No nic czas kwasy nastawiać

Chyba jednak wrzątek coś dezynfekuje, skoro garnka ani fermentora z filtrem z oplotu przed chmieleniem nie trzeba traktować chemicznie? Tak ale w tym wypadku gotujesz prawie godzinę i co ma ubić to ubije... a krótki kontakt z wrzątkiem nie zabije ci form przetrwalnikowych bakterii!

Na FB wypłyneło małe podsumowanie konkursu: Hehe 4 miejsce prawie podium liznąłem Jeszcze raz gratulacje wszystkim!

Ja też wiedzy nie szukam na blogach, ale akurat zebrał on wiedzę o tym zapachu z paru książek, a wypisywać od nowa mi się nie chce. Czyli co twierdzisz, że DMS nigdzie nie ma, a wszyscy mylą ten zapach z innymi siarczkami? Proszę cię, pogadaj z certyfikowanymi sędziami albo tych co biorą czynny udział w konkursach, zobaczysz, że ten problem jest i nikt go nie wyssał z palca. te trzy rzeczy co wypisałem tyczyło się browarów domowych, w dużych browarach przy cięciu kosztów ponosi winę jedynie słód, który może być podłej jakości, stąd ten zapach u nich. Ja oczywiście piszę o czystej formie DMS czyli zapach puszki z kukurydzą, inne aromaty kapusta itp. to podobna grupa zapachów ale nie chodzi teraz o nie!

Dhanab jedno wiedza o DMS drugie praktyka. Spróbowałem już kilkadziesiąt piw od młodych piwowarów i muszę powiedzieć, że najczęstszy błąd w piwie jaki spotykam to nie infekcje ani błędna fermentacja, tylko właśnie DMS! Do tego ten zapach spotykam co którymś tam piwie kupnym... Więc jedno to co piszesz a drugie praktyka. Tu jest wiedza w pigułce: http://piwnygaraz.pl/dms/ nie ma co roztrząsać po raz kolejny tego tematu. Przeczytaj tam dokładnie jest kilka rodzajów zapachu prowadzących do DMS, i jest tam wyraźnie napisane, że kukurydziany zapach jest tylko i wyłącznie z słodu, i ten zapach przewija się najczęściej u początkujących piwowarów! Wynika on wydaje mi się z słabej jakości surowca, nieodpowiedniego za słabego wrzenia brzeczki oraz wolnego chłodzenia po wyłączeniu palnika.

Automat z piwem

Przekleje z FB małe podsumowanie kategorii: Mnie w ogóle zadziwia to że można wysłać piwo z mocną infekcją na konkurs!!! Rozumiem, że delikatnej można nie wyczuć, ale mocną? Trochę to wyrzucanie swojej kasy w błoto bo przecież za konkurs trzeba zapłacić, a metryczka z eliminacji nic i tak nie powie takiej osobie. Ja bym opublikował dane tego gagatka, żeby nie było jaj na innym konkursie, może jak trochę naje się wstydu to następnym razem przemyśli sprawę

Podobno już wysyłają, widać nie zdążyli zmienić na stronie...

Hehe a jednak są http://esencjesmaku.pl/pl/p/Drozdze-piwowarskie-plynne-FM51-Grodzie-debowe-30-ml/474 nie sprawdziłem tego sklepu To teraz trzeba powiedzieć szkoda, że nie ma ich w reszcie sklepów