a co po tym Oxi? czekasz aż wyschnie? przepłukujesz?
ja nie jestem zwolennikiem chemii; z Oxi niewypłukanym zrobiłem kilka warek o metalicznym smaku i już wiem że samo wylanie Oxi nie jest końcowym etapem... za to przelanie wrzątkiem pozwala na wlewanie w fermentor brzeczki ;-)
Od początku swojej przygody z piwowarstwem dezynfekuję cały czas tylko OXI bez płukania i nie miałem w żadnym piwie żadnych metalicznych ani innych dziwnych posmaków.
mi się trafiło... a żeby połapać sie "w czym rzecz" spróbowałem nawet jak smakuje brzeczka z dodanymi granulkami OXI ;-)
Dla mnie to był smak "metaliczny" ale nie jestem smakoszem. Wniosek, potwierdzony w rozmowie z Panią z Piwowara w W-wie był taki: albo po OXI wszystko dobrze wyschnie (ja nie czekałem), albo trzeba wypłukać.
Może za duże stężenie roztworu?