Undeath

Nie widzę sensu nagrania jak jest kilkadziesiąt filmików o warzeniu na youtubie. W szkółce i tak omawiane są podstawy oraz to uczestnicy głównie warzą piwo.

W Nowej Soli: https://www.facebook.com/events/286169358421836/

Więcej nie Zatrze się w 60 minut, zapytaj autora dlaczego tak zacierał - może nie miał czasu i zostawił zacier na 2 h

S-04 - ale oblicz kalkulatorem potrzebną ilość gęstwy do wieku jej. Na 25 blg -20 litrów trochę jej będzie potrzebne.

Filtrować ten proces się nie zmienia,

A wiesz, że nie pomyślałem... Możliwe, że to wina tego strzegomia jest. Wiesz niby koźlak z tym słodem zajął 3 miejsce w Cieszynie, ale tam też było zaznaczone w metryczce zbyt duża karmelowość. Tutaj nie ma dominacji i druga sprawa to jeszcze młodziutkie piwo, ale wyraźnie jest w aromacie nawet te 50 g - w smaku też jest ta szorstkość, może ten melanoidowy coś nie współgra z moją wodą? Cholera wie, ale jedna rzecz - wolę jednak poświęcić czas na dekokcje i mieć łagodną karmelowość melanoidową niż ten słód użyć ponownie. Obecnie odpoczywam od strzegomskich słodów - zostało mi jego Pale Ale kilka kg i do tego karmele też się kończą, a zakupiłem sobie Wyermanna i Castlemalting będę miał jakieś punkty odniesienia bo przez ostatnie 100 warek praktycznie z karmeli tylko Strzegom i wybiórczo inne.

Zlałem do butelek warkę nr 229 Brown Portera wyszło 45*0,5l przy 2,7 blg - 1,011 FG. Jest ładnie brązowe, ale aromat i smak są schody... Melanoidowy to był błąd jednak... Reszta jego ląduje w śmieciach NIGDY WIĘCEJ!!!! Pachnie chamsko karmelowo tak dziwnie jak przy poprzednich piwach... No to 2 miesiące jak nie więcej układania się Browna. Mam nauczkę Na weekend do butelek poleci Lichtenhainer i uwarzę bazę pod wiśniowe piwo. Natomiast w Niedzielę prowadzę pokaz warzenia piwa i zrobię tam APA

Gdyby było tak jak piszesz, to nie byłoby: Stąd na te chwilę Bracki może nie być zaliczany do Pucharu, chociaż Przeczytaj ze zrozumieniem do jakiej sytuacji się odnoszę. Nie piszę, że tak teraz jest robione, ale było robione w przeszłości i miało zostać wyregulowane. Co zostało zrobione zasadami i właśnie dlatego konkurs nie jest puszczony do Pucharu. I druga sprawa kolejna sprzeczność. Piszesz o dyskusji, a członek KT nie wie o co chodzi To z kim wy te dyskusje prowadzicie? I co oznacza "na tą chwilę"?

Jest kolosalna różnica pomiędzy konkursami które wymieniłeś, a Brackim konkursem. Otóż kategoria w konkursie Brackim rok rocznie jest znana, nie zmienia się. Moim zdaniem nie zaliczanie tego konkursu do Pucharu jest bardzo złą decyzją. No dobra ale Wrocław ma co roku jedną stałą kategorię też - Pils, tak samo np. Poznań - Weizen Więc jest cykliczny moim zdaniem jest, bo każdy wie, że będzie ta kategoria, a kiedy i gdzie zostanie ogłoszone to już przecież nie ważne. I nie widzisz różnicy pomiędzy konkursem Brackim, który jest od 6 edycji w tym samym terminie z tą samą jedną kategorią, a Wrocławiem i Poznaniem, które wymieniłeś i które oprócz Pilsa i Weizena, mają kilka innych kategorii? Widzę oczywiście różnicę, ale co go tak na prawdę czyni wyjątkowym, że "musi" być w pucharze pomimo złamania zasad? Skoro organizatorzy wiedzieli, że jest co roku w tym samym terminie to tym bardziej mogli zgłosić go do Pucharu unikając tym samym tej dyskusji. I logicznie to jeżeli we Wrocku i Poznaniu kategorie są stałe to pomimo nie zawiadomienia akcesu do Pucharu to Pils i Weizen powinny być dopuszczane bo przecież są co roku cyklicznie i każdy o tym wie. Niestety Janku ale dalej to do mnie nie przemawia - choć nie jestem ogólnie za karaniem ale w końcu ktoś chyba musi być ukarany dla przykładu. Dla mnie to jest strzelanie sobie w stopę, robimy zasady, żeby potem je naciągać. Już wystarczająco moim zdaniem do tej pory wszystko było naciągane, sporo konkursów przechodziło warunkowo do Pucharu. Z jednej strony ludzie chcą zaostrzenia zasad, a z drugiej popuszcza się niektórym - a to rodzi kolejne niezadowolenie. Zresztą już komisja rozstrzygnęła teraz to czcze gadanie

Jest kolosalna różnica pomiędzy konkursami które wymieniłeś, a Brackim konkursem. Otóż kategoria w konkursie Brackim rok rocznie jest znana, nie zmienia się. Moim zdaniem nie zaliczanie tego konkursu do Pucharu jest bardzo złą decyzją. No dobra ale Wrocław ma co roku jedną stałą kategorię też - Pils, tak samo np. Poznań - Weizen Więc jest cykliczny moim zdaniem jest, bo każdy wie, że będzie ta kategoria, a kiedy i gdzie zostanie ogłoszone to już przecież nie ważne. Ja tu widzę podwójne standardy niestety - swoje konkursy PSPD - Warszawa czy Cieszyn bez żadnego ale puszcza, a cudze np. Wrocław bez mrugnięcia okiem są odwalane za pierdoły. Więc albo stosujemy jedne zasady dla wszystkich albo darujmy sobie tą otoczkę, regulaminy i filozofię, bo i tak ostatecznie każdy konkurs PSPD bez różnicy na zasady będzie "warunkowo" dopuszczany. Przyda się moim zdaniem przykładowa kara dla konkursu - niezadowoleni uczestnicy wymogą podwyższenie standardów i w przyszłym roku organizator miejmy nadzieje nie popełni ponownie takiego błędu. Ale każdy ma swoje zdanie na ten temat.

No tak trochę średnio Wrocław, Cieszyn Warszawa itp. też jest jakby nie patrzyć cyklicznie.

Serdecznie zapraszamy do uczestnictwa w Kursie sensorycznym organizowany przez Lubuski Oddział Terenowy PSPD na kapsułkach firmy FlavorActive, który odbędzie się 24 września podczas 10 rocznicy uwarzenia pierwszego piwa w minibrowar Haust w Zielonej Górze. Kurs przeznaczony jest dla piwowarów domowych oraz innych osób, które chcą posiąść wiedzę umożliwiającą prawidłową ocenę piwa. Celem kursu jest przekazanie uczestnikom wiedzy piwowarskiej naukowej oraz sensorycznej. Wykład z wiedzy teoretycznej uzupełniony jest degustacją specjalnie rozrobionych kapsułek z zapachami, pozwalające określić dany aromat w piwie oraz przeprowadzenie szerokiej dyskusji na ten temat. Kursy przeprowadzony będzie w całości od godziny 12.00 do 17.00. Koszt: Członkowie Lubuskiego OT PSPD - w całości kurs darmowy (jednak należy się zapisać). 50 zł/os - członkowie PSPD (przy zapisach ważne jest podanie numeru członka, tak by zidentyfikować czy była płacona składka) 120 zł/os - pozostałe osoby. LICZBA MIEJSC OGRANICZONA maksymalnie 21 osób. Kurs poprowadzi Krzysztof Czechanowski (Undeath). Program Kursu: 1. – Pierwsza część godzina 12.00 – Wstęp - Jak oceniać piwo? 2. – Druga część godzina 12.45 – 5 zapachów: Diacetyl, Papierowy(karton), DMS, Skunks i Merkaptan 3 - Trzecia część godzina 13.30 5 zapachów: Metaliczny, Fenolowy, Kwaśny, Siarkowodór i Kwas Masłowy Przerwa obiadowa 30 minut. 4. – Czwarta część godzina 14.30 – 5 zapachów: Chmielowy, Geraniol (kwiatowy), Kapronian (dojrzałe jabłko), Maślan etylu i Octan Izoamylu 5. – Piąta część godzina 15.15 – 5 zapachów: Aldehyd octowy, Zbożowy, Świeżo ścięta trawa, Kwas Kaprylowy i koci. 6.- Szósta część - Egzamin - ocena piwa. 16.00. 7. Część nie oficjalna Spotkanie piwowarów domowych i degustacja piw domowych i Hausta. Kurs odbywa się w sali konferencyjnej Hausta przy ul. Plac Pocztowy 9 wejście schodami na drugim piętrze. Zapewniamy idealne miejsce, bez obcych zapachów, uniemożliwiających prawidłową identyfikację próbek, materiały pomocnicze, kubki, mace, wodę mineralną i dobrą atmosferę. Uczestników prosi się, żeby w dniu kursu nie spożywali ostrych potraw, mocno doprawionych oraz nie używali mocnych perfum i kosmetyków (żeby nie zaburzać innym użytkownikom odbioru próbek) i dzień wcześniej wstrzymali się większego picia i od mocniejszych alkoholi. Zgłoszenia na maila lubuski@pspd.org.pl lub przez wiadomość na FB https://www.facebook.com/LubuskiOTPSPD/ . Miejsca według pierwszeństwa zgłoszenia – będzie wysyłany mail zwrotny. Opłata za kurs na konto podane w zwrotnym mailu. Prowadzący Kurs: Krzysztof Czechanowski (Undeath) — w: Minibrowar HAUST.

W artykule napisane jest, że służy jako bufor przed zbytnią kwasowością.

EEEEEEEEE spójrz na dział? Piwowarzy nie tylko piwem się zajmują więc czemu by nie spytać o to?

A dajecie szyszką dojrzeć? Przecież ich się nie zbiera od razu po pojawieniu trzeba z 2 tygodnie odczekać, poczytajcie: http://www.wodr.konskowola.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=92&Itemid=32

Nie nie nie mylisz wszystko rajstopę na głowę zakładasz mówisz, że to napad a owoce i chmiel same uciekają płacąc klarownym piwem! Serio ciężko pomyśleć, albo poszukać? http://www.piwo.org/topic/410-chmielenie-na-zimno/?p=207847

Hehe no taksiarz dostarczył wrażeń Jeszcze nie jechałem po szutrowej drodze ponad 100km/h że mu auta nie szkoda

Dziedzic pisał o tańszym lacto: Ja próbowałem tak bretty trzymać nie w kolbie, a w słoiku. Saccharolicious Bret I - bo bardzo mi się spodobał ich profil, niestety po jakiś dwóch miesiącach wlazły mi bakterie octowe. Uważam, że ciężko coś takiego utrzymać w odpowiedniej higienie i prędzej czy później coś nam się przypałęta niechcianego. Lacto spokojnie można tym sposobem też robić - na milk the funk czytałem, że trzeba dokarmiać je co 2 tygodnie. Moja małżonka robi jogurty naturalne i zawsze jeden służy do rozrobienia następnych - zasada ta sama właściwie tyle że nośnikiem dla Lactobacilliusa jest mleko i też musi uważać żeby nastawiać jogurt raz na dwa tygodnie - bo niby powyżej tego czasu lacto padają i nie chcą przerabiać mleka. W praktyce nie sprawdzała czy to prawda.

Zlałem na cichą właśnie warkę 230 Berliner Weisse z czarną porzeczką wyszło 25 litrów 2,7 blg -1.010 FG, dodałem 2 kg czarnej porzecki i 40 ml kwasu mlekowego. W smaku i zapachu okej, ogólnie woda z słodem pszenicznym no ale tak miało być Zdjęcia poniżej.

Nie zaczynają w temperaturze rzędu 12 C - pierwsze 24-48h potem powoli podnoszą do 18-19C. Oczywiście sposób sprawdza się po zrobieniu startera i dobrej ilości drożdży - nie powstają wtedy niechciane związki czyli w przypadku pszenicznych drożdży siarka. Jeżeli się pojawi to w małych ilościach i drożdże zdążą ją zredukować podczas fermentacji.

Też mam taki plan (red flanders + kwas mlekowy) jednakże zastanawiam się ile tego kwasu (80%) dać na litr piwa i w którym momencie. Jakie powinno być pH gotowego piwa?Nie planuję zaszczepiać bakteriami, bo boję się, że już tylko kwasy będą mi wychodziły. Wysłano z Commodore 64 Ja daje maks 2 ml na pół litra piwa czyli 4 ml na litr Wyżej już wykręca gębę od kwasu i czuć sztuczność kwasu mlekowego.

To ja powiem, że kilku piwowarów co ma swoje piwa na pudłach w Weizenie zaczyna fermentacje w niskiej temperaturze - sukcesywnie z czasem ją podnosząc - czyli jakby nie patrzeć stosują zasadę wymienioną powyżej. Zauważcie jedno przy podawaniu zwycięskich receptur, rzadko podaje się zakresy temperaturowe, a bez tego receptury są puste bo to najważniejsza rzecz wg. mnie.

Nie w jednym lambiku to był chmiel ode mnie z ogródka w szyszce wysuszonej i przesuszonej - leżakowanej pół roku na strychu. W drugim przypadku jakiś chmiel aromatyczny 6 letni wietrzony u mnie dodatkowo jeszcze rok. Chmiele były wywietrzone na maksa, ale zakładam też że jakieś IBU powstało bo jeden z gotowych lambików był delikatnie goryczkowy (a nie było w nim płatków dębowych). Więc nie zaprzeczam niczemu i próbuje dalej. Chce sprawdzić czy się da tak i tyle Wypadło na Red Flandersa, a na układanie się będzie miał czas. Lambika zrobię tradycyjnie kolejnego tylko z wstępnym zakwaszaniem do poziomu odpowiednim dla brettów.

Panie kochany, a jak to będziesz butelkował? Przecież to Ci zrobi granaty jak nie ubijesz lacto albo definitywnie nie zakończysz fermentacji Po drugie lacto ciężko zebrać, ale z drożdżami zawsze coś ci przejdzie do następnego piwa ale... czy ruszy to już druga sprawa. Niektórzy wlewają do piwa niepasteryzowane lambiki dla ich unikalnych szczepów i bakterii Więc da się. Mówię doczytaj temat bo nie jest łatwy, a im więcej czytasz tym mniej wiesz.

Doradzam nie przelewać na cichą i zostawić jeszcze na tydzień półtorej w tym samym fermentorze i po tym czasie rozlać do butelek. Jeżeli nie chmielisz na zimno albo nie dajesz żadnych dodatków to nie ma sensu przelewać do drugiego fermentora - szkoda czasu i po drugie unikasz infekcji tym zwłaszcza że to pierwsze piwa twoje. Co do blg - podbija je laktoza rzeczywisty wynik to pewnie jakieś 5 blg więc w normie na S-04. Polecam poczytać od deski do deski tematy: http://www.piwo.org/topic/21624-cicha-fermentacja-kiedy-zacz%C4%85%C4%87/?hl=cicha http://www.piwo.org/topic/20193-list-otwarty-do-sklep%C3%B3w-piwowarskich/page-2?hl=cicha&do=findComment&comment=407918 Cicha fermentacja jest naprawdę zbędna przy piwie. I druga rzecz czas fermentacji 8 dni to trochę za krótko na burzliwą... ale to doczytaj linki co podałem wyżej.