Undeath

Kraj pochodzenia: USA Odmiana: aromatyczna Średnia zawartość alfakwasów: 10-14% Krótki opis: Amerykański chmiel aromatyczny używany w szczególności do piw górnej fermentacji ze względu na aromat mango, cytryny, owoców tropikalnych oraz ziemisto-żywicznych. Mosaic może być stosowany do chmielenia zarówno dla goryczki jak i aromatu, również z zastosowaniem chmielenia "na zimno". Jest to względnie nowa odmiana amerykańskiego chmielu z 2012 roku, wywodząca się z chmielu Simcoe, a nazywana "Citrą na sterydach".

Wiesz ciężko powiedzieć, ja odwiedzam komisy, i szroty niemieckie, poszukiwaniu ciekawych okazów. Tą szklankę znalazłem w Nowym Miasteczku, w miejscowości obok mojej troszeczkę się jej naszukałem, trzeba dobrze wszystko oglądać bo było pełno szkła tam. Były też witryny chłodnicze i garnki podobne do lidlowskich ale starszego typu.

Już rozszyfrowuje Browar G. Schneider & Sohn wokół pana na obrazku napisane jest "MIT GRANTIERTER FLASCHENGÄRUNG, WEIZENSTARKBIER" Duży napis na dole AVENTINUS i pod nim znowu Weizenstarkbier. A co?

Dzięki za spotkanie, było miło podyskutować o piwkach choć wyszedłem na jakiegoś krytyka... Festiwal raczkuje, ale było dobrze najważniejsze piwa były oraz wybór butelkowych też spory. W namiocie birofilów też było co po oglądać, w tle grały jakieś zespoły, wyświetlane były filmy o zagłębiu miedziowym, ale to mnie nie interesowało. Jedynie to pogoda nie dopisała co przełożyło się na frekwencję, ale i tak przyszło sporo osób. Choć szkoda, że główny namiot piwny był sponsorowany przez Badłajzera Mam nadzieje, że w przyszłym roku też się odbędzie i będzie jeszcze większy wybór piw.

Ja też tam uważam, że 50 zł za szklankę to przesada, udało mi się za to za całe 2 zł wyhaczyć szklankę podobną do tej z linku wyżej Jak ktoś będzie miał potrzebę to mogę szukać czegoś takie, a potem wymienić za parę piwek domowych na jakimś spotkaniu Co do tłuczenia, dlatego ja pewnych szklanek nie wyciągam na imprezy

melonik, trustaweczki, niektórym to się powodzi :D I awokado na jajeczku po benedyktyńsku chyba zapomniałeś dodać

Sama wlazła na goryczkę chyba bo przed aromatem zdążyłem ją wyłowić Przed chwilą rozlałem do butelek warkę 62 Mozaika do 41*0,5l przy 3 blg, w smaku okej ale aromat nie jest za mocny zobaczymy jak się nagazuje. Goryczkę natomiast ma bardzo fajną ale chyba do single hopów się nie będzie nadawał ten chmiel, przy degustacji się okaże. W planach American Stout i Weizenbock A i odpaliłem sobie pszenicę z butelki po zakończeniu butelkowania, jest bardzo dobra, lekko mętna jeszcze mocno nie nagazowana, ale piana zostaje do końca, aromat jabłko-gruszka-banan, goździka brak ale to nie przeszkadza, Bavarian Wheaty bardzo fajne drożdże polecam

Znaczy się z 2012? Nie ten jest jeszcze z 2011, jedyny jaki był najświeższy innego nie było, a chciałem wypróbować go jaki ma aromat bo wszyscy polecają a do tej pory miałem przyjemność tylko z Tradition i hersbrucker,i faktycznie jest fajny i minimalnie aromatyczniejszy od tamtych. Nie wiem dlaczego nie ma zeszłorocznych, wiem że ta odmiana jest słabo odporna na choroby i może szlak trafił zbiory?

26.04.2013 warka 64 Pszeniczne -Biedrona (receptura własna) SKŁAD: Strzegom Pszeniczny - 2,5 kg Strzegom Pilzneński - 2,2 kg Sybilla 6,8% 20 g Hallertau Mittelfrueh 3,5% 20 g Drożdże Wyeast 3638 Bavarian Wheat Po pszenicznym z warki 62. Śrutowanie: Za pomocą wiertarki 4,7 kg słodów w jakieś 5 minut. ZACIERANIE: woda do zasypu - 14l Słody wrzucone 63-61C - 10' dekokcja 1/3 zacieru do 73C-15' potem gotowany 100C-25' zwrot do głównego zacieru 73-71C - 25' 10' - 78C WYSŁADZANIE: Ciągłe wodą - 30' - 78-75C GOTOWANIE: 60' Sybilla 20 g 12' Hallertau Mittelfrueh 20 g Po gotowaniu parametry piwa: Wyszły 23l o gęstości 12 Blg, przy wydajności 64% oraz IBU 18 Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 20C w 30 minut około 45 litrów. FERMENTACJA: Temperatura zadania drożdży 20C i do piwnicy Planowana burzliwa: 16 C - 12 dni KOMENTARZ: - Czas pracy 5h - Ze względu na znalezioną biedronkę w garze z brzeczką podczas gotowania będzie się tak warka nazywać wdzięczna nazwa, niestety pomysłodawczyni nie wiem czy się spodoba bo nie przeżyła półgodzinnego gotowania. - Z tytułu, że do gotowania brzeczki używam innego gara postanowiłem dzisiaj wysładzać ciągle, zasyp taki sam jak w warce 62 i słody też z tej samej partii, w garze lidlowskim woda do wysładzania no i jazda. Efektem jest mniejsza wydajność niewielka ale jednak znacząca, choć ten wynik raczej nie jest jakąś wielkim odkryciem i też dopiero po kilku takich eksperymentach mógłbym się dokładniej wypowiedzieć to jednak jakoś wysładzanie na partie mi bardziej odpowiada i zakładam że mam lepszą wydajność.

Ja tam woziłem 130 km pociągiem do Wrocka 2 skrzynki butelek piwa (przepakowane do torby podróżnej) ze sobą i do tego jeszcze jedzenie (jak to student), z głównego miałem 2 przesiadki w tramwajach i dawałem rady więc raczej nie powinno to być problemem. Najcenniejsze były miny osób z którymi podróżowałem, jak mi ciągle coś dzwoniło, ale za to było zawsze o czym pogadać z ludźmi

W wiki jest informacja o chmielach http://www.wiki.piwo.org/Kategoria:Surowce w kategorii surowce, lecz tam są opisane tylko główne chmiele nie ich nowe odmiany i informacja o nich jest pobieżna ale fakt czasem by się chciało podyskutować o konkretnym chmielu i jego właściwościach po użyciu na zimno, lub na goryczkę i aromat. Tylko nie wiem jak Tomek się na to zapatruje

Normalnie nie da orzeźwienia ale może na zimno trawa cytrynowa to w sumie efekt nie znany, ale nie przesadź bo też mydełko może dać.

25.04.2013 warka 63 AIPA (receptura własna) SKŁAD: Strzegom Pale Ale - 5,5 kg Strzegom Bursztynowy - 0,4 kg Ciemny karmelowy 300- 0,3 kg Chinook 11,6% 25 g Centinenial 9,6% 50 g Citra 12,7% 25 g Amarillo 10,1% 20 g Drożdże Nottingam po Mozaice. Edit: Na cichą wrzuciłem: Citra 12,7% 26 g, Amarillo 10,1% 20g, oraz Cascade 5% 20 g Śrutowanie: Za pomocą wiertarki 6,2 kg słodów w jakieś 8 minut. ZACIERANIE: woda do zasypu - 18l Słody wrzucone 63-61C - 70' 73-71C - 15' 10' - 78C WYSŁADZANIE: 5+5+5=15l - 78-75C GOTOWANIE: 60' Chinook 25 g 40' Centinenial 25 g 30' Citra 10 g 15' Citra 15 g 10' Amarillo 20 g 5' Centinenial 25 g Po gotowaniu parametry piwa: Wyszły 22l o gęstości 16 Blg, przy wydajności 61% oraz IBU 78 Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 24C w 25 minut około 45 litrów. FERMENTACJA: Temperatura zadania drożdży 22C i do piwnicy Planowana burzliwa: 16C - 12 dni potem cicha na tydzień z Amarillo, Chinookiem i Citra KOMENTARZ: - Czas pracy 5h wszystko normalnie, gorzka brzeczka --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- W trakcie zacierana dotarła paczuszka z chmielami, więc podczas wysładzania zabrałem się na wcześniej przygotowanym stanowisku za sadzenie chmielu 4 gatunki Sybille, Lubelski, Marynkę i Hallertau. Wykopałem 4 dołki w odległości 0,8 metra od siebie, podsypałem trochę ziemią kompostową z jedną garścią nawozu wieloskładnikowym do ogródka,i włożyłem je do dołka pędami do góry. Zasypałem nie głębiej niż 3 cm, podlałem i teraz czekam na pędy. W planie mam zamiast tej konstrukcji na zdjęciu, zawiesić 4 haki na ścianie i w podlewce betonowej obok krzaka, następnie przeciągnąć przez nie linkę metalową albo na początek sznur od prania zobaczymy teraz czekam na pędy Muszę jeszcze porobić jakieś oznaczenie dla krzaczków żeby później się nie pomylić, tylko coś co wytrzyma deszcz. Od lewej zdjęcie nr 4 zasadziłem Marynkę, Hallertau, w rogu Lubelski i po prawej Sybille.

Pół metra to strasznie malutko, może teraz ci się wydaje, że jest ok, ale odmiany będą się siebie czepiać nawzajem i będzie ci ciężko szyszki zbierać, żeby nie pomieszać. Sory mój błąd Marynka z Hallertau są w odległości 80 cm, potem Lubelski 1 metr, i Sybilla 1m, a jaka jest bezpieczna odległość od siebie? to w przyszłym roku rozsadzę bardziej, albo przeniosę jedną odmianę koło garażu zamiast róży. A czy później się nie usuwa listowia i pędów na dole do wysokości około 50 cm? i raczej się nie pomieszają myślę... zobaczymy w praktyce

No i doczekałem się swoich sztobrów Zamówiłem też na alledrogo od pani Ewy wziąłem 4 gatunki Sybille, Lubelski, Marynkę i Hallertau, wszystko elegancko zapakowane nic się paczce nie stało, instrukcja trochę pobieżna ale zapoznałem się ze starym działem o chmielu oraz z instrukcją z poprzedniej strony o pielęgnacji chmielu i starczy reszta przyjdzie w praktyce. Zabrałem się za sadzenie od razu sadzonek, w miejscu gdzie kiedyś od strony słonecznej domu rósł bluszcz. Wykopałem 4 dołki w odległości 0,5 metra od siebie, podsypałem trochę ziemią kompostową z jedną garścią nawozu wieloskładnikowym do ogródka,i włożyłem je do dołka pędami do góry. Sybilla i Lubelski miały już niewielkie korzonki wypuszczone więc dałem je trochę w ciemniejsze miejsce Zasypałem nie głębiej niż 3 cm, podlałem i teraz czekam na pędy. W planie mam zamiast tej konstrukcji na zdjęciu, zawiesić 4 haki na ścianie i w podlewce betonowej obok krzaka, następnie przeciągnąć przez nie linkę metalową albo na początek sznur od prania zobaczymy teraz czekam na pędy Muszę jeszcze porobić jakieś oznaczenie dla krzaczków żeby później się nie pomylić, tylko coś co wytrzyma deszcz.

Musiałbyś zrobić kilka piw domowych o niskim IBU, bo ciężko nam powiedzieć jaki poziom goryczki cię zadowala. Aby osiągnąć 20 IBU wystarczy wrzucić do chmielenia Marynkę 7% alfa-kwasów 20 gram na 60' i na aromat Lubelski 4% alfa-kwasów 20 gram na 15'. Aby obliczać poziom IBU jest fajny programik w plikowni ja przyjmuje średnią z tinsetha i ragera, aby wybrać odpowiednie IBU. A co do próbowania piw z regionalnych browarów to też polecam, jeżeli nie znajdziesz informacji o goryczce na butelce, to na pewno znajdziesz ją na sąsiednim forum i po spróbowaniu kilku ciekawie na chmielonych piwek zweryfikujesz swój poziom goryczki.

No ja to samo mam, maksymalnie daje garść ale też żeby nie była za duża, na dwa chleby. Drożdże piekarnicze mają większą moc do rośnięcia i nie przeszkadzają im ciężkie składniki w cieście. Na zakwasie jak dodam za dużo pestek słonecznika, dyni albo orzechów to też chleb nie chce rosnąć. Ostatnio dla zakwasu odkryłem dobry sposób na rośnięcie (nie palę już w kominku to nie ma ciepłego miejsca), zostawiam go na słoneczku pod folią na 4 h, potem do piekarnika na zagrzewam około 30-40C wyłączam grzanie zostawiam na 1h i jest ładnie wyrośnięty, aż wyłazi z formy. Potem od razu piekę. Dzisiaj będę próbował zrobić chleb też z daktylami, morelami, i innymi suszonymi owocami tropikalnymi zobaczymy jak wyjdzie na zakwasie

Możesz spokojnie tak zrobić bo W-34/70 to ten sam szczep co Bohemian Lager Więc do żadnego pomieszania drożdży nie dojdzie, różnica jest taka, że jedne są płynne a drugie suche. (ło tu możesz o tym poczytać) Zaczekaj jeszcze dobę i jak nic się nie będzie działo to dodaj, mi Bavarian Lagery tez bardzo długo odpalały w brzeczce około 3 dni, pomimo nawet startera, a te 2124 słyszałem że też tak mają więc jeszcze cierpliwości. Albo jak chcesz to dodaj te suche (tylko uwodnij) bo i tak są to te same drożdże

O widzisz, a ja już młóto na straty spisałem bo albo za mokry chleb wychodził albo zakalec, jeszcze popróbuje trochę ale coś ostatnio nie mogę wcelować z warzeniem i zagnieceniem chleba

Trochę milej kolego z Lubina Chodzi o to, że wasza strona jest nieprzejrzysta ciężko wyszukać informacje fejsbuk pomaga jedynie, a także informacje spływają bardzo późno i ciężko zaplanować cokolwiek na ten weekend. Nie organizuje festiwali bo nie to mnie interesuje, jestem wam wdzięczny za zrobienie takiego. Nie napisałem że przeszkadza mi ta biesiada rodzinna to coś złego? Na różne grunta trzeba rozsławiać piwo, tylko obawiam się, że będzie dużo dzieci i ktoś się może przyczepić o to że przy takiej ilości alkoholu jest tuż obok park zabaw dla dzieci. Więc się tak nie unoś. Bo ostatni komentarz jest twój nie na miejscu. Czy ja mam o coś pretensje? Nie sądzę, to że zadaję takie pytania, albo piszę takie rzeczy chcę zwrócić uwagę uczestników i organizatorów na szczegóły, które też warto dopracowywać. I czy ktoś od ciebie tego wymaga? W Poznaniu też robili na nie znanym gruncie i słabo im to wyszło, a trzeba też się uczyć na błędach innych ludzi, a nie tylko swoich... Czy ja coś takiego powiedziałem, przekręcasz moje słowa. Tylko dziwi mnie że na warzenie piwa które trwa od 5-6 godzin w wzwyż przeznaczyliście tylko godzinę, pod wieczór? Może to jakiś błąd w programie, albo nie doinformowanie? Więc radzę się trochę zastanowić następnym razem jak coś takiego masz zamiar napisać i lepiej interpretować słowa innych, a nie dopowiadać sobie jakieś niestworzone rzeczy.

No i 200 post w temacie pyknął Może nie z tej okazji, ale zlałem Warkę 58 Marcowe Wędzone do 44*0,5 litra butelek przy 3 blg. W smaku takie jak powinno być tylko trochę mi brakuje aromatu wędzonego zobaczymy jak się nagazuje. A w planach jutro śrutuję na Pszenicę, Polskie Ale i AIPA, pierwsza w kolejności ta ostatnia będzie, a potem pszenica może zrobię 2 warki naraz zobaczymy jak będzie mi się chciało Idę jakieś piwko wypiję na 200 post!

No bardziej dezinformują wszelkie informacje na ich stronie niż informują, ciężko cokolwiek się dowiedzieć, organizatorzy chyba oprócz Festiwalu Piwa robią bardziej biesiadę rodzinna z piwem... Warzenie piwa odbywa się też w hali chyba wystawowej birofilów i trwa tylko godzinę wg. tego więc życzę powodzenia CP. Zobaczymy ja się stawiam w sobotę od godziny 13 około, jeżeli chce się ktoś spotkać to na PW numer wyślę, albo będę okupował jakieś strategiczne miejsce. Wezmę jakieś piwo ze sobą jak ktoś będzie chciał to na wymianę, albo do wypicia jak się znudzi festiwalowe

Plan nie został osiągnięty, ale coś udało mi się zrobić Zlałem Warkę 59 Koźlak do 41*0,5 litra butelek przy 4 blg. W smaku okej brak diacetylu który wcześniej lekki był, oraz nie czuć alkoholu tak jak w poprzednim koźlaku. Całkiem dobrze wyszedł, a drożdże Bavarian Lagery na pewno jeszcze kiedyś użyję bo pod pasowały mi bardzo. Po uzyskaniu wolnego fermentatora z pszenicy użyłem go do zlania Warki 61 Mozaika na cichą wyszło 21 litrów 3 Blg i dodałem na zimno 20 gram Mosaica, w smaku fajnie goryczkowe, ale dupy nie urywa zobaczymy czy aromat z chmielu na zimno coś zmieni w tym piwie. Przelałem też na cichą Warkę 60 Porter około 20,5 litra 7,5 Blg, drożdże się ładnie zbiły na dnie fermentatora ledwo odczepić je mogłem. W smaku jest super, bardzo mi smakuje ale jest trochę za słodki, może od fermentuje jeszcze z 1-2 blg, choć wątpię, w piwnicy też już warunków nie ma na dolnej fermentacji piwa bo zrobiło się 15C. Przetrzymam go z tydzień lub dwa i do butelek. Uzyskałem trochę drożdży i wolne fermentatory więc na dniach śrutuję i powstaną AIPA, Polskie Ale v 2.0, oraz druga pszenica i Weizenbock. Jutro postaram się zlać Marcowe Wędzone zobaczymy jak z czasem

No szybko ale robię specjalnie pomiar od 4 dni bo zależy mi na czasie i jest stały 3 blg nic nie drgnęło. Pierwsze 4 dni fermentowały w 16 C piana lizła mi pokrywkę, potem w 22C. może starter miałem w lepszej kondycji od ciebie cholera wie.

Warka 62 Pszeniczne wylądowała w kegu 19 litrów oraz 9*0,5l butelek przy 3 blg. Zapach fajny ale goździków brak za to banan i gruszka w zapachu dominują na majówkę jak znalazł będzie. Muszę jeszcze wymyślić jak schłodzić kega na imprezę a potem utrzymać temperaturę. Schłodzę go najpierw w lodówce przez noc a potem chyba owinę karimatą żeby dłużej ciepła nie oddawał. Jak mi się uda to wieczorem jeszcze zleję koźlaka i marcowe wędzone, a mosaica i portera przeleję na cichą. No i trzeba coś wymyślić jeszcze żeby Bavarian Wheaty sobie pojadły, swoją drogą bardzo fajne drożdże